ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kulturowe oszustwo XX wieku 1. Pseudofeministki  
28 lipiec 2014      Artur Łoboda
Konstytucja stulecia niepodległości - pierwsze uwagi 
25 maj 2017     
Chrystus Pan zmartwychwstał-anonim, kancjonał staniątecki, 1586  
25 marzec 2016     
Czy to początek cybernetycznego powstania?  
23 styczeń 2012      Artur Łoboda
Historia nauczycielką życia 
21 październik 2009      Artur Łoboda
O prowokacji Rosjan w sprawie pomnika w Krakowie 
15 październik 2014      Artur Łoboda
Farsa zwana polityką historyczną  
24 kwiecień 2016      Sebastian Adamkiewicz
Dyktatura - czyli polityczna pseudo kultura 
25 listopad 2011      Artur Łoboda
Jakieś propozycje? 
19 sierpień 2020     
PRZYZWOICI BANDYCI cz.3 wywiad z Wiesławem Sokołowskim 
27 grudzień 2013      www.trwanie.com
Rozległe cele szczepień 
19 kwiecień 2021     
Nigdy nie zapomnij: pandemia koronawirusa, totalitarne działania rządu i propaganda mediów zostały zapisane w scenariuszu już w 2019 roku 
6 styczeń 2024     
Co teraz powiedzą zwolennicy zbliżenia z Izraelem? 
27 styczeń 2018     
Coroczna Parada Pułaskiego. Polonia świętuje 82. raz na 5 Alei w NY 
6 październik 2019      Alina
O wierszach Weroniki Romańskiej 
19 listopad 2020      Zygmunt Jan Prusiński
I co poeto ze Lwowa 
11 sierpień 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Gryzie rękę - która go głaszcze 
11 sierpień 2020      Artur Łoboda
O rozsądek w temacie "żołnierzy wyklętych" 
4 lipiec 2013      Artur Łoboda
Harvesting body parts 
12 luty 2011      przysłał ICP
Lex Braun 
2 wrzesień 2023      Artur Łoboda

 
 

Pseudo reforma, czyli partyjniacy i kolesie

Od kilku miesięcy obserwujemy spektakl zwany dyskusją o reformie wymiaru sprawiedliwości. Dyskusja ta przetacza się głównie przez media, zaś tzw. reforma dała asumpt do politycznej walki toczonej przez „bratnie” ugrupowania PO i PiS.

Być może zacząłem swój wywód trochę uszczypliwie i wiele osób uzna to za zbytnie uogólnienie. Jednak z paru przyczyn, o których później, nie będę się przejmował nierzeczową krytyką i fochami zwolenników „drobnej zmiany”. Rozgrywka toczona na szczytach przez żądne władzy moralne trupy od zawsze napawała mnie obrzydzeniem. Niechęć ta jest tym większa, im dalej uczestnicy tej szopki odchodzą od sedna sprawy.

Gwoli przypomnienia, czy też uświadomienia tym, którzy się zagubili w gąszczu partyjnych banerów oraz osobistych sympatii i antypatii, o co w tym wszystkim chodzi: PiS chce przejąć władzę nad sądami upolityczniając je w stopniu większym niż miało to miejsce dotychczas, a PO i reszta ekipy totalnej opozycji pragnie zachowania status quo, czyli kolesiowskich układów i „spółdzielni sądowniczej”.

Jedno i drugie nijak się ma do prawdziwej reformy sądownictwa oraz potrzeb ludzi borykających się na co dzień z absurdami tego niewydolnego systemu. Każdy, kto miał do czynienia z sądami, wie jak one działają i nie trzeba tu powielać medialnych przykładów. Z doświadczenia własnego oraz bliskich mi osób mogę podnieść chociażby kwestię słabego merytorycznego przygotowania sędziów, kulejącego systemu powoływania biegłych, przeciągających się postępowań, bezsilności w sporze z silniejszym, instytucjonalnym przeciwnikiem, czy też lewicowej mentalności osób orzekających. Jednak trudno się temu dziwić, w końcu cały nasz system prawny przesiąknięty jest na wskroś mentalnością komunistyczną, lekceważącą prawo własności oraz osobistą wolność i uprawnienie do decydowania każdego o własnym życiu.

Stąd zapewne pomijany jest jedyny skuteczny czynnik mogący w sposób rzeczywisty i odczuwalny zmienić obraz polskiego sądownictwa. Mam tu na myśli demokratyzację wyboru sędziów, albo przynajmniej prezesów sądów. Nic innego nie wpłynie lepiej na morale tej zdemoralizowanej kasty niż groźba utrącenia ze stanowiska przez społeczeństwo. Nie można mieć dwóch panów i służy się zawsze tylko temu, który karmi i utrzymuje. Dlaczego my, obywatele, pomimo tego, że utrzymujemy tych ludzi, to nie mamy prawa, aby decydować czy swoje funkcje sprawują dobrze i czy chcemy by sprawowali je dalej? Przecież to nie jest wielka filozofia. Skoro rządzący uważają, że jesteśmy na tyle „dojrzali” i odpowiedzialni, by wybierać przedstawicieli do parlamentu, prezydenta, burmistrzów i radnych, to jakim cudem sądzą, że nie podołamy wyborowi sędziego? Przecież każdemu zależy na tym, żeby sądy były bezstronne, postępowania szybkie, a sędziowie uczciwi. W czym więc tkwi sęk? W USA system taki funkcjonuje i jakoś żadna tragedia z tego nie wynikła. W czym więc problem? W lewicowej mentalności oczywiście, odbierającej ludziom prawo do samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji. Jakoś dziwnym trafem fakt bycia wybranym w wyborach lub nominowanym na jakieś stanowisko w administracji publicznej, czyni niektórych ludzi nagle i niespodziewanie lepszymi od innych. Ni z tego ni z owego, jeden z drugim delikwent, zasuwający dotychczas na równi z innymi w codziennych zmaganiach z życiem, staje się wtedy kimś mogącym decydować, odmawiającym zarazem tej możliwości pozostałym. Widać to na wszystkich szczeblach władzy począwszy od sejmu, a na radnych z jakiejś zapadłej dziury skończywszy.

Nasi włodarze nie czują jednak „bluesa” i pod płaszczykiem reform przemycają coraz to nowe mechanizmy zwiększające ich władzę kosztem demokracji, którą sprowadzili już dawno do poziomu okresowych spędów wyborczych dla idiotów. Chodzimy na wybory i głosujemy na partie zamiast na ludzi, partyjni bonzowie podstawiają nam pod nos swoich kandydatów, progi wyborcze i system finansowania partii ze środków publicznych utrącają wszystko co nie jest medialne i nie da się łatwo sprzedać. Idea umarła, został tylko cyrk dla ubogich duchem. Może warto by było przypomnieć im, kto tu tak naprawdę rządzi? W końcu przecież my jesteśmy suwerenem. Czy już nie?
29 wrzesień 2017

Jarosław Gryń 

  

Komentarze

 

Bo prawda jest taka, że PiS jest w takim samym stopniu patologią, jak PO. W takim samym stopniu.
Różnica polega tylko na tym, że każe z tych ugrupowań, w ramach pierwotnie i celowo spolaryzowanego społeczeństwa, zagospodarowuje inne segmenty E M O C J I elektoratu.
I tyle.
PiS to bandyci tego samego autoramentu co PO, o innych partiach nie wspominając.
Tzw. "reformy" sądownictwa to działania, z punktu widzenia interesów suwerena, W Y Ł Ą C Z N I E pozorowane.

2017-09-29
Magellan

 

Jedyna szansa zeby ten sedziowski, mafijny system naprawic to wybory przez ludzi. Nie ma innej opcji.
Polska jest tak skorumpowanym, mafijnym krajem ze jakakolwiek inna propozycja to tylko udawanie.

2017-09-29
TellTheTruth

 

W kolejnym tekście przedstawiam jedną z możliwości naprawy i fundamentalną zmianę w postrzeganiu sędziego.

2017-09-30
Artur Łoboda

  

Archiwum

Spiskowa teoria dziejów. Fakty ukrywane
grudzień 17, 2003
Zróbmy wszystko. SOBCZAK i SZPAK
styczeń 7, 2003
http://www.angora.pl/
Łatwy łup
grudzień 4, 2003
Artur Łoboda
Bóg jest miłością ...
luty 2, 2006
Artur Łoboda
Lustrzane swastyki z Discovery
październik 24, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Naród musi stać się suwerenem we własnym państwie
październik 27, 2005
Jan Dziżyński
Uroczystość patriotyczna we Wrocławiu
listopad 11, 2003
Jedna-trzecia Ukraińców nie chce mieć Żydów jako współobywateli
grudzień 7, 2006
bibula
Atak na Irak Otwarciem "Skrzyni Pandory"?
luty 23, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Minister Izraela: "Musimy być częścią Unii Europejskiej i NATO"
styczeń 4, 2007
BIBUŁA - pismo
Państwo surowe wobec maluczkich, nie dla zdrajców
styczeń 5, 2005
Mirosław Naleziński
Czy po 12 latach mamy sprawiedliwy ład społeczny ? (znawca 2)
sierpień 18, 2002
PAP
*Wilhelm Gustloff*, statek niby-pasażerski
styczeń 30, 2005
Mirosław Naleziński
Rosja szachuje USA paliwem a USA Rosję "Tarczą"
lipiec 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Czy religia pomaga politykom?
styczeń 5, 2008
Gregory Akko
Spieprzać dziady, czyli kolejny "prezydent wszystkich Polaków"
listopad 9, 2006
INTERIA.PL/RMF/PAP
Agentura wygrała 28 lat
lipiec 12, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
Teraz kolej na ziemię rolną
luty 18, 2008
Artur Skoneczko
Sąd nad Rządem, czy Rząd nad Sądem
grudzień 13, 2008
Witold Filipowicz
Shalom - pokój, którego nie ma
lipiec 6, 2004
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media