ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Utrwalacze 
23 kwiecień 2016      Izabela Brodacka
PAMIĘTAMY 13 grudzień, wiersz PANIE GENERALE, Wiesław Sokołowski  
12 grudzień 2012      www.trwanie.com
Europa bez Prus 
3 wrzesień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Kariera bohatera 
29 lipiec 2018      Adam Szlachtycz
Udacznicy 
25 lipiec 2013      Artur Łoboda
Komentarz został usunięty ze względów regulaminowych 
18 maj 2020      Artur Łoboda
Polak świętuje/ Kapuś kapuje :)  
26 grudzień 2023      Artur Łoboda
Sędziowie Ziobry 
17 styczeń 2018      Artur Łoboda
Która "niezależna"  
18 styczeń 2017      Artur Łoboda
Kulturowe oszustwo XX wieku 1. Pseudofeministki  
28 lipiec 2014      Artur Łoboda
Wiesz co Andrzeju... 
21 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Kiedy wspólnik przestępców chce reformować Wymiar Prawa... 
15 luty 2020     
Egipt kluczowy dla Izraela 
30 styczeń 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część ósma 
8 luty 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Rebel Rabbis: Anti-Zionist Jews Against Israel 
8 wrzesień 2017     
Większość pielęgniarek szpitalnych gwiżdże na „przytłaczającą” liczbę zawałów serca i zakrzepy krwi występujące u w pełni zaszczepionych 
2 styczeń 2022      Ethan Huff
Antyksydanty zamiast Amantadyny 
6 maj 2021      Artur Łoboda
Nie walczcie z napompowanymi bufonami 
12 sierpień 2017      Artur Łoboda
Idą w ślady hitlerowców 
14 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Wojna światowa w interesie Izraela 
24 grudzień 2016      Artur Łoboda

 
 

Najlepsze lekarstwa



Wszystko - co niezbędne jest dla człowieka znajduje się w pożywieniu.
Pożywienie może być lekarstwem, ale także trucizną.

W dzieciństwie miałem zwyczaj zjadać jabłko do końca - łącznie z ogryzkiem.
Przegryzałem wtedy też pestki i zjadałem miąższ - po wypluciu twardej łupy.

Już jako dojrzały człowiek dowiedziałem się, że właśnie w ogryzku znajdują się minerały antyrakowe.
I nikt w mojej rodzinie nie chorował na tą chorobę.

Innym zwyczajem z dzieciństwa było picie surowego jajka.
Niektórzy na takie słowa stwierdzenie czują obrzydzenie. Ale w tamtej Polsce było to normalne, a przede wszystkim lecznicze.

Dzisiaj jem bardzo mało mięsa i uważam, że to jest bardzo zdrowe. Sam organizm podpowiada mi - bym wyszukiwał coraz to nowsze składniki pokarmu.
Z pewnością ludzie jedzący za dużo mięsa - jedzą truciznę.

Podobnie jest z solą.
Jeżeli stosujemy sól kamienną, albo sól morską - to wystarczy niewielka ilość do przyprawienia potrawy.
Natomiast sól warzona nie zawiera żadnych ważnych minerałów - za to chlorek sodu odkłada się w organizmie, a z braku właściwych składników człowiek pochłania coraz więcej chlorku sodu.

Mógłbym wyliczać dziesiątki podobnych przykładów, ale znajdą je Państwo na wielu stronach poświęconych zdrowiu.
Natomiast tego - co napiszę dalej - nigdzie nie znajdziemy.

Zacznę od wspomnienia - które może w pseudointeligentach wywołać uśmiech politowania, ale to bardzo poważna wiedza.
Mówiło sie kiedyś, że "polski lud jest zabobonny". I zapewne za zabobon uznawano to - co robiła moja ś.p. Mama.
Będąc w ciąży starała się unikać brzydkich widoków w przekonaniu, że mogą one wpłynąć na psychikę płodu.
Podobno w moim wypadku nawet godzinami przesiadywała w Muzeum Sukiennice.

Przypomniałem sobie o tym przed chwilą, bo chciałem Państwu zaproponować inną formę terapii.
Ostatnio mało udzielałem się publicystycznie. Winę za to ponosi piękna jesień.
Całymi dniami jeździłem po Polsce i Słowacji i nasycałem się widokami piękna natury.
Mnie wystarczyła jazda z "dozwoloną prędkością", by wchłaniać w siebie Naturę.
Dlaczego nie wędrówka po górach?
W ciągu jednego dnia takiej przejażdżki miałem setki przepięknych - bardzo odmiennych widoków. Na piechotę miałbym ich najwyżej kilkanaście i do tego podobnych.

Zapewniam Państwa że taka "terapia" jest zdrowsza - niż jakikolwiek lekarz.
Ale zapewne potrzebne jest dla niej odpowiednie przygotowanie.
Przez lata napawałem się pięknem różnych zakątków świata by na koniec zrozumieć, że Polska jest jednym z najpiękniejszych terenów.

Jeżeli zażyjemy lekarstwo z przekonaniem że to trucizna - to organizm będzie starał się je odrzucić.
Musimy wierzyć, że "połączenie z naturą" - choćby poprzez oglądanie pięknych widoków - jest pobieraniem energii od "Boga".
22 listopad 2019

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

Chcąc unikać wszelkich przeziębień zawsze piłem w okresie jesienno - zimowym sok z czarnego bzu.
I wtedy nigdy nie chorowałem.
Kiedyś, w okresie późno podstawówkowoszkolnym zachorowałem na zapalenie oskrzeli.
Matka na noc przyłożyła mi liście aloesu na rejon choroby. Rano liść był brązowy i suchy, a mi objawy ustąpiły.
Warzywa i owoce, które mieliśmy w ogródku wyczerpywały wszelkie potrzeby na minerały i zwykłe pożywienie. Dziadek sprzedawał porzeczki, agrest, jabłka, gruszki i śliwki do pobliskiego a/la pgr-u, co zapewniało zbyt i całkiem niemałe pieniądze.
W pobliżu domu była ziemianka z wejściem pionowym z połączeniem otworem w posadzce garażu, co gwarantowało znakomitą jakość wszelkich darów natury przez cały czas zimy, bez względu na jej intensywność.
W ogrodzie nie było tuj, ani innych ozdobników, a krzewy, drzewa i uprawy.
Jedyne ozdobniki, to były świerki zasadzone w 1976 roku, które przed domem urosły tak, że trzeba było jej przycinać przez straż pożarną, bo zagrażały ulicznej linii energetycznej.
Samowystarczalność była duża, bo mięso pozyskiwało się od dalszej i bliższej rodziny, a także od znajomych. No i wszystko było naturale, bez 'ulepszaczy", "popychaczy" itp.

A teraz poprzez implementowanie zachowań "modowych" oraz prawodawstwo zmusza się ludzi na korzystania z pośrednictwa i to pośrednictwa szkodliwego. Na marginesie, podano wiadomość, że w Krakowie (ten wzorzec pójdzie na całą Polskę w tzw. try miga) skazano człeka na karę ograniczenia wolności za palenie w piecu drewnem i węglem.
Tego nawet niemcy i ruscy stalinowcy nie ćwiczyli.

2019-11-22
Magellan

 

Sok z czarnego bzu traktowany był kiedyś z pogardą.
A to arystokracja wśród naturalnych leków.
Chyba tylko borówka jest lepsza, bo porównywalny jest do aronii i czarnej porzeczki.
Zauważyłem jednak, że z powodu nadmiaru plonów lekceważyliśmy śliwkę. A to z pewnością następna liga zdrowia.
Można ją stosować na wiele sposobów.

Nie chce mi się zabierać głosu na temat tego przestępstwa sądowego.
W najbliższym czasie wystąpię z kilkoma pozwami wobec krakowskich sędziów.
Ale jest także rodzynek - na który się natknąłem. Pierwszy normalny sędzia - jakiego w swoim życiu spotkałem.
Tak mi się przynajmniej zdaje.

2019-11-22
Artur Łoboda

 

Śliwka idealnie działa na trawienie.
Lepiej niż buraki, bo one, li tylko przyspieszają procesy, a śliwka je reguluje.
Co do sędziów.
We środę byłem w Szczecinie.
I tam spotkałem sędzinę (sędzię?), która przynajmniej poza protokołem zachowała się jak człowiek.
Ale wyczułem, że nie ma ona szans na awans do apelacji i być może to ją skłoniło do zachowań normalnych.
Outsider, nawet w jednolitej i hermetycznej strukturze syndykalnej, w określonych sprzyjających bieżąco i dynamicznie normalności okolicznościach, maski - choćby chwilowo - uchyli.
No i tłusto pić, jeśli już zaziębienie się trafi.

2019-11-22
Magellan

  

Archiwum

 "Solidarność kłamstwa" na temat Grodna oraz Mińska
sierpień 12, 2005
Marek Głogoczewski
Od chucby do depresji
sierpień 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Państwo surowe wobec maluczkich, nie dla zdrajców
styczeń 5, 2005
Mirosław Naleziński
Głodny Niedżwied? Rosyjski
wrzesień 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Śmierć opozycyjnego wobec Moskwy reportera
wrzesień 2, 2008
PAP
Prezydent Olsztyna
luty 15, 2008
Wikipedia
"Prywatyzacja" polskich hut stali
sierpień 1, 2003
zn
Rosjanie boją się Polski
maj 26, 2007
Tumaczył: Roman Łukasiak
Tanie państwo obu parzystych Rzeczypospolitych
marzec 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wysoki koszt uległości USA wobec Izraela
czerwiec 19, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Swiat unijnych iluzji (2)
kwiecień 4, 2003
Jerzy Robert Nowak
Katyń
luty 15, 2005
Marian Hemar
Co piąte dziecko głoduje w Argentynie
listopad 17, 2002
PAP
Tak bylo, tak moze jeszcze byc...
kwiecień 22, 2003
przesłała Elżbieta
Krzyczmy i my
styczeń 20, 2004
Andrzej Kumor
prezydent nie zmienia opinii o Huszczy
styczeń 7, 2004
Wystarczy jedno robaczywe
październik 27, 2007
Dziennik
O Szampani i Orunii
lipiec 16, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
I po szkodzie głupcy - czyli o zdrajcach i idiotach
marzec 12, 2009
Artur Łoboda
Balcerowicz tłumaczy się
marzec 10, 2006
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media