ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Tajemnica sarkofagu Kaczyńskich 
24 kwiecień 2010      Artur Łoboda
Wyznawcy kultu Amantadyny 
3 maj 2021     
Ogromne skoki liczby zgonów noworodków po wprowadzeniu szczepionek, dane z programu głównych izraelskich ubezpieczycieli zdrowotnych 
27 grudzień 2022     
Bestie przy władzy.  
3 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Złote myśli, które mogłyby ratować przed kryzysem  
28 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Nigdy nie wiadomo - kiedy głupi żartuje 
5 maj 2016      Artur Łoboda
Petycje 
14 marzec 2010      Goska
Węzeł gordyjski 2 - Konstytucja 
25 maj 2015      Artur Łoboda
Najadłem się wstydu 
17 wrzesień 2019      Artur Łoboda
Mordercy w maskach 
26 styczeń 2022     
Wezwanie do podania choć jednego dowodu naukowego - na skuteczność szczepionek
A call for at least one scientific evidence - for the effectiveness of vaccines
 
23 wrzesień 2020     
Ja bym ich nie tylko odwołał 
16 lipiec 2020     
Podajcie mi chociaż jeden przykład? 
19 maj 2020     
Równiejsi 
24 lipiec 2019      Artur Łoboda
Europejski sąd orzekł w 2020 r., że testy PCR są w 97% niewiarygodne w diagnozowaniu Covid-19, ale media to zignorowały 
6 czerwiec 2024      Ethan Huff
"Bohaterowie" 80. milionów 
2 grudzień 2016     
Kto ma problemy w zdefiniowaniu racjonalizmu 
25 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Warszawa, moje miasto. 
19 maj 2013      Janusz Zagajewski
Pytania referendalne Prezydenta  
21 czerwiec 2018     
Aby nie zabito już żadnego dziecka... Ważna petycja! 
25 marzec 2016      Magdalena Korzekwa-Kaliszuk

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (7.11.2011)

@Mozaika

Szanowna Pani Mozaiko, ale oni wszyscy są tacy. Adam Mickiewicz nie miał zębów, a jaki megaloman! A Cyprian Norwid pod koniec życia absolutnie wszystkich miał za idiotów i z nikim nie chciał gadać. Ja do pana Zygmunta Jana Prusińskiego taką mam metodę: wcale go nie gaszę, gdy twierdzi, że jest największym poetą, byle miał porywy geniuszu (każdy je ma), w których jest do bólu szczery w chęci ofiarowania się za odrobinę nadziei. Myślę tu o nadziei pisanej z dużej litery. o której Jan Pietrzak śpiewa, że ludzie źli i podli ją wyśmiewają, a ona mimo to istnieć nie przestaje.

Niedawno pod kościołem mariackim w Krakowie widziałem młodego bezdomnego mężczyznę, który leżąc chory na kamieniach pod murem, wołał do siebie i do Boga: Nie daj się załamać tym światem. Nie wiem czy się załamał. Nie pomogłem mu, bo nie jestem od pomocy wszystkim bezdomnym tego świata. Bezdomnych na świecie jest ok. 4 miliardów ludzi. Dostępu do pitnej wody nie ma niż 1/4 ludzkości. Zawsze uważałem, że takie problemy rozwiązuje się w sposób autorytarny, albo w ogóle się nie rozwiązuje. Nadziej dla tych ludzi ma twarz silnego człowieka, twarz Hitlera, Stalina albo Mao Tse-tunga. Ci bezradni ludzie na świecie krzyczą, gdzie jest nasz zbawca Hitler i jego idealistycznie nastawione służby humanitarne SS Waffen Stellung? Twarz nadziei nie jest twarzą Chrystusa. Z tym się wiąże przesłanie współczesnej poezji, która stara się powiedzieć o prawdziwej nadziei wszystko - gdy pan Zygmunt Jan Prusiński wkłada do kielicha swoje rozkrwawione serce, nie wiedząc dobrze dlaczego - albo takiej poezji jak Wisławy Szymborskiej lub Adama Zagajewskiego, która pierdoli, nie wzbudzając nadziei nic. Tu nie miejsce na kłótnie literackie, czy nieudacznicy są mimo wszystko wysłannikami Boga w niesieniu nadziei.

Chcę jeszcze dodać, że zwróciłem uwagę na jego pisanie przypadkiem, bo uderzyła mnie anomalia, że facet bredzi chwilami w wieszczym natchnieniu i zachowuje się tak, jakby nie wiedział o tym. Tzn, nie potrafi tego zinterpretować i obronić, czyli pisze jak naturszczyk, pod dyktando "Powszechnego Trybunału". Oczywiście mam rację tylko częściowo, bo tak źle z jego samoświadomością poetycką nie jest, żeby nie zdawał sobie sprawy z powagi swego pisania. Podczas czytania jego wierszy proszę się nie dać wywieś w pole potokom banału, którym posługuje się do zakrycia naszej codziennej zbrodni. On trochę działa tak jak angielski malarz William Turner, który pod malunkami sielskiej wsi angielskiej ukrywał zbrodnicze konflikty ówczesnego społeczeństwa i klasy rządzącej. Tu po wierzchu, opisuje jakieś banalne obrazki miłosne, pod którymi ukrywa zgniłe łachmany moralne naszego uczuciowego życia. Jeśli jest Pani za młoda, na zgodzenie się ze mną, że nasze miłości są zgniłe, bo nie zdążyła Pani tego doświadczyć na własnej skórze, to Pani ma jeszcze czas doświadczyć traumatycznego działania naszego społeczeństwa, które potrafi zdegradować i spopielić najszlachetniejsze młodzieńcze zapały i uczucia.


PS. Ja ludzi chcących być prawdziwymi poetami, czyli wieszczami i prorokami (czy Pani wie jak skandalicznie i megalomańsko zachowywał się Rafał Wojaczek?! i po trosze wasz ulubiony poeta - znany mi osobiście - Marek Grechuta), których potępia społeczeństwo, popieram i szanuję, natomiast wyszydzam mydłków, którzy nie mając nic do powiedzenia pieprzą jakieś durnoty, nazywając to swoimi "wierszami".

Proszę Pani, teren na który Pani weszła jest polem minowym, na którym wojna toczy się na poważnie. Tu są zaangażowane również wielkie kapitały i żydowskie pieniądze, upadające banki i wojna w Afganistanie, upadek moralny Jarosława Kaczyńskiego i trzymanie opinii społecznej za mordę, żeby nie szemrała przeciwko zabójstwu Kadafiego, którego zabił Barack Obama i przygotowanie do następnej jego zbrodni, którą będzie zabójstwo Łukaszenki., itd itp. Nie wiadomo czy do nowego roku nie będzie wielkiego krachu, w którym biedniejsi będą jeszcze biedniejsi a żydowska finansjera jeszcze bogatsza. To są poważne sprawy, a wśród nich prostaczek boży, boża krówka, poeta piszący naiwne wierszyki. Według opinii polskiej konserwy XIX wieku, tych wszystkich przedstawicieli klasycyzmu, nastroje prowadzące do Powstania Listopadowego rozpoczęły krystalizować się od publikacji "tych bidnych wierszyków", Sonetów krymskich Mickiewicza. Nigdy więc nie wiadomo co pierdolnie w sferze świadomości społecznej i pozbawi obecną klasę rządzącą tworzenia unijnej polski pod berłem nowego trójprzymierza z Brukseli. Dlatego cała sfera tworzenia czegokolwiek w myśli i w druku budzi niepokój, szczególnie teraz gdy doszło już do handlu bankami. Już się nie handluje końmi, ziemią, narodami, gazem i naftą, ale sprzedaje się i kupuje budy skąd wypływają papierki, którymi sobie można dupę wytrzeć, (no i kupić wódkę i opić się), papierki zwane pieniędzmi. Dopóki wierzymy w ich magiczne moce, to siepacze i zbrodniarze drukujący je, mają nad nami magiczną władzę i nad naszymi duszami. Bowiem nie jesteśmy panami naszych dusz i umysłów, dopóki jesteśmy niewolnikami pieniędzy i kredytów, ale oni, właściciele banków i pieniędzy. A pan Zygmunt Jan Prusiński i jemu podobni są dla nich zawadą i przeszkodą.



07.11.2011



______________________________



Zygmunt Jan Prusiński


NA TEJ ZIEMI JEST TYLKO SŁOWO

Motto: „Każdy umiera w samotności” –
Dennis Lehane z książki „Mystic River”.


Kobieta skarży się, jak liść. Delikatnie
otwiera nagą myśl, pełna szacunku do światła.

Turlamy to, co pamiętamy. Przychodzą zaklęcia
wedle każdego postu z osobna. Wstań.

Wstań poetko do tego słowa. Na końcu
dopisz aksamitny kolor serca; można tak?

Jesienie Mario spadają. Depczesz liście w parku,
by posłuchać tylko szelestu, z pustego orzecha.


12.11.2008 – Ustka


Wiersz z książki W OGRODZIE NORWIDA


22 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

WIDZIANE Z AMERYKI - KOMENTARZE Z USA (3) HISTORIA FBI
grudzień 31, 2004
US Steel i LNM złożyły ostateczne oferty na zakup PHS
kwiecień 23, 2003
PAP
Przyjaciele
lipiec 12, 2003
przeslala Elzbieta
Jak zostaje się sędzią w Polsce ?
grudzień 4, 2006
Zdzisław Raczkowski
Opera
sierpień 21, 2004
Wybiórcza
Polska kultura i nauka w ręce brukselskich technokratów
styczeń 3, 2003
PAP
Usłużny prokurator
luty 21, 2003
WŁODZIMIERZ KNAP http://www..dziennik.krakow.pl
...to był bardzo zły rok dla Polski
październik 31, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Nacjonalizm, czy kosmopolityzm?
lipiec 21, 2008
Dariusz Kosiur
Pogrom kielecki, 1946, jako ogniwo włańcucha aktów terroru
kwiecień 15, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Przepraszacze
czerwiec 11, 2005
przesłała Elzbieta
Watykan przeciw interwencji USA w Iraku
grudzień 23, 2002
PAP
Cierpliwość, praca, opanowanie - przyniosły rezultaty
Adam Małysz mistrzem świata!

luty 23, 2003
PM
AKT Nasza Lektura „Władza globalizacji”- Jadwiga Staniszkis
grudzień 9, 2004
Rozpoczyna się nowy rok szkolny
wrzesień 1, 2002
Civitas dei
październik 5, 2007
...
Polityczna gra w karty
maj 11, 2005
Duranowski Jan
Jan Józef Lipski Ojciec Różowego Salonu
lipiec 11, 2006
Karol Górski
Smutna historia z Parczewa
grudzień 11, 2005
Marek Komorowski
Paliwo ważniejsze niż wojna przeciwko terroryzmowi
maj 7, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media