ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

nie mogę zliczyć gwiazd 
10 luty 2017      Jolanta Michna
Zygmunt Jan Prusiński METAFORY ZE SNU - część dziesiąta 
15 styczeń 2022      Zygmunt Jan Prusiński
UE moze zabijac demonstrantow 
24 maj 2010      Goska
Liczba zgonów związanych ze szczepionkami rośnie: baza danych PHS pokazuje, że zgony noworodków po raz drugi w ciągu siedmiu miesięcy przekraczają poziomy krytyczne 
16 maj 2022      Mary Villareal
Michał Sędziwój Polish Pionier of Chemistry 
23 marzec 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.  
2 październik 2014      www.polskawalczaca.com
UE 
30 styczeń 2018      ....
Obywatelski projekt ustawy ws. wieczystego 
2 styczeń 2015      sprzeciw21
V międzynarodowy marsz przeciw przymusowi medycznemu i segregacji  
12 czerwiec 2021      AlterShot TV
Ciągle to tylko "mniejsze zło" 
20 styczeń 2011      Artur Łoboda
Sądowe rozstrzygnięcie: wirus odry nie istnieje!  
3 styczeń 2021      LiberumVeto
Powrót do lat siedemdziesiatych 
25 kwiecień 2020      Steen Jakobsen
Johnny Mnemonic 
1 maj 2021     
Tak zwany Minister zdrowia milczy 
16 grudzień 2020      Artur Łoboda
Jak prawnicy z branży farmaceutycznej wykorzystują pieniądze podatników, aby odeprzeć ponad 1000 pozwów od ofiar szczepionki przeciwko koronawirusowi 
15 kwiecień 2025      Karsten Montag
Kiedy Grzegorz Schetyna odpowie za akcję Widelec 741 
23 październik 2018      Artur Łoboda
Kontynent tyrański
Dawny modelowy region „Wolnego Świata” opiera się na państwie policyjnym i ochłodzeniu społeczeństw.
 
6 listopad 2020      Hannes Hofbauer
Pewnego dnia o świcie...  
11 czerwiec 2020      Artur Łoboda
Rozmowa z malarzem Vidanem 
13 grudzień 2024      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Nie w naszej mocy przebaczać 
24 luty 2017      Jacek Piekara

 
 

Durnia na Wawel, szubrawca na Urząd Prezydenta!


Psychopatolgią ustroju „amerykańskiego” zajmuję się już od prawie 40 lat, dokładnie od momentu, kiedy to opublikowałem mój pierwszy literacki utwór „Freedom on Freeway” (Wolność na autostradzie) w redagowanej przez Jerzego Giedroycia paryskiej „Kulturze”, w jej numerze 7-8, 1971. W rok później opuściłem – już na stałe – Stany Zjednoczone (jak dotąd tylko Ameryki Północnej, ale w planach Całego Świata) i na emigracji w Szwajcarii miałem możność zapoznać się, dzięki wskazówkom pracującego na Uniwersytecie Genewskim profesora Bronisława Baczki, relegowanego z Uniwersytetu Warszawskiego 30 marca 1968, z pracami francuskiego inżyniera i „anarchizującego marksisty” George Sorela. W szczególności w książce „Les illusions du progrès”, przetłumaczonej we Lwowie na język polski już w 1910 roku, Sorel zauważa, analizując „demokrację francuską” III Republiki przed I Wojną Światową, że „to dopiero demokracja potrafiła pokazać, do jakiego stanu ogłupienia można doprowadzić ludzi”. Podobne poglądy głosił już kilkadziesiąt lat wcześniej angielski utopijny socjalista Robert Owen, który ironicznie twierdził, że „w liberalnej demokracji pomniki stawia się Durniom oraz Szubrawcom”.

No i od dwudziestu lat mamy w Polsce, wzorowany na krajach anglosaskich, ustrój liberalno-demokratyczny. I co rusz napotykamy się w naszym kraju na nowo zbudowane pomniki większych i mniejszych „durni oraz szubrawców”: w Zakopanem przed kilku laty prezydent Lech Kaczyński z pompą i błogosławieństwem biskupa odsłaniał pomnik Kurasia – „Ognia”, byłego partyzanta, a potem funkcjonariusza UB, którego „antykomunistyczny” oddział w okolicy Nowego Targu ponoć zabił po wojnie aż 450 Polaków, Żydów oraz Słowaków. Zaś to, czego byliśmy świadkami niedawno w Polsce, po rozbiciu się samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem, to był istny Festiwal Narodowej Głupoty. Przecież trzeba być kompletnie głupim, aby podjąć próbę lądowania, na nie przystosowanym do lądowania w złych warunkach atmosferycznych lotnisku, samolotem w którym w sposób „po polsku inteligentny” zgromadziło się całe dowództwo WP, lecące na prywatne, wynikłe z personalnych ambicji Lecha Kaczyńskiego, obchody „Katyń II”. Te dodatkowe uroczystości miały być „prezydencką” powtórką „premierowskich” obchodów w Katyniu 3 dni wcześniej. W rezultacie ta „pseudoreligijna wycieczka” skończyła się nie upragnioną przez LK (i część Rodzin Katyńskich) antykomunistyczną celebrą, ale prawie bezmyślnym samobójstwem, przypominającym katastrofy życiowe „nienawidzących komunistów oraz Rosjan” oficerów polskich w ZSRR przed 70 laty.

Celebrę zaś mieliśmy – i to nie byle jaką – kiedy chowaliśmy naszego „bohaterskiego durnia-antypolaka” (zgodził się by silosy z amerykańskimi rakietami balistycznymi stały już na rogatkach stutysięcznego miasta Słupsk) na Wawelu. Zaś te tłumy, które się wdzięczyły do mikrofonów TVP1 redaktora Pospieszalskiego w Warszawie, płacząc jakiego to utraciliśmy prezydenta-patriotę były/są dowodem, że w demokracji ludzie najzwyczajniej głupieją: Lech Kaczyński rzeczywiście wykazał się swym patriotyzmem, zezwalając na instalację mającej bronić Warszawy, bazy amerykańskiej z baterią rakiet „Patriot”, w mazurskim miasteczku Morąg znajdującym się… praktycznie na obrzeżach Kalingradu.

Tak jak Kaczyński I (Lech) chciał podbić swoje notowania społeczne żerując na ofiarach „Katynia I”, przed 70 laty, tak jego brat, Kaczyński II (Jarosław) będzie oczywiście podbijał swe notowania wyborcze żerując na glorii ofiar „Katynia II”, czyli Zagładzie elity Wojska Polskiego oraz elity Narodowego Intelektu niedawno pod Smoleńskiem. Co więcej, wpisując się w „wolnościowo-demokratyczny” schemat ewolucji władzy, podany przez Roberta Owena prawie dwa wieki temu, Jarosław K. okazał się być w swej, jak widać skutecznej politycznej karierze, kimś więcej niż zwykłym szubrawcem, godnym figurować na Narodowym Świeczniku. Czego bowiem dokonał „Kaczyński II” w tej karierze? Otóż by doprowadzić do upadku swego rządu – i do wcześniejszych wyborów w 2007, w których jego partia utraciła w parlamencie większość – zorganizował on, wraz ze swym „przybocznym” Mariuszem Kamińskim, prowokację wymierzoną w swych najbliższych współpracowników. Najwyraźniej realizując żądanie gwarantującego polską wolność, zaoceanicznego MOCODAWCY, skutecznie wyeliminował on z areny politycznej „chamską” partię Samoobrona, oraz reprezentującą szczątkową polską rację stanu LPR.

Kim „od wewnątrz” jest Jarosław K. opowiadał publicznie Roman Giertych na zebraniu Sejmowej Komisji do Spraw Nacisków, 6 kwietnia br., w przeddzień wyjazdu premiera Tuska na uroczystości w Katyniu. Tę wypowiedź transmitowała podówczas TVN24 i zdarzyło mi się jej wysłuchać. Otóż w lipcu 2007 premier Jarosław Kaczyński realizował zadanie „wykończenia” wicepremiera Andrzeja Leppera, wyraźnie stojącego na drodze do instalacji w Polsce amerykańskiej „tarczy antyirańskiej”, oraz na drodze polskiej wojskowej „misji cywilizacyjnej” w Afganistanie. Jak to przypomniał Giertych, premier po przyjacielsku w piątek wieczór z oboma wicepremierami przez całe trzy godziny dyskutował plany rządu, by rano w sobotę finalizować – nieudany prawie jak „lądowanie w Smoleńsku” – super podły atak CBA na wicepremiera Leppera. Ten przeznaczony do „wykasowania” przez MOCODAWCĘ Polski polityk, wyraźnie by się chronić przed „samobójstwem”, przywdział podówczas nawet kamizelkę kuloodporną, oczekując na wniesienie do jego gabinetu, przez tajne służby, mającej skompromitować go walizki z 3 milionami złotych „łapówki od premiera”. (Wtedy to, na tym planie „antykorupcyjnym” Kaczyńskiego II, rząd koalicji PIS-LPR-Sam. się „kopyrtnął” i przez trzy następne lata mieliśmy względny spokój w tropieniu „agentów bezpieki” minionego ustroju.)

I taka wyjątkowo podła ludzka kreatura, która obecnie próbuje robić biznes na trupie swego bliźniaczego brata (skądinąd jest to znana biblijna „rodzinna” historia) ma zostać, wyraźnie z namaszczenia katolickiego „Naszego Dziennika” oraz Radia Maria, kolejnym prezydentem RP. Prezydentem oczywiście wypełniającym wskazaną już przez Zygmunta Krasińskiego „misję dziejową” naszego Narodu jako Okopu Świętej Trójcy (PIS + PO + KK), przeciw Bezbożnym Czerwonym ze Wschodu (Ross, Rosjanin, to chyba jeszcze z czasów celtyckich oznacza „czerwony”, taki jak te lucyferyczne czerwone gwiazdy, wciąż świecące na wieżach Kremla). Nie muszę tutaj dodawać, że przykład zawsze idzie z góry i jaki będzie Polski prezydent, taki będzie i „jego” naród: już teraz czytam publikowane, zarówno na Wschodzie i na Zachodzie teksty, sugerujące że Polak staje się w świecie symbolem „wypchanej bogiem” podłości oraz głupoty. Jednego Narodowego Durnia już pochowaliśmy na Wawelu, a zatem jego bliźniak-Szubrawiec już przygotowuje się by zostać, z woli „boga” (ang. Godfather) „naszym” elekcyjnym władcą.
28 kwiecień 2010

Marek Głogoczowski 

  

Komentarze

 

Sekcja zwłok prezydenta odbyła się w Smoleńsku
http://www.wprost.pl/ar/193769/Sekcja-zwlok-prezydenta-odbyla-sie-w-Smolensku/
2010-04-28 16:40
Sekcja zwłok prezydenta Lecha Kaczyńskiego odbyła się w Smoleńsku po przyjeździe polskiej delegacji - dowiedział się RMF FM. Sekcję zwłok pozostałych ofiar przeprowadzono w moskiewskim Biurze Ekspertyz Sądowych. Pozostałe ofiary przewieziono do Moskwy. U mężczyzn sprawdzone obrzezanie, u wszystkich DNA. Badanie DNA umożliwia ustalenie ułamków genotypów narodowościowych. Dla przykładu, czy Zbigniew Wasserman był Żydem w 90% czy tylko w 80%?

2010-04-29
tłumacz

  

Archiwum

Rada Europy "umywa ręce" w sprawie Czeczenii
styczeń 31, 2003
PAP
Program podróży Jana Pawła II do Polski
sierpień 5, 2002
PAP
Kontynuatorzy z SLD
Dziennikarze czerwoni od pokolen

czerwiec 23, 2003
Paweł Siergiejczyk
„Fachowcy” od piłki kopanej
czerwiec 10, 2006
Marek Olżyński
Niewolenie ludzi przez manipulacje mediów
luty 24, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Kiedy logiczne myślenie przerasta możliwości delikwenta
lipiec 26, 2008
Artur Łoboda
Polska znowu na pierwszy ogień?
sierpień 17, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"Pół chłopa i Europa"
grudzień 6, 2002
zaprasza.net
Europejska abrakadabra
kwiecień 10, 2003
Andrzej Kumor
Każdy z nas jest winny zbrodni w Iraku
czerwiec 28, 2006
Dahr Jamail
Ośle uszy.
czerwiec 6, 2008
Bogusław
Masoni i cykliści 2. Kwaśniewski wkracza do akcji
grudzień 27, 2002
zaprasza.net
“Niezależne” media
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Rebelianci Marka Jurka
maj 1, 2007
Bogusław
"Kto zohydza nam legendę o Westerplatte?"
wrzesień 20, 2008
tłumacz
Polsko-białoruskie refleksje
luty 9, 2008
Leonarda Rewkowska
Liberalowie jako pożyteczni idioci Izraela
wrzesień 24, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Zarobki w systemie ochrony zdrowia
maj 9, 2006
Adam Sandauer
Nowy Rząd tak samo chory jak stary, tak samo antyspołeczny
luty 21, 2008
PAP
Polska na dnie
październik 28, 2005
przeslala Elzbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media