ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kraj Trzeciego Świata w polskiej wersji 
21 marzec 2013      Artur Łoboda
Słowiaństwo polskie 
18 październik 2020      Małgorzata Konstańczak
Komu naprawdę służy obecny Rząd? 
16 luty 2018     
Struktura mafijna w Krakowie (2) 
2 maj 2023     
Cieć w Ministerstwie 
19 lipiec 2016      Artur Łoboda
Nihilizm moralny zagrożeniem pokoju 
21 wrzesień 2011      Artur Łoboda
Jak złoto może dać zarobić? 
27 listopad 2019     
Zgodność z naturą Narodu 
13 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Nowocześni posłowie 
10 grudzień 2015      Artur Łoboda
2009.06.08. Serwis wiadomości bez cenzury ze świata  
8 czerwiec 2009      tłumacz
Rok 1939 w świetle kluczowych faktów  
28 sierpień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Jak się nam pluje w twarz? 
22 kwiecień 2011      Artur Łoboda
Dziel i rządź - wersja XXI wieczna  
7 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Mafijna konwencja wyborcza 
8 marzec 2015      Artur Łoboda
Zjawisko społeczne: Pieczyński 
8 luty 2016      Artur Łoboda
Włączają się dzwonki alarmowe 
31 grudzień 2022     
Pomnik rzezi wołyńskiej 
10 styczeń 2018     
Detroit 
10 marzec 2010      Goska
Bóg i Szatan 
25 lipiec 2010      Goska
Korekcja cyfrowa 
7 kwiecień 2015      Artur Łoboda

 
 

W sidłach moralnych oszustów

Druga Rzeczpospolita istniała 18 lat - bo zainicjowała ją realnie Konstytucja Marcowa z 1921 roku.
Mimo wielkich tarć wewnętrznych i nałożenia się kryzysu światowego, a także ciągłego zagrożenia granic Polski - okres ten uznaje się za bardzo płodny dla naszej kultury i gospodarki.

Potem przyszły lata komunistycznej niewoli.
Teoretycznie - w 1989 roku odzyskaliśmy niepodległość.
Ale od czego staliśmy się niepodlegli?

W latach PRL-u rządziła nami dyktatura ciemniaków. A kto dziś nami rządzi?

Pojęcie polskości było w XIX wieku ściśle związane z kulturą narodową i artyści darzeni byli szczególnym autorytetem.
Nie uwolnili się od tego komuniści, którzy uczynili wszystko - co mogli - by skorumpować twórców.
I udało im się.
Prawdziwych - niezależnych ludzi kultury zniszczyli. Ale by stworzyć pozory niezależności artystów od polityki, a tym samym utrzymać prestiż najważniejszych swoich agentów, realizowali program "wentyli bezpieczeństwa".
Pod pełną kontrolą SB działali twórcy prowadzący ograniczoną krytykę wobec systemu - na przykład kabareciarze.
Nie byli w najmniejszym stopniu niebezpieczni dla systemu, lecz pomagali w badaniu nastrojów społecznych i inwigilacji.

Dziś wiemy, że strajki sierpniowe 1980 roku stały się kreowanym przez SB elementem walki politycznej z ekipą Gierka.
Czy to jedyny element konfrontacji tamtych lat?

W 1976 roku - wielki piewca stalinizmu - Andrzej Wajda stworzył film "Człowiek z Marmuru", w którym napomknięto o działalności Urzędu Bezpieczeństwa.
Naiwni Polacy - w tym także ja - uwierzyliśmy, że film ten niesie krytykę lat stalinowskich.

O wielka naiwności.

W latach stalinowskich wymordowano wielu polskich patriotów. W więzieniach i obozach koncentracyjnych przetrzymywano w nieludzkich warunkach dziesiątki - o ile nie setki tysięcy ludzi.
A w "Człowieku z Marmuru" - Wajda pokazuje nam jednego naiwnego "chłoporobotnika", który niechcący wszedł między tryby polityki.
Każdy wykształcony krytyk filmowy bez problemu zauważy, że "Człowiek z marmuru" był filmem spełniającym wszystkie aksjomaty socrealizmu i zgodnie z komunistyczną ideologią przedstawiał otaczającą rzeczywistość.
W stalinowskiej Rosji powstało sporo podobnych filmów - choć piętnujących trockistowskich odszczepieńców.
A Wajda - zgodnie z tradycją filmu sowieckiego przedstawił w epizodzie jakichś bliżej nieokreślonych wrogów systemu.

Od momentu realizacji tego filmu stał się on mentorem koncesjonowanej opozycji kulturalnej - będąc jednocześnie pupilkiem panującej władzy.
Pamiętać musimy, że wielu z dygnitarzy lat siedemdziesiątych było ofiarami porachunków partyjnych z lat stalinizmu.
I powiem wręcz, że ten film powstał na ich "społeczne zamówienie".

Zrealizowany przez Wajdę w 1981 roku film "Człowiek z żelaza", był realizacją kolejnego politycznego zamówienia. Nowej ekipie - która wysadziła przyspawanych do foteli Gierkowców - na rękę był film, który niczego nowego nie wnosił, a tworzył medialny mit o rzekomym - samorzutnym przedstawicielu robotników - Lechu Wałęsie.

Za swoją naiwność z lat pierwszej solidarności zapłaciliśmy wysoką cenę - zmarnowanego dziesięciolecia lat osiemdziesiątych.
Bezdyskusyjna jest tu odpowiedzialność Wojciecha Jaruzelskiego, który wprowadził rządy wojska tylko po to by utrzymać chory system.

Kiedy - w 1989 roku oglądałem sejmowe expose Mazowieckiego, który zasłabł podczas jego wygłaszania to pomyślałem, że to czarna wróżba dla Polski.
I niestety, nie myliłem się.

W 1989 roku - naiwni Polacy wybrali do Sejmu i Senatu ludzi ściśle powiązanych z systemem komunistycznym, w tym rzekomych twórców kultury.
A ci - do dnia dzisiejszego "tworzą" na rzecz swoich mocodawców.
Żyjemy dziś w kraju - w którym najważniejsze media są w rękach pogrobowców stalinizmu.

Ostatnio największy żyjący do tej pory - piewca stalinizmu i szyderca z przedwojennej Polski, wziął na warsztat kolejny socrealistyczny temat. Bedzie nim film o Lechu Wałęsie, którego Wajda - jak sam stwierdził - chce przedstawić jako współczesnego "Kościuszkę".
Nie wiem, czy w tym wypadku bardziej wykazał się nieuctwem - czy bezcelnością.
Ale nie takich oszustw historycznych dokonywali komuniści w przeszłości. Najlepszym przykładem jest mit "generała Świerczewskiego - Waltera".

Społeczeństwo w końcu odważyło się zabrać głos by sprzeciwić się obrażaniu symboli narodowych.
Często powtarzane w mediach obelgi pod adresem Lecha Kaczyńskiego i matactwa w czasie "śledztwa smoleńskiego" spowodowały wyczulenie na chamstwo medialnych prowodyrów.
Przykładem tego jest reakcja na prostacki dowcip Krystyny Jandy - opowiedziany na Festiwalu w Opolu.
Może w końcu Polacy zrozumieją, że tak zwani "bohaterowie opozycji" ery PRL-u byli doskonale wykreowanymi figurantami. W pierwszym rzędzie byli nimi ci - których Polacy darzyli wielką estymą.
I jak długo Polacy nie zrobią remanentu własnych odczuć i własnej wiedzy społecznej - tak długo agenci będą manipulować głosem społeczeństwa.

Najlepszym przykładem są tak zwane "Listy poparcia" dla PO i Komorowskiego.

Uczciwi i myślący Polacy - nie popierają żadnego z obecnych polityków.
8 czerwiec 2012

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Autograf szczęśliwej Motylii
październik 31, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Russia is Doomed
styczeń 17, 2005
Said Ibrahayev
Nie będzie referendum na temat tarczy
kwiecień 3, 2007
PAP
Biskupia zdrada
kwiecień 13, 2004
PAP
7,8 mld złotych "strat" NBP
maj 30, 2008
Dziennik
Pod presją
sierpień 12, 2003
Robert Popielewicz
Rozpoczyna się nowy rok szkolny
wrzesień 1, 2002
POECI, ANIOŁY, DOBROĆ
listopad 19, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
PKO BP dla każdego
wrzesień 18, 2004
Sztuka zarządzania, czyli co ma przyszłość w biznesie
styczeń 1, 0000
CZESŁAW RYCHLEWSKI (Trybuna )
Islam w Rozterce
listopad 30, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Imperium Mundi - polityczna forma globalizacji
listopad 14, 2006
Tomasz Gabiś
Stanisław Tymiński
czerwiec 8, 2005
wp.pl
Francis Fukuyama i taktyka amerykańskiego imperializmu
kwiecień 20, 2006
Jan Duranowski
Belka nie jestem przeciwnikiem podatku liniowego, ale ja jestem
grudzień 23, 2002
Artur Łoboda
"Narod wybrany" i konsekwencje "wybrania"
lipiec 23, 2006
M.K.
Przemówienie Dorna, którego nie chciano słuchać
listopad 23, 2007
Ludwik Dorn
Zmienić Naród, albo wymówki durniów
czerwiec 10, 2006
Artur Łoboda
Biblijny Raj (PaRDeS, Paradise)
maj 21, 2006
Ireneusz Kania
Oświadczenie SN Organizacji Politycznej Narodu w sprawie Donalda Tuska
wrzesień 25, 2005
Andrzej Marszałkowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media