"Nadzieja matką głupich" - głosi przysłowie.
Ale nadzieja jest jedynym bodźcem przetrwania czasów trudnych, a czasem wręcz tragicznych.
Wielu ludzi żyło nadzieją, że po objęciu władzy przez PiS - nastąpi "dobra zmiana".
Nawet ja miałem czasem takie myśli, że może na skróty - przy udziale kogoś innego - uda się nastawić Polskę - na właściwe tory.
Lecz - po sześciu miesiącach rządów PiS - naszła mnie bardzo smutna analogia.
Znakiem wyróżniającym rządów Platformy Obywatelskiej - było niewyobrażalne prostactwo i zapóźnienie umysłowe ministrów z Rządu PO.
A co widzimy po pół roku rządów PiS?
Tylko nieco inaczej objawiające się PROSTACTWO.