Czy pamiętają Państwo - jak w pierwszych latach Trzeciej RP tworzono wśród Polaków przekonanie, że "ekonomia to wiedza tajemna, której normalny człowiek nie jest w stanie posiąść"?
Używano do tego bełkotu pseudonaukowej nowomowy i przyznam szczerze, że na początku nie próbowałem tego analizować. Zajęty byłem innymi sprawami.
Ale - po sześciu latach rozkładu Państwa Polskiego - przyjrzałem się bliżej sprawie. I wtedy zrozumiałem, że pod ornamentyką dziwacznych słów wypowiadanych przez pseudoekonomistów - kryje się bezczelna grabież!
Z czasem - cały myślący Świat zaczął rozumieć co się dzieje. Większość ludzi musiała "odczuć" tą naukę na własnym karku - gdy traciła dorobek całego życia.
Wydawać by się mogło, że po wielkiej grabieży z 2008 roku, ekonomiści i politycy zaczną w końcu logicznie myśleć.
Ale nic takiego się nie stało.
Wczorajsza niezalezna.pl doniosła, że pod rządami Baraka Obamy
"zadłużenie wzrosło w ujęciu nominalnym o 9,34 biliona dol., czyli aż o 88 proc.! Dla porównania za czasów prezydentury George'a W. Busha na liczniku długu przybyło 4,89 bln, a za „panowania” wszystkich poprzednich 42 prezydentów uzbierało się jedynie 5,72 bln dolarów."
http://niezalezna.pl/91753-dlug-usa-za-rzadow-obamy-wzrosl-o-ponad-9-bilionow-dolarow
Zadam w tym miejscu retoryczne pytanie:
kto ma tak ogromne pieniądze, by pożyczać Rządowi Stanów Zjednoczonych?
Odpowiedź jest oczywista
NIKT NIE MA TAK WIELKICH PIENIĘDZY, BY POŻYCZAĆ RZĄDOWI STANÓW ZJEDNOCZONYCH.
Dolary są drukowane w prywatnym-żydowskim banku, albo tworzone wirtualnie przez oszustów bankowych!
Jak to się dzieje, że podstawowe narzędzie władzy, a więc emisję pieniądza sprawują Żydzi, a nie Rządy Państw?
O to należałoby spytać hierarchów Kościoła, którzy wiele wieków temu pomogli wprowadzić tą haniebną regułę!
Ale w tak zwanym "cywilizowanym świecie" powinniśmy się wyleczyć z zabobonów średniowiecza.
Żydowskie media jednak cały czas pilnują, by te zabobony, które są im na rękę - pozostały.
Gdyby Rząd Stanów Zjednoczonych był eminentem własnych pieniędzy, to jedynym - czego mógł się obawiać byłby spadek wartości dolara.
On i tak miał miejsce - w momencie ich dodrukowania przez Federal Reserve.
A tak - Amerykanie mają potężny dług, który stwarza wiele perturbacji gospodarczych.
Zapewne nigdy nie zostanie spłacony, bo nie o to chodzi. Istotą tego długu są
odsetki, które czynią Amerykanów niewolnikami żydowskich bankierów - na stulecia.