|
Intelektualne mroki XXI wieku (2)
|
|
Każda religia niesie ze sobą dwa fundamentalne składniki:
1. Czynnik intelektualny - służący regulacji życia codziennego i wprowadzenia norm - teoretycznie ułatwiających nasze życie.
2. Czynnik władzy i wykorzystania religii dla panowania nad społeczeństwem.
Oba te składniki zawiera w sobie system społeczny - nazywany feudalizmem, którego pierwotna forma polegała na ubóstwieniu postaci władcy, a cała religia służyła dowiedzeniu boskiego pochodzenia rządzących.
Z czasem - z powodu łatwej do zweryfikowania śmiertelności władców - przejęto atrybut boskiego pomazaństwa - co było już trudne do zaprzeczenia.
Naszą kulturę zdominowało Chrześcijaństwo, które przyniosło niepodważalną w historii ludzkości wartość kulturową, a więc sprzeczność niewolnictwa z wolą Boga.
Z tego powodu doprowadziło do upadku Cesarstwa Rzymskiego, którego ekonomicznym fundamentem była właśnie praca niewolników.
Ale niewolnictwo może przybierać bardzo różne postaci - na przykład poddaństwo biurokracji.
Dzięki temu wschodnia odmiana Chrześcijaństwa,. funkcjonowała w formie cesarstwa - tysiąc lat dłużej i tylko brutalny najazd Turków - zakończył tą formę władzy.
Nie można również zapomnieć o mniej-lub bardziej zakamuflowanej formie niewolnictwa - praktykowanej przez Chrześcijan.
Tu przypomina się haniebna tradycja podbojów hiszpańskich, a potem jeszcze bardziej brutalne niewolnictwo Indian i Murzynów - wprowadzone przez protestantów.
Współczesne - ekonomiczne zniewolenie Polaków - zostało do tej pory dostatecznie zdefiniowane.
Ale czasem wydaje mi się, że niektórym osobnikom to nie wystarcza, bo chcieliby przejąć władzę - przy całkowitym zakneblowaniu ust obywateli.
Historia nieraz dowiodła, że najlepszym niewolnikiem jest ten, który przez własną naiwność - sam prosi się o zniewolenie.
Najlepszym przykładem są losy Francuzów po rewolucji 1789 roku, czy tragedia Rosjan - po rewolucji bolszewickiej. A i historia nazizmu - doskonale się do tego dopasowuje.
Każdą rewoltę rozpoczyna się od złamania fundamentalnych zasad logiki.
I we współczesnej Polsce widać te same działania - jak na dłoni.
Prawie dziesięć lat temu - Ministrem Oświaty został wyjątkowy prymityw i degenerat, który całą swoją energię skierował na skonfliktowanie młodzieży z rządzącym Polską PiS-em.
Skutki działania Romana - przygłupa Giertycha , są przez PiS odczuwalne do dnia dzisiejszego.
Do edukacji usiłował wprowadzić teorie kreacjonizmu, a młodzież usiłował sterroryzować metodami upodobnionymi do faszystowskich.
Ta lekcja przeszłości - nie u wszystkich wywołała refleksję, bo i dziś - wśród rzekomych intelektualistów jest wielu takich, którzy nie wyleczyli się z giertychowego obłędu i do dnia dzisiejszego wprowadzają w naukę hasła - rodem z najczarniejszych mroków średniowiecza.
Jedno z haseł - wymawianych wspólnie z wezwaniami patriotycznymi brzmi: "ewolucjonizm to antyreligia".
Nic bardziej nie skompromituje idei patriotycznych - jak podobne brednie.
Są oczywiście wrogie Polsce siły, które wykorzystują każdą możliwą ideę do skłócania społeczeństwa. Tak jest w wypadku pseudonauki gender.
Ale dlaczego tymi samymi metodami postępują rzekomi "patrioci"?
Dla Chrześcijan wartością dowodową na istnienie Boga - są dalece przeredagowane relacje słabo wykształconych - w tym niepiśmiennych mieszkańców starożytnej Judei, których w religii nazywamy Apostołami.
Wszystkie ich zeznania sprowadzają się do stwierdzenia, że na świecie pojawił się człowiek, który zanegował fundament systemu feudalnego, a więc "boskość" władców.
Może nie do końca zakwestionował, bo w ramach Cesarstwa Rzymskiego dopuszczono kult wielu bóstw pogańskich.
W każdym razie słowa tego człowieka - mianowanego z czasem "synem bożym" sprawiły wielki ferment na terenie Cesarstwa, by w wieku IV zagrozić jego istnieniu.
Z tego powodu doszło do starożytnego "okrągłego stołu" - dzięki czemu władza pozostała w tych samych rękach, ale w nowym otoczeniu kulturowym.
Zupełnie jak w Polsce - po 1989 roku.
W momencie uznania Chrześcijaństwa - za religię panującą - stopień dezintegracji struktury administracyjnej Cesarstwa Zachodniego był jednak tak daleko zaawansowany, że przez kilka stuleci musiano odbudowywać jego przyczółki w nowym otoczeniu intelektualnym.
A, ponieważ - w przeciwieństwie do Pogaństwa, nowe struktury władzy tworzyli najczęściej ludzie słabo wykształceni - to wprowadzali - wyniesione ze swoich domów zabobony.
Starożytni historycy, nie pozostawili nam wzmianki o wielkich epidemiach chorób.
Nie było takich - z dwóch fundamentalnych powodów:
1. Starożytni znali elementarne zasady higieny.
2. Znane były lekarstwa, które skutecznie zwalczały najsilniejsze infekcje.
Oba te czynniki zaliczyć należy do kategorii wiedzy ludzkiej.
Jednak wiedza ludzka może skutecznie konkurować z prymitywną żądzą władzy. Dlatego w najczarniejszych czasach średniowiecza - pozbywano się tych, którzy posiadali zdolności leczenia.
Historyczne "czarownice" - mające "konszachty z diabłem", były najczęściej zielarkami - znającymi lecznicze właściwości kompozycji ziół.
Po ich wymordowaniu - w Europie nastąpiły wielkie epidemie chorób - pochłaniające blisko połowę populacji mieszkańców.
Gdy jasna stała się strata dla ludzkości - wynikająca z likwidacji leczniczej dziedziny wiedzy - niektórzy zakonnicy usiłowali przywrócić szczątki zapamiętanych receptur. I stąd się wywodzą współczesne - zielarskie tradycje zakonników.
W stosunku do starożytnego pierwowzoru - jest to dziś wiedza bardzo szczątkowa.
Jaki jest dziś sens walki - rzekomo katolickich środowisk, z naukowymi teoriami ewolucji życia na Ziemi?
Czy religijni przeciwnicy postępu naukowego są osobnikami skrajnie prymitywnymi - czy też z premedytacją grają na otumanienie społeczeństw?
Zatwardziałych wrogów teorii ewolucji - doskonale skontrował papież Franciszek, który stwierdził, że nie ma dowodu na to iż proces "stworzenia" został zakończony.
Nie ma więc dowodu na to, że ewolucja życia na ziemi - nie jest "dziełem boskim".
Taka sofistyka może służyć jednocześnie - całkowitemu zaprzeczeniu postawionej tezy. To my wybieramy jego interpretację.
W XXI wieku nauka posiadła narzędzia zarezerwowane kiedyś jedynie dla Boga. To możliwość wpływu na geny istoty żywej.
Niebezpiecznie koliduje to z boskim sprawstwem życia.
Zamiast uregulować tą dziedzinę nauki - normami zgodnymi z doświadczeniem ludzkości - próbuje się zwalczać dziedziny genetyki tak - jak kiedyś palono czarownice.
To wywoła tylko negatywne skutki.
Wrogie ludzkości jednostki - wykorzystają naukę przeciwko człowiekowi - co ma miejsce od dłuższego czasu, a ludzkość cofnie się dzięki temu o stulecia - po bardzo silnej depopulacji cywilizacji.
Tym - którzy rządzą światem - nie potrzeba tylu miliardów niewolników, więc wykorzystają genetykę - do haniebnych celów.
A pomogą im w tym użyteczni głupcy z kręgów religijnych.
A może nie głupcy, lecz agenci?
|
|
13 kwiecień 2015
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
"Gdy rozum śpi budzą się potwory"
kwiecień 16, 2007
Dariusz Kosiur
|
Bron geofizyczna
luty 9, 2005
Polan
|
Uczciwość pod prąd
październik 19, 2005
Artur Łoboda
|
Internetowa makabra
listopad 8, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Demokracja to nie "wolny rynek"
marzec 29, 2006
Ewa Groszewska
|
Petersburg stolicą Obwodu Leningradzkiego
grudzień 20, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Złudne poczucie niepewności w USA
kwiecień 26, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Zbrodnia 0,87 promila czyli wezwanie do polowania na aparat terroru braci K.
marzec 9, 2007
Polak, anrykomunista, demokrata
|
Lewe interesy ex radnych Krakowa a mieszkańcy bulą podatki
listopad 18, 2003
www.dziennik.krakow.pl
|
Strach przed własnymi myślami
styczeń 4, 2007
Artur Łoboda
|
Juan Powoli Wzrasta w Sile w Stosunku do Dolara
luty 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Nadchodzi druga młodość węgla
grudzień 4, 2005
|
Test na sprawdzenie etyki urzędniczej - czy prowadzący Twoją sprawę sędzia lub prokurator jest skorumpowany?
kwiecień 29, 2006
Zdzisław Raczkowski
|
Trują i niszczą
lipiec 23, 2003
Wojciech Wybranowski, Poznań
|
Dobra wiadomość
luty 12, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
"Powszechna Encyklopedia Filozofii"
styczeń 22, 2007
przeslala Elzbieta
|
Obozowisko bezrobotnych przed URM
sierpień 28, 2003
Mirosław Żeberek
|
Polityczna ciuciubabka
sierpień 22, 2008
Artur Łoboda
|
DO RADNYCH MIASTA WROCŁAWIA.
ODPOWIED¬ NA INICJATYWĘ STWORZENIA MUZEUM SOLIDARNOŚCI WE WROCŁAWIU
luty 5, 2003
|
Komisja Trójstronna
(Tajna władza Świata)
listopad 19, 2005
http://www.naszdziennik.pl
|
|
|