ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Niechaj się Kaczyński dobrze zastanowi 
15 lipiec 2016      Artur Łoboda
Postalinowskie wyroki sądowe 
11 lipiec 2022     
Wnoszę o uzasadnienie wysłania Yael Bartana jako reprezentantki polskiej kultury na 54. Biennale Sztuki w Wenecji 
22 luty 2013      Artur Łoboda
Dlaczego zachodni sędziowie wspierają polskich? 
16 styczeń 2020     
Kuba Sienkiewicz a też idiota 
8 grudzień 2021     
V międzynarodowy marsz przeciw przymusowi medycznemu i segregacji  
12 czerwiec 2021      AlterShot TV
Rząd Niemiec Przyznaje, Że Nie Było Pandemii 
21 lipiec 2024     
Krzywoprzysiężny minister 
16 lipiec 2020      Bogdan Goczyński
Seryjny samobójca zbiera żniwo w kraju zbrodni Tuska 
28 październik 2012     
"Izrael będzie musiał zmieść Europę z powierzchni ziemi" 
15 marzec 2010      Rebel
Henryk Holland 
28 kwiecień 2017     
Pisowski flirt z syjonistami 
18 maj 2019     
Skąd przychodzisz? 
1 lipiec 2016      Artur Łoboda
Zmarł rzeźbiarz Andrzej Pityński 
18 wrzesień 2020     
Modlitwa kowidian 
4 lipiec 2021      Graeme MacQueen
Polityczni maklerzy z PiS 
6 maj 2016      Artur Łoboda
Co by tu jeszcze spieprzyć... 
16 listopad 2016      Artur Łoboda
Białko "spike" i nietoperze 
4 luty 2021     
Matka Boża Fatimska 
26 październik 2017      Paweł Ziółkowski
Kto naprawdę odkrył kowida? 
30 marzec 2021     

 
 

Najlepsze lekarstwa



Wszystko - co niezbędne jest dla człowieka znajduje się w pożywieniu.
Pożywienie może być lekarstwem, ale także trucizną.

W dzieciństwie miałem zwyczaj zjadać jabłko do końca - łącznie z ogryzkiem.
Przegryzałem wtedy też pestki i zjadałem miąższ - po wypluciu twardej łupy.

Już jako dojrzały człowiek dowiedziałem się, że właśnie w ogryzku znajdują się minerały antyrakowe.
I nikt w mojej rodzinie nie chorował na tą chorobę.

Innym zwyczajem z dzieciństwa było picie surowego jajka.
Niektórzy na takie słowa stwierdzenie czują obrzydzenie. Ale w tamtej Polsce było to normalne, a przede wszystkim lecznicze.

Dzisiaj jem bardzo mało mięsa i uważam, że to jest bardzo zdrowe. Sam organizm podpowiada mi - bym wyszukiwał coraz to nowsze składniki pokarmu.
Z pewnością ludzie jedzący za dużo mięsa - jedzą truciznę.

Podobnie jest z solą.
Jeżeli stosujemy sól kamienną, albo sól morską - to wystarczy niewielka ilość do przyprawienia potrawy.
Natomiast sól warzona nie zawiera żadnych ważnych minerałów - za to chlorek sodu odkłada się w organizmie, a z braku właściwych składników człowiek pochłania coraz więcej chlorku sodu.

Mógłbym wyliczać dziesiątki podobnych przykładów, ale znajdą je Państwo na wielu stronach poświęconych zdrowiu.
Natomiast tego - co napiszę dalej - nigdzie nie znajdziemy.

Zacznę od wspomnienia - które może w pseudointeligentach wywołać uśmiech politowania, ale to bardzo poważna wiedza.
Mówiło sie kiedyś, że "polski lud jest zabobonny". I zapewne za zabobon uznawano to - co robiła moja ś.p. Mama.
Będąc w ciąży starała się unikać brzydkich widoków w przekonaniu, że mogą one wpłynąć na psychikę płodu.
Podobno w moim wypadku nawet godzinami przesiadywała w Muzeum Sukiennice.

Przypomniałem sobie o tym przed chwilą, bo chciałem Państwu zaproponować inną formę terapii.
Ostatnio mało udzielałem się publicystycznie. Winę za to ponosi piękna jesień.
Całymi dniami jeździłem po Polsce i Słowacji i nasycałem się widokami piękna natury.
Mnie wystarczyła jazda z "dozwoloną prędkością", by wchłaniać w siebie Naturę.
Dlaczego nie wędrówka po górach?
W ciągu jednego dnia takiej przejażdżki miałem setki przepięknych - bardzo odmiennych widoków. Na piechotę miałbym ich najwyżej kilkanaście i do tego podobnych.

Zapewniam Państwa że taka "terapia" jest zdrowsza - niż jakikolwiek lekarz.
Ale zapewne potrzebne jest dla niej odpowiednie przygotowanie.
Przez lata napawałem się pięknem różnych zakątków świata by na koniec zrozumieć, że Polska jest jednym z najpiękniejszych terenów.

Jeżeli zażyjemy lekarstwo z przekonaniem że to trucizna - to organizm będzie starał się je odrzucić.
Musimy wierzyć, że "połączenie z naturą" - choćby poprzez oglądanie pięknych widoków - jest pobieraniem energii od "Boga".
22 listopad 2019

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

Chcąc unikać wszelkich przeziębień zawsze piłem w okresie jesienno - zimowym sok z czarnego bzu.
I wtedy nigdy nie chorowałem.
Kiedyś, w okresie późno podstawówkowoszkolnym zachorowałem na zapalenie oskrzeli.
Matka na noc przyłożyła mi liście aloesu na rejon choroby. Rano liść był brązowy i suchy, a mi objawy ustąpiły.
Warzywa i owoce, które mieliśmy w ogródku wyczerpywały wszelkie potrzeby na minerały i zwykłe pożywienie. Dziadek sprzedawał porzeczki, agrest, jabłka, gruszki i śliwki do pobliskiego a/la pgr-u, co zapewniało zbyt i całkiem niemałe pieniądze.
W pobliżu domu była ziemianka z wejściem pionowym z połączeniem otworem w posadzce garażu, co gwarantowało znakomitą jakość wszelkich darów natury przez cały czas zimy, bez względu na jej intensywność.
W ogrodzie nie było tuj, ani innych ozdobników, a krzewy, drzewa i uprawy.
Jedyne ozdobniki, to były świerki zasadzone w 1976 roku, które przed domem urosły tak, że trzeba było jej przycinać przez straż pożarną, bo zagrażały ulicznej linii energetycznej.
Samowystarczalność była duża, bo mięso pozyskiwało się od dalszej i bliższej rodziny, a także od znajomych. No i wszystko było naturale, bez 'ulepszaczy", "popychaczy" itp.

A teraz poprzez implementowanie zachowań "modowych" oraz prawodawstwo zmusza się ludzi na korzystania z pośrednictwa i to pośrednictwa szkodliwego. Na marginesie, podano wiadomość, że w Krakowie (ten wzorzec pójdzie na całą Polskę w tzw. try miga) skazano człeka na karę ograniczenia wolności za palenie w piecu drewnem i węglem.
Tego nawet niemcy i ruscy stalinowcy nie ćwiczyli.

2019-11-22
Magellan

 

Sok z czarnego bzu traktowany był kiedyś z pogardą.
A to arystokracja wśród naturalnych leków.
Chyba tylko borówka jest lepsza, bo porównywalny jest do aronii i czarnej porzeczki.
Zauważyłem jednak, że z powodu nadmiaru plonów lekceważyliśmy śliwkę. A to z pewnością następna liga zdrowia.
Można ją stosować na wiele sposobów.

Nie chce mi się zabierać głosu na temat tego przestępstwa sądowego.
W najbliższym czasie wystąpię z kilkoma pozwami wobec krakowskich sędziów.
Ale jest także rodzynek - na który się natknąłem. Pierwszy normalny sędzia - jakiego w swoim życiu spotkałem.
Tak mi się przynajmniej zdaje.

2019-11-22
Artur Łoboda

 

Śliwka idealnie działa na trawienie.
Lepiej niż buraki, bo one, li tylko przyspieszają procesy, a śliwka je reguluje.
Co do sędziów.
We środę byłem w Szczecinie.
I tam spotkałem sędzinę (sędzię?), która przynajmniej poza protokołem zachowała się jak człowiek.
Ale wyczułem, że nie ma ona szans na awans do apelacji i być może to ją skłoniło do zachowań normalnych.
Outsider, nawet w jednolitej i hermetycznej strukturze syndykalnej, w określonych sprzyjających bieżąco i dynamicznie normalności okolicznościach, maski - choćby chwilowo - uchyli.
No i tłusto pić, jeśli już zaziębienie się trafi.

2019-11-22
Magellan

  

Archiwum

Towarzysz Petent
luty 18, 2008
Marek Jastrząb
Manipulacja w sprawie Kobylańskiego
sierpień 6, 2004
Jerzy Achmatowicz
PAMIĘĆ NARODU
luty 5, 2003
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory w 2005r. Podjęło się rządzenia bez większości parlamentarnej...
październik 13, 2006
Zdzisław Raczkowski
"Przybliżanie istoty całej sprawy" według Olejniczaka
luty 5, 2006
PAP
Cracks in Zionism
sierpień 10, 2007
by Charley Reese
Katastralna katastrofa. Podatek narzędziem w rękach sprzedajnej władzy w Polsce
kwiecień 2, 2003
Maciej Winnicki
Tradycja, która przestała istnieć
październik 27, 2004
Artur Łoboda
"Sługa dwóch Panów" szefem Euro-Parlamentu?
lipiec 10, 2004
Marek Głogoczowski
Ostatni rozdział przejęcia kontroli nad polskim systemem bankowym.
wrzesień 7, 2002
zaprasza.net
Czy ktoś widział większego debila?
sierpień 25, 2008
PAP
Atak z Europy Wschodniej
marzec 3, 2007
z.m.k.
"Fahrenheit 9/11" z owacją na stojąco
maj 18, 2004
Ewa
A ja bym ją powiesił
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Lekcja Dla USA z Walk Napoleona w Hiszpanii, 1808-1814
marzec 22, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Rocznica
listopad 26, 2004
Krzysztof Cierpisz
Nie przenoście nam Lenina do warszawki
luty 9, 2007
Remigiusz Okraska
Amerykańska tarcza antyrakietowa – zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski
listopad 21, 2006
G.Cimek, www.pnlp.org.pl
Komuna mogła by być wzorcem
październik 31, 2004
Gnoza - korzenie obledu
czerwiec 16, 2007
...
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media