Niedawno, przeglądając nasze zaktualizowane wydanie 40 faktów, natknąłem się na
ten artykuł z magazynu Time .
Najwyraźniej przeoczyłem go przy pierwszej publikacji i który jakimś cudem umknął mojej uwadze przez kolejne trzy lata skupione wokół Covid-19.
Artykuł pokazuje, że narracja covidowa od samego początku była konstruktem psychologicznym, który nigdy nie miał żadnego wewnętrznego sensu.
Koncentruje się na pracy chińskiego wirusologa, dr Zhanga Yongzhena, oraz na tym, jak on i jego zespół (rzekomo) wyizolowali wirusa Sars-Cov-2 i zsekwencjonowali jego genom.
Artykuł przedstawia Zhanga jako bohatera, którego „odwaga” zaalarmowała świat o nowym, przerażającym zagrożeniu.
To oczywiście tylko historia – raczej fikcja narracyjna niż dziennikarstwo – ale ujawnia kluczowy aspekt wprowadzenia pandemicznej operacji psychologicznej.
Podstawowe kłamstwo, grzech pierworodny: „tajemnicze” pochodzenie Covida.
Każda operacja psychologiczna ma jedną podstawową słabość – nierówny szew, w którym wyprodukowane kłamstwo zostaje na siłę połączone z nieuniknioną rzeczywistością.
W przypadku 11 września jest to prosta fizyka – asymetryczne uszkodzenia nie mogą spowodować symetrycznego zawalenia się.
W przypadku JFK jest to rzekoma liczba kul zadających znaną liczbę ran, wzdłuż głowy prezydenta skierowanej
do tyłu i w lewo .
Często głównym celem wszelkiej towarzyszącej propagandy jest odwrócenie uwagi od tych nie dających się pogodzić idei.
Przyjrzyj się selektywnie zniekształcającej soczewce pewnym zakodowanym rzeczywistościom fizycznym, co zmusza ludzi do kwestionowania rzeczy, których normalnie nigdy by nie kwestionowali.
To nie były tak naprawdę eksplozje – po prostu tak brzmiały.
Jego głowa tak naprawdę nie odchyliła się do tyłu – po prostu na to wyglądało.
…Masz pomysł.
W przypadku „covida” to przerwane rozłączenie można zlokalizować szczególnie w Wuhan w grudniu 2019 r.
Rzekomy harmonogram „odkrycia” Covida jest dość dobrze znany, ale oto krótkie podsumowanie:
W połowie grudnia 2019 r. do szpitala w Wuhan z zapaleniem płuc przyjęto 4 osoby.
Pod koniec miesiąca liczba ta wzrosła do 27.Jeden z anonimowych lekarzy stwierdza, że to zapalenie płuc jest „tajemnicze” i wysyła jedną próbkę od jednego pacjenta do doktora Zhanga z Centrum Klinicznego Zdrowia Publicznego w Szanghaju w celu analizy.Doktor Zhang testuje tę pojedynczą próbkę, pobraną zaledwie od jednego z 27 rzekomych pacjentów chorych na zapalenie płuc, natychmiast znajduje „nowego koronaawirusa” i od razu stwierdza, że to on musi być przyczyną tej „tajemnicy”.
Istnieje wiele problemów związanych z tą historią, a także z harmonogramem wydarzeń, które szybko po niej nastąpiły – od sekwencjonowania, przez modelowanie, aż po opracowanie testów testowych.
Ale najdziwniejsze jest pytanie, na które oficjalna narracja nawet nie próbuje odpowiedzieć:
Dlaczego w ogóle patrzyli?
To jest zerwanie z rzeczywistością.
Dlaczego ten lekarz w szpitalu nagle zdecydował, że istnieje tajemnica wymagająca wyjaśnienia?
Czym różnili się ci nieliczni pacjenci od pozostałych
450 milionów osób , które co roku zapadają na zapalenie płuc ?
Artykuł w Time stwierdza niejasno, że to zapalenie płuc było „osobliwe”, inne współczesne publikacje nazywały je
„tajemniczym zapaleniem płuc” .
Nigdy tak naprawdę nie wyjaśniają natury tej „tajemnicy”.
WHO nazwała to zapaleniem płuc o „nieznanej etiologii”, natomiast
CDC stwierdziło, że jest to
„nietypowa choroba przypominająca zapalenie płuc, która nie reaguje dobrze na standardowe leczenie” .
Jednak „standardowym leczeniem” zapalenia płuc są antybiotyki, jeśli uważasz, że to choroba bakteryjna, lub leżenie w łóżku i przyjmowanie płynów, jeśli uważasz, że to choroba wirusowa.
W zdecydowanej większości przypadków sytuacja ustępuje samoistnie w ciągu kilku tygodni… podobnie jak w przypadku „Covid”.
W niektórych artykułach, bez wchodzenia w szczegóły, zauważono, że „tajemnicze zapalenie płuc” ma wyjątkowe objawy.
Ale teraz wiemy, że to nieprawda.
„Covid” nigdy nie różnił się objawowo od większości powszechnych chorób układu oddechowego.
WHO stwierdziła nawet w swoim
pierwszym komunikacie prasowym z 8 stycznia 2020 r.:
Objawy zgłaszane u pacjentów są typowe dla kilku chorób układu oddechowego, a zapalenie płuc często występuje w sezonie zimowym;
To zdanie jest całkowicie prawdziwe… tak zwane „covidowe zapalenie płuc” to po prostu zapalenie płuc.
Dlaczego więc lekarze w Chinach kiedykolwiek uznali, że warto przyjrzeć się temu jeszcze raz?
Dlaczego ktoś pomyślał, że to zupełnie normalne zapalenie płuc musi mieć nienormalną przyczynę?
Nic z tego nie ma sensu.
Nic z tego
nigdy nie miało sensu.
Możesz szukać odpowiedzi, pytać
„dlaczego myśleli, że to zapalenie płuc jest inne?” i nie znajduję nic poza plątaniną niejasnych twierdzeń, które nie wytrzymują żadnej analizy.
Lekarz nie miał
powodu sądzić , że
ci pacjenci cierpią na coś innego niż zwykłą, sezonową infekcję dróg oddechowych.
Jego rzekome działania nie są działaniami racjonalnej osoby, lecz scenariuszem zachowania aktora, który musi pełnić określoną funkcję tylko z jednego powodu – aby reszta filmu mogła się wydarzyć.
Wracamy do tego jednego wielkiego kłamstwa, zaproszenia do zawieszenia niewiary i zaakceptowania sprzeczności terminologicznej, podobnie jak w przypadku 11 września i JFK.
W przypadku narracji o „pandemii” wygląda ona następująco:
„Covid może wyglądać, działać i działać jak grypa – ale w rzeczywistości jest wyjątkowy i inny”.
To zawsze będzie linia błędu, gdy po prostu wymyślisz nową chorobę.
Co więcej, najwyraźniej zawsze wiedzieli, że to będzie słaby punkt ich historii, więc spieszyli się z tym.
Musieli przyspieszyć pojawienie się swojej „nowej choroby”, aby ją odkryć, nazwać, uporządkować,
opublikować i móc ją wykryć…
a wszystko to w niecałe trzy tygodnie .
To było szybkie,
„bardzo, bardzo szybkie” – przyznaje Zhang w Time.
Naprawdę, za szybko.
Zepsuli zakończenie, ujawnili zabójcę, zanim jeszcze doszło do morderstwa.
Świat w ciągu ostatnich trzech lat zmienił się dość szybko, zmienił się do tego stopnia, że jest prawie nie do poznania, a jeśli chcesz zrozumieć, jak to się wszystko zaczęło, musisz cofnąć się w czasie.
Wcześniejsze szczepionki i respirator.
Poprzednie paszporty i PCRS.
Minęliśmy firmy Pfizer i Fauci i spłaszczone krzywizny… wracamy do samego początku.
Aż do Wuhan w Chinach, grudzień 2019 r. gdzie, jak nam powiedziano, jeden lekarz zauważył cztery przypadki stereotypowego zapalenia płuc i nazwał je „tajemniczym”, a jeden wirusolog zaczął szukać czegoś, o czym nie miał powodu sądzić, że istnieje, i tak się złożyło, że go znalazł.
Źródło:
https://off-guardian.org/2023/03/30/wuhans-mystery-illness-is-covids-foundational-lie/