|
Zełenski kupił sobie dwa jachty |
|
Ukraiński "Sługa narodu" i jego żona - kupują sobie bogactwa. Skąd mają pieniądze? |
|
Kompleksowe badania wykazały spójne zmiany patofizjologiczne po szczepieniu szczepionkami anty-COVID-19 |
|
|
|
The Corbett Report |
|
Kanał YT niezależnego dziennikarza James'a Corbett'a |
|
Mój dom, mój świat ... |
|
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... |
|
Ceremonia otwarcia tunelu drogowego św. Gotarda |
|
Zapowiedź tego - co mamy dzisiaj |
|
Szokujące zdjęcia mikroskopowe skrzepów krwi pobranych od tych, którzy „nagle umarli” – po szczepieniu |
|
Struktury krystaliczne, nanodruty, cząstki kredowe i struktury włókniste, które są obecnie rutynowo znajdowane u dorosłych, którzy „nagle zmarli”, zwykle w ciągu kilku miesięcy po szczepieniu na kowid. |
|
Chcą całkowitej eksterminacji wszystkich Palestyńczyków |
|
Izrael i Hamas: czy ludzi ogarnęło zbiorowe szaleństwo? |
|
Debata ws. pandemii COVID-19! |
|
Sytuacja w Polsce i na świecie! Klimczewski, Socha, Giorganni! |
|
Czy Policjanci będą zwracać za bezprawne mandaty? |
|
Zarówno mandaty, jak i wnioski o ukaranie karą finansową do sanepidu, które wystawiali poszczególni policjanci w czasie epidemii, okazują się być nie tylko bezprawne, ale i naruszające konstytucję. |
|
AI to wyrok śmierci, który już jest wykonany |
|
Pod koniec 2023 roku ukazała się książka Pana Profesora „informatyka w służbie ludobójstwa” w której opisuje całe swoje życie i to, jak największe korporacja świata budowały jego zdaniem swoje marki na ludobójstwie, w tym w trakcie II Wojny Światowej i obozach zagłady |
|
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu |
|
|
|
Rezonans magnetyczny niebezpieczny dla zaszczepionych |
|
Niektórzy ludzie silnie ucierpieli z powodu wytwarzanego przez niego elektromagnetyzmu.
Najcięższe przypadki skończyły się śmiercią osób poddanych tejże diagnostyce. |
|
Kaczyński również nas w to wciągnął |
|
Zbrodnie wojskowe w Iraku |
|
Żydzi tradycjonaliści przeciwko syjonistom |
|
|
|
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus uczestniczył w ludobójstwie Etiopczyków |
|
„Amerykański ekonomista David Steinman oskarżył szefa WHO, że w latach 2012-2015 był jedną z osób odpowiedzialnych za ludobójstwo w Etiopii”, informuje portal MailOnline. |
|
Czy celem szczepień jest unicestwienie USA? |
|
“To, czego KPCh pragnie najbardziej, to aby amerykańscy żołnierze zostali zaszczepieni...
Po zaszczepieniu wojsk amerykańskich, mówię wam, szczepienie przeciwko wirusowi KPCh będzie w znacznym stopniu bliska końca”. |
|
Peruwianski sad uznal B. Gatesa G. Sorosa i Rokefelerow odpowiedzialnych za tworzenie "pandemii" COVID 19 |
|
|
|
Deborah Tavares o broni elektromagnetycznej stosowanej wobec społeczeństw cz I, 13 marca 2021 |
|
Deborah Tavares z portalu StopTheCrime.net i PrimaryWater.org ma liczne filmy na YouTube i niestrudzenie bada dokumenty wypuszczane przez amerykańską administrację. |
|
Hashtag COVID1984 |
|
Szczególnie polecamy:
"Tłum uzbrojonych w miecze Sikhów atakuje policję w Nanded po tym, jak rząd zakazał publicznych procesji w związku z p(L)andemią. Tak się walczy o swoje prawa! "
|
|
Kolejna odsłona protestów w Londynie |
|
Policja starła się 28 listopada z protestującymi przeciwko blokadom na Oxford Street, gdzie aktywiści rzucali butelkami i szarżowali przez szeregi funkcjonariuszy, co doprowadziło do ponad 60 aresztowań.
Oddolna grupa aktywistów Save Our Rights UK zaplanowała serię demonstracji, które miały odbyć się w ciągu weekendu w Londynie, aby zaprotestować przeciwko drugiej narodowej blokadzie. |
więcej -> |
|
Nie chcą Leclerca
|
|
KUPCY I MIESZKAŃCY NIE CHCˇ LECLERCA
Owoce, warzywa, pieczywo, mięso, wyroby wędliniarskie i inne artykuły - zawsze świeże, można kupić na placu Imbramowskim, jednym z większych krakowskich targowisk. Pracę posiada dzięki niemu około ośmiuset osób. W ostatnich latach targowisko zostało zmodernizowane i służy przede wszystkim klientowi. Jednak nad placem zawisło niebezpieczeństwo. Byt kilkuset rodzin kupieckich może zostać poważnie zagrożony, jeżeli dojdzie do realizacji planów firmy E. Leclerc, która dąży do wybudowania hipermarketu w bliskim sąsiedztwie targowiska.
Dzieje targowiska przy ul. Opolskiej, które działa już kilkadziesiąt lat, były burzliwe. Od samego początku przyjeżdżali tutaj rolnicy i sadownicy z okolic Krakowa. W pewnym okresie zamierzano go zamknąć, kierując tutejszych kupców na nowo wyznaczone miejsce do handlu na krakowskich Rybitwach. Jednak i te problemy udało się przezwyciężyć. Przełom nastąpił w 1996 roku. Kupcy z placu Imbramowskiego, wzorem swoich kolegów z innych tego typu targowisk w Krakowie, powołali do życia spółkę handlową Plac Imbramowski Sp. z o.o. Jej udziałowcami stali się ludzie, którzy od lat związani byli z tym miejscem.
Nowo utworzona spółka na początku swej działalności wystąpiła do Urzędu Miasta Krakowa o przejęcie w dzierżawę "swojego" placu targowego. Podobne propozycje do miasta złożyły również inne powstające wówczas firmy, zawiązywane m.in. przez bogatszych kupców. – „Toczyła się swoistego rodzaju batalia, walka o ten plac” - wspomina Marek Sienko, wiceprezes zarządu spółki Plac Imbramowski. – „W kwietniu 1997 roku na sesji radni Krakowa podjęli uchwałę, aby na drodze bezprzetargowej przekazać w dzierżawę plac naszej spółce kupieckiej” - dodaje. Podpisano wówczas umowę z miastem, zawierającą pewne obwarowania. Jednym z nich była modernizacja targowiska według projektu, który przedstawił urząd.
Kupcy z Imbramowskiego zaczęli realizować podjęte zobowiązania. Nad placem powstało zadaszenie wielkości 9 tys. m kw. Budowę hali zakończono w 1999 roku. Zadbano o kanalizację burzową, sanitarną. Kolejnym etapem przekształceń była wymiana blaszanych i drewnianych budek na jednolite pawilony. Obiekty handlowe zostały całkowicie zmodernizowane, powstały ciągi piesze. – „Zniknęły przypadkowe, tymczasowe blaszaki i drewniane budki. W ich miejsce wymurowano 115 pawilonów. Po jednym z nich otrzymał każdy z udziałowców spółki” - wyjaśnia prezes. Trzeba zwrócić uwagę, że w większości sklepików działają firmy rodzinne. W jednej budce zatrudnione są średnio trzy osoby. Zatem w samych pawilonach pracuje około czterysta osób. Plac Imbramowski to również handel obwo?ny z samochodów czy stołów. Kilkaset osób posiada umowę rezerwacji. Na placu jest ponad 100 stanowisk samochodowych. Płody ziemi oferują także sezonowi kupcy.
Wszystko świeże i pachnące
Plac Imbramowski codziennie przyciąga tysiące osób - zarówno stałych, jak i przypadkowych klientów. Tu handluje się praktycznie wszystkim, m.in. żywnością, wędliną, mięsem, drobiem, rybami, asortymentem odzieżowym. Handel odbywa się w estetycznych sklepikach, często klimatyzowanych, spełniających wszelkie wymogi sanepidu.
Środkowa część placu to przede wszystkim świeży towar: owoce i warzywa od podkrakowskich rolników. – „Sprzedaję tutaj od bardzo dawna. Mam rezerwację, wjeżdżam autem jak na swoje podwórko. U mnie w sezonie można kupić kapustę, kalafiory, brokuły, paprykę, pory. Byłoby bardzo ?le, gdyby w sąsiedztwie powstał hipermarket, odebraliby nam klientów” - zaznacza pan Czesław z Glewca w powiecie proszowickim. – „Przywożę wszystko świeże, można powiedzieć: prosto z pola. Mam bardzo wielu stałych klientów. Bardzo dobrze, że jest tutaj ten plac, który cieszy się ogromną popularnością. Co będzie, jak powstanie w pobliżu duży sklep?” - zastanawia się pan Czesław.
Ceny są atrakcyjne, każdy z handlujących oferuje towar od innego dostawcy. O walorach targowiska opowiadają kupujący tutaj ludzie. – „Od dziesięciu lat przychodzę na ten plac. Tu zawsze jest bardzo dużo świeżych owoców i warzyw. Wiadomo, od kogo się kupuje, ponieważ od lat sprzedawcy są ci sami, zna się tych ludzi” - zaznacza Monika Tofilska, mieszkanka Krakowa. – „Gdyby wybudowano duży sklep, byłabym bardzo, bardzo rozczarowana. Uważam, że ten swoistego rodzaju folklor, którym są place targowe w naszym mieście, należy podtrzymywać. Przez kilka lat mieszkałam w Anglii, tam robiłam zakupy w supermarkecie. Kupowałam śliczną, ale bezwonną żywność, która nie miała naturalnego smaku i zapachu. Cenię sobie to, że mogę np. w czerwcu po południu na placu Imbramowskim dostać truskawki, które jeszcze rano rosły w polu. Dla mnie jest bardzo ważny również kontakt z lud?mi. Mogę porozmawiać ze sprzedawcą, często rolnikiem, który opowiada o swoich kłopotach, np. dlaczego w tym roku nie ma śliwek. Ekspedient w sklepie nie wie zbyt wiele na takie tematy, a przede wszystkim nie jest zainteresowany rozmową” - stwierdza Monika Tofilska.
Trudna sytuacja - „Hipermarket Leclerc uparł się, że będzie budował w centrum Krakowa następny blaszak, że będzie go budował 30 m od naszego placu” - podkreśla prezes Sienko. W 1998 roku koncern Leclerc uzyskał wstępną decyzję wydziału architektury - tzw. WZiZT. Do 2000 roku miał otrzymać pozwolenie na budowę, jednak do tego nie doszło. Na taki obrót sprawy wpłynął zapewne sprzeciw zainteresowanych, ale także fakt, że Leclerc nie dopełnił obowiązków administracyjnych. Nie posiadał tytułu prawnego do dwóch działek, na których miał być realizowany projekt zabudowy. Owe działki należały do miasta. Obecnie są już zagospodarowane. (W sądzie toczy się postępowanie w tej sprawie, gmina została pozwana o odszkodowanie za niedopuszczenie do budowy).
Jak się okazuje, Leclerc mimo wszystko nadal chce budować. – „Wiemy, że nie zaprzestano działań zmierzających do budowy hipermarketu. Przed kilkoma tygodniami koncern zaproponował nam współpracę. Miałaby ona polegać m.in. na wydawaniu wspólnej gazetki handlowej” - mówi Marek Sienko. Ta propozycja wydaje się wręcz śmieszna i - jak podkreślają kupcy - nie mogą się z nią zgodzić. - „Wtedy nie uzyskali pozwolenia, teraz starają się o nie na podstawie WZiZT sprzed siedmiu lat, która zgodnie z prawem administracyjnym już dawno powinna stracić ważność” - dodaje prezes.
W pierwszych dniach września do prezydenta miasta Krakowa trafiło blisko dwa tysiące podpisów sprzeciwu złożonych przez kupców, klientów oraz mieszkańców dzielnic, na których terenie miałby powstać hipermarket. – „Podpisy zbierano zaledwie kilka dni. Tego hipermarketu tutaj nikt nie chce” - konkluduje Sienko.
Jak zaznaczyli kupcy w liście do prezydenta, starania oraz wielomilionowe nakłady na modernizację placu mogą zostać zaprzepaszczone, jeżeli Leclerc zrealizuje swoje zamierzenia. Podkreślili również, że w odróżnieniu od właścicieli hipermarketów, płacą podatki, które są istotną częścią budżetu gminy.
Spółka Plac Imbramowski płaci miesięcznie miastu (od całości placu) 27 tys. brutto czynszu dzierżawnego, prawie 8 tys. podatku od nieruchomości. Tak kształtują się miesięczne koszty spółki. – „W roku ubiegłym sama spółka do Urzędu Miasta Krakowa przekazała kwotę 477 tys. zł” - zaznacza prezes. Właściciele poszczególnych pawilonów odprowadzają również podatki od nieruchomości. "Zatem budowa hipermarketu odbędzie się z wielką szkodą dla całego miasta" - czytamy w liście.
Zainteresowani zwracają uwagę, że lokalizacja dużego obiektu handlowego zakłóci system transportowy w północnej części Krakowa. "Już dziś al. 29 Listopada oraz ulica Opolska są nadzwyczaj zatłoczone. Hipermarket będzie generował dodatkowy ruch samochodowy, który pogorszy przepustowość tego ważnego dla Krakowa węzła drogowego" - tłumaczą protestujący.
Jak podkreślają kupcy z placu Imbramowskiego, ich obecna sytuacja jest podobna do tej, którą obserwujemy w całej Polsce. Drobny i średni przedsiębiorca, niedysponujący dużym kapitałem, z każdej strony jest atakowany m.in. przez nieuczciwą konkurencję, którą stanowią wielkopowierzchniowe sklepy. Kupcy obawiają się hipermarketów, które monopolizują rynek. Powszechnie wiadomo, że tego typu konkurencja stosuje nieuczciwe zasady handlu: nie płaci podatków, sprzedaje towary w cenach dumpingowych, traktuje niewolniczo swoich pracowników. Tak nieuczciwej konkurencji nie wytrzymają kupcy handlujący na placu, ale również żaden mniejszy sklep w okolicy.
Przy tej okazji warto dodać, że ostatni raport Najwyższej Izby Kontroli wykazał, że w samej Małopolsce większość hipermarketów powstała z naruszeniem prawa.
Małgorzata Bochenek
Patriota.pl Forum |
3 październik 2005
|
przesłała Elżbieta
|
|
|
|
Wysiłki w celu rozwiązania kryzysu w Gazie
sierpień 4, 2006
darek
|
Petycja
luty 6, 2003
Elzbieta
|
"Ejszyszki"
maj 28, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Żydokomuna
listopad 8, 2004
Artur Łoboda
|
Pięciu członków RPP za obniżką stóp w kwietniu
czerwiec 16, 2002
PAP
|
Śmiać się, czy płakać?
listopad 25, 2003
|
Rosną długi finansów publicznych
lipiec 16, 2002
PAP
|
Polityka Busha a Polska
czerwiec 7, 2003
Krzysztof Wyszkowski
|
Demokraci atakują Busha za interwencję w Iraku
PAP 02:00
listopad 15, 2005
PAP
|
Przyjaciel czy nieprzyjaciel?
październik 4, 2003
ks. prof. Czesław Bartnik
|
Wiek dwudziesty “wiekiem śmierci” w historii ludzkości
kwiecień 26, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
21 postulatów Solidarności które wynegocjowano strajkami sierpnia roku 1980
sierpień 28, 2005
Adam Sandauer
|
Balcerowicz za Wolfowitza?
maj 16, 2007
PAP
|
Operacja "Wielgus"
styczeń 18, 2007
przeslala Elzbieta
|
Świat według Wildsteina
luty 9, 2007
Olaf Swolkień
|
Erna Rosenstein 1913-2004
listopad 14, 2004
Artur Łoboda
|
477 mld zł
grudzień 20, 2006
PAP
|
Prognoza Na 2006, "Cesarz Bush Jest Nagi"
styczeń 2, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Trokisci w obecnej rosji ..maja sie wysmienicie
grudzień 2, 2007
krandal
|
Długi szpitali od lat narastały w tempie ok. 1 mld zł/rocznie
luty 3, 2007
Adam Sandauer
|
więcej -> |
|