ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Nie dajmy się lobbystom energetyki jądrowej! Wywiad z prof. Mirosławem 
Energetyka jądrowa jest przeżytkiem - nadzieje na tanią energię dawała w latach 60. ubiegłego stulecia, czyli przed pół wiekiem. Okazało się natomiast, że jest kosztowna, niebezpieczna, i nie wiadomo, jak poradzić sobie np. z jej odpadami. Istnieje jednak silne lobby łapówkarskie, które wciska energię jądrową do krajów słabych politycznie i gospodarczo. Nie możemy się mu poddać. 
Powszechny nakaz maskowania nadal jest bezprawny 
Pomimo nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nakaz zakrywania twarzy jest bezprawny. 
Ljubljana - protesty przeciwko szczepieniom 
29 września 2020 roku po incydencie na obwodnicy Lublany trwa na Placu Republiki protest przeciwko szczepieniom Covid-19
 
Zełenski kupił sobie dwa jachty 
Ukraiński "Sługa narodu" i jego żona - kupują sobie bogactwa. Skąd mają pieniądze? 
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus uczestniczył w ludobójstwie Etiopczyków 
„Amerykański ekonomista David Steinman oskarżył szefa WHO, że w latach 2012-2015 był jedną z osób odpowiedzialnych za ludobójstwo w Etiopii”, informuje portal MailOnline. 
Dr. Zelenko przed sądem rabinicznym o zbrodni szczepień przeciw Covid 
Dr. Zelenko opracował słynny „Protokół Zelenki” dotyczący wczesnego leczenia ambulatoryjnego COVID, za pomocą którego z powodzeniem wyleczył 6000 pacjentów i który obejmuje m. in. hydroksychlorochinę i cynk. Bez owijania w bawełnę wyjaśnia, dlaczego szczepienie przeciwko COVID jest prawdopodobnie najniebezpieczniejszą naukową herezją w historii ludzkości i ostrzega przed potencjalnym ludobójstwem na planecie 
Astrid Stuckelberger, sygnalistka WHO - wywiad 'Planet Lockdown' 
 
16 czerwca globaliści wywołali mRNA „biologiczne tsunami” na japońskim stadionie piłkarskim pełnym 40000 widzów – „Replikony” w celu rozprzestrzeniani 
Wiadomość wręcz nieprawdopodobna.
Ale zapamiętajmy ją.
 
Ekspert od COVID-u, okazał się być awatarem stworzonym przez Chińczyków  
 
Folksdojcz 
Fantastyczny zespół - poruszający ważne problemy społeczne stworzył bardzo dosadną piosenkę, będącą miksem wywiadu telewizyjnego z śpiewem zespołu. 
Jaki rodzaj zagrożenia przygotowują? 
Pociąg był gotowy już wiosną ubiegłego roku i czekał na stacji w Mediolanie. Teraz jest już oficjalnie w drodze. Co więcej, władze Włoch zapowiadają trzytygodniowy lockdown przeznaczony na masowe szczepienia. 
Cała prawda o ataku z 11 września 
Jeden z filmów usułujących przedstawić prawdę i ataku z 11 września 2001 roku 
Kto mordował w Katyniu 
Izraelska gazeta „Maariv” z 21 lipca 1971 r. wyjawia końcowy sekret katyńskiej masakry. 
Szczepienia pełne kłamstw 
To szczepionki, a nie wirusy, powodują choroby.
Wirusy pobudzają proces zdrowienia. Nie są naszymi wrogami, stoją po naszej stronie.
Wybuch epidemii świńskiej grypy z 2009 roku ma swoje korzenie w inżynierii genetycznej i jest wynikiem działania człowieka. 
Wołyń 1943. sł. muz. Lech Makowiecki  
Wołyń 1943. sł. muz. Lech Makowiecki. Utwór z płyty "Patriotyzm" 
CAŁA PRAWDA O KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ WIDZIANA OCZYMA PILOTÓW !  
Panie Kapitanie Jerzy Grzędzielski,

chylę czoła jako młodszy kolega lotnik, za poniższy tekst. Brakowało mi dotąd głosu, tak doświadczonego pilota, opisującego tragędię smoleńską, tak kompetentnie i fachowo, jak Pan to zrobił. Pozwoliłem sobie zatem, na rozpowszechnienie Pańskiego tekstu, z nadzieją na możliwe szerokie dotarcie do opinii publicznej. Zwracam się do internautów o liczne udostępnienia w internecie stanowiska w tej sprawie, wyrażonego przez świetnego pilota - prawdziwego nie kwestionowanego eksperta lotniczego. 
Planet Lockdown 
Planet Lockdown to film dokumentalny o sytuacji, w jakiej znalazł się świat. Twórcy filmu rozmawiali z niektórymi z najzdolniejszych i najodważniejszych umysłów na świecie, w tym z epidemiologami, naukowcami, lekarzami, prawnikami, aktywistami, mężem stanu... 
Demonstracja w Pradze przeciwko terrorowi kowidowemu 
Prowokacja policyjna w celu wywołania ataku na pokojową demonstrację przeciwko maskom w Pradze 18.10.2020.
Na wzór komunistów pisowskie media demonstrantów tych nazywają "chuliganami".  
Meredith Miller - Trauma w relacjach ludzi z rządem. Psychologiczne aspekty operacji „Covid-19”  
Jak robi się z ludzi idiotów czy zmanipulowane marionetki i jak ludzie robią to sobie sami !
 
Warto posłuchać 
Chociaż scyzoryk się w kieszeni otwiera - to musimy zapamiętać takie zdarzenia i przypomnieć przed Trybunałem do spraw zbrodni kowidowych 
więcej ->

 
 

Izrael Szamir - Przyparty do muru

Historia ta mogła wydarzyć się wszędzie indziej, lecz wydarzyła się w Jerozolimie. Oczywiście, Jerozolima jest miastem świętym, miejscem konfliktu Żydów z Arabami, lecz i tutaj mieszkają normalni mężczy?ni i kobiety. Historia ta to gotowy scenariusz filmowy, ponieważ jest w niej romantyczna miłość, młodzi i piękni kochankowie, których rozdzieliły przesądy, okrutni sędziowie, nieugięty nacisk władz, wściekłość i śmierć.

Kilka dni temu młody jerozolimczyk wdrapał się na swój traktor (pracował w przedsiębiorstwie budowlanym) i w napadzie wściekłości ostro ruszył po głównej ulicy miasta, taranując samochody i autobusy. Jego bunt trwał krótko, po kilku minutach biedaka zastrzelono. Nie jest to rzadka historia w naszych (i innych) czasach. Jest to skrajna reakcja człowieka, którego przyparto do muru, usidliły go władze, usidliło społeczeństwo.

W zależności od charakteru, przyparty do muru człowiek kończy z sobą, pogrąża się w beznadzieję narkotyków i alkoholu, lub w porywie wściekłości niszczy wszystko wokół. Wściekłość to ludzka odpowied? na nieludzki nacisk. Jack London opiewał wściekłość w jednym ze swoich opowiadań. Wielu innych pisarzy fascynowała dynamika wściekłości. Jednak w życiu wściekły bunt można spotkać częściej niż w książkach. Niedawno w Petersburgu operator buldożera zburzył baraki budowlańców a dwóch z nich rozjechał. W Ameryce takie wypadki zdarzają się o wiele częściej, bo Hollywood lubuje się w przedstawianiu w filmach wściekłego buntu, a ucisk państwa jest tam większy, niż gdzie indziej. Takim buntownikiem był Marvin Heemeyer z Granby w Kolorado. Tego amerykańskiego robociarza do muru przyparły miejskie władze, miejskie gazety i konkurencja. Zbuntował się, wlazł na buldożer i starł z powierzchni ziemi budynek władz miejskich, redakcję gazety i na dodatek z dziesięć domów, a potem zastrzelił się. Lecz młodego jerozolimskiego traktorzystę Hosama Dwayyat’a usidlono tak, jak Heemeyer’owi się nawet nie śniło.

Hosam urodził się już pod okupacją izraelską, i wychował się na przedmieściu Wschodniej Jerozolimy. Jego wioska Sur Bahr, którą przyłączono do miasta, jest całkiem niezła. Domy są duże, otoczone sadami, w okolicy przestworza pustyni z pastuchami i owcami, a Betlejem i stara Jerozolima o rzut kamieniem. Jeszcze bliżej są nowe żydowskie dzielnice, zbudowane na byłych ziemiach wioski. Jak inni młodzi ludzie, którzy wychowali się w dalekich rejonach Wschodniej Jerozolimy, Hosam mieszkał w ponurej strefie między Żydami i Palestyńczykami. Swobodnie mówił po hebrajsku, miał żydowskich i palestyńskich przyjaciół. Paszportu i obywatelstwa mu nie dano, chociaż on sam i jego przodkowie urodzili się w Jerozolimie, lecz w odróżnieniu od setek tysięcy innych Arabów miał dokument. Chociaż dokument ten był gorszy, bo z napisem „Arab, nie obywatel”, lecz na jego podstawie mógł wyprawić się do Tel Avivu i Zachodniej Jerozolimy jak zwykły człowiek. Oczywiście, w drodze zatrzymywały go często przeróżne posterunki, był rewidowany, sprawdzano mu dokumenty, a czasami nawet zatrzymywano i bez żadnej przyczyny bito, żeby Arab pamiętał o tym, że jest Arabem. Z takim dokumentem nie mógł liczyć na dobrą pracę.

Lecz Hosam był młody i nie łatwo poddawał się rozpaczy. Osiem lat temu spotkał młodą rosyjską dziewczyną, Marynę. On miał 23 lata, a ona 19 i oboje zakochali się w sobie. Przez jakiś czas mieszkali razem w Tel Avivie, potem gdzie indziej, i marzyli o ślubie.

Rosjanie to oddzielna pozycja izraelskiej mozaiki. Chociaż w większości nominalnie uważani są za „Zydów”, lecz sami siebie tak nie określają. Żydostwo nie stało się dla nich główną i podstawową cechą człowieczeństwa. Za młodu nie uczono ich szowinizmu. W Związku Radzieckim, i w krajach powstałych na jego gruzach, chłopcy i dziewczęta zakochiwali się, nie pamiętając o paragrafie „narodowość”. Oczywiście, tak samo jest i w Ameryce, i w Europie. Lecz w Europie i Ameryce nie było strasznego kryzysu i pierestrojki, i stamtąd „nominalni Żydzi” nie uciekali do Izraela.

W Izraelu Rosjan potraktowano z góry, jak biednych uciekinierów. Jeszcze wczoraj byli oni dziećmi lekarzy i nauczycieli, a dzisiaj stali się potencjalnymi przestępcami, którzy muszą obowiązkowo iść do wojska, a potem zostać dobrymi tynkarzami lub programistami. Z wyniosłymi „dziećmi z dobrych izraelskich rodzin” nie spotykają się, a od dzieci z biednych marokańskich dzielnic dzieli ich zbyt wiele.

Palestyńskiej młodzieży arabskiej o wiele bliżej do Rosjan. Nie zwariowała ona na punkcie pieniędzy i służby wojskowej, dobrze się ubiera, uważa na siebie, jest uprzejma, bardziej podobna do Europejczyków i nie spogląda na Rosjan z góry. Dlatego rosyjsko-palestyńskie romanse wcale nie są rzadkością. W moim sąsiedztwie pewna rosyjska dziewczyna wyszła za mąż za chłopca z Batir, małej wioski pod Jerozolimą, i mieszka tam ze swoją nową rodziną. Inna znajoma przyja?niła się z palestyńskim komputerowcem, lecz rozstali się z powodu jakichś swoich przyczyn.

Lecz oficjalny Izrael odnosi się ze zgrozą do związków „nominalnych Żydów” i Palestyńczyków. Kilka dni temu największa izraelska gazeta „Yediot Ahronot” ogłosiła, że „władze miasta Kiryat Gat postanowiły walczyć z romansami miejscowych dziewcząt z młodymi Beduinami ... na posiedzeniu pokazano film „Spać z wrogiem”. Na słowach się nie kończy. W czerwcu wojsko izraelskie wtargnęło do wioski Husan i siłą uprowadziło izraelską dziewczynę Melissę, która wyszła za mąż za miejscowego chłopca Muhammada Hamameh’a. Istnieje także organizacja Yad Leakhim, walcząca z mieszanymi małżeństwami i z nawróceniami na islam i chrześcijaństwo. Informują oni sąsiadów i rodzinę o takim podejrzanym zachowaniu się, a czasami stosują poważniejsze środki.

Rodzice Maryny zauważyli aluzje i nieprzychylne spojrzenia sąsiadów i znajomych, i przeprowadzili poważną rozmowę z córką. Lecz Maryna była dziewczyną z silną wolą; uciekła z rodzinnego domu do swego ukochanego, a jego rodzina chętnie przyjęła rosyjską dziewczynę. Lecz rodzice Maryny i sąsiedzi nie zrezygnowali. Maryna była bardzo młoda, i nie śpieszyła się do wyjścia za mąż. Podobało się jej, gdy podrywali ją także inni młodzi chłopcy, a Hosam traktował ich związek bardzo poważnie. Chciał doprowadzić do ślubu z dziewczyną, i jej flirty ?le na niego działały. Czasami dochodziło do przepychanek. Po kolejnej kłótni Maryna odeszła do rodziców, tam ją podburzono, i doniosła na przyjaciela na policję, która go aresztowała.

Przeraziła się tego co zrobiła, pobiegła na policję, próbowała cofnąć swój donos, lecz było za pó?no. W sądzie broniła Hosama, lecz nic nie pomogło. Izraelscy sędziowie oddani są żydowskiej sprawie z całej duszy, w przeciwnym wypadku nie byliby sędziami. Każdego dnia uniewinniają Żydów, którzy pobili lub zabili Arabów, zatwierdzają konfiskacje arabskich domów, a więc i teraz skorzystali z okazji, aby zerwać zakazane małżeństwo, choćby nominalnej, lecz Żydówki, z Palestyńczykiem.

Była i inna przyczyna. W Izraelu, jak w innych zachodnich krajach, zwyciężył feminizm, który walczy o prawa kobiet, lecz nie o prawa prawdziwych żywych kobiet. Dla feministek ważniejsze jest wsadzenie chłopa do więzienia, niż zapewnienie szczęścia kobiecie. Dlatego w społeczeństwie postfeministycznym kobieta nie może odwołać swego zeznania obwiniającego mężczyznę.

Na przykład, izraelski minister Hayim Ramon pocałował dziewczynę. To jest, ona sama chciała z nim się pocałować, lecz po przyjacielsku, a on zrobił z tego pocałunek namiętny. Dziewczyna wpadła w zakłopotanie, złożyła zażalenie, potem rozmyśliła się i wyjechała. Policja znalazła ją aż w Południowej Ameryce i zmusiła do podtrzymania zażalenia, grożąc sądem za złożenie fałszywych zeznań. Feministki zaszczuli Ramona, i do dzisiaj nazywają go „gwałcicielem”.

Tak więc, Hosam otrzymał wyrok, nie tylko dlatego, że jest Arabem. Skazano go na 20 miesięcy więzienia, a w więzieniu załamał się, zawarł znajomości ze światem przestępczym i spróbował narkotyków.

W zeszłym tygodniu Maryna, która ma już 27 lat, lecz wciąż zachowuje dawną urodę, płakała za zabitym Hosamem, i powtarzała: „Dlaczego go zabili?” Przez cały ten czas nie przestawała go kochać, urodziła i wychowała jego dziecko, które ma już siedem lat. Miała nadzieję, że po zwolnieniu Hosam wróci do niej, lecz nie wrócił, nie przebaczył. Postanowił zacząć życie od nowa. Ożenił się z palestyńską dziewczyną ze swojej wioski, z którą miał dwoje dzieci, rozpoczął pracę jako traktorzysta, zaczął budować dom.

Tutaj czekał na niego następny cios. Żydowskie władze nigdy nie dadzą Palestyńczykowi pozwolenia na budowę domu na jego własnej ziemi. Z ich punktu widzenia, cała ziemia jest własnością żydowską, której na razie nie skonfiskowano. Zbudował dom bez pozwolenia, jak wielu innych mieszkańców miasta. Lecz tego, co uchodzi na sucho Żydom, Arabom robić nie wolno. Znowu sąd, i wyrok: dom zburzyć i zapłacić karę 50 000 dolarów. I wtedy Hosam nie wytrzymał, wsiadł do swego traktora i w napadzie wściekłości ostro ruszył wzdłuż ulicy Jaffskiej w centrum Jerozolimy taranując samochody. Szybko go zastrzelono.

Taka historia mogłaby się zdarzyć wszędzie, i w Krakowie i w Atlancie. W dowolnym kraju dziewczyna może rozmyślić się już na ślubnym kobiercu. Zazdrosny kawaler może spoliczkować „latawicę”. Sędziowie-feminiści mogą uprzeć się przy dużym wyroku. Dziewczyna może pozostać samotna, kochać uwięzionego przyjaciela i donosić i urodzić jego syna. W dowolnym mieście mogą zburzyć dom, zbudowany bez pozwolenia. Przyparty do muru mężczyzna, któremu odebrano przyjaciółkę i zburzono dom, może wpaść we wściekłość i rzucić się na ludzi, jak na filmie. Może postąpi ?le, lecz ludzie to zrozumieją.

Tak właśnie napisały niektóre zachodnie gazety, ponieważ takie rzeczy zdarzają się wszędzie, gdzie człowiek napotyka nieprzepartą potęgę współczesnego państwa, od którego nie może uciec. Jednakże takie ogólnoludzkie wyjaśnienie nie było na rękę władzom izraelskim. Chcą one za każdym razem, codziennie podkreślać przepaść między Żydem i nie-Żydem, gdyż w przeciwnym wypadku Izrael nie będzie nikomu potrzebny. Chcą stworzyć świat, w którym nie będzie Żydów nominalnych a jedynie Żydzi żarliwi, oddani żydowskiej idei. W tym celu należy przekonać świat, i zwykłych Żydów „nominalnych”, że nieszczęśliwy, doprowadzony do rozpaczy młody człowiek był „krwawym arabskim terrorystą”.

Tym, którzy nie zgodzili się z wydumanym przez nich wyjaśnieniem, władze izraelskie i ich poplecznicy zarzucają „negowanie Holokaustu” i „głoszenie oszczerstw o mordach rytualnych”. Właśnie tak! Jeśli nie będziecie uważali każdego wypadku, w którym ucierpiał człowiek uważany za Żyda, za antysemicki napad terrorystyczny na wszystkich Żydów na świecie, to możecie także negować Holokaust, a także wierzyć w krew w macy. Świat jest czarno-biały. Kto nie jest z nami, ten jest wrogiem. Taka jest binarna logika syjonistów.

I nikt nie chce być ich wrogiem. Dlatego prezydent Bush odłożył wszystkie sprawy i osobiście zadzwonił do izraelskiego premiera, wyraził swoje współczucie i oburzenie na arabski terroryzm. Zadzwonił także sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon. Zameldowały się głowy państw i premierzy rządów, a także przywódcy kościelni. A kto się nie zameldował, temu nie uszło na sucho. Przywódcy Żydów amerykańskich już nazwali prawosławnego arcybiskupa z Jerozolimy, władykę Teodozjusza, „poplecznikiem krwawych terrorystów”, ponieważ w swoim kazaniu nie wspomniał o tym incydencie. Nie chodziło o to, że chwalił, lub usprawiedliwiał ten indywidualny bunt, on tylko o nim nie wspomniał.

Ze swojej strony izraelscy politycy starają się prześcignąć jeden drugiego w oddaniu sprawie żydowskiej. Prokurator generalny zaproponował zburzyć dom rodziców Hosama. Minister obrony Barak zobowiązał się to wykonać. Inny minister zaproponował otoczyć wioskę Sur Bahr ośmiometrową ścianą. Ubezpieczalnia przestała płacić emeryturę krewnym. Bardziej zdecydowani zażądali, by „Wysiedlić wszystkich Arabów”. Histeria tak się rozpowszechniła, jak gdyby w Hajfie wysadzono oddziały Wermahtu.

Można byłoby pomyśleć, że w Izraelu nikt nigdy nie taranował niczego traktorem. Niestety, nie. Kilka lat temu żydowski operator buldożera najechał 65-tonowym pojazdem na Amerykankę Rachel Corrie, która brała udział w pikiecie przeciwko burzeniu palestyńskiego domu. Inny izraelski operator buldożera opowiedział z zachwytem gazecie o swoich czynach w czasie burzenia przez wojsko izraelskie obozu palestyńskich uchod?ców w Jenin’ie „Nikogo nie oszczędzałem. Każdego mógłbym powalić swoim buldożerem D-9, i przez trzy dni burzyłem i niszczyłem. Nie widziałem na własne oczy ludzi pod moim buldożerem, lecz nawet gdybym ich zobaczył, nie powstrzymałoby to mnie. Z każdym zburzonym domem grzebałem żywcem 40 – 50 ludzi. Sprawiało mi to wielką przyjemność”. Ich nie sądzono, nie podano także ich nazwisk.

Z żołnierza, który zastrzelił bezbronnego Hosama, prasa izraelska zrobiła bohatera. Lecz Palestyńczyków, którzy powstrzymali Żyda, masowego zabójcę, w miasteczku Shafa Amr, oddano pod sąd.

A Maryna płacze za swoim zabitym Hosamem, którego przeklinają wszystkie izraelskie środki masowego przekazu. Mówi: „Miał przyjaciół w Izraelu, Żydzi się mu podobali”. Jednak podobali się mu zwykli, nominalni Żydzi, którzy ze swego żydostwa nie robili głównego celu życia. Tacy się wszystkim podobają lub nie podobają, w zależności od ich osobistych przymiotów. Oni także cierpią z powodu przeklętej, narzucanej im żydowskiej tożsamości, jak normalne kobiety cierpią z powodu walki o ich prawa, narzuconej przez feministki.

Lecz mnie cieszy Maryna. Jeśli w Izraelu są takie dziewczyny, to jeszcze nie wszystko stracone. A więc pokój jest możliwy. Nie tylko możliwy, jest nieunikniony.

www.israelshamir.net

Tłumaczył: Roman Łukasiak
9 lipiec 2008

Izrael Szamir 

  

Archiwum

Innej drogi nie ma...
styczeń 25, 2003
The American Heresy, Selfishness and Contempt For Mercy
lipiec 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"Wot kultura". Koniec okresu ochronnego
marzec 17, 2003
http://www.dziennik.krakow.pl/
Normalność inaczej, czyli kwachopodobni, michnikotożsami
marzec 27, 2007
Marek Olżyński
W końcu Niemcy płacą za krew Polaków - płaćmy i my!
październik 5, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Historia Palestyny Naszych Czasów
luty 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Polskie durnie
luty 21, 2009
Artur Łoboda
PROTEST
maj 29, 2003
przesłała Elżbieta
Stany Zjednoczone - natychmiast won z Iraku! Ręce precz od Iranu!
styczeń 29, 2007
Przedruk z: Workers Vanguard nr 884, 19 stycznia 2
Prawda o Powstaniu Warszawskim liwidacja Panstwa Podziemnego!
październik 1, 2006
Bogdan ps.Trzy Radla A.K. Lat 17
"Wojna z terrorystami"
kwiecień 6, 2003
Morskie Igrzyska
sierpień 5, 2003
Zbigniew Sulatycki
Dajcie szansę rozumowi
marzec 21, 2004
zaprasza.net
Biedni Polacy
kwiecień 21, 2003
przesłała Elżbieta
"Kulawa kaczka" w USA i zdrada Polski
sierpień 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Pośpiech w sprzedaży STOENu
grudzień 16, 2002
zaprasza.net
No passarant : "Front obrony demokracji przed Lepperem"
czerwiec 24, 2002
PAP
jedzie do Moskwy na obchody 60
maj 7, 2005
Śmierć czai się w skałkach-haki śmierci.
listopad 23, 2005
Jan Lucjan Wyciślak
Żydowskie media i "niedojrzałość polityczna".
czerwiec 14, 2004
Artur Łoboda
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media