ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

10 przestróg Kasandry - czyli co nas czeka w 2015 r. 
1 styczeń 2015      www.polskawalczaca.com
Das wojna 
26 październik 2010      Goska
Mentiras Alemanas Sobre la Historia de Kaliningrado 
6 wrzesień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Okiem krytyka... Recenzja 
26 listopad 2020      Zygmunt Jan Prusiński
To trzeba koniecznie obejrzeć!  
19 maj 2019      Alina
Gra symulacyjna z ekranu 
10 marzec 2021      Christoph Lövenich
Scenariusz dla Kanady - czy dla całego świata? 
27 październik 2020     
List otwarty do dyrektora generalnego BBC – Tima Daviego – Dlaczego ja nie będę płacić abonamentu telewizyjnego i dlaczego ty nie powinieneś płacić swojego 
26 styczeń 2024     
Zmarła Krystyna Grzybowska 
21 wrzesień 2018     
Paszporty szczepień i nie tylko 
11 styczeń 2023      Liberty Counsel
Kim zapłoną pochodnie Nerona 
21 luty 2012      Artur Łoboda
Poznaj prawdę o chorobach przewlekłych 
19 sierpień 2016     
Najlepsze miejsce na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej 
10 sierpień 2016      Alina
Darmowe poddanie się inwigilacji 
30 styczeń 2021     
Dokąd idziesz Polsko 
17 wrzesień 2012     
Pandemia COVID i szczepionka mRNA: jaka jest prawda?
Dr Russell L. Blaylock
 
5 maj 2022     
Co dał Polakom Andrzej Duda? 
22 luty 2020     
Neostalinowska Rewolucja Kulturalna w Trzeciej RP 
13 maj 2013      Artur Łoboda
Jak przygotowywano się do grabienia Polski 
17 grudzień 2020     
Why are we really fighting this war in Central Asia? 
22 wrzesień 2010      przysłał ICP

 
 

Wpadka zwana sukcesem?









Politycy PO zeszłotygodniowe zatrzymania dwóch osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji przedstawiają jako wielki sukces. A przecież świadczą one o braku profesjonalizmu polskich służb. Neutralizowanie szpiegów przy pomocy procesu karnego to ostateczność. Trafnie ujął to John Le Carré: „Gdy do więzienia idzie szpieg, najbardziej przegrał ten, kto go złapał. Agent ujawniony to agent stracony”.

Z informacji, które pojawiły się w przestrzeni medialnej, a których źródłem są anonimowi oficerowie ABW, wynika, że obaj zatrzymani znajdowali się pod obserwacją polskich służb od roku. Czy w tym czasie ABW lub SKW – w celu „wyprowadzenia” przeciwnika w pole lub przewerbowania rosyjskich agentów – stosowały dezinformację lub kombinację operacyjną? A może próbowały podjąć grę kontrwywiadowczą z ich mocodawcami? O tym „anonimowe” źródła z Rakowieckiej i Oczki milczą. I będą „profesjonalnie” milczeć, zasłaniając się świętą tajemnicą, za którą polskie służby skrywają wszystkie swoje wpadki i niepowodzenia. (Tak jak w przypadku afery podsłuchowej, gdzie tajemnicę wykorzystuje się do ukrycia współpracy głównego podejrzanego ze służbami!).

Jest także jasne, że rok to za mało, aby nasz kontrwywiad mógł zaplanować i przeprowadzić z powodzeniem operację skierowaną przeciwko rosyjskim służbom.

Trzeba też mieć świadomość, że obaj podejrzani to ostatnie i najsłabsze ogniwo szpiegowskiego procederu. Zbigniew J. zajmował się „promocją obronności” w klubach garnizonowych, a prawnik Stanisław S. próbował zostać wolontariuszem w Ministerstwie Gospodarki. Kontrwywiad, mówiąc kolokwialnie, „wyszedł” na nich, ponieważ kontaktowali się z nimi rosyjscy oficerowie-dyplomaci. To oczywiste. I tu nasuwają się kluczowe pytania: Czy polski kontrwywiad ustalił wszystkie kontakty oficerów-dyplomatów? Ilu w ten sposób rosyjskich szpiegów namierzył, a ilu pozostało niezauważonych? Dlaczego nagłośnił zeszłotygodniowe zatrzymania szpiegów?

W tym konkretnym przypadku działania kontrwywiadu potwierdzają bowiem lansowaną od momentu wybuchu afery podsłuchowej przez polityków PO tezę o zagrożeniu rosyjskim. Wszystko zaś podlane jest sensacyjnym sosem: o „wzmożonej aktywności rosyjskiego wywiadu na terenie Polski” związanej z kryzysem na Ukrainie, o znalezionych w mieszkaniach zatrzymanych szpiegów listach z nazwiskami polskich polityków i dziennikarzy wytypowanych do werbunku, o penetracji przez rosyjskie służby sektora energetycznego i chemicznego w Polsce.

Tak jakby tej aktywności nie było wcześniej. Nie było prób przejęcia przez Rosjan polskich spółek energetycznych (Lotos) czy chemicznych (Grupa Azoty). Jakby Rosjanie nagle odkryli, że Polska zawsze była głównym orędownikiem niepodległej Ukrainy zorientowanej prozachodnio i że polskie społeczeństwo nigdy nie zaakceptuje odejścia od tego dogmatu.

Kreowanie obrazu rzeczywistości, w której skala inwigilacji państwa polskiego ze strony służb rosyjskich jest niewyobrażalna, czemuś i komuś ma służyć. Beneficjentami są zarówno rządzący, jak i podległe im służby. Zgodnie z rzymską maksymą: Is fecit, cui prodest (Ten uczynił, kto odniósł korzyść).

Chyba nie wszyscy już zapomnieli, że w czerwcu br. zaczął się kolejny wielki kryzys rządu Platformy spowodowany wybuchem tzw. afery podsłuchowej. I warto też pamiętać, że stojący ówcześnie na jego czele premier Donald Tusk szybko ogłosił – najpierw na konferencji prasowej, później w Sejmie – że afera podsłuchowa to próba zamachu stanu i „dobrze zorganizowane przestępstwo”, inspirowane i reżyserowane przez rosyjskie służby. Było to klasyczne PR-owe zagranie. Chodziło o odwrócenie uwagi opinii publicznej od kompromitujących treści rozmów ministrów rządu Tuska, nagranych w warszawskich restauracjach i upublicznionych w mediach. Poza tym szło również o konsolidowanie tej opinii wokół rosyjskiego zagrożenia.

Do operacji pod kryptonimem „odwracanie uwagi” szybko przystąpiły służby. Zaczęły od udowadniania tezy premiera Tuska. Prym wiodła w tym ABW, ale i pozostałe służby robiły, co mogły, aby złapać Rosjan za rękę. Aż w końcu się udało.

Co ciekawe, materiał dowodowy wskazujący na ich przestępczy proceder trafił do prokuratury dwa miesiące temu. Służby przekazały go zatem nieco ponad miesiąc od wybuchu afery podsłuchowej. Z realizacją procesową, czyli zatrzymaniami szpiegów, musiano jednak poczekać, aby nie zakłócać niespodziewanego fetowania awansu Donalda Tuska do Brukseli. Potem nie wypadało przeszkadzać premier Ewie Kopacz w konstruowaniu nowego gabinetu. Aż wreszcie nic już nie stało na przeszkodzie, aby operacja „odwracanie uwagi” znalazła swój szczęśliwy finał.

Dr Martin Bożek

http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/wpadka-zwana-sukcesem



-
21 październik 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Tarcza antyrakietowa
czerwiec 9, 2007
przesłała Elzbieta
Śledztwo w Sprawie Najazdu na Irak
listopad 26, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
"Integracja czy rozbój"
luty 20, 2003
Piotr z Calgary
Zdrowych, radosnych świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich Rodaków
grudzień 26, 2006
zaprasza.net
Koniec Napolenow IV RP?
kwiecień 15, 2007
wasylzly
Drugie dno przyznania Polsce i Ukrainie roli organizatorów ME
kwiecień 21, 2007
pnlp
Ballada o rogach Szatana
wrzesień 14, 2006
Nebukadnezar
Prawie jak patriota
lipiec 4, 2008
Artur Łoboda
"Przedsiębiorcy powinni nauczyć się zasad unijnego gospodarowania"
grudzień 27, 2002
PAP
Wywiad z Kentroversy
październik 23, 2007
marduk
Winiety ? czy grabież w biay dzień ?
sierpień 20, 2002
Referendum w sprawie obcych rakiet w Polsce
wrzesień 13, 2006
marduk
Izrael Szamir "PaRDeS - studium kabały". Część II: Eseje. Rozdział 14
maj 1, 2006
Móc liczyć na Polaka
styczeń 10, 2004
Andrzej Kumor
jedzie do Moskwy na obchody 60
maj 7, 2005
"Wasze ulice, nasze kamienice"
październik 27, 2004
Nowy Minister Obrony USA i Fakty Dokonane?
grudzień 17, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Prawda o Adamie Michniku i "Gazecie Wyborczej".
luty 28, 2007
Marian Kałuski
POLSKA - UNIA
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Masoneria (3)
Wielki Światowy Spisek

listopad 26, 2003
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media