Trzy lata temu złożyłem do NIK wnioski o zbadanie działalności Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - w zakresie rozdziału środków publicznych, a w szczególności rozdziału pieniędzy w ramach instytucji Mecenatu Państwa.
W bezczelnej odpowiedzi od pracownika NIK przeczytałem, że instytucja ta - ma ważniejsze zadania - niż kontrolę działania Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Dzięki temu Bogdan Zdrojewski, a potem Małgorzata Omilanowska - wyprowadzili setki milionów złotych - do finansowania zaplecza politycznego Platformy Obywatelskiej.
Dziś błazen dyrektorujący NIK ostrzega przez "ogromnym zagrożeniem" z powodu nieoznakowania zwierząt domowych.
To pokazuje skalę manipulacji i oszustwa - w kwestii społecznej roli NIK
Informują więc, że gdy neostalinowska banda przestępców - utraci w Polsce władzę:
złożę zawiadomienie o przestępstwie z artykułu 231. Kodeksu Karnego - wobec prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego.
Informację tą zamieszczam w niezależnych Mediach oraz przesyłam samemu wskazanemu.
Artysta i teoretyk Kultury
Artur Łoboda
Polskie Niezależne Media
Fundacja Promocji Kultury
www.fundacja.zaprasza.eu
Taką treść listu przesłałem pod wszelkie dostępne adresy NIK.
Foto: NIK - najwyższa izba korupcji.