ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Chiny za pięć lat prześcigną USA – Peter Schiff  
26 kwiecień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Chodzi o ludzkość! Najlepszy wirusolog Geert Vanden Bossche ostrzega przed masowymi zgonami spowodowanymi szczepieniami koronowymi! 
22 marzec 2021      Obserwator
15 stycznia 2022 MOBILIZACJA POLAKÓW 
13 styczeń 2022     
Prośba o pomoc 
23 kwiecień 2019      Artur Łoboda
Zjednoczenie ruchy robotniczego w PRL 
5 listopad 2014      AS
Zygmunt Jan Prusiński NOCE POD PARASOLAMI - część czwarta  
15 marzec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Zmagania o wyższość Żydów 
9 maj 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Co ile wymieniać olej w silniku? 
26 kwiecień 2024      Artur Łoboda
Prezydent Korei Południowej aresztowany  
16 styczeń 2025     
Ekshumacja ofiary UB? Sanepid nie pozwala! 
11 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Stany Zjednoczone nie mają gospodarki 
20 lipiec 2022      Paul Craig Roberts
Analiza legalności członkostwa Polski w UE 
21 marzec 2009      Dariusz Kosiur
W cieniu Dobrej Zmiany 
24 czerwiec 2018      Witold Filipowicz
Wesołego Bożego Narodzenia i myśli z tym świętem związane 
27 grudzień 2009      Marek Glogoczowski
Młodzież - po raz kolejny oszukana 
13 listopad 2014      Artur Łoboda
Szanowny panie ministrze Jerzy Miller 
28 wrzesień 2011      Bogusław
Wstrzymanie wydawania wiz dla Polaków to reakcja Teheranu na organizowany w Warszawie szczyt bliskowschodni. 
16 styczeń 2019      Alina
KOLABORANCI 2015 - wiersz - WIESŁAW SOKOŁOWSKI 
20 lipiec 2015      www.trwanie.com
STALI SIĘ PRZECINKIEM ZAPOMNIANYM - wiersz - WIESŁAW SOKOŁOWSKI  
6 grudzień 2014      www.trwanie.com
Nie możemy ufać ponownemu naciskowi na „szczepienie przeciwko polio” 
11 lipiec 2022      Kit Knightly

 
 

Dlaczego ludzie są teraz takimi dupkami?






Kelnerka była młodą blondynką z małego miasteczka. Miała czarną bluzkę, czarną spódnicę i strach w oczach. Wystarczyło na nią spojrzeć, żeby wiedzieć, że jest to jej wakacyjna praca, że jest tu może drugi albo trzeci dzień i się bardzo stara.

Włosy związała w koński ogon.

Mój znajomy był blondynem, który pracował w dużej kancelarii, zarabiając tam przez miesiąc tyle ile ona będzie zarabiać przez rok. Miał białe błyszczące zęby, opaleniznę z Azji i dobry garnitur.

Ten garnitur kosztował tyle ile ona miała zarabiać w pół roku.


Kelnerka szła niosąc nasze zamówienie do stolika przy którym siedzieliśmy w kilkanaście osób. Postawiła przed nim carpaccio, mówiąc proszę oto gnocchi, a następnie kawałek dalej do mnie i zostawiła mi gnocchi z gorgonzolą. Mówiąc: a dla pana carpaccio.

Uśmiechnąłem się.

Kelnerka pomyliła się dwa razy w trakcie jednego zamówienia. Raz myląc nazwy potraw. Dwa to ja zamawiałem carpaccio a blondyn gnocchi.

Blondyn momentalnie się wkurwił. – Co to jest? Carpaccio pani od gnocchi nie odróżnia? Jakim trzeba być tłukiem żeby nie widzieć, czym jedno się od drugiego różni? – wrzasnął.

Kelnerka zaczerwieniła się i powiedziała przepraszam.

- Wszystko już ok. – powiedziałem pojednawczo i podałem mu jego talerz.

Kelnerka nadal czerwona odeszła od naszego stolika.

- Kurwa kogo oni tu zatrudniają? – sapnął blondyn. – Dostają dotację z PFRN – u czy jak??

Koleś zachował się jak chuj. Po części dlatego, że był chujem.

Ale im dłużej o tym myślałem tym bardziej dochodzę do wniosku, że to wyraz jego bezradności. Bezradności człowieka, który na nic nie ma wpływu i który w końcu mógł się na kimś wyżyć z czego skwapliwie skorzystał.

Nie ma wpływu na to, że szef jebie go jak burą sukę.

Nie ma wpływu na to, że musi wchodzić w dupę klientom.

Nie ma wpływu na to, że robotnicy wykańczający jego gigantyczne mieszkanie – oczywiście na warszawskim Wilanowie, mają go w dupie i śmieją się z niego za jego plecami.

Nie ma wpływu na to, że żyje na kredyt.

Może właściwie tylko przypierdolić kelnerce. I to robi. Bo jak już napisałem jest chujem.

Ale to problem nas wszystkich. Nasz problem polega na tym, że w każdym momencie swojego życia jesteśmy zależni. A chcielibyśmy być niezależni.

Dawniej jeśli kiedyś zabrakło ci wody w studni to kopałeś nową. Przeciekał dach? Wchodziłeś na dach i go naprawiałeś, bo inaczej ciekło ci na głowę. Było ci zimno w dupę? Tkałaś sobie na drutach ciepły sweter. Kiedyś mieliśmy poczucie sprawstwa. Tego, ze każdy nasz problem da się łatwo rozwiązać.

Jak chciałeś mieć żonę i pochodziłeś z określonej klasy i społecznej i miałeś jakieś tam pieniądze z góry było wiadomo jak to będzie wyglądać. Jego rodzice jechali do twoich rodziców, (ewentualnie twoi do jej), umawiali się ile krów, ile świń, ile ziemi oraz ile ubrań i pierzyn a później był ślub. Po ślubie była noc poślubna a później wywieszało się zakrwawione prześcieradło na płocie i wszystko było jasne.

Przed długie lata kobieta szukając faceta czuła się jak w wiejskim sklepie gdzie były tylko gumofilce i grabie. Ale miała nad tym poczucie kontroli, sprawstwa. Wiedziała, że jeśli spełni pewne warunki to na pewno będzie miała męża. Lepszego, gorszego ale będzie miała.

Teraz czuje się jak w hipermarkecie. Jest cały regał gumofilców, cały regał grabi i problem jak odróżnić czym jedne różnią się od drugich. Nie dość że nie wie jak wybrać właściwe, to jeszcze boi się, że jeśli będzie się zastanawiać za długo to za chwilę wszystko inne laski rozdrapią i zostanie z niczym. Chwyta więc na oślep, przymierza, szamoce się, zdejmuje, wyrzuca gdzieś parę komuś na głowę i przepycha się biodrami o jak najlepsze.

Bo teraz czujemy że nie mamy na nic wpływu. A chcielibyśmy być niezależni. Chcielibyśmy się zachowywać cały czas według zasady płacę i wymagam.

Jeśli zepsuje nam się samochód nie możemy go naprawić. Jest to za trudne. Musimy zadzwonić do warsztatu, umówić się na wizytę, wezmą od nas dużo pieniędzy a i tak nas wypierdolą (my wypierdolimy ich, kiedy przyjdą do nas).

Nie ma wody w kranie? Możesz co najwyżej zadzwonić do wodociągów i się pokłócić. Chcesz kupić mieszkanie? Musisz wziąć na nie kredyt, którego nie rozumiesz i spłacać je według zasad, których nie rozumiesz.

Nie masz wpływu na to czy ktoś ci zarysuje samochód na parkingu w centrum handlowym, kiedy poszłaś/poszedłeś kupić tam rzeczy, które nie są nam do niczego potrzebne aby zrobić wrażenie na tych osobach, które nie są nam do niczego potrzebne.

Nie mamy wpływu na pracę. Możemy przełożyć papiery z prawej strony biurka na lewą. Z lewej na prawą. Zjeść na nich śniadanie. Wyrzucić je do kosza. Podrapać się po dupie.

Aby zacząć cieszyć się życiem – musisz to zrozumieć. Na większość rzeczy po prostu nie masz wpływu. A skoro nie masz to po co nimi się przejmować?

Kelnerka po prostu pomyliła dania. Nie stało się nic więcej.





http://pokolenieikea.com/2014/10/21/dlaczego-ludzie-sa-teraz-takimi-dupkami/



-
24 październik 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Sumy Babilońskie
kwiecień 19, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Hubalczycy
maj 7, 2005
przesłała Elzbieta
Schyłek Amerykańskiego Imperium?
luty 19, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"Dewaluacja"
czerwiec 28, 2005
piotr gilek
LIBERAL = PHILOCRIMINAL
grudzień 6, 2008
Marek Glogoczowski
Atak na Bejrut jako akt terroru i jego skutki
sierpień 4, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"W Polsce błędów lekarskich już nie ma"
październik 31, 2004
Adam Sandauer
TRZECIA DROGA: nazistowska agentura czy neofici lewicy?
grudzień 13, 2002
http://republika.pl/adnikiel/socjobiologia.html
Perto-Dolary, Czyli Narzucanie Imperializmu Monetarnego przez Amerykańską Maszynę Wojenną
październik 16, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski.
Tylko dla palaczy
sierpień 9, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Statuetka dla Polańskiego Złoty Liebling
grudzień 4, 2006
Sebastian Pasławski
Polowanie Na Zyski Z Nieruchomosci
luty 28, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Gen. Heda-Szary jako polityk
grudzień 1, 2006
Zbigniew Dmochowski
Ziarno w popiele
sierpień 28, 2003
Artur Łoboda
Dyskryminacja nowych członków UE
październik 26, 2004
Żydowskie nagrobki jako fundament stodoły
listopad 11, 2003
Polska będzie płacić Żydom.
październik 14, 2006
Dorota
Czy Następny Akt Międzynarodowego Terroru Wnet Nastąpi?
luty 4, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Bezpieczne miejsca zabaw
lipiec 5, 2004
(Ostrzeżenie) Samoobrona za Geremkiem
lipiec 15, 2004
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media