Trockiści nowojorscy nawróceni na radykalny syjonizm stworzyli ideologię neokonserwatyzmu w celu opanowania władzy w USA, za pomocą propagandy na użytek fundamentalistów protestanckich, którzy wierzą, że zwycięstwo Żydów nad Arabami jest konieczne dla powrotu Chrystusa na ziemię. Wybrali oni sobie za cel ludzi o orientacji zachowawczej w ramach partii republikańskiej.
Dzięki nazwie ruchu neo-konserwatywnego opanowali oni zachowawcze fundacje i zdobyli fundusze tychże fundacji na finansowanie ich propagandy za pomocą ośrodków planistów, takich jak American Enterprise Institute w Waszyngtonie, gdzie Radek Sikorki ukształtował swoją karierę polityczną. Trocki kiedyś nawoływał do wojny permanentnej o komunizm, a obecnie neokonserwatyści nawołują do wojny permanentnej o ich wersję demokracji.
Neokonserwatyści włączyli się w wielką grę o paliwo i pozyskali poparcie kompleksu wojskowo-przemysłowego w ich planach lukratywnej dla przemysłu wojskowego wojny permanentnej o demokrację, począwszy od napadu rabunkowego na Irak, bogaty w ropę naftową i gaz ziemny. W propagandzie ich Irak jakoby zagrażał istnieniu Izraela, który według ich planów miał być hegemonem od Nilu do Eufratu i mieć monopol broni nuklearnych na Bliskim Wschodzie.
Prowokacja w formie napadu na dwa wieżowce w Nowym Jorku we wrześniu 2001, t. zw. 9/11, do tej pory nie jest całkowicie wyjaśniona, ponieważ w godzinę po zawaleniu się dwóch wieżowców uderzonych po kolei przez dwa samoloty, bez powodu zawalił się trzeci wieżowiec. Wówczas zginęło około 3000 osób, w tym połowa cudzoziemców. Natomiast przed katastrofą Żydzi byli ostrzegani, żeby tego dnia nie poszli do pracy w tych wieżowcach. Tym czasem izraelskie kamery telewizyjne czekały na kolizje samolotów z dwoma wieżowcami i fotografowały trudne do wykonania, identyczne wiraże dwóch wielkich samolotów i ich uderzenie w wieżowce na tym samym poziomie, po kolei, jeden koło drugiego.
AlQaida z Afganistanu jest oskarżona o dokonanie prowokacji 9/11 by, ale jej szef Osama bin Laden, nie jest wymieniony wśród terrorystów odpowiedzialnych za tą zbrodnię, na liście sporządzonej przez FBI. Wielu ludzi jest przekonanych, że słabo przeszkoleni piloci z AlQaidy przełączyli kontrolę na pilotowanie automatyczne, przygotowane do lotu w kierunku wabiących sygnałówek, umieszczonych w dwu wieżowcach stojących koło siebie. W rezultacie napadu na wieżowce zaistniał powód wyprawy karnej i pacyfikacji Afganistanu przez USA, ale Irak nie miał absolutnie nic wspólnego z AlQaidą. Wręcz Saddam Hussein był otwartym wrogiem AlQaidy.
Rząd Bush-Chenney nakazał wymuszanie fałszywych zeznań przez CIA, według dokumentów, teraz udostępnionych publiczności przez rząd prezydenta Obamy. Chodziło o wymuszenie od członków AlQaidy fałszywych zeznań o jakoby popieraniu ich i współpracy z AlQaidą ze strony Saddam’a Hussein’a. Celem tortur było uzyskanie fałszywych dowodów, że napad USA na Irak był częścią walki z AlQaidą, a nie napadem w celu rabunku zasobów paliwa w Iraku.
Na rozkaz rządu Bush’a wojskowi psycholodzy James Mitchell i Bruce Jessen mieli opracować program tortur i w 2002 roku zaprogramowali więzienia, tak zwane „exploitation facility,” w których więźniowie byli by poddawani wyszczególnionym przez nich torturom, takim jak bicie człowiekiem o ścianę, pozbawianie go snu i stopniowe topienie („waterboarding”). Jessen proponował, żeby nie wpuszczać do tych więzień takich ludzi, jak przedstawiciele Czerwonego Krzyża.
Adwokaci Abu Zabaydah, człowieka torturowanego w Polsce, według jego zeznań, twierdzą, że rząd Bush’a nakazał prawnikom ministerstwa sprawiedliwości przygotować interpretacje prawne, które retro-aktywnie miały zwolnić z odpowiedzialności karnej agentów CIA po dokonaniu tortur, na wyżej wspomnianym Palestyńczyku.
Senator Carl Lewin, Żyd z pochodzenia, stwierdza, że wielu oficerów protestowało przeciwko uczeniu i stosowaniu tortur, w celu uzyskania takich dowodów, jak że Irak był odpowiedzialny za zbrodnie AlQaidy. Tortury według niego były stosowane w wielu więzieniach, takich jak w Abu Gharib, gdzie „kozła ofiarnego” uczyniono z generała brygady Janis Karpinski i zdegradowano ją do stopnia pułkownika za to, że protestowała przeciwko stosowaniu tortur, według jej to zeznań przed kamerami telewizyjnymi, pod koniec kwietnia 2009.
Senator Lewin żąda, żeby minister sprawiedliwości Eric Holder powołał komisję do ustalenia jakie nadużycia i nakazy tortur wydawali dygnitarze w rządzie Bush’a, według raportu „Democracy Now,” z 22go kwietnia, 2009. Obecnie prezydent Obama twierdzi, że wymiar sprawiedliwości USA ma w swojej kompetencji dokonanie potrzebnych dochodzeń i pociąganie do odpowiedzialności ludzi, którzy w ogóle uzasadniali stosowanie tortur, a zwłaszcza w celu wymuszania fałszywych zeznań.
WWW.pogonowski.com
|