|
W sidłach moralnych oszustów
|
|
Druga Rzeczpospolita istniała 18 lat - bo zainicjowała ją realnie Konstytucja Marcowa z 1921 roku.
Mimo wielkich tarć wewnętrznych i nałożenia się kryzysu światowego, a także ciągłego zagrożenia granic Polski - okres ten uznaje się za bardzo płodny dla naszej kultury i gospodarki.
Potem przyszły lata komunistycznej niewoli.
Teoretycznie - w 1989 roku odzyskaliśmy niepodległość.
Ale od czego staliśmy się niepodlegli?
W latach PRL-u rządziła nami dyktatura ciemniaków. A kto dziś nami rządzi?
Pojęcie polskości było w XIX wieku ściśle związane z kulturą narodową i artyści darzeni byli szczególnym autorytetem.
Nie uwolnili się od tego komuniści, którzy uczynili wszystko - co mogli - by skorumpować twórców.
I udało im się.
Prawdziwych - niezależnych ludzi kultury zniszczyli. Ale by stworzyć pozory niezależności artystów od polityki, a tym samym utrzymać prestiż najważniejszych swoich agentów, realizowali program "wentyli bezpieczeństwa".
Pod pełną kontrolą SB działali twórcy prowadzący ograniczoną krytykę wobec systemu - na przykład kabareciarze.
Nie byli w najmniejszym stopniu niebezpieczni dla systemu, lecz pomagali w badaniu nastrojów społecznych i inwigilacji.
Dziś wiemy, że strajki sierpniowe 1980 roku stały się kreowanym przez SB elementem walki politycznej z ekipą Gierka.
Czy to jedyny element konfrontacji tamtych lat?
W 1976 roku - wielki piewca stalinizmu - Andrzej Wajda stworzył film "Człowiek z Marmuru", w którym napomknięto o działalności Urzędu Bezpieczeństwa.
Naiwni Polacy - w tym także ja - uwierzyliśmy, że film ten niesie krytykę lat stalinowskich.
O wielka naiwności.
W latach stalinowskich wymordowano wielu polskich patriotów. W więzieniach i obozach koncentracyjnych przetrzymywano w nieludzkich warunkach dziesiątki - o ile nie setki tysięcy ludzi.
A w "Człowieku z Marmuru" - Wajda pokazuje nam jednego naiwnego "chłoporobotnika", który niechcący wszedł między tryby polityki.
Każdy wykształcony krytyk filmowy bez problemu zauważy, że "Człowiek z marmuru" był filmem spełniającym wszystkie aksjomaty socrealizmu i zgodnie z komunistyczną ideologią przedstawiał otaczającą rzeczywistość.
W stalinowskiej Rosji powstało sporo podobnych filmów - choć piętnujących trockistowskich odszczepieńców.
A Wajda - zgodnie z tradycją filmu sowieckiego przedstawił w epizodzie jakichś bliżej nieokreślonych wrogów systemu.
Od momentu realizacji tego filmu stał się on mentorem koncesjonowanej opozycji kulturalnej - będąc jednocześnie pupilkiem panującej władzy.
Pamiętać musimy, że wielu z dygnitarzy lat siedemdziesiątych było ofiarami porachunków partyjnych z lat stalinizmu.
I powiem wręcz, że ten film powstał na ich "społeczne zamówienie".
Zrealizowany przez Wajdę w 1981 roku film "Człowiek z żelaza", był realizacją kolejnego politycznego zamówienia. Nowej ekipie - która wysadziła przyspawanych do foteli Gierkowców - na rękę był film, który niczego nowego nie wnosił, a tworzył medialny mit o rzekomym - samorzutnym przedstawicielu robotników - Lechu Wałęsie.
Za swoją naiwność z lat pierwszej solidarności zapłaciliśmy wysoką cenę - zmarnowanego dziesięciolecia lat osiemdziesiątych.
Bezdyskusyjna jest tu odpowiedzialność Wojciecha Jaruzelskiego, który wprowadził rządy wojska tylko po to by utrzymać chory system.
Kiedy - w 1989 roku oglądałem sejmowe expose Mazowieckiego, który zasłabł podczas jego wygłaszania to pomyślałem, że to czarna wróżba dla Polski.
I niestety, nie myliłem się.
W 1989 roku - naiwni Polacy wybrali do Sejmu i Senatu ludzi ściśle powiązanych z systemem komunistycznym, w tym rzekomych twórców kultury.
A ci - do dnia dzisiejszego "tworzą" na rzecz swoich mocodawców.
Żyjemy dziś w kraju - w którym najważniejsze media są w rękach pogrobowców stalinizmu.
Ostatnio największy żyjący do tej pory - piewca stalinizmu i szyderca z przedwojennej Polski, wziął na warsztat kolejny socrealistyczny temat. Bedzie nim film o Lechu Wałęsie, którego Wajda - jak sam stwierdził - chce przedstawić jako współczesnego "Kościuszkę".
Nie wiem, czy w tym wypadku bardziej wykazał się nieuctwem - czy bezcelnością.
Ale nie takich oszustw historycznych dokonywali komuniści w przeszłości. Najlepszym przykładem jest mit "generała Świerczewskiego - Waltera".
Społeczeństwo w końcu odważyło się zabrać głos by sprzeciwić się obrażaniu symboli narodowych.
Często powtarzane w mediach obelgi pod adresem Lecha Kaczyńskiego i matactwa w czasie "śledztwa smoleńskiego" spowodowały wyczulenie na chamstwo medialnych prowodyrów.
Przykładem tego jest reakcja na prostacki dowcip Krystyny Jandy - opowiedziany na Festiwalu w Opolu.
Może w końcu Polacy zrozumieją, że tak zwani "bohaterowie opozycji" ery PRL-u byli doskonale wykreowanymi figurantami. W pierwszym rzędzie byli nimi ci - których Polacy darzyli wielką estymą.
I jak długo Polacy nie zrobią remanentu własnych odczuć i własnej wiedzy społecznej - tak długo agenci będą manipulować głosem społeczeństwa.
Najlepszym przykładem są tak zwane "Listy poparcia" dla PO i Komorowskiego.
Uczciwi i myślący Polacy - nie popierają żadnego z obecnych polityków.
|
8 czerwiec 2012
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Krok do przodu w sprawie ochrony pacjenta
lipiec 21, 2003
IAR
|
Arktyczne Rezerwy Ropy Naftowej i Gazu Ziemnego
luty 18, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
LIST OTWARTY - Wojciecha Sumlińskiego
sierpień 1, 2008
Wojciech Sumliński
|
Dziennikarska (nie)rzetelność
grudzień 8, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Tragedia wojny i powojnia
kwiecień 4, 2003
Waldemar Moszkowski
|
Mit o Zyzypie
kwiecień 29, 2006
Andrzej Grabowski
|
Pojedynek Polonii z prowokatorami
wrzesień 17, 2004
|
"Czy Papież przeprosi ofiary Solidarności" (6)
listopad 14, 2003
Anna Kozioł
|
Kiedy Polacy zaczną mówić prawdę?
lipiec 29, 2008
Artur Łoboda
|
Samobójczy atak na Liban
sierpień 9, 2006
Biuletyn Informacyjny Instytutu Schillera
|
Pogarda dla człowieka ...?
luty 6, 2008
cd
|
Kto to był Pankracy ?
wrzesień 25, 2003
przesłała Elżbieta
|
Nowa wojna - nic nowego
marzec 20, 2007
wasylzly
|
Udający ekononomistów nie obawiają się skutków kryzysu rządowego
marzec 3, 2003
Artur Łoboda
|
"Ubaw terrorystyczny" w Londynie: USrael bombarduje Europę by ją sobie podporządkować?
lipiec 8, 2005
Marek Głogoczowski
|
Taka sama spekulacyjna droga prowadziła do II wojny światowej
maj 22, 2008
PAP
|
Zaklamywanie Historii
styczeń 5, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Archaiczny spalony
czerwiec 16, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
ŻYCIE W NIEBYCIE
kwiecień 17, 2008
Marek Jastrząb
|
Rosja jako " przyjaciel" Polski
sierpień 20, 2008
Jacobsdamm Warszawa.
|
|
|