Ludzie naprawdę wartościowi nie zawsze są wzorcem do naśladowania.
W młodości muszą się "wyszumieć" i bywają wielkimi "jajcarzami".
Doskonałym tego przykładem jest osoba Piotra Lisiewicza, który prześmiewczymi happeningami walczył o wartości etyki.
Dziś Lisiewicz jest podstarzałym kontestatorem - który tym razem wprost wyraża własne opinie.
Na przykład w formie cyklu reportaży pod wspólnym tytułem "Wywiad z chuliganem".
W ostatnim odcinku profesor Stanisław Mikołajczak opowiadał o swojej trudnej drodze do wolności moralnej - dla zachowania elementarnych zasad etyki i honoru.
Wywiad z chuliganem odcinek 21 - prof. Stanisław Mikołajczak
Warto obejrzeć ten wywiad i zastanowić się nad tym: jak pod rządami PiS i Ministra Glińskiego - w dalszym ciągu cenzurowana jest prawdziwa Kultura Polska, by w jej miejsce wciskać różnoraki SZLAM intelektualny, oraz RYNSZTOK moralny.
Zarówno twórca profanacji "Klątwa" - Oliver Frljić - jak też cała jego otoczka korzysta ze wsparcia pisowskiego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
35 lat temu kolegowałem się z Ewą Kasprzyk.
Jako studentka PWST w Krakowie - mieszkała w akademiku przy ulicy Wybickiego (dziś z powrotem Pomorska.)
Był to wspólny akademik szkół artystycznych w Krakowie - więc i koledzy z Akademii Sztuk Pięknych w nim mieszkali.
I właśnie tą drogą poznałem bliżej Ewę.
Wydawała mi się wtedy wyjątkowo nudna - bez żadnego polotu. Wyjątkowe antytalencie aktorskie.
Ale egzaminy na uczelnie artystyczne to "loteria" - choć w odpowiedni sposób kontrolowana.
Kiedy kilka dni temu zobaczyłam prostackie zachowanie Ewy i jej partnera - wobec protestujących przeciw spektaklowi "Klątwa" - to poczułem wobec siebie wyrzut: dlaczego na początku lat osiemdziesiątych miałem aż tak niską cezurę znajomych?
23.02.2017 "Klątwa" - Haniebne słowa partnera Ewy Kasprzyk do protestujących przed teatrem https://youtu.be/YUSJ8uhMVXM
Z tamtego rocznika wyszło kilka - naprawdę doskonałych aktorów - obojga płci.
Grają w różnych teatrach, ale nie zrobili ogólnopolskiej kariery. Dlaczego?
Dlaczego ludzie naprawdę wybitni - do dnia dzisiejszego tłamszeni są przez miernoty?
To pytanie pozostawiam czytelnikom jako memento.
PS
Budynek w którym znajdował akademik uczelni artystycznych Krakowa - przy ulicy Pomorskiej 2, był przed wojną częścią Domu Śląskiego.
W czasie wojny zainstalowało się w nim gestapo, a po wojnie funkcjonowały tam katownie UB.
Przebywając w pokojach akademika nieraz przypominałem sobie, że w tych pomieszczeniach były najpewniej pokoje przesłuchań - gdzie katowano Polaków. I wydaje mi się, że byłem jedyną wtedy osobą - której przychodziła taka refleksja.
No prostactwo niebywałe.
Prawda, że aktor jest od grania a d..a od s.....
I tyle w tym temacie.
Totalna żenada, ale najgorsze jest to, że ludzie odmawiający publicznie różaniec, w świecie mediów tv wystawiają się na straszliwe szykany i szyderstwa.
Dysonans jest ogromny, a bardzo mało kto rozumie sens energetyczny odmawiania różańca.
I wtedy każdy przekaz medialny ośmieszy tych, którzy różaniec odmawiają, choćby nawet była to TV Trwam.