ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

PAMIĘTAMY 13 grudzień, wiersz PANIE GENERALE, Wiesław Sokołowski  
12 grudzień 2012      www.trwanie.com
PRZYZWOICI BANDYCI cz.1 Wywiad z Wiesławem Sokołowskim 
24 luty 2013      www.trwanie.com
Z góry skazani na klęskę 
23 listopad 2011      Artur Łoboda
Obama ubiega się o drugą kadencję  
30 styczeń 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Zapytanie o udostępnienie Uchwał sejmowych 
23 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Wielkie niemieckie oszustwo 
22 październik 2012      Artur Łoboda
Dr Bassetti w radiu: „Dzisiaj 7 stron Corriere o Covid jest przestępstwem”  
23 sierpień 2020     
Jak do tego doszliśmy? 
23 październik 2020      Artur Łoboda
Wdrożenie 5G: promieniowanie EMF, niszczący wpływ na zdrowie, konsekwencje społeczne i ekonomiczne. Zbrodnie przeciwko ludzkości? 
21 styczeń 2022      Richard Gale i dr Gary Null
Antypolonizm odgórny (2)  
23 marzec 2013      Artur Łoboda
Paweł Kukiz w Ustce. Propaguje ideę "JOW" - 7.08.2015 
8 sierpień 2015     
Zygmunt Jan Prusiński METAFORY ZE SNU - część dziewiąta  
10 styczeń 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Montesano: „Chcą nowego porządku świata, mam nadzieję, że ludzie się zbuntują” 
25 grudzień 2020     
Globalne oszustwo
Nowocześnie brzmi hasło „Great Reset” - a to w zasadzie stare wino w nowych butelkach.
 
11 grudzień 2020      Gerd Reuther
Człowiek pobudzony - człowiek zastraszony 
7 listopad 2020      Artur Łoboda
Unifikacja 
8 lipiec 2015      Artur Łoboda
Odprężmy się... 
18 kwiecień 2010      tłumacz
To są protesty przeciwko wojnie! 
23 marzec 2021      Artur Łoboda
15 tysięcy doświadczeń 
21 październik 2022     
Najbardziej zakazane słowo w Trzeciej RP 
10 luty 2018     

 
 

"Amerykański" stosunek rządu RP do Polaków na Białorusi






Poniżej przesyłam dwa ostatnie teksty pana Wiktora Dmuchowskiego z Częstochowy, który ma swą bliską rodzinę w Mińsku oraz Grodnie, bral na początku lat 1990 w organizowaniu na Bialorusi ZPB i wciąż często odwiedza naszych "umeczonych przez dyktatora łukaszenkę" słowiańskich sąsiadów. Jeśli chodzi o mą prywatną opinię, to po trzech mych podróżach na Białoruś w latach 2005-2007, jest dla mnie ewidentnym, że "z zewnątrz (głównie przez USA) sterowane" rządy III/IV RP za wszelką cenę chcą przerobić Polaków na Białorusi na kolejną V kolumnę US-Raka. W imię oczywiście wyzwolenia której to "polskiej kliki" pań Borys (ZPB-bis) oraz Romaszewskiej (TV Biełsat) NATO zamierza albo rzucać swe bomby ("anioły milosierdzia" ks. Jacka Salija) na ten sympatyczny kraj, albo zrobić z rzeczonej, filo-kryminalnej, sponsorowanej przez rząd RP babskiej kliki "nadrządcę" kolonizowanej przez MFW, BŚ, UE i USA Bialorusi. Patrz mój tekst sprzed 3 lat "Solidarność kłamstwa wobec Mińska oraz Grodna" w załączeniu - M.G.


Jaka jest cena polskości ?

Wiktor Dmuchowski

„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską , a Polak Polakiem” .

W stolicy, w Mińsku tymi oto słowami Polacy na Białorusi dawno temu dali znać światu, iż chcą się łączyć ze sobą polskością, rozwijać ją i wspólnie pielęgnować. Imperium Związku Radzieckiego trwało. Na białej tkaninie jednak widniał ten napis uwieńczony dużym krzyżem i orłem w koronie. Tuż obok wypisane były słowa proste i jakże głębokie: „Polak Białorusinowi bratem” oraz „Polska – naszą Macierzą, Białoruś – Ojczyzną”. Jakie to były trudne, ale czyste i piękne czasy... Całym społeczeństwem – Polakami na Białorusi, Białorusinami polskiego pochodzenia też, owładnęła euforia ludzkiej solidarności, braterstwa i odrodzenia własnej tożsamości.

Nie przypadkowo wspominam o tym na tle szalejących dzisiaj w ZPB burz, insynuacji, nieporozumień i różnego rodzaju pomówień, w które to nawet zostały wciągnięte władze naszej wolnej demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej. Okazało się, że to, nad czym pracowało wiele pokoleń, od naszych dziadków, rodziców, poprzez nas, łatwo jest w nieodpowiedzialny sposób pomniejszyć lub nawet zniszczyć. Przykro dziś stwierdzić, iż w niszczeniu tej polskości biorą udział najwyżej stojący urzędnicy państwowi RP. Odbywa się to poprzez stworzony przez nich swoisty sposób wyselekcjonowania jakiejś „odrębnej rasy” Polaka i próba dostosowania jej do potrzeb odpowiadających ich interesom. Ze społeczności polskiej na Białorusi tworzy się swoistą partię polityczną, mało tego, finansuje się z kieszeni polskich podatników, sposobami nie do końca klarownymi i trudnymi do prześledzenia i udowodnienia nieczystości. Celem jest przyniesienie drugiej stronie ostatecznego fiaska. Nikt się nie zastanawia, że tą drugą stroną są również Polacy. Wynik tak często używanego stwierdzenia „polska polityka wschodnia” jest szokujący: cztery lata pełnej stagnacji i braku rozwoju organizacji polonijnych na Białorusi, brak finansowania ze strony polskiej pism polonijnych i tychże organizacji, zamknięcie i opustoszenie szkół polskich, pozostawienie pracy w szkolnictwie przez polskich intelektualistów oraz odejście od organizacji tak jednej jak i drugiej, kiedyś działającej kadry. Co na to Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” w Warszawie? Tak naprawdę nie obchodzi jej los Polaków mieszkających na Wschodzie, ich poziom nauczania języka polskiego /do dziś nawet podręczników właściwych do tego nie ma/. Owszem wybudowano kilka domów polskich i dwie szkoły, jednak i tych nie udało się utrzymać na odpowiednim poziomie do dziś. Czyżby ta organizacja była zainteresowana wyłącznie interesami i korzyściami finansowymi, płynącymi ze współpracy z Polonią ?

Dzisiejsza „wschodnia polityka polska” jest skierowana jedynie w stronę określonej grupy społeczno-politycznej, dążącej do zmian ustrojowych na Białorusi. Do tych celów służą partie polityczne i opozycja białoruska, nie zaś ZPB. Czy to tak trudno Prezydentowi RP i Premierowi niepodległej Polski zrozumieć? Grupa wybrańców, których się hołubi i finansowo podtrzymuje nie ma dziś żadnej racji bytu, ani prawnej ani społecznej na Białorusi. Jedynie pięknie się ubierają, jeżdżą dobrymi samochodami, budują sobie zamki, obrastają w dobra materialne. Dodatkowo zaś szydzą i wyśmiewają drugą stronę nazywając ją KGB-mi. Próba trwania w tym martwym punkcie na przestrzeni czterech lat pokazuje rozsądnym ludziom, iż należy szukać innego, bardziej korzystnego rozwiązania, tak dla Polaków na Białorusi jak i w celu unormowania polsko-białoruskich stosunków między sąsiadami. Wciąż próbuje się nam wmówić, że Polacy na Białorusi są prześladowani przez „reżim Łukaszenki”. Polskie środki masowego przekazu, zaślepione i jakby opętane, wciąż, prawda coraz rzadziej, nam o tym propagandowo przypominają. W rzeczy samej, na płaszczyźnie solidnej, rzetelnej i uczciwej pracy w odrodzeniu polskości, rozwoju polskiej myśli, nauki i sztuki na Białorusi, żadnych przeszkód ze strony władz białoruskich nie ma. Brakuje jedynie wsparcia finansowego ze strony polskiej. Jeśli się dąży wyłącznie w kierunku konsolidacji, a nie dzielenia polskiego potencjału społecznego poza granicami naszego kraju– o prześladowaniu nie ma mowy. Finansując przez rząd polski opcję na dzień dzisiejszy nierealną i prawnie nie uznawaną na Białorusi, przynosi się więcej krzywdy Polakom, którzy nie należą do żadnej z tych opcji /takich jest większość/. Tworzenie dodatkowo „czarnej listy” osób, które nie mają wstępu na teren RP z powodu ich „szkodliwości”/nie wspomnę o niemożności otrzymania przez nich Karty Polaka/, władze polskie uciskają prawa Polaków zamieszkałych na Białorusi. Nie jest to tajemnicą, iż do kraju nie mogą przyjechać nawet ci kombatanci, którzy przelewali za Polskę swoją krew. Czym to jest, jak nie szkodliwą „polityką wschodnią” państwa polskiego?

Tak się jakoś niezdrowo przyjęło w demokratycznej Polsce, że „dobre kontakty”, żeby nie powiedzieć przyjaźń „elity polonijnej”/byłych działaczy ZPB nie uznawanych dziś przez żadne prawodawstwo białoruskie/ ze znanymi, polskimi czołowymi politykami i osobami pełniącymi ważne funkcje publiczne w państwie polskim, dają tym pierwszym tzw. „zielone światło” na dokonanie oszustw finansowych tak na terenie RP, jak i Białorusi. Wystarczy kogoś poznać „na górze” i wejść z nim w kontakt, później kilka razy się pokazać publicznie i masz gwarancję wiarygodności, bezpieczeństwa i zaufania. Nikt się nie zastanawia nad tym, że takie pokazywanie się z prezydentem czy premierem w TV jest niczym innym jak gwałtem na opinii publicznej Polaków na Białorusi. Dokonuje się manipulacji na umysłach, zdolnych jeszcze do myślenia i zmusza się je do wybrania i zaakceptowania tej jedynie słusznej opcji. Gdzie tu jest obecna druga strona konfliktu? Gdzie w tym wypadku jest miejsce na demokrację, na swobodne rozważenie racji „za” i „przeciw”, niezależne myślenie i swobodę wyboru??

Cały czas zastanawiam się nad faktem wspierania jednej jedynej opcji przez rząd RP i szukam elementów - spoiwa tych dwóch nierozerwalnych części. Czy mogą być to pieniądze lub współzależność finansowa jednej opcji od drugiej? Polacy na Kresach twierdzą że tak!

A może z tego właśnie względu nie zostają wpuszczani na teren RP, żeby nie móc zaświadczać prawdy i rozwiewać wątpliwości natury finansowej?

Osobiście przypominam sobie fakt, który miał miejsce w czerwcu 1990 roku /nie zaś 1988 jak twierdzą niewiarygodne źródła/ podczas Założycielskiego Zjazdu Związku Polaków na Białorusi w Grodnie. Przy ZPB istniało stanowisko wiceprezesa do spraw gospodarczych, które w tamtych czasach /podejrzewam że i do dziś w organizacji p.Borys/ pełnił p.Stanisław Bujnicki, początkujący biznesmen białoruski polskiego pochodzenia /teraz również obywatel RP/. W obecności p.Stelmachowskiego, p.Gawina i p.Bujnickiego oraz kilku innych osób z Polski pojechaliśmy w teren, aby obejrzeć stare tytoniowe fabryki grodzieńskie, które w tamtym czasie były do wykupienia. Pamiętam rozmowę, że w przypadku wykupienia tych fabryk, byłaby możliwość zorganizowania tam życia polonijnego przez ZPB oraz uzyskania dodatkowych dochodów na rozwój tejże organizacji. Podejrzewam, że chodziło o przejęcie części tych budynków przez polskie firmy prywatne i niby nic w tym złego by nie było, jakby dziś nie mieścił się tam Konsulat RP. To jest jedyna poczyniona inwestycja, na której miałby skorzystać ZPB. W jakim stopniu skorzystał i kto na tym zarobił lub stracił??... Mam nadzieję, że nikt nie zajmował się praniem brudnych pieniędzy ? Czyżby do dziś MSZ RP wynajmował te tereny i komuś płacił za wydzierżawienie? Pytanie – komu ? A jeśli nie, to komu konkretnie z polskich firm na początku lat 90-tych te tereny zostały sprzedane? I jeśli środki finansowe za wykupienie tych terenów miały należeć do wiceprezesa ZPB p.Bujnickiego /czyli do ZPB/, który był prawa ręką p.Prezesa Gawina , to gdzie są te środki i na jakie cele poszły?

Jeśli wnikliwie prześledzimy informację w internecie dotyczącą zorganizowania ostatniej nielegalnej farsy w marcu 2009 roku w Grodnie pod dowództwem p.A.Borys, to będziemy dokładnie wiedzieli gdzie i kto udostępnił miejsce spotkania. Odpowiedź brzmi : w starych fabrykach tytoniowych w Grodnie, Stanisław Bujnicki - bisnesmen z Grodna. A może ten sam Stanisław Bujnicki z Białegostoku jako Prezes Fundacji „Patria”, niby działającej na rzecz pomocy repatriantom ze Wschodu , a będącej w chwili obecnej w sytuacji wielkich niejasności finansowych /z ostatnich doniesień Krajowego Rejestru Sądowego w Białymstoku/? Fakt jest jeden - środki finansowe zarobione na tytoniowych fabrykach, jak i środki finansowe polskich podatników kierowane na Fundację „Patria” nie zostały zagospodarowane rozsądnie i uczciwie, no i na pewno nie na rzecz jedności Polaków na Białorusi. Stawia to pod wielkim znakiem zapytania czystość, rzetelność i bezinteresowność stosunków obecnych władz RP z byłymi działaczami ZPB - dzisiaj organizacji p.Borys, nie zarejestrowanej, finansowanej takimi oto nie do końca jasnymi metodami. Jaki udział w wykupieniu fabryk tytoniowych w Grodnie miało Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” na Krakowskim Przedmieściu? Czy i w jakiej zależności finansowej z byłymi członkami ZPB nadal pozostaje ? Czy wszystkie wykazane nakłady finansowe przez powyższe Stowarzyszenie, odpowiadają konkretnym inwestycjom i czy nie są zawyżone? Takie głosy wśród kresowiaków mają miejsce. Ciekawe, kto na tym zarobił dodatkowo i ile? Kto pośredniczył? Kto wygrywał przetargi?...

W tym kontekście warto wspomnieć również działającą na Białorusi firmę „Polonica” która także karmi się pieniędzmi polskich podatników.

Wszystkie te pytania pozostają nadal na razie bez odpowiedzi, dopóki nie przeprowadzi się niezależnego najpierw dziennikarskiego, potem zaś prokuratorskiego śledztwa i nie upubliczni się jego wyników.

Jestem pewien, że po wyjaśnieniu tych kwestii można będzie spokojnie zacząć pracę na rzecz jedynej, mocnej organizacji polskiej na Białorusi.

Wiktor Dmuchowski, Częstochowa, dnia 22 kwietnia 2009 roku.

---------------------------------------

Drugi list-el od pana Wiktora Dmuchowskiego otrzymany 22 maja 2009 roku

(Patrz także http://by.blox.pl/html , bardzo intersujący życiorys - oraz zdjęcie - Apolinarego Wolińskiego można znaleźć na http://by.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?156970 . Interesująco w kontekście życiorysu tego ponad 85 letniego działacza polonijnego, któremu władze RP od kilku lat odmawialy prawa wjazdu do Polski, brzmi zacytowana przez Dubikowskiego wypowiedź "polskiego" ministra Rotfelda "Rzecz w tym, że to, co się dzieje na Białorusi, jest bardzo niepokojące, bo przywykliśmy do tego, że jest to kraj rządzony autorytarnie, natomiast mam wrażenie, że przekroczono tam pewne granice również autorytaryzmu i bezprawie staje się normą." - MG)
-

Oto treść listu przyslanego mi przez W.D., z prośbą o jego szersze rozpowszechnienie, napisanego w związku z niedawnym pogrzebem w Grodnie polskiego kombatanta II Wojny Światowej, Apolinarego Wolińskiego:


Ostatnio w portalu iskry.pl /jest to znakomity, moim zdaniem, polski Niezależny Serwis Informacyjny/ przeczytałem ciekawy tekst z 22-05-2009 08:25 nieznanego mi autora, podpisującego się „IAR” /cytuję/:

„...Ministerstwo spraw zagranicznych nie będzie na razie interweniować w sprawie artykułu w tygodniku Der Spiegel. Niemiecka gazeta napisała, że w hitlerowcy mogli w czasie II wojny światowej przeprowadzić Holokaust, bo pomogły im w tym inne kraje. Tygodnik wymienia m.in. ukraińskich żandarmów, litewskich policjantów i polskich rolników...”
„...Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski powiedział dziennikarzom, że resort nie będzie w tej sprawie zabierać oficjalnego stanowiska. Sikorski zachęca natomiast do działania Instytut Pamięci Narodowej. Szef MSZ podkreśla, że to właśnie IPN zajmuje się takimi kwestiami od strony edukacyjnej i od strony promocji polskiego punktu widzenia
Jako przykład współpracy z hitlerowcami tygodnik Der Spiegel przytacza postać ukraińskiego esesmana Johna Demianiuka, który obecnie czeka na proces w Monachium. Postawiono mu zarzut współudziału w zamordowaniu 29 tysięcy osób. /koniec cytatu/...”

Ponieważ jestem świeżo po podróży po Kresach i różnego rodzaju rozmowach przy kawie z rodakami na Białorusi, przyszło mi do głowy napisać coś w rodzaju krótkiej, bolesnej reminiscencji z mojego wyjazdu. Tym razem będę bombardował polskie MSZ i polskich dyplomatów, za których jest mi /i nie tylko mnie/ wstyd. Mój stryj zginął w polskim V Pułku Lotniczym w Lidzie roku 1939, ale czuję, że - gdyby żył - też by głośno zareagował.

MSZ potrafi ingerować jedynie w "sprawach" Polaków poza granicami RP, niszcząc polskość na Kresach i wyrażając obojętność, pogardę w stosunku do Polaków na Białorusi poprzez odmowę finansowania działalności polonijnej oraz wprowadzenie zakazu wjazdu dla polskich kombatantów i działaczy polonijnych !! Myślałem naiwnie, że są zdolni tylko do tego – pomyliłem się:
kilka miesięcy temu jeden z kombatantów - Apolinary Woliński z Grodna - wcześniej obłożony zakazem wjazdu do Polski /do kraju, za który przelewał swoją krew/, właśnie dokonał żywota tak i nie otrzymując zezwolenia polskiego MSZ-tu na wjazd do RP /przeprosin też/. Na pogrzebie był prezes legalnie działającego ZPB p. Józef Łucznik i członkowie Komitetu Pojednania z Białegostoku. Prasa jednak kłamliwie poinformowała o obecności na pogrzebie p. Borys, co jest absolutną nieprawdą. Ani jej, ani ‑dyplomatów polskich na pogrzebie nie było! Nie o to jednak chodzi...

Wstydliwe i upokarzające, delikatnie mówiąc, jest to, iż wojskowe honory przy grobie byłemu kombatantowi zostały oddane przez żołnierzy białoruskich, nie polskich. Żadnej Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego konsul generalny w Grodnie nie sprowadził do Grodna. Orkiestra też była z białoruskiej jednostki wojskowej, za co my Polacy chylimy przed nimi czoło w podzięce.

W myśl niegodziwych wystąpień ‑gospodarza portalu Kresy24.pl p. Marka Bućki i jemu podobnych oszołomów-publicystów-pseudodemokratów, rozwijając ich zgniły sposób rozumowania - polski żołnierz został pochowany jako ZDRAJCA polskich interesów!?

Proszę posłuchać 7. minuty dyskusji w TV :

http://www.tvp.pl/publicystyka/serwisy/polityka/kwadrans-po-osmej/wideo/polacy-na-bialorusi

Jednak ś.p. pan Apolinary Woliński był prawdziwym patriotą i Polakiem. Cześć Jego Pamięci! Obecna polska władza zamknęła mu usta i związała ręce. Pozostał jednak wolny na zawsze, bo myślą przekraczał ciasne granice czasu i dążenia tępych głów do fałszowania historii.

Pisałem już kiedyś i powtarzam raz jeszcze, że groby naszych przodków zsyłają przekleństwo na tych nikczemników. Ciężko ich nazwać ludźmi!

Wiktor Dmuchowski, Częstochowa











30 maj 2009

Wiktor Dmuchowski (komentarze MG) 

  

Komentarze

  

Archiwum

Najwieksi milosnicy przyrody i natury w waszyngtonie!
marzec 3, 2007
gajowy
Bohaterowie
styczeń 19, 2009
PAP
Kandydaci Kabały?
luty 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Polityczna egzekucja Leppera?
lipiec 30, 2007
Marek Olżyński
Nowy bankier czwartej Polski
styczeń 10, 2007
AFP/interia.pl
Osłabianie Rosji kosztem Polski
kwiecień 22, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Fałszywe porównania
luty 12, 2005
Kazimierz Poznański
Eqwador idzie na lewo
kwiecień 10, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Wesołych Świąt
kwiecień 19, 2003
"Surowy" wyrok dla piłkarza
luty 4, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Trzy stany PR. SOBCZAK i SZPAK
kwiecień 1, 2003
http://angora.pl/
..PL.jokes..o "fspaniałej" zachodniej cywilizacji. O indyku - ciut jeszcze.
grudzień 19, 2006
Otmieniec.R
"Pozytywista Putin"
styczeń 22, 2007
Andrzej de Lazari
Urzędy zapłacą za błędy
maj 22, 2004
www.dziennik.krakow.pl
sukiennice
luty 7, 2006
Bush Chce Zmian w Iranie
luty 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Kozakiewicz sprzedał swój gest
czerwiec 4, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Działoszyce w Telewizji Amerykańskiej
maj 3, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Ubecka mniejszość narodowa
marzec 29, 2005
Jadwiga Szcześkiewicz London (Kanada)
Prywatyzacja pacyfikacji Iraku i nadużycia
wrzesień 16, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media