Patrząc wstecz - na poziom świadomości Społeczeństwa Polskiego dziesięć lat temu i porównując tamten okres do obecnej sytuacji, muszę stwierdzić znaczącą poprawę.
Wcześniej różnoracy hochsztaplerzy medialni wmawiali Polakom, że nie jest im potrzebna znajomość historii.
I Polacy - a szczególnie młodzież, której nie uczono w szkołach prawdziwej historii oczekiwała na obiecany dobrobyt - po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej.
Jednym z większych medialnych oszustów był Waldemar Kuczyński, który przez całe życie nie napisał jednego słowa prawdy.
Zawsze manipulował treścią na potrzeby swoich mocodawców.
W dniu dzisiejszym w artykule dla Wirtualnej Polski Kuczyński napisał miedzy innymi:
"Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso opublikował bardzo ważny artykuł "Potrzebujemy Federacji Państw Narodowych", z taką oto główną myślą: "Musimy przekształcić się w federację państw narodowych. Nie w superpaństwo, ale demokratyczną federację państw narodowych, która będzie w stanie rozwiązywać nasze wspólne problemy, dokonując takiego podziału suwerenności, aby każde państwo było lepiej przygotowane do kontrolowania swojego własnego losu"."
Skąd się taka deklaracja wzięła?
Zawsze gardziłem manipulacją - jako haniebnym postępowaniem. Ale podobnie jak resztę Polaków próbowano mną manipulować.
Był nawet taki okres w historii tej witryny, gdy komentujących agentów było więcej - niż Polaków.
Działanie Internetu na tym polega, że każdy użytkownik ma jakiś podpis.
Tym podpisem jest IP komputera. Czasem wspólne dla jakiejś sieci wewnętrznej.
Z tego powodu, zupełnie bez jakiegokolwiek mojego udziału, serwer zapisuje - kto odwiedza te strony.
Oczywiście, nie znam nazwisk odwiedzających, ale wiem z jakiej sieci się łączą.
To jest zupełne minimum każdego serwera, które zapisywane jest bez jakiejkolwiek ingerencji administratora.
W przeszłości systematycznie kasowałem te dane, bo tylko nieliczni mieli odwagę pisać prawdę. A chciałem ich chronić.
Dziś fala buntu jest szeroka i już nikt nie boi się publicznie powiedzieć prawdę.
Przez 10 lat funkcjonowania tego Forum miałem okazję obserwować dziwne zbiegi okoliczności, które powtarzały się systematycznie.
Pierwszym z nich było pokrętne wykorzystanie mojego artykułu przez Aleksandra Kwaśniewskiego.
Tezy przeze mnie napisane odwrócone były o 180 stopni i wypowiedziane przez największego alkoholika wśród polityków.
I wtedy zauważyłem, że kilka dni wcześniej ktoś z adresu Urzędu Prezydenta czytał moje artykuły.
Potem podobnych zbiegów okoliczności było bardzo dużo.
Dlatego rozpocząłem swoją grę.
Pisałem nie tylko to - co chcę przekazać Polakom, ale też to - co chcę przekazać politykom.
A ostatnio również światowym bankierom, którzy czasem zapuszczają się na te strony.
Anulowanie długo publicznego obciążającego Polaków nastąpi w ciągu kilku dni.
Ale mentalne przygotowanie Polaków i naszych wierzycieli to robota na wiele lat.
I chociaż dzisiaj nikt w to nie wierzy, to przez Stany Zjednoczone wróci do nas moja strategia gospodarcza polegająca na anulowaniu długu publicznego.
Kraje Zachodu zrobią to przed nami.
11 września napisałem krótki artykuł
Program dla Polski (2), w którym wyłuszczyłem dwa punkty programu:
1. Polska anuluje dług publiczny.
2. Do chwili zbliżenia poziomu ekonomicznego do Niemiec, przeliczanego jako dochód na jednego obywatela - przy parytecie 75 procent Polska do 100 procent Niemcy, nie wstępujemy do Unii Fiskalnej i nie poruszamy tematu wspólnej waluty.
Ale tekst zacząłem od słów:
" Idea federacji europejskiej jest wspaniała. Ale ja ją nienawidzę.
A przyczyna tkwi w tym: kto chce nam tą "federację" wprowadzić i na jakich warunkach?"
Następnego dnia Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso stwierdził, że "Potrzebujemy Federacji Państw Narodowych".
To bardzo gwałtowna zmiana w dotychczasowej polityce UE.
Nie musze chyba wyjaśniać, że z Sieci Komisji Europejskiej odwiedzane są nasze strony. Choć najczęściej strony dotyczące kultury.
Czy z tą wypowiedzą Barroso to tylko przypadek?
Ja jednak liczę, że bankierzy bardzo szybko przyzwyczają się do myśli, że wirtualne pieniądze, które pożyczyli Polsce przeznaczą na straty.
Im wcześniej się z tym pogodzą, tym wcześniej Świat stanie się bezpieczniejszy,
Foto: José Manuel Durão Barroso. Kto zaufa takiemu człowiekowi.