Przez to, że pisowskim Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego mianowany został prostak o zadęciu snobistycznym - mamy dziś ogromnie dużo politycznych wystąpień pseudoartystycznych - ze strony różnorakich osobników.
Pod rządami Glińskiego NIC się nie zmieniło i szambo dalej zalewa tak zwane "instytucje kultury".
Dziej się tak dlatego, że pisowski Minister - podobnie jak jego poprzednicy ZWALCZA fundamentalne normy kultury i nie dopuszcza do wyznaczenia elementarnych norm w kulturze.
Z tego powodu ogłupione społeczeństwo błądzi i często przyjmuje rynsztokowe wzorce lewaków.
Najnowszym tego przykładem jest grafika Telewizji Republika - która nawiązuje do pamiętnego napisu nad bramą prowadzącą do obozu w Oświęcimiu.
Głupotę dziennikarzy wykorzystano do kolejnego ataku na PiS.
Wyciągnięto nawet - od lat powojennych mieszkającą w Izraelu Halinę Birenbaum.
https://wiadomosci.wp.pl/depcza-i-opluwaja-historie-wiezniarka-auschwitz-o-grafice-telewizji-republika-6155212737091713a
O samej Birenbaum mam pozytywną opinię. Ale tym razem dała się wciągnąć w polityczną awanturę.
Grafika miała bowiem ilustrować dyskusję o niemieckich odszkodowaniach za napaść - na Polskę.
A tymczasem dyskutuje się o wszystkim, ale nie o meritum sprawy.
Przez głupotę dziennikarzy przysłowiowo "odwrócono kota ogonem".
Powracając do meritum sprawy stwierdzam, że dzieje się tak za sprawą polityki kulturalnej Piotra - przygłupa - Glińskiego.
Deptanie wszelkich świętości, deptanie tabu - było fundamentem działania wszelkich szumowin, które chciały się karmić padliną Państwa Polskiego.
Jeszcze nie tak dawno - w głównych mediach wkładano flagi Polski - do ekskrementów.
I właśnie dlatego powinna być przeprowadzona kuracja - po przebytej chorobie nihilizmu w kulturze.
Pisowski minister przeszedł nad patologiami do porządku dziennego i w związku z tym mamy dziś całą masę problemów.
Podejrzewam bowiem, że dziennikarze podpatrzyli pseudoartystów - którzy już dawno temu plugawili temat zagłady. Jak choćby psychopata Artur Żmijewski, który kazał się "bawić w berka" - w pomieszczeniu przypominającym komorę gazową z obozu zagłady.
Ponad pięć lat temu w artykule "Pokolenie kulturowych psychopatów" grzmiałem na wykorzystanie stylistyki napisu znad bramy w Oświęcimiu - do pseudoartystycznych zachowań.
http://zaprasza.net/a.php?article_id=31973
Gdyby - moje wezwania do Glińskiego, które kierowałem na początku jego rządów w MKiDN - zostały wysłuchane - to nie byłoby dziś problemu i żadnej awantury w związku z grafiką Telewizji Republika.
A tak - możemy się spodziewać kolejnych pyskówek w sprawie postawy prawicowych publicystów.
Mimowolnie zostali oni "wychowani" przez rynsztokowe media głównego nurtu i NIKT im nie wskazał wzorców godnych naśladowania.
Z pewnością nie zrobiło tego pisowskie Ministerstwo Kultury.
Foto: Plakat Wojciecha Korkucia wykorzystany w materiale Telewizji Republika.