Kilka dni temu w "podziemnaTV" - Konrad Daniel ostrzegał o kolejnej próbie otumanienia Polaków.
Swój felieton rozpoczął od słów:
"Uwaga - rozpoczęła się kontrolowana operacja podmiany szyldów partyjnych na scenie politycznej - nie dajmy się nabrać po raz kolejny! Ci sami ludzie przebiorą się w nowe barwy partyjne - i dalej będą trzymać się stołków i koryta - a nam ma się wydawać, że na scenie politycznej pojawili się "nowi ludzie"."
https://youtu.be/nj4QwzIQiaA
Sprawa wydała mi się tak oczywista iż uznałem, że dziś Polacy nie dadzą się tak łatwo wymanewrować.
Szyta bardzo grubymi nićmi - rzekoma "wpadka" Olechowskiego - w rozmowie z Pieńkowską - była dla mnie prostacka i nie zasługująca na uwagę.
Bardzo kiepskie aktorstwo Pieńkowskiej - w udawanym "zaskoczeniu" słowami Olechowskiego upewniło mnie, że przed programem dokładnie omówili jego treść i rzekomo spontaniczną wypowiedź założyciela Platformy Obywatelskiej.
Ale rozglądając się po scenie politycznej - zastanowiłem się nad prawdziwymi, a nie maskowanymi działaniami tych - którzy w rzeczywistości rządzą polską sceną polityczną.
I w tym celi zrobiłem porównanie obecnej sytuacji do wszystkiego - co wydarzyło się w ostatnim czasie.
Ale też zwróciłem uwagę na sygnały dochodzące z mediów uznawanych za niezależne.
A w nich wybija się oskarżenie, ż Paweł Kukiz "jest podstawiony przez tajne służby".
W mojej opinii ludzie, którzy to głoszą - albo sami są tymi podstawionymi agentami, albo ulegli tak dużemu obciążeniu propagandą postkomunistyczną, że wszystkie nowe zjawiska - na scenie politycznej - uznają za prowokację.
W ten sposób rozumując - założycieli Pierwszej Solidarności - Andrzeja Gwiazdę, Annę Walentynowicz i Krzysztofa Wyszkowskiego można by oskarżać w podobny sposób.
A prawda jest taka, że przydzielono im agentów, którzy "poprowadzili" związek zgodnie z celami rządzącej Polską ekipy.
Dlatego - w wypadku Ruchu Kukiza - obawiałbym się ewentualnych agentów - wprowadzonych w tą strukturę.
Tym bardziej, że warunkiem funkcjonowania w Ruchu JOW - jest wcześniejsze nieuczestnictwo w żadnej partii politycznej.
Będziemy więc mieli do czynienia z ludźmi nieznanymi - wśród których może się ukryć niejeden agent.
Nie musi zresztą robić coś specjalnego. Wystarczy, że będzie kompromitował swoje środowisko tak - jak członkowie Samoobrony, albo - w ostatnich dniach - prowokator z Krakowskiego Przedmieścia, który "nawrócił się na komoryzm".
Niektórzy (zapewne agenci) namawiają już do odrzucenia inicjatywy Kukiza z powodu
potencjalnie agenturalnej formy tego ruchu społecznego.
To jest najlepsze - co może spotkać Komorowskiego i rządzącą Polską mafię.
Hitlerowscy i bolszewicy dążyli przede wszystkim do tego, by Polacy stracili wszelką nadzieję i poddali się - nie stawiając dalszego oporu.
Dokładnie to samo robi Platforma Obywatelska niszcząc elementarne normy polskiej Kultury, polskiego ducha narodowego i narzucając młodzieży "nowoczesny patriotyzm".
Czy z tego powodu, że każdego dnia czyha na nas wiele niebezpieczeństw - mamy "ukryć się w domu" - jak to zapowiadała Ewa Kopacz?
Kto się boi walki o Polskę - niechaj nie przeszkadza i zamknie się w swojej schizofrenii.
Albo - niech dokładnie obserwuje scenę polityczną i ostrzega przed działaniami agentury.
Jednak
wyraźnie wskazuję, że piszę o ostrzeganiu, a nie pomawianiu - bez jakichkolwiek dowodów.
Ja popieram Ruch JOW.
Robiłem to 15 lat temu - jeszcze za życia wielkiego bojownika o JOW - Jerzego Przystawy - z którym kontaktowałem się osobiście.
A i w ostatnich latach zamieszczałem artykuły o tej idei politycznej.
Nie oznacza to, że do samej formuły JOW, a także działań "Zmielonych" podchodzę bezkrytytcznie.
Brak kontroli jest domeną ludzi prymitywnych i sługusów - którzy dla synekur gotowi są służyć każdemu.
Tak - jak zaplecze polityczne Platformy Obywatelskiej.