|
Prawa tworzone przez kretynów-również w kwestii alkoholu
|
|
"Co za dużo - to nie zdrowo" - głosi przysłowie.
Nawet pijąc wodę można doprowadzić się do śmierci - co pokazał niedawno przypadek śmierci zawodnika - w konkursie picia wody.
Ale nie pijąc wody - szybciej niż bez jedzenia - umrzemy.
Podobnie wygląda kwestia picia alkoholu.
Mimo że w młodości wyznawałem hedonistyczną ideę "wino, kobiety i śpiew" to przez dwadzieścia pięć lat byłem w jakimś sensie abstynentem - bo piłem tylko przy bardzo rzadkich okazjach - w rodzaju ślubów, imienin.
Po latach organizm sam upomniał się o alkohol. Dziś lubię popijać wino lub piwo i doceniam zdrowotny wpływ tych napojów.
Tylko niedouczeni ignoranci mogą pisać brednie że "alkohol szkodzi zdrowiu".
Alkohol jest najlepszym lekarstwem!
Ale lekarstw nie można naużywać, bo prowadzi to do zatrucia a często do śmierci.
I dokładnie tak samo jest z alkoholem.
Ludzie uznawani za alkoholików, najzwyczajniej nadużywają alkoholu. Nie kontrolują ilości wypitego trunku.
W Irlandii jest najmniej rygorystyczne prawo - w kwestii zawartości alkoholu.
Nie pamiętam ile dopuszczają promili - ale po wizycie w pubie można wsiąść do samochodu i spokojnie wrócić do domu.
W wydaniu Irlandzkim "spokojnie" oznacza 20 kilometrów wolniej niż dopuszczają przepisy. I z taką prędkością jeżdżą tam kierowcy.
Nie ma tam wypadków. Tym bardziej śmiertelnych.
Wcześniej nikt się nie spieszył w tym kraju bo po wypiciu drinka wszyscy byli wyluzowani.
Pierwsze poważne wypadki pojawiły się wtedy - gdy na wyspę przybyli Polacy - ze swoim postanowieniem szybkiego dorobku.
Tak szybko jeździli i - na ogół kilkadziesiąt kilometrów szybciej niż dopuszczają przepisy - że z spokojnej wyspy zrobili kraj znerwicowanych.
Powodując jednocześnie wiele wypadków drogowych.
Powyższe uwagi mają służyć dyskusji w kwestii ochrony bezpieczeństwa drogowego przed pijakami.
W Polsce wysnuwa się propozycje by pijanym kierowcom dożywotnio odbierać prawo jazdy.
To wyjątkowo głupi pomysł. Nie powstrzyma przed powtórnym siadaniem za kierownicą.
A kierowcy pozbawienia prawa jazdy - uciekając przed kontrolą drogową - mogą doprowadzić do wielu niebezpiecznych wypadków.
Pewnie wielu śmiertelnych.
Proponowana rygorystyczna walka z pijaństwem spowoduje więcej kalectw i śmierci niż obecny stan prawny.
Zdecydowanie lepszą sytuacją byłoby stworzenie alternatywnych przepisów drogowych.
Ustalić nową granicę spożycia alkoholu do ok. 0.8 promila pod warunkiem ograniczenia prędkości przejazdu do max 30 km na godzinę.
Może nawet stworzyć pewien standard:
W nowych samochodach ustawić alkomaty. Przy zawartości alkoholu poniżej 0.1 promila (większość soków wywołuje w organizmie wytworzenie alkoholu) kierowca jedzie normalnie.
Po przekroczeniu 0.3 promila pojazd może osiągnąć prędkość maksymalnie 30 km na godzinę a i zrywność zostanie zmniejszona kilkakrotnie.
A po przekroczeniu 0.8 promili samochód zostanie zablokowany na przykład na 3 godziny.
Pojazd będzie czekał aż opadnie poziom alkoholu w krwi kierowcy kierowcy.
Takie rozwiązanie uratuje wiele istnień ludzkich i będzie mniej kalek.
Cywilizacja doprowadziła to takich zmian genetycznych że wiele osób musi mieć alkohol we krwi.
Alkohole we krwi nie jest szkodliwy. Niebezpieczne jest przekroczenie określonej dawki.
Kierowcy pozbawieni prawa jazdy - uciekając przed Policją - spowodują więcej wypadków niż w chwili obecnej po pijaku.
I dlatego powyższe propozycje są wiele lepsze niż wszystkie pomysły polkojęzycznego Sejmu - który inspirowany przez tzw Unię Europejską proponuje szkodliwe i aspołeczne ustawy, których sami twórcy nie zamierzają przestrzegać.
Oczywiście, po przekroczeniu górnej granicy zawartości alkoholu kierowcy byliby karani bezwzględnie i bardzo surowo.
Ale taki system - wprowadzony do zwyczajów zachowań mógłby powodować że kierujący powstrzymywaliby się przed kolejnym kieliszkiem, piwem, lampką wina.
Jednocześnie kierowca który spowodowałby wypadek przy dolnej granicy zawartości alkoholu ponosiłby większą odpowiedzialność - niż trzeźwy.
Może warto spróbować. Bo obecne regulacje prawne w żaden sposób nie chronią ofiar wypadków pijanych kierowców.
Graniczne stężenie alkoholu we krwi powinni określić specjaliści. Ja podałem tylko przykład.
|
8 styczeń 2010
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Co dla jednych jest złe .......
dyskusja o więzieniach CIA w Polsce
styczeń 22, 2009
Artur Łoboda
|
Telewizja - komu ?
sierpień 21, 2003
Ojczyzna.pl
|
Rozliczenie "Solidarnosci"
maj 19, 2006
przeslala Elzbieta
|
Dlaczego Unii zalezy na Polsce?
maj 19, 2003
prof. Jerzy Robert Nowak
|
Fiasko walki o kontrolę ropy naftowej Iraku?
maj 9, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Pamięci ofiar zamachu w Madrycie.
marzec 28, 2004
Jan Lucjan Wyciślak
|
PODKUWANIE ŻAB czyli SZANSA NA SUKCES
maj 28, 2008
Marek Jastrząb
|
Obama - check Judicial Index
lipiec 31, 2008
przysłał ICP
|
Izraelczycy burzą kwaterę Arafata
wrzesień 21, 2002
PAP
|
Moczulski ponownie przed sądem lustracyjnym
grudzień 17, 2002
PAP
|
Bezprawne Opłaty Sądowe
kwiecień 22, 2006
Andrzej Grabowski
|
Czy już wkrótce międzynarodowe listy gończe za Polskim Przezydentem, Premierem, Prokuratorem Generalnym...
czerwiec 9, 2007
tłumacz
|
Szatański chichot historii
sierpień 7, 2005
Witold Filipowicz
|
Ojczyzna Żydów, Deklaracja Balfour’a Destabilizacja Świata
grudzień 27, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Strategia Benedykta XVI wobec Islamu
kwiecień 29, 2006
|
Dalekozwroczny
styczeń 14, 2008
PAP
|
Muzeum ściągawek
kwiecień 4, 2007
Magda
|
Nie takie rzeczy zobaczycie
Skąd się wziął u Edwarda Ochaba odruch sprzeciwu ?
sierpień 14, 2002
"Polityka "
|
Do Iraku z kneblem w ustach
maj 26, 2003
przesłała Elżbieta
|
Wizyta i tak z opó?nioną tarczą
marzec 12, 2008
Gregory Akko
|
|
|