Demagogia to sposób wpływania na otoczenie - poprzez gadaninę.
Na swojej skórze doświadczyliśmy jak - wyjątkowo prymitywne agitatorki wmawiały nam wyższość unioeuropeizmu - nad każdym innym systemem politycznym.
I za
doskonały przykład dobrodziejstw wynikających z przynależności do UE - podawali nam Grecję.
Jedną z takich osób była Ewa Kopacz.
W ten weekend urządziła ona konwencję PO.
Równolegle do tego PiS zorganizował swój kongres w Katowicach.
Podobno PO przedstawiła
sto stron programu politycznego, który obiecuje "zrealizować" - jeżeli pozostanie przy korycie.
W odpowiedzi na to - Beata Szydło przedstawiła
dziesięć stron programu politycznego twierdząc, że krótki - a zwięzły program polityczny - świadczy o intencjach autora.
Paweł Kukiz przedstawił jeszcze bardziej zwięzły program polityczny:
„My będziemy wskazywać problemy i drogi do ich rozwiązania.
Podstawowym problemem na dzień dzisiejszy jest ustrój, system polityczny, który umożliwia zdrajcom sprzedaż Polski obcemu kapitałowi.
...
Dzisiaj podstawowym problemem jest problem relacji obywatele-władza"
I wystarczy dla myślącego człowieka.
https://youtu.be/XsyNU89Zzbs?t=8m25s
W każdym swoim wystąpieniu - Paweł Kukiz przypomina, że należy umożliwić powrót do Polski - milionom emigrantów wygnanych ze swojego Kraju - z powodu nędzy.
Kiedy wracałem ze zjazdu "woJOWników" w Lubnie - minąłem w sobotę wieczorem - kilkadziesiąt autobusów - wiozących polskich Gastarbeiterów - do Niemc
A przecież było to zaledwie kilkadziesiąt minut - z doby i tygodnia.
Ile setek tysięcy Polaków - pracuje w Niemczech - jako pracownicy tymczasowi?
Dlaczego nie mają pracy w Polsce?
Politycy nie są głupi.
Politycy są chytrzy i przebiegli.
Doskonale wiedzą, że Paweł Kukiz nawiązał współpracę - z górnikami i reprezentującymi ich - związkami zawodowymi.
Do tej pory byli lekceważeni - bo w ich szeregach byli zdrajcy - pacyfikujący wszelkie formy protestu.
Ale dzisiaj - gdy znalazł się charyzmatyczny przywódca - stali się potencjalnym graczem - na scenie politycznej.
Zrozumieli to politycy PO, oraz PiS i dlatego zorganizowali swoje spędy na Śląsku.
A własną demagogię skierowali głównie do Ślązaków.
Po Wyborach - niezależnie od głoszonych idei - zapomną o swoich obietnicach.
Już to przerabialiśmy - również w wydaniu PiS.
Kluczowe pytanie na dziś - to wiarygodność składanych deklaracji politycznych.
Uczciwy polityk stworzy gwarancje dla społeczeństwa, bo mogło "reklamować" - wadliwy towar polityczny.
Jeżeli PiS - podobnie jak PO nie chce dopuścić takiej możliwości, jeżeli PiS nie tylko jest przeciw JOW, ale bardzo podstępnie atakuje zarówno ideę - jak też jej głosicieli - to polityczny program tej Partii nie jest wiarygodny!
Czy znowu będziemy skazani na wybór mniejszego zła?
To zależy od nas samych.
Paweł Kukiz jest jedynie twarzą idei upodmiotowienie obywateli.
Pamiętajmy, że zdobył głosy najbardziej wartościowe - ludzi myślących, którzy lokują się w opozycji do głównych partii politycznych.
Zróbmy wszystko - by zaistniała w końcu - w Polsce alternatywa dla partii pozostających - na ekonomicznym kagańcu wielkiego kapitału.