ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Lepiej z mądrym stracić niż z pisowcem zyskać 
30 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Jeżeli PiS nie zlikwiduje nadzwyczajnej kasty... 
17 styczeń 2020     
Przypowieść o białym rycerzu 
21 październik 2018      Paweł Ziółkowski
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (18.09.2011)  
12 listopad 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Culture made in PO 
21 styczeń 2013     
Oczyścić Kraków z poststalinowskich bandytów 
20 listopad 2023     
Kto rządzi Polską? 
15 luty 2012      Artur Łoboda
"Nie każdemu psu Burek" 
18 listopad 2016      Artur Łoboda
NWO - czyli Nowe Przymierze Hipokrytów – i jego naturalni wrogowie 
30 wrzesień 2010      dr Marek Głogoczowski
Zygmunt Jan Prusiński DRZEWA I SŁONECZNIKI - część jedenasta  
27 kwiecień 2022      Zygmunt Jan Prusiński
A diabeł się cieszy 
19 maj 2022     
1 i 17 września 
16 wrzesień 2019      Artur Łoboda
Pierwsze uwagi na temat wyborów 
11 maj 2015      Artur Łoboda
Banksterzy w Polsce i w USA 
12 lipiec 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Zbrodnia dziennikarska 
28 czerwiec 2018     
Krzyżu Chrystusa  
14 kwiecień 2017     
Żenujący spektakl w TVP "Studio Polska" 
10 lipiec 2017      Artur Łoboda
To tylko chwilowe obostrzenia... 
29 lipiec 2020      TellTheTruth
Sobór Słowiański i jego Wróg Zaprzysiężony za Oceanem 
29 listopad 2010      dr Marek Głogoczowski
Sceptycy koronawirusa organizują „cichy marsz w obronie praw człowieka” w Berlinie 
10 październik 2020     

 
 

40 lat i nic się nie zmieniło. A nawet jest gorzej.

Dziś uświadomiłem sobie, że dokładnie - co do dnia - 40 lat temu zdawałem do liceum.
Była to wymarzona przeze mnie szkoła - Liceum Sztuk Plastycznych w Krakowie.
Kilka lat wcześniej otrzymała w nazwie przymiotnik "Państwowe".
Liceum to miało bardzo dobrą opinię, lecz nie zdawałem sobie sprawy - co mnie spotka.
Dziś twierdzę, że nauka w tym Liceum była jednym z ważniejszych etapów kształtowania mojej osobowości i uważam tą szkołę za najlepszą w moim życiu.
Przede wszystkim dlatego, że nauczyciele reprezentowali poziom moralny - zupełnie nieobecny we współczesnej Polsce.
Pamiętam, że musiałem podczas egzaminu zmierzyć się z ogromną konkurencją, bo było 25 kandydatów na jedno miejsce.
Ale z dzisiejszej perspektywy nie było to dla mnie problemem - bo pierwszy i jedyny raz w życiu spotkałem się z uczciwą rywalizacją.
Było to zasługą Józefa Kluzy - wspaniałego człowieka i dyrektora Liceum, który ogrom energii poświęcił swoim uczniom.
W rezultacie zmarł na zawał serca dwa lata później - mając dokładnie tyle samo lat - co ja teraz.

W trakcie egzaminu wstępnego zaprzyjaźniłem się z chłopakiem z Nowego Sącza.
W dniu ogłoszenia wyników - 10 czerwca 1972 roku spotkaliśmy się przed oszklonymi - szerokimi drzwiami Liceum - na których wywieszono między innymi nasze nazwiska.
Rozmawialiśmy przez chwilę i Jarek zapytał na koniec o trywialną rzecz. Na ogłoszenie wyników musiał przyjechać z Sącza. Poproszono Go by kupił w Krakowie gumiany pasek służący za odgromnik w samochodach. W tamtych czasach wierzono, że takie grafitowane paski chronią samochód przez piorunem i wiele samochodów w Polsce je posiadało.
Zaproponowałem Jarkowi sklep na ulicy "Bohaterów Stalingradu", której przedwojenna i dzisiejsza nazwa brzmi Starowiślna.
Droga była długa i wiele w jej trakcie rozmawialiśmy.
Zanim jeszcze Jarek rozpoczął naukę w Liceum to powiedział mi, że zaraz po ukończeniu studiów wyjedzie z Polski, bo nie chce babrać się w tym szambie jakie panuje wszędzie, a z jakim ma do czynienia w Nowym Sączu.
Przez pewien okres nauki liceum - w pierwszej klasie przyjaźniliśmy się i rywalizowaliśmy w malarstwie.
Potem ja zainteresowałem się bardziej filmem i fotografią.
W młodzieńczym wieku dałem się też wciągnąć nocnemu życiu Krakowa.

Jarek spełnił swoją obietnicę. Zaraz po skończeniu studiów wyjechał za granicę.
Pięć lat temu zaproszono mnie na Pięćdziesiąty opłatek w Piwnicy Pod Baranami.

Oto relacja fotograficzna:
http://krakow.zaprasza.eu/fotogaleria/spis.php?category_id=351

Gdy tam byłem - jakaś starsza Pani uśmiechała sie cały czas do mnie.
Kilka dni później przeżyłem szok.
Uświadomiłem sobie, że tą "Panią" była chyba Bajka - Basia, koleżanka z Liceum, w której nawet podkochiwałem się w pierwszej klasie.
I wtedy chciałem odszukać kolegów z Liceum.
Sergiusz jest w Vancouver. Jolę spotkałem w Toronto. Adam jest w Australii. A Jarek jest we Francji.
Napisałem do Jarka, lecz na emigracji - życie w Polsce opisał jako bardzo odległe dzieje.

Dziś Jarek jest cenionym w świecie artystą.
Jeszcze w Liceum - kończąc osiemnaście lat zmienił nazwisko z nielubianego ojca - na nazwisko swojej mamy - potomkini szkockiego szlachcica.

O Jarku Godfreyowie możecie poczytać w Wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jaros%C5%82aw_Godfreyow">http://pl.wikipedia.org/wiki/Jaros%C5%82aw_Godfreyow


A ja ...
czterdzieści lat po naszej rozmowie z Jarkiem babram się w tym szambie - od którego on chciał uciec i to zrobił.
Walczę z tym motłochem od Zdrojewskiego, który czyni bardzo dużo by spauperyzować polską kulturę.
Biję się o to - by w polskich muzeach nie wystawiano śmieci obrażających Polaków i by tradycja narodowa nie została zniszczona przez liberalny walec - który podobnie jak stalinizm nie szanuje żadnych tradycji kulturowych.

Nie jestem znanym w świecie artystą, lecz mam ogrom witalizmu i doskonałe zdrowie.
A gdy kochają mnie piękne młode dziewczyny to czuję się bardziej spełniony - niż ktokolwiek inny.
Za to, że o polskiej polityce, polskiej gospodarce i polskiej kulturze decyduje prymitywny motłoch - odpowiada cały Naród Polski.

Foto: Jestem pewien, że gdzieś posiadam zdjęcia z egzaminu do Liceum z 1972 roku - w tym zdjęcie Jarka.
Jednak odszukanie go mogłoby zająć kilka godzin.
W zastępstwie zdjęcie z lekcji chemii, a na nim Jarek, Dika, Bajka.
5 czerwiec 2012

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Kajmany - raj dla hedgefundów
czerwiec 15, 2008
Kurwica
listopad 3, 2005
Artur Łoboda
Eksport rewolty - nowa krakowska specjalność
sierpień 16, 2005
Artur Łoboda
"Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę"
czyli likwidacja senatu

kwiecień 4, 2003
Adam Zieliński
Bandytów zwalniają, policjantów oskarżają
październik 5, 2005
PAP
Wniosek USA do ONZ: wprowadzić powszechny zakaz negowania Holokaustu!
styczeń 24, 2007
bibula- pismo niezależne
Rebelia w afgańskiej prowincji
czerwiec 18, 2004
PAP
Porządki ministra Ziobro
luty 8, 2006
PAP
Jak łatwo poniektórymi manipulować czyli o minach Giertycha
październik 31, 2007
Artur Łoboda
Deja vu
maj 1, 2003
Ewa Polak-Palkiewicz
Zapomniane wartości kultury słowiańskiej
styczeń 24, 2004
przesłała Elżbieta
Prokuratorski rynsztok
maj 1, 2003
PAP
Immunitety w innych krajach
październik 20, 2004
cywilizowany
Polacy muszą być mądrzejsi od innych
lipiec 15, 2008
Artur Łoboda
Rzeczpospolita złodziei
luty 12, 2003
Artur Łoboda
Wojskowa dyktatura
wrzesień 4, 2003
Stanisław Tyminski
Nie tylko o € (euro) UE
luty 2, 2009
Dariusz Kosiur
Chyba, że zdarzy się cud (refleksja powyborcza)
październik 11, 2005
Wiesław Sokołowski
Korupcja przyczyną kryzysu
listopad 5, 2003
PAP
Po raz pierwszy sami sobie wybierzemy wójtów
sierpień 21, 2002
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media