ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

CDC ostrzega własnych naukowców CDC, że ich odkrycie dotyczące masek „nie jest naukowo poprawne” 
Wkrótce po wybuchu pandemii CDC zaczęło promować maski, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się Covid-19. Stało się tak pomimo opublikowania przez CDC badania politycznego z maja 2020 r. we własnym czasopiśmie „Emerging Infectious Diseases”, w którym nie stwierdzono „ istotnego wpływu ” masek na powstrzymywanie przenoszenia wirusów oddechowych. 
Zamordowani lekarze odkryli powodujący raka enzym dodawany do wszystkich szczepionek  
 
Strona Krzysztofa Wyszkowskiego 
Strona domowa Krzystofa Wyszkowskiego 
Kolędowanie w Alternatywie dla Niemiec 
 
Nakaz aresztowania byłego Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego 
 
Chazarskie tajemnice Rosji 
Mowa tu o szeregu mesjanistycznych założeń leżących niemal na granicy proroctw i legend, u których podstaw leży jeden cel – że na obszarze, gdzie obecnie toczą się walki na Ukrainie, ma powstać nowe państwo żydowskie. 
Dr Carrie Madej bada fiolki „szczypawek” i ujawnia przerażające wyniki 
Dr Carrie Madej przedstawia na Stew Peters Show co znalazła w fiolkach szczypawek Moderna i J&J 
Grzegorz Braun odpowiada na Państwa pytania 
Monika Jaruzelska zaprasza
 
"Górale to męczą konie" 
Powiedziałam prezesowi (Kaczyńskiemu), że górale bardzo na nich liczą, to są ich wyborcy, a prezes odpowiedział mi na to: "Górale to męczą konie". Byłam w szoku, że przy tak ważnym temacie gospodarczym mówi takie rzeczy - relacjonuje posłanka. 
Częstotliwości radiowe i mikrofalowe a manipulacja ludzkimi emocjami i zachowaniem 

 
 

 
ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” 
 
Atak pistapo w Gdańsku 
Atak "policji" na proteście w czasie przemowy Krzysztofa Kornatowicza - Gdańsk - 10.10.2020r.  
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu 
 
Patriotyzm 
Piosenka Lecha Makowieckiego 
Demonstracja w Pradze przeciwko terrorowi kowidowemu 
Prowokacja policyjna w celu wywołania ataku na pokojową demonstrację przeciwko maskom w Pradze 18.10.2020.
Na wzór komunistów pisowskie media demonstrantów tych nazywają "chuliganami".  
Deklaracja Wielkiej Barrington  
Po atakach, oto wypowiedź profesora Sucharita Bhakdi. 
Egzekucja nad dr.Ratkowską wstrzymana 
Patologia w środowisku medycznym 
Prof. Sucharit Bhakdi: wykład na temat szczepień  
 
Czy Policjanci będą zwracać za bezprawne mandaty? 
Zarówno mandaty, jak i wnioski o ukaranie karą finansową do sanepidu, które wystawiali poszczególni policjanci w czasie epidemii, okazują się być nie tylko bezprawne, ale i naruszające konstytucję.  
Kiedy Zełenski zagrał hymn narodowy przyrodzeniem 
 
więcej ->

 
 

Pożegnanie z suwerennością


Profesor prawa, wykłada na European University Institute we Florencji, specjalizuje się w filozofii i teorii prawa;

WOJCIECH SADURSKI

"Powstało niedawno w Polsce stowarzyszenie umiarkowanych euro-sceptyków (albo, jak kto woli, sceptycznych euroentuzjastów) pod nazwą "Suwerenna Polska w Europie". Otóż jeśli przez "Europę" rozumieć "Unię Europejską" (a takie są intencje założycieli), to nazwa ta zawiera wewnętrzną sprzeczność. Członkostwo w Unii Europejskiej jest nie do pogodzenia z zachowaniem suwerenności. I bardzo dobrze.

Ciekawe, że hasłem suwerenności posługują się w codziennej retoryce politycznej zarówno eurosceptycy, jak i euroentuzjaści. Ci pierwsi przestrzegają, że świeżo odzyskaną suwerenność lada chwila możemy stracić na rzecz Brukseli. Ci drudzy dowodzą, że akt włączenia się do Unii Europejskiej jest sam w sobie aktem suwerennego państwa, które tylko przekazuje wykonywanie pewnych uprawnień na rzecz organów unijnych. I jedni, i drudzy dopuszczają się nadużycia.

Eurosceptycy zręcznie wykorzystują głęboko zakorzeniony w Polsce mit suwerenności narodowej, wyrastający z historycznego bólu z powodu jej wielokrotnego tracenia. Ale demagogią jest porównywanie utraty suwerenności na rzecz Moskwy z dobrowolnym przekazaniem jej na rzecz Brukseli. Retoryka suwerenności związana jest w naszym kraju z pamięcią walki przeciw tym, którzy odbierali nam niepodległość siłą czołgów i obcych agentur. Ostrze pojęcia suwerenności wymierzone jest - w zbiorowej pamięci Polaków - przeciwko ościennym agresorom. Żeby nie wiem jak nie lubić Unii Europejskiej, nie da się jej zakwalifikować w ten sposób.

Białe kłamstwo

Ciekawsze jednak jest przywiązanie do języka suwerenności po stronie euroentuzjastów, przynajmniej oficjalnych. W wypowiedziach zarówno prezydenta, jak i członków obozu rządowego, a także prounijnych polityków opozycyjnych utrzymuje się stale, że wejście do Unii nie stanowi zagrożenia naszej suwerenności - wprost przeciwnie, ma ją wzmacniać.

Politycy oczywiście muszą tak mówić, bo żaden z nich nie popełni politycznego samobójstwa, publicznie proponując rezygnację choćby z części suwerenności. Jest to element konwencji języka politycznego, która jest trwalsza niż polityczne realia. A realia są takie, że w Unii Europejskiej suwerenność - rozumiana jako władza nadrzędna państwa na jego terytorium - została pogrzebana raz na zawsze.
Nie należy tego traktować w kategoriach straty, wprost przeciwnie. Era suwerenności minęła, a pojęcie to staje się tak anachroniczne, jak inne dwudziestowieczne przeżytki: maszyna do pisania, lokomotywy parowe, wojny światowe.

Zachodnia Europa żyje w erze postsuwerennej, a tylko politycy podtrzymują swoje "białe kłamstwo", żeby za bardzo nie denerwować swych wyborców. Dla wyjaśnienia: białe kłamstwo to taka mistyfikacja, po którą sięgamy w dobrej sprawie i z pełną świadomością mijania się z prawdą. Jeśli jest to przydatne w szerzeniu prounijnych postaw w Polsce - niech i tak będzie. Ale przynajmniej zdajmy sobie sprawę, że język suwerenności jest językiem fałszywej świadomości, bardziej zaciemnia, niż tłumaczy polityczne i prawne realia.

Unijne realia

Jakie są realia Unii?

- Mniej więcej dwie trzecie wszystkich ustaw i innych przepisów wydawanych w państwach członkowskich ma swoje ?ródła w aktach instytucji unijnych.

- Kompetencje organów Unii dotyczą m.in. takich sztandarowych dziedzin państwowej suwerenności, jak: polityka monetarna, bezpieczeństwo wewnętrzne, polityka zagraniczna i obronna.

- Weto państw członkowskich jest skuteczne w coraz mniejszej liczbie spraw, o których decyduje się w Unii. Rozszerza się stale zakres, w którym obowiązuje tak zwane kwalifikowane głosowanie większościowe, a zatem poszczególne państwa członkowskie mogą być przegłosowane w sprawach, które ich dotyczą.

- Waluta narodowa - ów najsilniejszy bastion suwerenności gospodarczej
- zastąpiona została przez wspólny pieniądz w dwunastu państwach członkowskich.

- Obywatelstwo: formalnie istnieje już pojęcie obywatelstwa Unii Europejskiej, oprócz obywatelstwa państwowego.

- Konstytucja: ustawa zasadnicza, traktowana jako najwyższy prawny symbol suwerenności państwowej, ma być rychło przyjęta przez Unię. Obradujący obecnie Konwent ma formalne, publicznie zadeklarowane zadanie przygotowania projektu konstytucji Unii, której częścią ma być już przyjęta w Nicei Karta Praw.

- Demokracja przedstawicielska: Parlament Europejski - co prawda ze słabymi na razie uprawnieniami - wybierany jest w wyborach bezpośrednich, a zatem nikt już nie może powiedzieć, że organy unijne są reprezentacją poszczególnych państw, a nie obywateli Unii.

- Granice między państwami członkowskimi: tak, jakby ich nie było. System wolności przemieszczania się obywateli Unii, a także wolnego ruchu dóbr, usług, siły roboczej i kapitału - tzw. cztery wolności - spowodował, że praktycznie granice między państwami członkowskimi nie mają większego znaczenia niż granice między stanami w USA.

- Secesja: według dominującego poglądu prawniczego w doktrynie prawa unijnego państwa członkowskie nie mają uprawnienia do wystąpienia z Unii Europejskiej.

Warto o tym wszystkim pamiętać łącznie, gdyż dopiero zebrane w całość wykazują nieadekwatność przypisywania suwerenności państwom członkowskim. Przy tym trzeba dodać: tak wyglądają dzisiejsze realia Unii Europejskiej. Jaka będzie Unia za kilka lat - gdy ukończy swe deliberacje Konwent w sprawie przyszłości Europy, gdy kolejna konferencja międzyrządowa oceni wyniki prac Konwentu i gdy przyjęta zostanie konstytucja Unii Europejskiej? Jaki będzie jej kształt - tego nikt dziś nie może przewidzieć. Jedno jest pewne - nie będzie stanowiła kroku wstecz w stosunku do tera?niejszości. A zatem nie cofnie się Unia w kierunku struktury związku państw suwerennych.

Fikcja prawna

Tymczasem język naszego prawa tkwi ciągle w erze minionej, czyli w erze narodowych państw suwerennych. Konstytucja unika języka przekazania suwerenności na szczebel ponadnarodowy, mówiąc ostrożnie o możliwości "przekazania organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencji organów władzy państwowej w niektórych sprawach". Czy nie oznacza to zgody na pozbawienie się części suwerenności? Uczeni prawnicy uważają, że nie.
Reprezentatywny dla nich jest pogląd czołowego znawcy prawa międzynarodowego, profesora Jana Barcza, który pisze, że przekazanie takich uprawnień zgodnie z owym artykułem konstytucyjnym "nie powoduje utraty suwerenności państwa polskiego w stosunku do przekazanych kompetencji". A inny prawnik, F. Draus,
stawia kropkę nad "i": "Przedmiotem delegacji (na rzecz Unii - przyp. W.S.) może
być władza, konkretne uprawnienie władcze, ale nie suwerenność jako taka".

Jest to wszakże fikcja, gdyż pojęcie suwerenności wiąże się z uprawnieniami państwowymi. Cóż po suwerenności bez wykonywania uprawnień, tradycyjnie przysługujących państwom - bicia monety, prowadzenia polityki zagranicznej i obronnej, decydowania o kształcie prawa? Historycznie samo pojęcie suwerenności zostało stworzone dla określenia władzy najwyższej w państwie - władzy monarchy, albo "króla w parlamencie", jak głosiła dawna formuła brytyjska. Pó?niej pojęcie suwerenności w państwie zostało utożsamione z demokracją - jako "suwerenność" narodu, ale ważny był przede wszystkim wymiar zewnętrzny. Suwerenność państwa względem innych państw i organizacji międzynarodowych oznaczać miała bowiem władzę najwyższą, wobec której żadne inne państwo ani organizacja nie może ingerować. Ale system międzynarodowy oparty na współistnieniu takich państw jest już na ostatnich nogach, a Unia Europejska jest najbardziej widocznym objawem nadejścia sytuacji, kiedy ostatnie słowo może należeć do władz regionalnych lub ponadnarodowych (Unia), ale w coraz mniejszym stopniu do władz państwa narodowego.

Prawnicy - nie tylko zresztą u nas - starają się budować fikcje, podtrzymujące mit suwerenności mimo wejścia do Unii, tak aby wilk był syty, a owca cała.
Profesor Barcz pisze, że "konstytucja gwarantuje zachowanie suwerenności państwa polskiego w procesach integracyjnych". Jeśli tak miałoby być, to tym gorzej dla konstytucji, bo oznaczałaby ona przeszkodę w zintegrowaniu się z resztą Unii.
Tak jednak być nie musi, bo konstytucja zezwala na przekazanie na szczebel ponadpaństwowy uprawnień organów państwowych. Jaki więc jest sens obstawania przy pojęciu suwerenności, jeśli nie oznacza ona już tego, co było jej tradycyjnym znaczeniem, gdy system światowy składał się z państw sprawujących naczelne władztwo nad swoimi terytoriami? Zazwyczaj odpowiadało to strukturze narodowej czy etnicznej. Czas ten już minął. Niektóre uprawnienia tradycyjnego państwa przeniesione zostały na poziom wyższy, unijny. Inne na poziom niższy, regionalny. Na miejsce pojęcia suwerenności pojawiło się pojęcie subsydiarności - głoszące, że władza w danej sprawie powinna być wykonywana na najniższym, adekwatnym dla jej efektywnego rozwiązania, poziomie.

Niepokój o tożsamość

Architektura Unii Europejskiej zaczyna więc przypominać strukturę zazębiających się kół: nie ma jednego ośrodka suwerenności. Pewne sprawy regulowane są w strefach mniejszych niż cała Unia (np. strefa euro czy strefa Schengen); inne na poziomie regionów, które mogą bezpośrednio kontaktować się z władzami unijnymi, z pominięciem stolic państw członkowskich.

Temu wszystkiemu towarzyszy niepokój obrońców suwerenności, którzy obawiają się utraty tożsamości. Ale czy państwo narodowe było takim dobrym obrońcą tożsamości kulturowej Basków, Korsykańczyków, polskich Białorusinów, litewskich Polaków?
Obawa, że w Unii Europejskiej nastąpi zaprzepaszczenie kulturowej odrębności Polaków i że dlatego trzeba bronić suwerenności, wynika z nieporozumienia.
Suwerenność państwowa jest słabo związana z narodową lub etniczną odrębnością - wiedzą o tym np. nacjonaliści węgierscy, którzy w rozszerzeniu Unii Europejskiej na wschód widzą możliwość rozwiązania "problemu węgierskiego", czyli słusznych praw mniejszości węgierskiej w Słowacji i Rumunii. Regiony etniczne przekraczające dzisiejsze granice narodowe lepiej będą się miały w strukturze unijnej niż dzisiaj. Polacy na Litwie będą bliżej swych rodaków znad Wisły we wspólnej Unii - bez granic między Polską a Litwą. Ponadnarodowość wzmacnia ochronę tożsamości kulturowej, a nie osłabia. Kantony szwajcarskie nie są suwerenne, a przecież szwajcarscy Francuzi nie utracili swej tożsamości na korzyść szwajcarskich.

Do Unii powinniśmy więc wchodzić bez niepotrzebnego balastu idei suwerenności.
Więcej ona dziś mistyfikuje, niż wyjaśnia. "-

Tracimy suwerenność!!!!  I dlatego NIE DLA UE  !!!!
23 kwiecień 2003

przesłała Elżbieta 

  

Archiwum

Świadczenia proporcjonalne do składek
październik 8, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Prawda o Adamie Michniku i "Gazecie Wyborczej".
luty 28, 2007
Marian Kałuski
Jechałem koszernym sabłejem
marzec 1, 2005
Artur Łoboda
Bush Główny Trockista Naszych Czasów?
grudzień 4, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Odezwa do upiększaczy oraz do nieprzemakalnych racjonalizatorów
marzec 8, 2006
Wiesław Sokołowski
Takie spotkania są potrzebne. Agitacja w więzieniu za Unią
kwiecień 8, 2003
PAP
Media pod żydowską okupacją
grudzień 11, 2003
Adrian Dudkiewicz
Atak na złamanie niezależności NBP
luty 6, 2006
Austria I Unia Europejska
maj 21, 2003
przesłala Elżbieta
Kłopoty w Izraelu, Iraku i Okolicy
styczeń 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Janowski żąda głosowania w sprawie Stoen-u
grudzień 3, 2002
PAP
Unia Europejska czy Stany Zjednoczone AP.
Czy jest z czego wybierać? (2)

lipiec 13, 2004
Gracjan Cimek
Media -IV władza ta kryształowa
grudzień 11, 2006
A.Sandauer
Giertych: papież nawołuje do zmiany polityki społecznej w Polsce
sierpień 20, 2002
PAP
Katrina
sierpień 28, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
O NADZIEI, czyli PORAŻKI MOGˇ BYĆ NASZYMI SUKCESAMI
lipiec 25, 2008
Marek Jastrząb
USrael tchórzy i ucieka od globalizmu ?
wrzesień 6, 2007
marduk
Wiara naszych przodków
grudzień 15, 2005
Artur Łoboda
Do naszych wybrańców - upiększaczy miasta
styczeń 23, 2009
Dariusz Kosiur
Paszporty elektroniczne
grudzień 21, 2006
Goska
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media