ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Genialny Jan Szczepanik - Polski Edison W 1899 opatentował w GB sposób tworzenia małoobrazkowego KOLOROWEGO FILMU. 
22 lipiec 2020      Alina
Polskojęzyczny Sejm siedliskiem bezprawia 
18 listopad 2020     
Przyczepiło się g... do okrętu i mówi "płyniemy" 
2 listopad 2020      Artur Łoboda
"Prosta droga do eutanazji" 
23 sierpień 2017     
Audyt po Platformie: Minister Ziobro  
1 lipiec 2016      Portal wPolityce
Węgry wyrzucą hipermarkety: Koniec z bezkarnością wielkich sieci i wyprowadzaniem zysków za granicę  
13 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
List Bogusława albo bezradność . 
6 grudzień 2015      Boguslaw Biedrzynski
Niemiecka firma ubezpieczeniowa zwalnia dyrektora generalnego, który opublikował dane o urazach związanych ze szczepionką COVID 
17 marzec 2022     
Wyniki wyborów na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej 2015 
11 maj 2015     
Zygmunt Jan Prusiński W KRAINIE CIENI - część czwarta 
16 marzec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
LIST od Poety dr Jana Marszałka ! 
30 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Grzegorz Braun przed siedzibą PKW 20.11.2014  
21 listopad 2014      Artur Łoboda
Przestępstwa przeciwko dzieciom
W wywiadzie dla Rubicon Tina Romdhani wyjaśnia, że ​​wiele środków koronujących szkodzi dzieciom fizycznie i psychicznie
 
8 październik 2020      Aaron Richter
Piękne słowa i obrazy 
25 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Najlepszy środek antyspołeczny 
27 wrzesień 2009      Artur Łoboda
Za co mi wstyd? 
26 marzec 2011      Artur Łoboda
Ale za swoje pieniądze 
29 kwiecień 2019     
Holocaust Profiteering by Literary Hoax 
1 marzec 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Jeśli im to darujemy, wnuki Nas przeklną 
13 kwiecień 2020     
25 stycznia zmarł Bohdan Poręba 
27 styczeń 2014     

 
 

Wpadka zwana sukcesem?









Politycy PO zeszłotygodniowe zatrzymania dwóch osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji przedstawiają jako wielki sukces. A przecież świadczą one o braku profesjonalizmu polskich służb. Neutralizowanie szpiegów przy pomocy procesu karnego to ostateczność. Trafnie ujął to John Le Carré: „Gdy do więzienia idzie szpieg, najbardziej przegrał ten, kto go złapał. Agent ujawniony to agent stracony”.

Z informacji, które pojawiły się w przestrzeni medialnej, a których źródłem są anonimowi oficerowie ABW, wynika, że obaj zatrzymani znajdowali się pod obserwacją polskich służb od roku. Czy w tym czasie ABW lub SKW – w celu „wyprowadzenia” przeciwnika w pole lub przewerbowania rosyjskich agentów – stosowały dezinformację lub kombinację operacyjną? A może próbowały podjąć grę kontrwywiadowczą z ich mocodawcami? O tym „anonimowe” źródła z Rakowieckiej i Oczki milczą. I będą „profesjonalnie” milczeć, zasłaniając się świętą tajemnicą, za którą polskie służby skrywają wszystkie swoje wpadki i niepowodzenia. (Tak jak w przypadku afery podsłuchowej, gdzie tajemnicę wykorzystuje się do ukrycia współpracy głównego podejrzanego ze służbami!).

Jest także jasne, że rok to za mało, aby nasz kontrwywiad mógł zaplanować i przeprowadzić z powodzeniem operację skierowaną przeciwko rosyjskim służbom.

Trzeba też mieć świadomość, że obaj podejrzani to ostatnie i najsłabsze ogniwo szpiegowskiego procederu. Zbigniew J. zajmował się „promocją obronności” w klubach garnizonowych, a prawnik Stanisław S. próbował zostać wolontariuszem w Ministerstwie Gospodarki. Kontrwywiad, mówiąc kolokwialnie, „wyszedł” na nich, ponieważ kontaktowali się z nimi rosyjscy oficerowie-dyplomaci. To oczywiste. I tu nasuwają się kluczowe pytania: Czy polski kontrwywiad ustalił wszystkie kontakty oficerów-dyplomatów? Ilu w ten sposób rosyjskich szpiegów namierzył, a ilu pozostało niezauważonych? Dlaczego nagłośnił zeszłotygodniowe zatrzymania szpiegów?

W tym konkretnym przypadku działania kontrwywiadu potwierdzają bowiem lansowaną od momentu wybuchu afery podsłuchowej przez polityków PO tezę o zagrożeniu rosyjskim. Wszystko zaś podlane jest sensacyjnym sosem: o „wzmożonej aktywności rosyjskiego wywiadu na terenie Polski” związanej z kryzysem na Ukrainie, o znalezionych w mieszkaniach zatrzymanych szpiegów listach z nazwiskami polskich polityków i dziennikarzy wytypowanych do werbunku, o penetracji przez rosyjskie służby sektora energetycznego i chemicznego w Polsce.

Tak jakby tej aktywności nie było wcześniej. Nie było prób przejęcia przez Rosjan polskich spółek energetycznych (Lotos) czy chemicznych (Grupa Azoty). Jakby Rosjanie nagle odkryli, że Polska zawsze była głównym orędownikiem niepodległej Ukrainy zorientowanej prozachodnio i że polskie społeczeństwo nigdy nie zaakceptuje odejścia od tego dogmatu.

Kreowanie obrazu rzeczywistości, w której skala inwigilacji państwa polskiego ze strony służb rosyjskich jest niewyobrażalna, czemuś i komuś ma służyć. Beneficjentami są zarówno rządzący, jak i podległe im służby. Zgodnie z rzymską maksymą: Is fecit, cui prodest (Ten uczynił, kto odniósł korzyść).

Chyba nie wszyscy już zapomnieli, że w czerwcu br. zaczął się kolejny wielki kryzys rządu Platformy spowodowany wybuchem tzw. afery podsłuchowej. I warto też pamiętać, że stojący ówcześnie na jego czele premier Donald Tusk szybko ogłosił – najpierw na konferencji prasowej, później w Sejmie – że afera podsłuchowa to próba zamachu stanu i „dobrze zorganizowane przestępstwo”, inspirowane i reżyserowane przez rosyjskie służby. Było to klasyczne PR-owe zagranie. Chodziło o odwrócenie uwagi opinii publicznej od kompromitujących treści rozmów ministrów rządu Tuska, nagranych w warszawskich restauracjach i upublicznionych w mediach. Poza tym szło również o konsolidowanie tej opinii wokół rosyjskiego zagrożenia.

Do operacji pod kryptonimem „odwracanie uwagi” szybko przystąpiły służby. Zaczęły od udowadniania tezy premiera Tuska. Prym wiodła w tym ABW, ale i pozostałe służby robiły, co mogły, aby złapać Rosjan za rękę. Aż w końcu się udało.

Co ciekawe, materiał dowodowy wskazujący na ich przestępczy proceder trafił do prokuratury dwa miesiące temu. Służby przekazały go zatem nieco ponad miesiąc od wybuchu afery podsłuchowej. Z realizacją procesową, czyli zatrzymaniami szpiegów, musiano jednak poczekać, aby nie zakłócać niespodziewanego fetowania awansu Donalda Tuska do Brukseli. Potem nie wypadało przeszkadzać premier Ewie Kopacz w konstruowaniu nowego gabinetu. Aż wreszcie nic już nie stało na przeszkodzie, aby operacja „odwracanie uwagi” znalazła swój szczęśliwy finał.

Dr Martin Bożek

http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/wpadka-zwana-sukcesem



-
21 październik 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Emigracja
sierpień 28, 2003
przesłała Elżbieta
Naród Polski ma prawo i obowiązek się bronić
czerwiec 30, 2008
Paweł Ziemiński
Pius X - papież polskiego pochodzenia
grudzień 14, 2002
Niemedialne tematy
marzec 5, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Nowy Mały Rynek
styczeń 18, 2007
www.krakow.pl
Pseudo atorytety!
październik 7, 2006
mik4
Taki jeden
marzec 10, 2007
PAP
Lekcja prezesa Cato Institute dla prezydenta Polski
marzec 11, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Droga do WOLNOSCI?? WOLNOSCI ???WOLNOSCI ?????????????
listopad 17, 2006
emigriusz.z
Petycja studentów i profesorów żydowskich
lipiec 2, 2002
PAP
Swiatowa inwazja starych bezboznych lichwiarzy
lipiec 31, 2005
Wojciech Gryc
Pozorny spokój
wrzesień 9, 2003
Jacek Zieliński
Oszołomstwo zwyciężyło - "Dzień kpiny" w Krakowie
lipiec 1, 2004
Polowanie Na Zyski Z Nieruchomosci
luty 28, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Awaria
październik 11, 2004
zaprasza.net
Bajer dla młodzieży
czerwiec 4, 2003
Marek Rowicki
Tępienie przestępców
wrzesień 4, 2003
Artur Łoboda
RPO wnosi o stwierdzenie niekonstytucyjności rozporządzenia KRRiT
sierpień 1, 2002
PAP
Westchnąć tylko, och!
maj 1, 2007
Marek Olżyński
Eureka
październik 19, 2005
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media