ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

W pobliżu Wyspy Świętego Ludwika 
14 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Banki na luzie 
13 październik 2010      Goska
Witold Gadowski Komentarz Tygodnia: Warszawski Wezuwiusz 
9 lipiec 2020      Alina
Nigdy nie było żadnego kowida (5)
Religia strachu
 
14 wrzesień 2022      Artur Łoboda
Wiersze z książki "W ramionach księżyca"  
10 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zanim nastąpi żydowska ostateczna eksterminacja Polaków 
30 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Zygmunt Jan Prusiński DRZEWA I SŁONECZNIKI - część dziesiąta 
25 kwiecień 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Temat zastępczy, który mnie wkurza 
9 lipiec 2015      Artur Łoboda
W kopaczowym móżdżku ... 
27 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Kultura w kościołach 
27 luty 2016      Artur Łoboda
Ewa Kopacz odstawia cyrk 
10 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Czy USA wycofują się z wojny proxy przeciwko Rosji? 
6 marzec 2025      Artur Łoboda
Lepiej z mądrym stracić – niż z głupim zyskać 
26 październik 2013      Artur Łoboda
Dzień po 11 września: Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjmuje rezolucję 1368 i rozpoczyna „czwarty filar” Organizacji Narodów Zjednoczonych 
17 wrzesień 2021      Elias Davidsson
Ukraina pionkiem na „Wielkiej Szachownicy” 
26 kwiecień 2022      Rick Sterling
Czy rozdziobią nas kruki i wrony? 
27 marzec 2020      Alina
La tragedia de Katyn – El Holocausto vs. La Decapitación de la Nación Polaca 
2 maj 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Elżbieta Gawlas nie żyje 
24 styczeń 2012      Artur Łoboda
Matka Boża Częstochowska 
26 sierpień 2017      Paweł Ziółkowski
Raport Health Ranger: Dr Lee Merritt i Mike Adams omawiają kolejną PLANDEMIĘ 
2 styczeń 2025     

 
 

Pseudo reforma, czyli partyjniacy i kolesie

Od kilku miesięcy obserwujemy spektakl zwany dyskusją o reformie wymiaru sprawiedliwości. Dyskusja ta przetacza się głównie przez media, zaś tzw. reforma dała asumpt do politycznej walki toczonej przez „bratnie” ugrupowania PO i PiS.

Być może zacząłem swój wywód trochę uszczypliwie i wiele osób uzna to za zbytnie uogólnienie. Jednak z paru przyczyn, o których później, nie będę się przejmował nierzeczową krytyką i fochami zwolenników „drobnej zmiany”. Rozgrywka toczona na szczytach przez żądne władzy moralne trupy od zawsze napawała mnie obrzydzeniem. Niechęć ta jest tym większa, im dalej uczestnicy tej szopki odchodzą od sedna sprawy.

Gwoli przypomnienia, czy też uświadomienia tym, którzy się zagubili w gąszczu partyjnych banerów oraz osobistych sympatii i antypatii, o co w tym wszystkim chodzi: PiS chce przejąć władzę nad sądami upolityczniając je w stopniu większym niż miało to miejsce dotychczas, a PO i reszta ekipy totalnej opozycji pragnie zachowania status quo, czyli kolesiowskich układów i „spółdzielni sądowniczej”.

Jedno i drugie nijak się ma do prawdziwej reformy sądownictwa oraz potrzeb ludzi borykających się na co dzień z absurdami tego niewydolnego systemu. Każdy, kto miał do czynienia z sądami, wie jak one działają i nie trzeba tu powielać medialnych przykładów. Z doświadczenia własnego oraz bliskich mi osób mogę podnieść chociażby kwestię słabego merytorycznego przygotowania sędziów, kulejącego systemu powoływania biegłych, przeciągających się postępowań, bezsilności w sporze z silniejszym, instytucjonalnym przeciwnikiem, czy też lewicowej mentalności osób orzekających. Jednak trudno się temu dziwić, w końcu cały nasz system prawny przesiąknięty jest na wskroś mentalnością komunistyczną, lekceważącą prawo własności oraz osobistą wolność i uprawnienie do decydowania każdego o własnym życiu.

Stąd zapewne pomijany jest jedyny skuteczny czynnik mogący w sposób rzeczywisty i odczuwalny zmienić obraz polskiego sądownictwa. Mam tu na myśli demokratyzację wyboru sędziów, albo przynajmniej prezesów sądów. Nic innego nie wpłynie lepiej na morale tej zdemoralizowanej kasty niż groźba utrącenia ze stanowiska przez społeczeństwo. Nie można mieć dwóch panów i służy się zawsze tylko temu, który karmi i utrzymuje. Dlaczego my, obywatele, pomimo tego, że utrzymujemy tych ludzi, to nie mamy prawa, aby decydować czy swoje funkcje sprawują dobrze i czy chcemy by sprawowali je dalej? Przecież to nie jest wielka filozofia. Skoro rządzący uważają, że jesteśmy na tyle „dojrzali” i odpowiedzialni, by wybierać przedstawicieli do parlamentu, prezydenta, burmistrzów i radnych, to jakim cudem sądzą, że nie podołamy wyborowi sędziego? Przecież każdemu zależy na tym, żeby sądy były bezstronne, postępowania szybkie, a sędziowie uczciwi. W czym więc tkwi sęk? W USA system taki funkcjonuje i jakoś żadna tragedia z tego nie wynikła. W czym więc problem? W lewicowej mentalności oczywiście, odbierającej ludziom prawo do samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji. Jakoś dziwnym trafem fakt bycia wybranym w wyborach lub nominowanym na jakieś stanowisko w administracji publicznej, czyni niektórych ludzi nagle i niespodziewanie lepszymi od innych. Ni z tego ni z owego, jeden z drugim delikwent, zasuwający dotychczas na równi z innymi w codziennych zmaganiach z życiem, staje się wtedy kimś mogącym decydować, odmawiającym zarazem tej możliwości pozostałym. Widać to na wszystkich szczeblach władzy począwszy od sejmu, a na radnych z jakiejś zapadłej dziury skończywszy.

Nasi włodarze nie czują jednak „bluesa” i pod płaszczykiem reform przemycają coraz to nowe mechanizmy zwiększające ich władzę kosztem demokracji, którą sprowadzili już dawno do poziomu okresowych spędów wyborczych dla idiotów. Chodzimy na wybory i głosujemy na partie zamiast na ludzi, partyjni bonzowie podstawiają nam pod nos swoich kandydatów, progi wyborcze i system finansowania partii ze środków publicznych utrącają wszystko co nie jest medialne i nie da się łatwo sprzedać. Idea umarła, został tylko cyrk dla ubogich duchem. Może warto by było przypomnieć im, kto tu tak naprawdę rządzi? W końcu przecież my jesteśmy suwerenem. Czy już nie?
29 wrzesień 2017

Jarosław Gryń 

  

Komentarze

 

Bo prawda jest taka, że PiS jest w takim samym stopniu patologią, jak PO. W takim samym stopniu.
Różnica polega tylko na tym, że każe z tych ugrupowań, w ramach pierwotnie i celowo spolaryzowanego społeczeństwa, zagospodarowuje inne segmenty E M O C J I elektoratu.
I tyle.
PiS to bandyci tego samego autoramentu co PO, o innych partiach nie wspominając.
Tzw. "reformy" sądownictwa to działania, z punktu widzenia interesów suwerena, W Y Ł Ą C Z N I E pozorowane.

2017-09-29
Magellan

 

Jedyna szansa zeby ten sedziowski, mafijny system naprawic to wybory przez ludzi. Nie ma innej opcji.
Polska jest tak skorumpowanym, mafijnym krajem ze jakakolwiek inna propozycja to tylko udawanie.

2017-09-29
TellTheTruth

 

W kolejnym tekście przedstawiam jedną z możliwości naprawy i fundamentalną zmianę w postrzeganiu sędziego.

2017-09-30
Artur Łoboda

  

Archiwum

Bezrobocie na wsi wzrośnie
czerwiec 26, 2002
PAP
„Islamizacja Bałkanów” a Konkurencja USA z Rosją
marzec 30, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
ONZ przeciw korupcji
listopad 1, 2003
PAP
Czy lądowanie na księżycu nakręcono w Hollywood?
lipiec 18, 2007
( . ) bez podpisu
Od totalitaryzmu politycznego do totalitaryzmu psychicznego i ekonomicznego
maj 16, 2007
Gracjan, www.pnlp.org.pl
POLAND AGAINST STAMPEDE TO EU
styczeń 25, 2003
Perspektywy Rozwoju Gospodarczego Chin
kwiecień 11, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Polska atrakcja turystyczna
maj 8, 2004
Andrzej Kumor
"Prywatyzacja" polskich hut stali
sierpień 1, 2003
zn
Krajobraz przed bitwą na tle DEBATY - Kwaśniewski - Kaczyński w dniu 1 pa?dziernika 2007 r
październik 2, 2007
HUSARZ
"Kropka nad i" - taśma bez końca
lipiec 11, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Oszczerstwa przeciw Polsce w gazecie Washington Post
październik 3, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
Laureat nagrody Nobla i odkrywca DNA „rasistą”
październik 23, 2007
infopatria
Yad Vashem
lipiec 12, 2008
PAP
Gra w bierki (!)
grudzień 5, 2005
Marek Olżyński
Wigilijny śledzik... czyżby już ostatni?
grudzień 24, 2003
Marek Głogoczewski
Pokrętne prawo w sejmie, czy pokrętny marszałek sejmu?
kwiecień 24, 2003
PAP
Prokom coraz droższy
lipiec 22, 2002
Rzeczpospolita
"Polski" - z nazwy rząd - dba o obce interesy. Ostateczne pozbycie się polskich banków
kwiecień 20, 2006
Halina Kochalska
Izrael Szamir - PaRDeS - studium Kabały - Rozdział 5
marzec 22, 2006
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media