ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zatrzymaj paszporty szczepień! To nielegalny, medyczny apartheid 
8 maj 2021     
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część czwarta  
1 luty 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część ósma 
22 kwiecień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Polacy nigdy nie kolaborowali z Niemcami w czasie II wojny światowej! 
22 luty 2019      Alina
Wygląda na to, że reforma wymiaru sprawiedliwości będzie taka jak w programie PiS 
9 wrzesień 2017      Zbigniew Kuźmiuk
Himalaje kłamstwa o "tarczy" 
30 marzec 2020      Artur Łoboda
Polacy zapłacą VAT na kolesiów Tuska  
3 sierpień 2010      Rebel
Jak to naprawdę jest z samochodami elektrycznymi (3) 
5 lipiec 2020     
Zapowiedź nowego etapu walki o fundamentalne wartości polskiej kultury 
25 lipiec 2014      Artur Łoboda
Niebezpieczeństwo 5G: 13 powodów, dla których technologia bezprzewodowa 5G będzie katastrofą dla ludzkości 
22 lipiec 2024     
Zygmunt Jan Prusiński ZBUDZISZ WE MNIE ROZKWIT DŹWIĘKÓW - część piąta 
1 lipiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Na troje babka wróżyła 
22 marzec 2020     
"Auschwitz. Nie mówi się trudno!" - Zakłamywana historia niemieckiego obozu śmierci 
28 marzec 2019     
PiS na własne życzenie 
8 marzec 2016      Artur Łoboda
Bajkowa kwiaciarka 
1 kwiecień 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Dlaczego zachodni sędziowie wspierają polskich? 
16 styczeń 2020     
Zygmunt Jan Prusiński - Mój dawny przyjaciel z lat dzieciństwa i młodości w Otwocku - Andrzej Pokropiński  
15 czerwiec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Technologia „neuromodulacji” na bazie grafenu jest PRAWDZIWA: Komunikat prasowy INBRAIN Neuroelectronics opisuje bioobwody kontrolujące mózg za pomocą grafenu zasilanego sztuczną inteligencją 
29 lipiec 2021     
Polski samochód elektryczny Morawieckiego 
17 sierpień 2020      Alina
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część trzecia  
31 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Kto robi nas w (pali)konia?

W Japonii na karę śmierci skazano 47-letnią kobietę, która otruła cztery osoby podczas festiwalu w 1998 roku. Czyn uznano za "okrutny i nikczemny". Skazana nie przyznała się do winy.
20-letni facet otworzył drzwi samolotu i wyskoczył podczas lotu nad bezludnymi dalekopółnocnymi obszarami Kanady. Dotychczas nie znaleziono jego szczątków.
W Polsce najgłośniejszy poseł Platformy Obywatelskiej otrzymał od studentów i emerytów wiele wpłat na swoją patriotyczną działalność, którą w naszym imieniu z wielkim zapałem uprawia po dziś dzień.

Co łączy owe trzy wydarzenia? Japonka otruła i nie przyznaje się. Już prędzej bym jej uwierzył, niźli posłowi i darczyńcom, ale japońscy śledczy dostarczyli sądowi niezbitych dowodów, czego polscy prokuratorzy akurat nie potrafili dowieść, a przecież ranga sprawy jest diametralnie różna. U nas wystarczyłoby uzyskać wiarygodne dane od jednej jedynej osoby i byłoby po pośle, ale w sprawach politycznych jakoś polska Temida jest istotnie ślepa.

Z samoloty wyskoczył człowiek i media podają, że nie znaleziono jego zwłok, zatem dziennikarze pozwolili sobie na logiczne rozumowanie: nie można przeżyć upadku oraz (jeśli cudem przetrwał) parodniowego przebywania w podbiegunowym klimacie. Ale nasza Temida nie wykazuje równie logicznego myślenia. Okazuje się, że w prawie nie mają większego znaczenia fakty i logika. Wydarzenie ma miejsce, jeśli ktoś złoży wiarygodne doniesienie albo znajdą się nagrania kompromitujące przestępcę. Wszelkie molestowania urzędniczek, dręczenia nauczycieli, pobicia podejrzanych nie byłyby ujawnione, gdyby nie nagrania (często dokonane przez samych... przestępców!). Demokratyczny system prawny nie dopuszcza choćby aresztowania na parę dni o suchym pysku. Wówczas większość studentów i emerytów od razu by się przyznała i poseł okazałby się kłamcą, czyli osobą niegodną zaufania publicznego. Nasi obywatele wiedzą, że prawo może im skoczyć na pukiel, jeśli się nie przyznają, a przyznać się ani myślą, bowiem mają już ciekawe a ciepłe posadki, co jest także całkowitym zbiegiem okoliczności... I tak właśnie Polacy robią w palikonia swoich rodaków.
Przy okazji - być może błędnie oceniamy studenta czy emeryta, który albo przymiera głodem i wspomaga ulubionego reprezentanta narodu, albo jest całkiem dobrze sytuowany i tym bardziej wspomaga. Pewnie nie są to ci sami studenci i emeryci, którzy walczą o ulgowe bilety i inne przywileje... A może poddadzą się badaniu wykrywaczem kłamstw, co szybko zakończy tę całą hecę?

Przerażająca jest konstatacja, że szereg osób w Polsce, które otrzymały (a właściwe załatwiły) stanowiska (tu - poseł oraz urzędnicy) żyją sobie coraz lepiej dzięki fałszerstwu, są sławni, są kimś i nie mają problemów z pracą. Jak po paru latach może czuć się urzędnik, który coś w życiu osiągnął dzięki oszustwu? Już inna posłanka (co lubi seks niczym owies) zrobiła karierę, bowiem sfałszowała podpisy i co? W Polsce opłaca się oszukiwać i najbardziej (procentowo) zdeprawowaną grupą społeczną są... posłowie, senatorowie i ministrowie! Jedynie w więzieniach (ze zrozumiałych powodów) ten wskaźnik jest wyższy.

Pani Monika pyta innego posła, Chlebusia (partyjnego kolegę Palikonia), czy wierzy w kilkunastotysięczne dary na jego kampanię. Tenże wskazuje na działania prokuratury i to pod przywództwem PiS, kiedy to nic mu nie udowodniono. Po parokrotnym nagabywaniu, Chlebuś (a należy do wyjątkowo spokojnych i lubianych polityków) nie dał się wciągnąć do dyskusji o uczciwości, logice i wierze - konsekwentnie twierdził, że Palikoń był sprawdzany i niczego nań nie znaleziono.
Idę o zakład, że gdyby Chlebuś należał do PiS, to interpretacja opisanej sytuacji byłaby całkowicie odmienna, co dowodzi, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Ale miliony Polaków patrzą i mają dość takich cwaniaków a polityków - zanosi się, że wybory do europarlamentu będą mieć całkiem marną frekwencję (to na początek).

Już sam fakt, że znaczący poseł PO, partii, która miała stanowić wyższe standardy w sferze uczciwości, zamiast normalnie porozmawiać o tym oczywistym szwindlu, odwołuje się do długotrwałych procedur prawnych, jest kompromitacją głoszonych zasad! Sprawa Palikonia zabrnęła już tak daleko, że PO będzie zmuszona zrezygnować z niego, aby zachować twarz, nawet sporo zyskałaby w sondażach, ale co pocznie, jeśli ktoś ma palihaki?

Mówimy o oficerach z Katynia, o rotmistrzu Pileckim, o generale Fieldorfie oraz o górnikach z Wujka. Tak, oni zginęli za lepszą Polskę, ale palikonie plują na Ich groby zachowując się nader skandalicznie. A media podnoszą sprawę pijaństwa ulicznego - że Palikoń rozdawał małpki okolicznym miłośnikom trunków i że sam przed obiektywami publicznie się zaprawiał. Niektórzy oburzali się, że to jest łamanie ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Chwila, moment, przecież on tylko raz urządził wysokoprocentowe zbiegowisko, ośmieszając polskie władze (które sam... reprezentuje), natomiast media wielokrotnie ukazywały ten moment i będą to czynić jeszcze przez parę lat. To media powinny być ukarane za wyemitowanie nagrania, które z jednej strony pokazuje, że Palikoń nie powinien być posłem, zaś z drugiej strony miliony rodaków mają lekcję obywatelskiej równości i przestrzegania zakazów zalewania się alkoholem w publicznych miejscach. Ukazanie pijącego Palikonia powinno kosztować każdą telestację co najmniej kilkaset tysięcy złotych. On się tylko wygłupił, zaś media na tym zbijają kapitał!

Facet swoimi pytaniami kierowanymi do różnych osób oraz swoim nietuzinkowym a przestępczym zachowaniem, zasłużył sobie na niebyt w polskich mediach. Dziennikarze powinni zebrać się, przedyskutować i podjąć decyzję w sprawie (nie)ukazywania szamba polskiego parlamentu. Jeśli chcą pełnić ważną i poważną rolę, a nie chcą być podobnymi błaznami oraz hienami żerującymi na skandalach, to powinni ogłosić bojkot skandalisty Palikonia. Inaczej sami lansują typków pokroju Palipomponiarza.
23 kwiecień 2009

Mirosław Naleziński, Gdynia 

  

Komentarze

  

Archiwum

Apel do Narodu Polskiego
maj 13, 2003
przesłała Elżbieta
Firmy Busha i Cheneya miały filie w rajach podatkowych
sierpień 1, 2002
PAP
Sprzeciw wobec roszczen niemieckich
lipiec 4, 2006
przesłała Elzbieta
Trzy karty
lipiec 18, 2008
Artur Łoboda
Oszołomstwo zwyciężyło - "Dzień kpiny" w Krakowie
lipiec 1, 2004
Bez-prawo po raz kolejny
kwiecień 10, 2003
Adam Zieliński
Do pracy organicznej zaprasza.net
grudzień 19, 2006
luzak
Podstępny rak toczy służbę zdrowia
lipiec 20, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
A ja bym ją powiesił
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Dorzynki w Bagdadzie
listopad 17, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Jaruzelski: papież najwybitniejszym Polakiem XX wieku
sierpień 14, 2002
PAP
Parada Równości
Związki homoseksualne równoprawną alternatywą małżeństwa?

czerwiec 12, 2005
Adam Sandauer
W interesie Wielkiego Izraela
sierpień 12, 2004
Prof. Iwo Cyprian Pogonowski
"Demokracja to odwaga pojedyńczego człowieka"
marzec 15, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Wskrzeszanie tradycji "propagandy sukcesu"
marzec 20, 2004
Rzeczpospolita
"Homofobia" w Izraelu! PE do dzieła !
lipiec 9, 2006
Wojciech Maltan
71 agentów SB podczas zjazdu "Solidarności" w 1981 r.
styczeń 22, 2003
Artur Łoboda / PAP
"NAFTA" nasze zbawienie
kwiecień 16, 2003
wkw
Monolog niemowy
lipiec 21, 2008
Marek Jastrząb
Aniołowie Zagłady
kwiecień 6, 2006
przesłała Elzbieta
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media