Pierwsze użycie broni chemicznej na polu walki miało miejsce 31 stycznia 1915 roku – na ziemiach polskich – na równinie mazowieckiej – w okolicach miasteczka Bolimów, nad rzeką Rawką.
W 2015 roku mija więc sto lat od serii ataków gazowych nad rzeką Rawką. Dziesiątki tysięcy zginęło – zginęło na froncie w walkach nad rzeką Rawką. Ilu żołnierzy zagazowano – nie wiemy; znikały jednak całe dywizje, leżały zwały trupów.
Wiesław Sokołowski wraz z grupą zaprzyjaźnionych twórców od wielu lat, bo od roku 1975 głosi pamięć o tamtych straszliwych wydarzeniach poprzez swoje realizacje – misteria, wystawy, spotkania i artykuły.
Było to jednak wołanie na pustyni.
Skarlona umysłowo władza wolała nie widzieć co wyczyniali różni nowatorzy wojny, na Mazowszu, w centrum ziemi Polskiej.
Nasze publikacje więc nie są adresowane bezpośrednio do jakichkolwiek władz. Nasze publikacje, nasza dokumentacja jest zwrócona do wielkiej rzeszy internautów, a szczególnie do tych, którzy rozumieją, że pamięć jest wartością ważną tylko wtedy gdy jest oparta na faktach z których wyrasta prawda…
Publikujemy jeden z rozdziałów nowej książki Wiesława Sokołowskiego, która niebawem ukaże się w druku:
WIATR ŚMIERCI 1915
http://www.trwanie.com/przed-ypres-byl-bolimow---mija-100-lat---wieslaw-sokolowski-2.html