ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Jak w komunizmie  
19 sierpień 2017     
Co dalej z Polską? 
21 sierpień 2012      Artur Łoboda
Ile cukru do soku? 
19 lipiec 2022     
Kłamstwo sisiowskich "ekspertów"  
22 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Przesłanie do Polaków 
9 październik 2011      Artur Łoboda
Czy Michał Szpak to reprezentant kobiet? 
7 marzec 2016      Artur Łoboda
Kilka uwag o "seryjnym samobójcy" 
20 grudzień 2012      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część dwudziesta 
31 lipiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Pożar w Archiwum 
7 luty 2021      Artur Łoboda
Czy nasze Matki były feministkami? Czy matka Leonarda da Vinci była feministką? 
8 grudzień 2013      Ewa Englert-Sanakiewicz
Sprawdzian rządów PiS 
8 wrzesień 2016      Artur Łoboda
Goniąc króliczka 
23 marzec 2017     
Głębokie przekonanie 
5 styczeń 2020      Małgorzata Todd
„Kryzys koronowy” i wojna „superbogatych” z obywatelami Ziemi 
29 marzec 2021      Emanuel Pastreich
Komu naprawdę służy obecny Rząd? 
16 luty 2018     
Można wyleczyć Covid-19 w 48 godzin. Lekarz z Przemyśla stosuje Viregyt K 
26 październik 2020      Alina
Historia się powtarza: ocalona z Holokaustu ukrywa się po tym, jak niemiecki sąd zezwolił na przeniesienie jej do zakładu psychiatrycznego w celu przymusowego szczepienia na COVID-19 
17 styczeń 2023     
List Polaka do Niemców 
8 kwiecień 2016      Bob Denard
Pro publico bono, ale którego "publico"? 
6 grudzień 2015      Artur Łoboda
Leczenia syfa pudrem 
5 styczeń 2015      www.polskawalczaca.com

 
 

Nie wystarczy poznać historię. Trzeba ją zrozumieć.

Jako dziecko, znalazłem się pod dużym wpływem indoktrynacji politycznej w szkole.
Edukację rozpocząłem w wieku 6 lat, więc byłem doskonałym tworzywem dla komunistycznych agitatorów.
Nauczona doświadczeniami przeszłości - Rodzina, nie ingerowała w szkolna edukację - dla mojego własnego dobra.
A, że z początkiem lat sześćdziesiątych nieoderwalnym tematem edukacji szkolnej była martyrologia wojenna - to zdarzyło mi się wtedy wyrażać bardzo naiwne przemyślenia - na temat lat wojny.
Jako sześcio - siedmioletnie dziecko żałowałem, że nie żyję w czasie wojny, bo nie mam możliwości wykazać się bohaterstwem. To skutek komunistycznej propagandy bohaterstwa, która dominowała w poststalinowskiej Polsce.
Ale - z czasem Rodzina zaczęła mi opowiadać mimochodem o latach wojny. I wtedy moja świadomość historyczna uległa obróceniu o 180 stopni.
Ostateczną cezurą świadomościową było dla mnie ojcostwo. Zupełnie inaczej spojrzałem na lata wojny - gdy dla obcych, nieznanych osób, Moi Dziadkowie ryzykowali życie własnych dzieci.

Kolejna - siedemdziesiąta rocznica ważnych historycznie wydarzeń - stała się pretekstem do wielu polemik i abstrakcyjnych teorii - na temat lat wojny.
Tak jest z tematem zajęcia Krakowa przez Rosjan - w dniu 18 stycznia 1945 roku.

W dość szczególnym miejscu na muzealnej mapie Krakowa - jakim jest dawna "Fabryka Schindlera", propaguje się dziś teorie, że Niemcy uciekli z Krakowa bez walki.
Ale ta jednostka organizacyjna Muzeum Historii Krakowa, realizuje program historyczny stworzony przez Jacka Majchrowskiego.
Mamy w nim "polskich wspólników nazistów" i "bohaterskich" członków NSDAP, którzy ratowali Żydów przed polską nienawiścią. .

A jak wyglądał mroźny poranek 18 stycznia 1945 roku w Krakowie?
Trzy dni wcześniej Niemcy wymordowali mieszkańców podkrakowskiego Dąbia. (Dziś dzielnica Krakowa.)
W mieście panował głód i zimno.
Dlatego, gdy rosyjskie samoloty bombardowały niemieckie obiekty strategiczne, to pewna część mieszkańców biegała pomiędzy spadającymi bombami, by wyszabrować resztki żywności pozostałej w magazynach wojskowych - na Grzegórzkach. Również bombardowanych przez Rosjan.

Dlaczego wcześniej tego nie zrobili?
Dlaczego nie okradli magazynów - gdy jeszcze byli Niemcy?
To naiwne pytanie zadać może sobie tylko amerykański student - wyedukowany przez globalistów.
Spotkałem się nieraz z kuriozalnymi przejawami historycznej świadomości amerykańskich studentów. W jednej z wypowiedzi - amerykańska Żydówka zadała wykładowcy pytanie: "dlaczego osadzeni w obozach koncentracyjnych, nie złożyli do sądu protestu - na warunki przetrzymywania?"

Pięćdziesiąt lat temu ja sam zadawałem sobie - nieco mniej naiwne pytanie:
Skoro i tak wszyscy w obozach koncentracyjnych mieli zginąć, to dlaczego nie rzucili się na Niemców?
Sami by zginęli, ale i pewna część Niemców wraz z nimi.
Takie myśli wyrażać może tylko osoba, która nie zna i nie rozumie zespołu uwarunkowań.
Po zajęciu Polski w 1939 roku, Niemcy systemowo pozbawiali Polaków wszystkiego - łącznie z poczuciem człowieczeństwa.
Na wiosnę 1940 roku skoncentrowali się jednak na Żydach, by w ciągu trzech lat "rozwiązać kwestię żydowską".
Ale potem powrócili do eksterminacji Polaków.
Systematycznie pozbawiany wszystkiego - co ludzkie, więzień obozów koncentracyjnych miał na końcu tylko jedną nić łączącą go z człowieczeństwem. To była decyzja: czy przeżyć za wszelką cenę, czy też umrzeć i dać za wygraną niemieckim potworom.
To generowało się latami, wraz z wycieńczeniem organizmu, kolejnymi tragicznymi wiadomościami z frontu i zaostrzeniami polityki niemieckiej.
Nawet obóz koncentracyjny w Oświęcimiu, nie był z początku obozem zagłady, ale obozem pracy przymusowej.
To w nim testowano strukturę zarządzania - jaka obowiązuje dzisiaj w wielkich korporacjach przemysłowych.
Na początku jego istnienia zdarzały się nawet przypadki zwolnień z obozu.
Ale od drugiej połowy 1942 roku, był to już tylko obóz wyniszczenia przez pracę. A wycieńczonych więźniów spalano w krematorium.

W styczniu 1945 roku, atakujący Kraków - sowiecki generał Iwan Koniew miał doskonały wywiad od AK. (Sam nagrałem 16 lat temu rozmowę z łącznikiem z AK.)
Koniew wiedział, że w Oświęcimiu jest obóz zagłady. Dlaczego potrzebował aż 10 dni na dotarcie do obozu - gdy po drodze nie było żadnych linii oporu niemieckiego?
"Śmierć jednego człowieka to tragedia. Śmierć milionów ludzi to statystyka."
A "statystyka" była Stalinowi na rękę.

Foto: Sowieckie wojska pod Wawelem.
19 styczeń 2015

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Na wyspie Rugia!
luty 24, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
mozajka
wrzesień 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Czy jest wśród nas uczciwy prokurator?
marzec 10, 2006
Artur Łoboda
O Krakowie w cieniu Wrocławia
grudzień 18, 2007
www.krakow.pl
Podwójne święto, podwójna radość
listopad 12, 2005
Marek Olżyński
Pozycja nauczyciela w społeczeństwie
wrzesień 13, 2003
ABCnet
Portal widmo
maj 16, 2003
www.dziennik.krakow.pl
Traktat o Unii, czyli jak oszukać potwora...
maj 11, 2005
Diachi Corvus alias D.J.W.L.
Nie pastwic sie intelektualnie nad goiami
lipiec 1, 2007
czlowiekmyslacy
Z deszczu pod rynnę. Stany Zjednoczone mogą wywołać wojnę handlową
styczeń 29, 2009
Artur Łoboda
Czy skończy się prywata w sądach?
sierpień 26, 2006
Zdzisław Raczkowski
Liberałowie czy faszyści?
grudzień 21, 2002
http://republika.pl/adnikiel/austryja.html
Palestynizacja Swiata?
czerwiec 3, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Z pianą na wargach ścigajmy faszystów.
grudzień 8, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
Sprawność Gospodarcza Ameryki
marzec 12, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Nie ma końca spekulacji o pochodzeniu nacji
październik 28, 2006
bronson
Apel do papieża o odwołanie Rydzyka
lipiec 10, 2007
Polemika z załączoną dodatkowo adnotacją. (1)
styczeń 31, 2005
Gregory Akko
Bankierzy i Złodzieje! - druga odsłona
lipiec 1, 2004
Nowa sztuka: „Dogadywania, czyli mowa trawa”
marzec 31, 2008
Marek Olżyński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media