ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

10 650 000 złotych - tyle zapłacą podatnicy na paliwo dla urzędników ZUS 
14 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Kto sieje wiatr (2) 
22 listopad 2016     
Świat psychopatów 
19 styczeń 2012      Artur Łoboda
Uwagi po pierwszym medialnym ataku na Piotra Glińskiego 
25 listopad 2015      Artur Łoboda
Skuteczny lek na bezsenność 
30 styczeń 2021      Artur Łoboda
Polska będzie finansować emerytury pracownikom z Ukrainy 
19 październik 2017      PAP
Przypominam swoją propozycję w sprawie rozszerzenia formuły JOW 
29 maj 2015      Artur Łoboda
Spekulacje ceną węgla w czasie wojny na Ukrainie 
3 czerwiec 2022      Artur Łoboda
Obowiązkowa pielgrzymka PiS do Lubina 
18 maj 2015      Artur Łoboda
Króle Srule i koszerna husaria 
11 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Niepowtarzalna okazja dla PiS - ucieczka do przodu 
14 styczeń 2022     
Goniąc króliczka 
23 marzec 2017     
Czego nie powiedzą o covid-19 
14 kwiecień 2020     
Moje spojrzenie na gospodarkę  
30 marzec 2023      Artur Łoboda
Kiedy degenerat jest Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego 
5 kwiecień 2019     
A BRIEF HISTORY OF THE POLISH LANGUAGE 
3 styczeń 2014      Iwo Cyprian Pogonowski
„Jeśli my zapomnimy o Nich, Ty Boże zapomnij o nas” 
9 październik 2014      Artur Łoboda
Listy do Ministranta - Część II 
6 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Nasze narodowe sztandary 
3 lipiec 2013      Artur Łoboda
Polscy żołnierze w Libanie 
2 październik 2024     

 
 

Wpadka zwana sukcesem?









Politycy PO zeszłotygodniowe zatrzymania dwóch osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji przedstawiają jako wielki sukces. A przecież świadczą one o braku profesjonalizmu polskich służb. Neutralizowanie szpiegów przy pomocy procesu karnego to ostateczność. Trafnie ujął to John Le Carré: „Gdy do więzienia idzie szpieg, najbardziej przegrał ten, kto go złapał. Agent ujawniony to agent stracony”.

Z informacji, które pojawiły się w przestrzeni medialnej, a których źródłem są anonimowi oficerowie ABW, wynika, że obaj zatrzymani znajdowali się pod obserwacją polskich służb od roku. Czy w tym czasie ABW lub SKW – w celu „wyprowadzenia” przeciwnika w pole lub przewerbowania rosyjskich agentów – stosowały dezinformację lub kombinację operacyjną? A może próbowały podjąć grę kontrwywiadowczą z ich mocodawcami? O tym „anonimowe” źródła z Rakowieckiej i Oczki milczą. I będą „profesjonalnie” milczeć, zasłaniając się świętą tajemnicą, za którą polskie służby skrywają wszystkie swoje wpadki i niepowodzenia. (Tak jak w przypadku afery podsłuchowej, gdzie tajemnicę wykorzystuje się do ukrycia współpracy głównego podejrzanego ze służbami!).

Jest także jasne, że rok to za mało, aby nasz kontrwywiad mógł zaplanować i przeprowadzić z powodzeniem operację skierowaną przeciwko rosyjskim służbom.

Trzeba też mieć świadomość, że obaj podejrzani to ostatnie i najsłabsze ogniwo szpiegowskiego procederu. Zbigniew J. zajmował się „promocją obronności” w klubach garnizonowych, a prawnik Stanisław S. próbował zostać wolontariuszem w Ministerstwie Gospodarki. Kontrwywiad, mówiąc kolokwialnie, „wyszedł” na nich, ponieważ kontaktowali się z nimi rosyjscy oficerowie-dyplomaci. To oczywiste. I tu nasuwają się kluczowe pytania: Czy polski kontrwywiad ustalił wszystkie kontakty oficerów-dyplomatów? Ilu w ten sposób rosyjskich szpiegów namierzył, a ilu pozostało niezauważonych? Dlaczego nagłośnił zeszłotygodniowe zatrzymania szpiegów?

W tym konkretnym przypadku działania kontrwywiadu potwierdzają bowiem lansowaną od momentu wybuchu afery podsłuchowej przez polityków PO tezę o zagrożeniu rosyjskim. Wszystko zaś podlane jest sensacyjnym sosem: o „wzmożonej aktywności rosyjskiego wywiadu na terenie Polski” związanej z kryzysem na Ukrainie, o znalezionych w mieszkaniach zatrzymanych szpiegów listach z nazwiskami polskich polityków i dziennikarzy wytypowanych do werbunku, o penetracji przez rosyjskie służby sektora energetycznego i chemicznego w Polsce.

Tak jakby tej aktywności nie było wcześniej. Nie było prób przejęcia przez Rosjan polskich spółek energetycznych (Lotos) czy chemicznych (Grupa Azoty). Jakby Rosjanie nagle odkryli, że Polska zawsze była głównym orędownikiem niepodległej Ukrainy zorientowanej prozachodnio i że polskie społeczeństwo nigdy nie zaakceptuje odejścia od tego dogmatu.

Kreowanie obrazu rzeczywistości, w której skala inwigilacji państwa polskiego ze strony służb rosyjskich jest niewyobrażalna, czemuś i komuś ma służyć. Beneficjentami są zarówno rządzący, jak i podległe im służby. Zgodnie z rzymską maksymą: Is fecit, cui prodest (Ten uczynił, kto odniósł korzyść).

Chyba nie wszyscy już zapomnieli, że w czerwcu br. zaczął się kolejny wielki kryzys rządu Platformy spowodowany wybuchem tzw. afery podsłuchowej. I warto też pamiętać, że stojący ówcześnie na jego czele premier Donald Tusk szybko ogłosił – najpierw na konferencji prasowej, później w Sejmie – że afera podsłuchowa to próba zamachu stanu i „dobrze zorganizowane przestępstwo”, inspirowane i reżyserowane przez rosyjskie służby. Było to klasyczne PR-owe zagranie. Chodziło o odwrócenie uwagi opinii publicznej od kompromitujących treści rozmów ministrów rządu Tuska, nagranych w warszawskich restauracjach i upublicznionych w mediach. Poza tym szło również o konsolidowanie tej opinii wokół rosyjskiego zagrożenia.

Do operacji pod kryptonimem „odwracanie uwagi” szybko przystąpiły służby. Zaczęły od udowadniania tezy premiera Tuska. Prym wiodła w tym ABW, ale i pozostałe służby robiły, co mogły, aby złapać Rosjan za rękę. Aż w końcu się udało.

Co ciekawe, materiał dowodowy wskazujący na ich przestępczy proceder trafił do prokuratury dwa miesiące temu. Służby przekazały go zatem nieco ponad miesiąc od wybuchu afery podsłuchowej. Z realizacją procesową, czyli zatrzymaniami szpiegów, musiano jednak poczekać, aby nie zakłócać niespodziewanego fetowania awansu Donalda Tuska do Brukseli. Potem nie wypadało przeszkadzać premier Ewie Kopacz w konstruowaniu nowego gabinetu. Aż wreszcie nic już nie stało na przeszkodzie, aby operacja „odwracanie uwagi” znalazła swój szczęśliwy finał.

Dr Martin Bożek

http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/wpadka-zwana-sukcesem



-
21 październik 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Handel USA z Iranem po usunięciu konkurencji
październik 29, 2007
marduk
Miejcie nadzieję
marzec 14, 2009
Adam Asnyk
Czy Państwo odpowiada za swych niepoczytalnych obywateli?
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Białoruskie metody w bełchatowskiej policji
maj 19, 2006
Marek Olżyński
Belka nie jestem przeciwnikiem podatku liniowego, ale ja jestem
grudzień 23, 2002
Artur Łoboda
Pomnik dla Reagana
lipiec 10, 2007
zmk
Kafka & case Iran
kwiecień 3, 2007
przysłał ICP
Dokąd zmierza prawo
luty 23, 2007
Marek Olżyński .
Katarzyno, Katarzyno
wrzesień 19, 2006
F.CIERSZYNSKI.
Interes Kościoła
marzec 6, 2004
SOBCZAK I SZPAK
Nostra Aetate
październik 6, 2006
Dr Mike Jones
Cheney wyklada kawe na lawe- czyli najpewniej bedzie wojna z Iranem
luty 24, 2007
malgorzata
Bestialstwo XXI wieku
Porywacze dzieci

kwiecień 29, 2003
Artur Łoboda
Nostra Aetate
październik 6, 2006
E. Michael Jones
Opowieść o papieżu i oszuście
lipiec 30, 2008
Krzysztof Winnicki
Niezdrowe skłonności, czyli co za dużo to nie zdrowo
październik 17, 2007
Artur Łoboda
UE jako całość nie uzna Kosowa. Polska - tak
luty 18, 2008
Artur Łoboda
Masoneria (1)
listopad 24, 2003
"jasiek z toronto"
"Krew ich spada na nas i na syny nasze"
wrzesień 17, 2004
Co oznacza Tak dla UE?
październik 10, 2003
Adam Sandauer
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media