|
Kolejne antypolskie plugastwo
|
|
Wyobraźcie sobie Państwo, że wybucha Druga wojna światowa, a w tym czasie jakaś osoba - zamiast ratować siebie i innych - zajmuje się "krytyczną analizą stanu społeczeństwa polskiego".
Wielokrotnie powtarzam, że żyjemy w okresie nawrotu stalinizmu w Polsce.
Stalinizm - bez Stalina to nawrót najgorszej podłości i zezwierzęcenia pewnej grupy osób, które dla synekur - gotowe są na największą podłość.
Pierwotny stalinizm wśród Polaków - wynikał z złego wychowania - wyniesionego z domu i przemian - dokonanych w umysłach tych ludzi - przez wojnę.
Naturalny instynkt samozachowawczy - przemienił się w zwierzęcą walkę o przetrwanie - kosztem życia innych. Takie zdegenerowane jednostki przetrwały i po wojnie decydowały o kształcie tworzonego przez komunistów Państwa.
Jednym z nich był Kazimierz Wyka.
To człowiek, który rozpoczął swoją drogę życiową - działając przed wojną w liczącym się wtedy środowisku katolickim.
Jednak zaraz po wojnie dokonał wolty o 180 stopni i zaczął propagować "marksistowską" doktrynę społeczną.
Wprowadził ją między innymi jako kanon naukowy - na Uniwersytecie Jagiellońskim. W wyniku czego - bez przeszkód robił karierę naukową i wspinał się po kolejnych szczeblach kariery politycznej - łącznie z z funkcją posła na Sejm PRL, którą mógł otrzymać tylko i wyłącznie - dzięki poparciu Komitetu Centralnego PZPR.
Otóż Wyka był po wojnie autorem - tworzonych dla komunistów - analiz społecznych, które tak się spodobały komunistycznym mocodawcom, że droga kariery została otwarta dla tego aparatczyka.
Raporty Wyki cechowała jawna wrogość - do wszelkich przejawów aktywności ekonomicznej Polaków - w czasie wojny - dzięki którym zdobywali środki na utrzymanie i ratowali innych - przed głodem.
Nienawiść - z jaką Wyka opisuje szmugiel żywności do miast każe przypuszczać, że prawdziwe nazwisko dziadków tego człowieka - musiało brzmieć zupełnie inaczej.
I pewnie dlatego znalazł uznanie u stalinowskich mocodawców - umożliwiając temu człowiekowi późniejszą karierę.
Referaty te - zebrane zostały razem po śmierci Wyki (1975) i wydane przez Wydawnictwo Literackie w 1984 roku pod tytułem "Gospodarka wyłączona".
Pisałem kilka miesięcy temu, że sprawozdania Wyki - wykorzystał inny tego pokroju "intelektualista" - specjalizujący się w dowodzeniu polskiego antysemityzmu - niejaki Jan Grabowski, który zapomina podać swoje prawdziwe nazwisko - Abrahamer.
Wykorzystał on wymienione referaty partyjne Wyki - z lat powojennych - jako rzekome "wspomnienia" z lat 1939 -1940.
Średnio rozgarnięty historyk doskonale wie, że w sprawozdaniach Wyki - pojawiały się wydarzenia, które miały miejsce dopiero w 1943 roku, więc nie mogły być znane na początku wojny.
Kłamstwem jest nie tylko podanie nieprawdziwych faktów. Kłamstwem jest również ich haniebna interpretacja.
Jeżeli w czasie wojny - kryminalne skłonności wykazywało - nawet kilkadziesiąt tysięcy Polaków - to kłamstwem jest pomówienie, że wszyscy Polacy tacy byli.
Nawet w czasie największego spokoju społecznego - kryminalne skłonności wykazuje około 0,8 procent populacji. Więc w czasie wojny musiałaby to być liczba ponad 240 tysięcy osób.
Gdyby w Polsce było tylu antysemitów i wojennych przestępców - to jestem przekonany, że wojny nie przeżyłby ani jeden Żyd!
Będąc wrogiem każdej podłości - i takie zachowania opisywałem w latach dziewięćdziesiątych, na początku mojej dyskusji o stosunkach polsko-żydowskich.
Ale wszystko zmieniły oszczerstwa Grossa i jego naśladowców.
W dniu dzisiejszym - na pierwszej stronie WP pojawił się wywiad z niejaką Anną Kłys - córką Stanisława Kłysa - wieloletniego funkcjonariusza UB i SB.
Kobieta ta - idąc śladami swojego ojca - napisała antypolski paszkwil - w którym dowodziła - rzekomo zakorzenionego - polskiego antysemityzmu.
W publikacji pozbawionej jakiegokolwiek obiektywizmu - obrażała Naród Polski czym dowiodła, że nie odeszła daleko od swojego stalinowskiego ojca.
Obok rozmowy z tą panią - pojawiły się informacje o zacieśnieniu współpracy austriackich organizacji antyislamskich, które chcą bardzo wyraźnie wyizolować fundamentalistów - ze swojego otoczenia.
To naturalna konsekwencja zbrodni tak zwanego Państwa islamskiego i odpowiedź na zagrożenia związane z "eksportem" islamskiej rebelii.
Skutki tego ponoszą niestety - najmniej winni wyznawcy Islamu.
Podobnie było w Drugiej Rzeczypospolitej. Gdybyśmy pozwolili żydowskim psychopatom wejść nam - na głowę - to zrobiliby z Polski obecną Palestynę.
I jak zwykle w takiej walce bywa - obrywali najmniej winni.
I tak powinna być rozumiana walka z żydowskim szowinizmem - w Drugiej RP.
Ale córka ubeka - poszukuje, albo znalazła już dla siebie nowych mocodawców.
Po bardzo ostrej krytyce tej osoby - artykuł został usunięty ze strony głównej portalu.
W kulturalnym świecie: prawo do ocen społecznych - bądź pouczania innych, posiadały tylko osoby nieskazitelne moralnie.
We współczesnej Polsce są to osoby, które swoim życiem dowiodły przestrzegania zasad honoru iu poświęcenia dla drugiego człowieka - bądź dzieci osób ratujących w czasie wojny Żydów, oraz wszyscy - walczący z okupantem.
Ale po wymordowaniu polskiej inteligencji - intelektualnym terroryzowaniem Polaków zajmują się najgorsze popłuczyny pokroju Wyki, Grossa, Grabowskiego vel Abrahamera, bądź Anny Kłys.
Warto przy okazji zauważyć, że dla żydowskich szowinistów karygodne jest dokładnie to - za co Hitler wysoko ocenił Polaków - przed zbliżającą się klęską: to zdolność do radzenia sobie w najtrudniejszych warunkach.
I ta zdolność spowoduje, że kiedyś pozbędziemy się "opiekunów" i przepędzimy szumowiny - obrażające Naród Polski.
W różnych krajach na świecie - żyje wiele mniejszości narodowych. A tylko Żydzi są nienawidzeni wszędzie tam - gdzie się pojawia.
To nie my mamy poznać swoją historię, ale Żydzi prawdę o własnym szowinizmie.
|
|
12 marzec 2015
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Sztuka zarządzania, czyli co ma przyszłość w biznesie
styczeń 1, 0000
CZESŁAW RYCHLEWSKI (Trybuna )
|
Kraków ma nową strategię promocji
styczeń 10, 2008
PAP
|
Eureka
październik 19, 2005
Artur Łoboda
|
Komputerowe wybieranie etyka do kontroli, czyli ekipa dla wipa
czerwiec 15, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Pouczająca lekcja
sierpień 28, 2003
Nasz Dziennik
|
Dwa nagie miecze, czyli szabla przodków
czerwiec 10, 2007
jw
|
Czyżby szykowali nam nowe powstanie?
sierpień 8, 2004
idzik
|
Pierwsze potwierdzone nazwiska na Cracow Screen Festival
styczeń 31, 2008
|
Polskie siły specjalne, prawdopodobnie GROM, ćwiczą w Zatoce Perskiej
wrzesień 6, 2002
|
Czy to koniec obecnego systemu finansowego?
styczeń 7, 2009
Dariusz Kosiur
|
100 tys. antyglobalistów w Genui
lipiec 21, 2002
IAR
|
Śmierć Fenixa
czerwiec 5, 2006
Marek Olżyński
|
Wydajcie im Kwaśniewskiego
marzec 22, 2004
Warmuz
|
Polonia Śpi??
listopad 5, 2006
Bogusław
|
Elity leczą się lepiej
październik 15, 2003
Janusz Rolicki
|
O naszym obecnym Wielkim Bracie, przez poprzedniego.
About our Big Brother, by the previous one. (2) (2007.09.21)
wrzesień 21, 2007
tłumacz
|
Planowane Zbrodnie na Polakach na Wołyniu i w Halicji w Latach 1939-1946
maj 8, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Ameryko, obud? się!
październik 30, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
"Pochwała głupoty" według profesora Friedricha Augusta Hayeka
sierpień 31, 2004
Marak Głogoczowski
|
Różne światy - czyli - co Wy tu robicie?!
październik 25, 2007
Artur Łoboda
|
|
|