|
To wszystko fikcja
|
|
Dla większości ludzi żaden argument nie jest wystarczający - gdy przekracza ograniczenia własnego umysłu.
Najważniejsze są pierwsze lata wychowania. Potem już coraz trudniej człowieka uformować.
W tym tkwi przyczyna, że miliardy ludzi wyznają różne religie i nie zamienią ich na inne.
Foto: Komitet Poparcia PO.
Jaki mamy dowód na boskość Buddy?
Żaden.
Jaki mamy dowód, że Mahomet był prorokiem?
Jedynym dowodem jest wiara miliardów ludzi w taką teorię.
Podobnie jest z Chrystusem.
Jakieś 1,5 miliarda ludzi wierzy, że człowiek określany imieniem Chrystus - był zesłańcem boga.
Chociaż brak na to dokumentów notarialnych.
Wiara, wiara, wiara...
Wiara czyni cuda..... podobno.
Ja wierzę, że nie po to pojawiliśmy się na ziemi - by jak zwierzęta walczyć o swoje terytorium, lecz po to by ze swojego życia uczynić misterium intelektu.
I moja "wiara" czyni cuda bo moi żyjący jeszcze rówieśnicy mogą tylko marzyć o takiej afirmacji życia - jakiej ja doznaję.
Patrząc na schorowanych i pozbawionych jakichkolwiek uroków życia - moich rówieśników odczuwam przygnębiające wrażenia.
Oni są w takim stanie na własne życzenie.
Nie znaleźli w sobie siły by walczyć psychicznie o własne zdrowie i własne życie.
Poprzestali na tym - co im dyktują inni.
Suwerenność polityczna nie może być osiągnięta bez suwerenności ekonomicznej.
Dlatego każda patriotyczna instytucja winna uświadamiać Polakom w najbardziej elementarnym zakresie ekonomii i tłumaczyć - jakie środki należy podjąć - by uratować Państwo Polskie.
Nie może być tak - by jak w 1989 roku patrzyliśmy na hochsztaplera, który prowadził antypolską politykę ekonomiczną, a my naiwnie interpretowaliśmy ją jako niezbędną dezynfekcję po ekonomii komunistycznej czekaliśmy aż zacznie kiedyś realizować politykę propolską. Jak wiemy nigdy nie było planów realizacji propolskiej polityki ekonomicznej.
Popatrzcie więc Państwo - gdzie jest prezentowana strategia ekonomiczna przyszłej - suwerennej Polski?
Zdaję sobie sprawę, że dziś nie można jej w pełni ujawniać. Ale choćby jakiś zarys...
Choćby oficjalne stwierdzenie, że fundamentem suwerenności jest ekonomia.
Czy gdzieś to Państwo słyszeli - poza tym miejscem?
Aby dobrze manipulować Polakami - to trzeba ich czymś zająć.
Po raz setny żądać podania prawdy o Smoleńsku.
Powalczyć o życie nienarodzonych.
Pokłócić się z odmieńcami seksualnymi.
Powalczyć z lewakami.
I tak cały rok jest zapełniony kalendarzem imprez.
A gdzie jest czas na ekonomię?
Kto walczy o życie żyjących w nędzy?
Kto walczy o podstawowe prawa?
A teraz pytanie najważniejsze:
Dlaczego poza mną nikt nie zauważa tego problemu?
Cała ta rzekoma walka o nieistotne sprawy to fikcja.
Polacy są wykorzystywani do walki o władzę dla nowych oszołomów.
W 1980 roku doskonale to rozumiałem.
Ale chciałem wierzyć - że jest inaczej.
W swoim idealizmie marzyłem, ze liczba szubrawców jest dużo mniejsza.
Jeśli ktoś jest młody i kieruje się wiarą w ideały to jest to normalne.
Gdy jednak człowiek stary przedkłada idealizm ponad racjonalizm to jest to objaw degeneracji mózgu.
Jedyny idealizm jaki akceptuję to wiara, że świat nie musi być tak zły. I nie ma takich skarbów - dla których warto zabić nasze człowieczeństwo.
Lecz w relacjach politycznych - w kontaktach gospodarczo - ekonomicznych musi nami kierować realizm.
Inaczej będziemy niewyobrażalnymi durniami.
90 procent ekonomicznych działań Rządu Tuska prowadzonych jest w warunkach korupcji i nepotyzmu.
Tymczasem nawet najbardziej opozycyjne media ujawniają zaledwie niewielki ich ułamek.
To jest gra prowadzona do zaszantażowania pozostałych urzędników i osiągnięcia koprzyści materialnych przez właścicieli mediów.
Nikt w tym Kraju nie walczy o jego dobro.
Wszyscy walczą tylko o władzę i pieniądze.
|
9 marzec 2012
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Czy Państwo odpowiada za swych niepoczytalnych obywateli?
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Bohaterowie
styczeń 19, 2009
PAP
|
Sędziaki
wrzesień 10, 2002
Henryk Schulz
|
Politycznie, trupi zaduch
grudzień 12, 2005
Marek Olżyński
|
Firmy Busha i Cheneya miały filie w rajach podatkowych
sierpień 1, 2002
PAP
|
Nowa tradycja - kolejna milenijka?
grudzień 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Policyjne gwałty
maj 28, 2007
MirNal
|
Lichwarscy "cudotwórcy"
marzec 11, 2005
PAP
|
Marzenie scietej glowy
styczeń 10, 2008
...
|
Jak to z Polanami bylo
maj 22, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
|
Skwar pó?nego lata, Skwer w Gdyni i denne swary
wrzesień 15, 2005
Mirosław Naleziński
|
Przyszedł Kupiec do Szewczyka
wrzesień 21, 2004
Mecenas
|
"Krytyka i prawda" prof. Teresa Grabinska
czerwiec 8, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
|
Czy Zachód ukrywa przed nami swoje prawdziwe intencje?
czerwiec 2, 2003
|
Brzeziński w Gdańsku, czyli jak zoorganizować etos Polaków, aby siedzieli cicho!
wrzesień 3, 2007
Gdańszczanin
|
Czy Sankcje Karne Dadzą Iranowi Przewagę?
maj 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kwestia wiarygodności
czerwiec 15, 2006
Marek Stefan Szmidt
|
Walka o dominację nad światem
październik 10, 2008
Gregory Akko
|
Uzbrojony Dom Wariatów
kwiecień 25, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Przywrócić Polakom nadzieję.
DO POLAKÓW I ŻYDÓW W POLSCE I NA ŚWIECIE
marzec 15, 2003
|
|
|