ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

The Sheriff Mack Show: Wczesna interwencja mogła zapobiec tysiącom zgonów z powodu COVID-19 – Brighteon.TV 
15 maj 2022      Belle Carter
PRL wersja 2.0 
19 listopad 2016     
Statystyka zbrodni 
3 luty 2018      Artur Łoboda
Magnificat - anonimowe falsobordone, primi toni, Prowansja XVII w. 
16 lipiec 2013      Artur Łoboda
Lewacka nagonka na dr Ewę Kurek. To jest po prostu przykre 
21 maj 2018      Piotr Lewandowski
Zygmunt Jan Prusiński NOC W TEATRZE - część pierwsza 
29 maj 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Krztusiec i inne choroby... 
4 grudzień 2024     
Truciciele dyskursu  
10 październik 2021     
"Nie świruj, idź na wybory" - spot DOSKONAŁY 
19 wrzesień 2019      Alina
AKTA TRUMPA - Ratownik czy część Głębokiego Państwa? 
16 marzec 2025     
PiS likwiduje PiS 
26 maj 2020      Artur Łoboda
Ping pong urzędników Ministerstwa Kultury i czegoś tam... 
11 kwiecień 2011      Artur Łoboda
Miały chamy złoty róg 
5 grudzień 2023     
Jaką kulturę promuje Jacek Majchrowski - Prezydent Krakowa (1) 
23 sierpień 2012      Artur Łoboda
Próba zrozumienia prawdziwego celu globalizacji 
8 maj 2013      Artur Łoboda
Ziobrowe deja vu 
14 grudzień 2016     
Zbrodnie przeciwko ludzkości  
19 październik 2020     
Minister Czuma 
23 marzec 2009      Bogusław
Czy Elon Reeve Musk dalej rządzi w PayPal? 
8 maj 2022      Ethan Huff
Politruki w naszej kulturze. Prawdziwe plany wobec kultury polskiej.  
19 maj 2011      Artur Łoboda

 
 

Wpadka zwana sukcesem?









Politycy PO zeszłotygodniowe zatrzymania dwóch osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji przedstawiają jako wielki sukces. A przecież świadczą one o braku profesjonalizmu polskich służb. Neutralizowanie szpiegów przy pomocy procesu karnego to ostateczność. Trafnie ujął to John Le Carré: „Gdy do więzienia idzie szpieg, najbardziej przegrał ten, kto go złapał. Agent ujawniony to agent stracony”.

Z informacji, które pojawiły się w przestrzeni medialnej, a których źródłem są anonimowi oficerowie ABW, wynika, że obaj zatrzymani znajdowali się pod obserwacją polskich służb od roku. Czy w tym czasie ABW lub SKW – w celu „wyprowadzenia” przeciwnika w pole lub przewerbowania rosyjskich agentów – stosowały dezinformację lub kombinację operacyjną? A może próbowały podjąć grę kontrwywiadowczą z ich mocodawcami? O tym „anonimowe” źródła z Rakowieckiej i Oczki milczą. I będą „profesjonalnie” milczeć, zasłaniając się świętą tajemnicą, za którą polskie służby skrywają wszystkie swoje wpadki i niepowodzenia. (Tak jak w przypadku afery podsłuchowej, gdzie tajemnicę wykorzystuje się do ukrycia współpracy głównego podejrzanego ze służbami!).

Jest także jasne, że rok to za mało, aby nasz kontrwywiad mógł zaplanować i przeprowadzić z powodzeniem operację skierowaną przeciwko rosyjskim służbom.

Trzeba też mieć świadomość, że obaj podejrzani to ostatnie i najsłabsze ogniwo szpiegowskiego procederu. Zbigniew J. zajmował się „promocją obronności” w klubach garnizonowych, a prawnik Stanisław S. próbował zostać wolontariuszem w Ministerstwie Gospodarki. Kontrwywiad, mówiąc kolokwialnie, „wyszedł” na nich, ponieważ kontaktowali się z nimi rosyjscy oficerowie-dyplomaci. To oczywiste. I tu nasuwają się kluczowe pytania: Czy polski kontrwywiad ustalił wszystkie kontakty oficerów-dyplomatów? Ilu w ten sposób rosyjskich szpiegów namierzył, a ilu pozostało niezauważonych? Dlaczego nagłośnił zeszłotygodniowe zatrzymania szpiegów?

W tym konkretnym przypadku działania kontrwywiadu potwierdzają bowiem lansowaną od momentu wybuchu afery podsłuchowej przez polityków PO tezę o zagrożeniu rosyjskim. Wszystko zaś podlane jest sensacyjnym sosem: o „wzmożonej aktywności rosyjskiego wywiadu na terenie Polski” związanej z kryzysem na Ukrainie, o znalezionych w mieszkaniach zatrzymanych szpiegów listach z nazwiskami polskich polityków i dziennikarzy wytypowanych do werbunku, o penetracji przez rosyjskie służby sektora energetycznego i chemicznego w Polsce.

Tak jakby tej aktywności nie było wcześniej. Nie było prób przejęcia przez Rosjan polskich spółek energetycznych (Lotos) czy chemicznych (Grupa Azoty). Jakby Rosjanie nagle odkryli, że Polska zawsze była głównym orędownikiem niepodległej Ukrainy zorientowanej prozachodnio i że polskie społeczeństwo nigdy nie zaakceptuje odejścia od tego dogmatu.

Kreowanie obrazu rzeczywistości, w której skala inwigilacji państwa polskiego ze strony służb rosyjskich jest niewyobrażalna, czemuś i komuś ma służyć. Beneficjentami są zarówno rządzący, jak i podległe im służby. Zgodnie z rzymską maksymą: Is fecit, cui prodest (Ten uczynił, kto odniósł korzyść).

Chyba nie wszyscy już zapomnieli, że w czerwcu br. zaczął się kolejny wielki kryzys rządu Platformy spowodowany wybuchem tzw. afery podsłuchowej. I warto też pamiętać, że stojący ówcześnie na jego czele premier Donald Tusk szybko ogłosił – najpierw na konferencji prasowej, później w Sejmie – że afera podsłuchowa to próba zamachu stanu i „dobrze zorganizowane przestępstwo”, inspirowane i reżyserowane przez rosyjskie służby. Było to klasyczne PR-owe zagranie. Chodziło o odwrócenie uwagi opinii publicznej od kompromitujących treści rozmów ministrów rządu Tuska, nagranych w warszawskich restauracjach i upublicznionych w mediach. Poza tym szło również o konsolidowanie tej opinii wokół rosyjskiego zagrożenia.

Do operacji pod kryptonimem „odwracanie uwagi” szybko przystąpiły służby. Zaczęły od udowadniania tezy premiera Tuska. Prym wiodła w tym ABW, ale i pozostałe służby robiły, co mogły, aby złapać Rosjan za rękę. Aż w końcu się udało.

Co ciekawe, materiał dowodowy wskazujący na ich przestępczy proceder trafił do prokuratury dwa miesiące temu. Służby przekazały go zatem nieco ponad miesiąc od wybuchu afery podsłuchowej. Z realizacją procesową, czyli zatrzymaniami szpiegów, musiano jednak poczekać, aby nie zakłócać niespodziewanego fetowania awansu Donalda Tuska do Brukseli. Potem nie wypadało przeszkadzać premier Ewie Kopacz w konstruowaniu nowego gabinetu. Aż wreszcie nic już nie stało na przeszkodzie, aby operacja „odwracanie uwagi” znalazła swój szczęśliwy finał.

Dr Martin Bożek

http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/wpadka-zwana-sukcesem



-
21 październik 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

"Integracja czy rozbój"
luty 20, 2003
Piotr z Calgary
Zamiast uzdrowienia relacji ekonomicznych - "promocja zatrudnienia"
styczeń 20, 2003
Artur Łoboda / PAP
Wojenne Straty Ludności Iraku
marzec 22, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Siekanie rencistów
listopad 11, 2003
Adrian Dudkiewicz
Prawybory w Krakowie
kwiecień 27, 2003
Eugeniusz Sendecki
Wszystko w porządku – to walka o pokój! Artykuł · specjalnie dla www.michalkiewicz.pl · 9 sierpnia 2006
sierpień 11, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Opowieść Wigilijna 2004: KRÓL (Ukrainy) SIĘ RODZI, LUD (Ukrainy) TRUCHLEJE!
grudzień 25, 2004
Marek Głogoczowski
Alei/Alej
czerwiec 11, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
200 tysięczna demonstracja przeciwko amerykańskiemu militaryzmowi w mieście Vincenza
luty 25, 2007
lbc
Sterowanie Światem z Jerozolimy?
grudzień 31, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
Gross a judeocentrysci
luty 21, 2008
Piotr Bein
Podszewka demokratycznej kapoty
grudzień 19, 2006
luzak
US sends more arms to Georgia – Israeli media - USA wysyła więcej broni do Gruzji - Żydowskie media
sierpień 15, 2008
hgw
"Demokracja to odwaga pojedyńczego człowieka"
marzec 15, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Za, a nawet przeciw
listopad 25, 2008
Artur Łoboda
Było pole do nadużyć w PZU Życie.
czerwiec 27, 2002
PAP
Prasa w USA: słowa papieża skierowane szczególnie do Polaków
sierpień 19, 2002
PAP
Kiedy koniec z lotami za złotówkę?
grudzień 5, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Encyklopedia GW: opozycja argentyńska = terroryzm
styczeń 20, 2005
(PAP)
"Dewaluacja"
czerwiec 28, 2005
piotr gilek
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media