ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Rydz-Śmigły 
16 grudzień 2016      Artur Łoboda
Biden wzywa teraz „70 procent świata do zaszczepienia” 
19 wrzesień 2021     
Otworzę lodówkę, a tu naziści 
25 styczeń 2018     
Wzmacniasz mnie swoim spojrzeniem 
25 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jak można doprowadzić do upadku państwa? 
29 czerwiec 2011      Artur Łoboda
Nie będziesz miał innego wirusa przede mną  
23 kwiecień 2021      Artur Łoboda
Naiwny jak Polak  
1 kwiecień 2019     
Urabialni jak glina 
8 luty 2016      Artur Łoboda
Czy Elon Reeve Musk dalej rządzi w PayPal? 
8 maj 2022      Ethan Huff
Tak manipuluje sie dziecmi 
4 czerwiec 2010      Goska
O kredycie społecznym wiedza podstawowa chociaż krytyczna  
10 wrzesień 2019      Alina
Kto naprawdę Nami rządzi?  
16 sierpień 2020     
W pięćdziesiąt lat po liście 34. intelektualistów 
14 marzec 2014      Artur Łoboda
Czy zdemontować Unię Europejską? 
13 marzec 2017     
Pilnują żydowskich interesów w Polsce  
20 styczeń 2020      Artur Łoboda
Boże, strzeż mnie od przyjaciół 
6 sierpień 2019      Artur Łoboda
Piękna dziewczyna z mojego pokolenia 
3 marzec 2021     
Bandyta Balcerowicz 
25 listopad 2019     
Tępić kułaków 
19 wrzesień 2019      Artur Łoboda
Światowe judzenie. Coraz bardziej niebezpieczna sytuacja 
18 kwiecień 2024     

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (16.10.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

16.10.2011 13:32


@Anakonda plus Zygmunt Jan Prusiński

Pani Jolu, nie ma złych wierszy. Z badań nad współczesną kulturą wynika, że są wiersze różne, wszystkie cenne dla swej grupy, etniczności itd., oraz dla własnego "ja". Nie ma "lepsze - gorsze", jest tylko porównywanie co do inności i ustalania kryterium poprawności politycznej. Jeśli jest tylko poprawnie to już jest dobrze. W tej sytuacji ekscentryzm i ekscytacja wyglądają podejrzanie, że nie jest to poezja a tylko wybryki a nawet brak kultury. Owszem, są ekscytujące wiersze, ale zależy dla kogo. W Pani wierszu jest to, co chciała Pani powiedzieć, gdzie indziej i np. prozą, ale nie wszystko wypada etc. więc… Ja zrozumiałem.

Ale ale, wiersz ma tę wadę, jako wiersz (bo przecież poezja nadal pozostaje tajemnicą), że za bardzo Pani wiedziała co chce w nim powiedzieć. Gdyby Pani nie wiedziała, to byłoby "to" o co chodzi. Za bardzo chce Pani zrozumieć i trzyma się Pani mocno swego Cogito (sądząc, że jest bezpieczne). A tymczasem, problem pozostaje otwarty, że Pani w dawnej miłości nie wszystko rozumie (a nawet nie chce rozumieć), dlaczego tyle lat ta miłość ją dręczy (a nie powinna). Problemem nie jest to, „że kochałam”, ale że „znów pokochać muszę”. Bo inaczej będę martwa. Musi nastąpić odnowa po starej miłości. Twierdzę, że Pani "za dobrze wie", za dokładnie, jak "to było" i to jest wada. Pani musi być mniej pewna. No, ale Pani podpłomyki (wiersze) podobają mi się, że wydobywa "je z siebie".


Natomiast strumienie poetyckie Pana Zygmunta leją się niczym młodopolskie zdroje. Widzę to tak; te sreberka i ”kryształowe wonie” spływają w nocy z księżyca i rano wiszą na krzakach w ogródku Pana Zygmunta, a on je zbiera do koszyczka i pyta "co my tu mamy", a potem układa z tego (stary lis) zgrabne cacka. Są to cacka wielkiej urody, co na kształt tytułu (i zawartości) ”Między ustami (pełnymi seksownymi i wymalowanymi na karminowo – i obsesyjnie) a brzegiem (kryształowego – koniecznie!) pucharu!” To są cacka dla moich malarskich oczu. To Waliszewski polskiej poezji (co do koloru – bo obrazy - chwilami - wielkiej powagi).

Choćby ostatni wiersz dla Pani: „Kochana, w lustrze jeziora, dwa łabędzie płyną, ty i ja” – cudownie młodopolskie, Maryna Wolska, Bronisława Ostrowska etc. Puryści rechocą, że przestarzałe, oklepane banały, wampuka, kicz itd. że tak się nie pisze, że makatka w stylu dwóch łabędzi nad piecem między chochlami, z napisem „gdzie żona dobrze gotuje, tam…” Tymczasem Pan Zygmunt (stary lis) uratował się zgrabnie, a nawet widzę, że ten cudowny, banalny greps był mu potrzebny w krytycznej, współczesnej poetyckiej refleksji nas stanem kultury, metafizyki, sensem istnienia etc. Bo w następnym wersie tak się zastanawia nad tym co napisał: „Rozwidnia się w naszych oczach prześwit na czarnym płótnie” (na czarnym płótnie świadomości) „Jeszcze nie wiem jak zacząć jak poruszać się w tobie”, jakież to męskie, dojrzałem, namyślane i ostrożne, kiedy mężczyzna planuje, pełen wątpliwości i zniechęcenia, ale "mimo wszystko", jeszcze raz, "być może podejmie ten trud wejścia do kobiety", być może jeszcze raz, bo być może warto.

Jak on tak pisze, bezczelnie, ale tak, jak powinien mężczyzna dojrzały, któremu kultura ludzka w swojej autorytarności nakazuje wręcz wchodzić do kobiety, to jest w pełny usprawiedliwiony i zrozumiały. A do kogóż ma u diabła wchodzić, do drugiego faceta, jak jakiś podły pedał?

Gdy Pan Zygmunt się zastanawia, jak się ma w Pani poruszać, to jest to takie mocne, że aż mnie ciarki (z podniecenia) przechodzą po krzyżu! No Panie Zygmuncie, moje uznanie! Jest Pan lepszy w zastanawianiu się nad istotą męskości od samego Zygmunta Krasińskiego (a jeśli nie, to mu Pan – temu wymoczkowi - dorównuje).


Panie Zygmuncie, wczoraj napisałem krzywdzącą rzecz dla żydów, że wolałbym być trędowatym, niż żydem. To niegodne i obraźliwe, pomimo, że pisane z przymrużaniem oka. Jeśli chodzi o młodzież żydowską, to jest ona dorodna, tak jak młodzież całego świata (choć to tylko naga małpa – a jaki seks pięknie robić potrafi!). Miałem na myśli ortodoksów z pejsami, że nie chciałbym być taki jak oni. Ortodoksi to zaraza, natomiast judaizm ma coś z faszyzmu i mówią to sami młodzi (i starzy) Izraelczycy, którzy wychowani po amerykańsku, od religii żydowskiej uciekają. Czasem widzę młodych żydów z Ameryki lub Izraela, i są to piękne dziewczyny i chłopaki. Oni by się mogli dogadać z młodymi, równie pięknymi arabkami i arabami, tylko że stare ortodoksyjne skurwysyny… do tego nie chcą dopuścić. Co zaś do ortodoksów z Arabii Saudyjskiej, to sądzę, że jeszcze trochę, a szariat zostanie tak zreformowany, że Saudyjki będą się opalać toples nad Morzem Czerwonym, pieszcząc się z młodymi, przystojnymi żydami. Jak to już ma miejsce na plażach Kalifornii.

Czuję, że przesadziłem trochę w wychwalaniu moderny trzeciego tysiąclecia, jakże daleko odbiegającej od ideologii naszego księdza Rydzyka i ortodoksów z otoczenia prezydenta Bronisława Komorowskiego - Szczynukowicza, któremu rabini każą palić hanukową świeczkę, ale zdaję sobie sprawę, że jako człowiek już „stary” (stary satyr!) nie mogę się upierać, że wszystko być musi jak drzewiej bywało, ale należy się zgodzić, że idzie „nowe”. Właśnie owe piękne izraelskie dziewczyny, młodzi ładni arabscy chłopcy, młodzi Amerykanie, Polacy, Niemcy, Ukrainki, Koreanki, młodzi Chińczycy.

Dupczcie się dzieci (no ale bez przesady, dopiero po dwudziestym roku życia) a ja was błogosławię.


Zygmunt Jan Prusiński Złap mój księżyc


22 październik 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Gryps z Warszawy
styczeń 17, 2003
MACIEJ RADWAN RYBIŃSKI www.dziennik.krakow.pl
Westernowy bohater
luty 13, 2003
Adam Zieliński
Kościół zachowuje się roztropnie?
maj 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Odbudowa owszem ale nie w Faludży
lipiec 2, 2006
Dahr Jamail
Kolejna ofiara "wolności słowa"
sierpień 8, 2006
(bibula.com/Wyroi)
Zaproszenie na III Kongres Polski Suwerennej 2004
grudzień 13, 2004
Gówno wciska gówno
wrzesień 27, 2004
Akcja bezpośrednia, czyli o bezużyteczności uległości
luty 14, 2007
Piotr Ciszewski
USA-Izrael
wrzesień 12, 2007
Paul Findley
Michnik i Havel nagrodzeni
październik 25, 2003
RadioZet
Eureka
październik 19, 2005
Artur Łoboda
Komisja Finansów udzieliła absolutorium dla rządu za 2001 r.
lipiec 23, 2002
PAP
Assyrian Message to the Arab Media
maj 14, 2003
Ashor Giwargis
Krauze spotkał się z kard. Dziwiszem
październik 1, 2007
PAP
Powtórka z Kwaś.......
wrzesień 6, 2007
Bogusław
Walka o hegemonię Izraela na Bliskim Wschodzie
marzec 13, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Do prostego człowieka
marzec 23, 2003
Akt wojny
styczeń 3, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
List otwarty do p. A. Słonimskiego
luty 13, 2004
Adam Doboszyński
Bóg się rodzi, moc truchleje w Palestynie giną ludzie
grudzień 26, 2002
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media