No, no, taka sensacja z ust p. Biedronia a tu media nie korzystają z okazji
https://www.youtube.com/watch?v=7af6HqFKVgU
I komentarz zamiszczajacego film:
>Radosław Patlewicz
2 godziny temu
Filmik potwierdza tezę iż Polską naprzemiennie rządzą stronnictwo ruskie, pruskie i amerykańsko - żydowskie. Tutaj akurat mamy do czynienia z przedstawicielem stronnictwa pruskiego, które w ostatnich latach wzięło na sztandary tęczę, ekoterroryzm i genderyzm.<
Swoją drogą, to musi być ciekawa wiedza ile i jakie pieniądze z Niemiec są wydawane na przedwojennych terenach pruskich. Jakie to fundacje, czy służby specjalne coś wiedzą na ich temat i na temat ludzi w Polsce, którzy te pieniądze dostają, albo rozdysponowują i na co?
Poza tym dlaczego to nie jest tematem programu "Alarm", który porusza sprawy aferalne w czasie największej oglądalności tuż po "Wiadomościach" w TVP 1. Panowie Z ALARMU! DO DZIEŁA!
"Berlin ma dla mnie znaczenie symboliczne. Z Berlina pochodził mój pierwszy partner" - mówi w wywiadzie dla niemieckiej TV Robert Biedroń - warto posłuchać wieści z Berlina:
Agnieszka Wolska z Kolonii. Czy Angela Merkel finansuje Biedronia?
https://www.youtube.com/watch?v=-6oKiVlVxJM
A. Wolska mówi, że Biedroń jest trzymany od dawna przez Niemców jako "kandydat rezerwowy".
Jak widać rezerwowy kandydat dostał ein Befehl i uruchomił partię die Frühling za pieniądze niemieckich fundacji. Wobec powyższego, czy nie ma tu roboty dla CBA, albo innych wywiadowni, żeby to pedalsko-niemieckie przedsięwzięcie zdusić w zarodku?
Takie niemieckie "Wiosny" już przerabialiśmy i nie ma powodu, by Niemcy panoszyli się tu w jeszcze większym zakresie.
Zastanawia mnie tylko, czy niemieckie pieniądze bierze też TVP, a szczególnie Magda Ogórek, bo to ona najczęściej zagaja o pedalskiej "Wiośnie" w TVP-Info, w każdym programie jaki prowadzi (albo wydawca tych programów), promując partyjny nowotwór Roberta Biedronia codziennie.
Takiego nagłośnienia nie ma nikt ze strony np. Narodowców, ani Grzegorz Braun, ani Bosak, ani Winnicki. Jeśli nawet któryś występuje, to dziennikarz pytający jakby z założenia usiłuje zrobić z niego oszołoma, wariata, nie pozwalając na swobodne przedstawienie swoich racji. To jest szczególnie widoczne np. w Polsacie (TVN-u nie oglądam, wiec nie mogę ocenić - tam pewnie jest jeszcze ostrzej).