Karol Marx wypowiedział fundamentalne zdanie iż "religia to opium dla mas".
Nie zdawał sobie jednak sprawy ze złożoności tego tematu.
Niezależnie od tego - czy poprzez używki zniewala się społeczeństwa świata - są one realnym składnikiem cywilizacji.
Pewien - zagadnięty przez dziennikarzy starszy mężczyzna, którego prowokacyjnie zapytano na temat Kościoła odpowiedział, że alkohol i wiara towarzyszyć człowiekowi będą zawsze.
I nie ma niczego złego w spożywaniu alkoholu. Cała cywilizacja łacińska na nim się opierała.
Alkohol jest nie tylko środkiem odurzającym . Alkohol jest również najważniejszym środkiem leczniczym.
Problemem jest nadużywanie alkoholu podobnie - jak nadużywanie władzy religijnej.
We współczesnym świecie - do wymienionej wyżej listy środków neurotycznych - doliczyć należy "seriale" z mediów publicznych.
W PRL-u mieliśmy serial - słuchowisko radiowe "Matysiakowie" - za pomocą którego kształtowano opinię publiczną przez lata.
Dzisiejsze seriale telewizyjne mają na celu ukierunkowanie ludzkiego myślenia i wyłączenie aktywności społecznej odbiorców - na czas ich trwania.
A gdy w przerwach dobija się odbiorcę głupawymi reklamami to powstaje w ich umysłach sieczka intelektualna.
Z tego powodu główny elektorat Platformy Obywatelskiej- stanowią miłośnicy seriali telewizyjnych.
I dla nich przez lata prowadzono akcję straszenia PiSem - burząc błogą bezmyślność - wywołaną podczas emisji filmowych tasiemców.
Dzisiaj mamy do czynienia z wyjątkowo prostacka próbą stworzenia nowego wizerunku PiS - poprzez wielokrotne używanie porównanie tej partii - do tak zwanego kryzysu greckiego.
Dopełnieniem serialowego prania mózgów - będą więc akcje straszenia kryzysem greckim w Polsce - w wypadku dojścia PiS do władzy.
A co będzie - jeżeli jesienne Wybory wygra opcja Kukiza?
Na to manipulatorzy z PO nie mają pomysłu.
Ale ja im odpowiem: "emigracja to nie dramat, to jest jakaś szansa".
