Przywykłem do tego, że PiS bezpardonowo zawłaszcza intelektualne owoce mojej publicystyki i przestałem nawet o tym wspominać.
Tym jednak razem powrócę do wydarzeń sprzed ponad dwudziestu lat, by raz - na zawsze wyjaśnić ówczesne moje działania.
Obecna woja prowadzona przez żydów wobec Polski, nie jest zjawiskiem nowym, ale trwa - co najmniej - od obelżywej publikacji Grossa, a więc 19 lat.
Zanim do tego doszło czyniłem wiele starań dla dialogu polsko-żydowskiego.
W latach dziewięćdziesiątych miałem silne przeczucie, że bardzo ważny jest dialog młodych Polaków ze swoimi żydowskimi rówieśnikami, bo w przeciwnym wypadku coś złego się wydarzy.
Jednak wtedy sytuacja społeczna Żydów była nieporównywalna do obecnej.
Żyli jeszcze przyzwoici Żydzi - najczęściej wychowani przed wojną w Polsce, którzy byli autorytetami dla żydowskiej młodzieży.
To za ich pośrednictwem chciałem prowadzić ten dialog. (trochę mi się udało)
Wspomina o nich nieraz Ewa Kurek, że byli to ludzie przyzwoici, którzy nie dopuściliby do oszczerstw - jakie dziś mają miejsce po stronie żydowskiej.
W ramach idei takiej dyskusji zainicjowałem projekt "Serce Europy" i stronę internetową poświęconą Krakowskiemu Kazimierzowi.
Ostatnia jej aktualizacja miała miejsce w roku 2000 - gdy przeciętny komputer posiadał rozdzielczość 640x480 pikseli a typowe łącze internetowe 3kB na sekundę.
Więc dzisiaj jest to anachronizm, bo musiałem ją dostosować do ówczesnych warunków.
http://krakow.zaprasza.eu/fkz/
Kiedy Gross wydał swoją oszczerczą książkę zwątpiłem w szanse powodzenia mojej idei.
Jednak ostatecznie porzuciłem ją po zburzeniu WTC. Nie miałem wtedy wątpliwości: kto jest autorem tego pozorowanego zamachu.
Jeszcze kilka lat spierałem się z Rodakami, by nie wsadzać wszystkich Żydów "do jednego worka" i odróżniać tych przyzwoitych - od kanalii.
Na przełomie 2004/2005 roku prowadziłem bardzo długą dyskusję z Jaśkiem z Toronto - twardo odwołując się "przyzwoitych Żydów".
I wtedy Jasiek zadał mi fundamentalne pytanie: "podaj mi ich nazwiska".
Wtedy zrozumiałem, że ostatni - przyzwoici - powymierali, a pozostały same kanalie.
Bardzo nieliczne wyjątki osób przychylnych Polsce, nie zmieniają faktu, że światem żydowskim rządzą wyjątkowe kanalie i jest id procentowo dużo więcej - niż w jakimkolwiek innym narodzie.
Generalizując to zjawisko stwierdzę, że światem żydowskim zawładnęła rosyjska hołota. Najprawdopodobniej potomkowie tych - którzy mordowali Polaków za Stalina.
Dlatego jakiekolwiek próby "dialogu" z syjonistami świadczą albo o skrajnej głupocie polityków, albo świadomej zdradzie Narodu Polskiego.