ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zygmunt Jan Prusiński Opera na wydmach - Część I 
31 maj 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Historia Technologii Rakiet w Polsce 
19 luty 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Im więcej telefonu - tym mniej wolności (1) 
19 marzec 2021      Artur Łoboda
"Nie ma miejsca do ukrycia" (3,4) 
7 kwiecień 2021     
Kulisy manipulacji, o postępach dyktatury w Polsce! cz.1  
5 grudzień 2016      Beata Kotowska
"Polskie obozy koncentracyjne" 
4 luty 2011      Artur Łoboda
Krzyżu Chrystusa  
14 kwiecień 2017     
Wróg mojego wroga 
4 maj 2021      Artur Łoboda
Czy ten głos kogokolwiek obudzi? 
6 marzec 2011      Artur Łoboda
Wojna cywilizacji 
20 grudzień 2016      Artur Łoboda
Corbett Report Spisek I wojny światowej 
5 lipiec 2021     
Trzech Abrahamerów 
15 styczeń 2020     
Jeszcze możemy z reżimem walczyć w Sądach  
25 wrzesień 2020     
Blask Bożego Miłosierdzia 
22 kwiecień 2017      Paweł Ziółkowski
Toksyczna nauka o szczepionkach przeciw grypie 
5 grudzień 2020     
Ile potrwa ta wojna przeciwko ludzkości? 
21 grudzień 2020      Artur Łoboda
Rozpadniesz się na kawałki 
27 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Pozew zbiorowy przeciwko twórcom i dystrybutorom filmowego paszkwilu "Unsere Muetter, unsere Vaeter"  
4 lipiec 2013      Sławomir Hałaczkiewicz
Niemiecka "prawda". Wyznania niemieckiego dziennikarza 
13 styczeń 2016     
Poszukać dla UE kozła ofiarnego 
27 maj 2012      Artur Łoboda

 
 

Kto robi nas w (pali)konia?

W Japonii na karę śmierci skazano 47-letnią kobietę, która otruła cztery osoby podczas festiwalu w 1998 roku. Czyn uznano za "okrutny i nikczemny". Skazana nie przyznała się do winy.
20-letni facet otworzył drzwi samolotu i wyskoczył podczas lotu nad bezludnymi dalekopółnocnymi obszarami Kanady. Dotychczas nie znaleziono jego szczątków.
W Polsce najgłośniejszy poseł Platformy Obywatelskiej otrzymał od studentów i emerytów wiele wpłat na swoją patriotyczną działalność, którą w naszym imieniu z wielkim zapałem uprawia po dziś dzień.

Co łączy owe trzy wydarzenia? Japonka otruła i nie przyznaje się. Już prędzej bym jej uwierzył, niźli posłowi i darczyńcom, ale japońscy śledczy dostarczyli sądowi niezbitych dowodów, czego polscy prokuratorzy akurat nie potrafili dowieść, a przecież ranga sprawy jest diametralnie różna. U nas wystarczyłoby uzyskać wiarygodne dane od jednej jedynej osoby i byłoby po pośle, ale w sprawach politycznych jakoś polska Temida jest istotnie ślepa.

Z samoloty wyskoczył człowiek i media podają, że nie znaleziono jego zwłok, zatem dziennikarze pozwolili sobie na logiczne rozumowanie: nie można przeżyć upadku oraz (jeśli cudem przetrwał) parodniowego przebywania w podbiegunowym klimacie. Ale nasza Temida nie wykazuje równie logicznego myślenia. Okazuje się, że w prawie nie mają większego znaczenia fakty i logika. Wydarzenie ma miejsce, jeśli ktoś złoży wiarygodne doniesienie albo znajdą się nagrania kompromitujące przestępcę. Wszelkie molestowania urzędniczek, dręczenia nauczycieli, pobicia podejrzanych nie byłyby ujawnione, gdyby nie nagrania (często dokonane przez samych... przestępców!). Demokratyczny system prawny nie dopuszcza choćby aresztowania na parę dni o suchym pysku. Wówczas większość studentów i emerytów od razu by się przyznała i poseł okazałby się kłamcą, czyli osobą niegodną zaufania publicznego. Nasi obywatele wiedzą, że prawo może im skoczyć na pukiel, jeśli się nie przyznają, a przyznać się ani myślą, bowiem mają już ciekawe a ciepłe posadki, co jest także całkowitym zbiegiem okoliczności... I tak właśnie Polacy robią w palikonia swoich rodaków.
Przy okazji - być może błędnie oceniamy studenta czy emeryta, który albo przymiera głodem i wspomaga ulubionego reprezentanta narodu, albo jest całkiem dobrze sytuowany i tym bardziej wspomaga. Pewnie nie są to ci sami studenci i emeryci, którzy walczą o ulgowe bilety i inne przywileje... A może poddadzą się badaniu wykrywaczem kłamstw, co szybko zakończy tę całą hecę?

Przerażająca jest konstatacja, że szereg osób w Polsce, które otrzymały (a właściwe załatwiły) stanowiska (tu - poseł oraz urzędnicy) żyją sobie coraz lepiej dzięki fałszerstwu, są sławni, są kimś i nie mają problemów z pracą. Jak po paru latach może czuć się urzędnik, który coś w życiu osiągnął dzięki oszustwu? Już inna posłanka (co lubi seks niczym owies) zrobiła karierę, bowiem sfałszowała podpisy i co? W Polsce opłaca się oszukiwać i najbardziej (procentowo) zdeprawowaną grupą społeczną są... posłowie, senatorowie i ministrowie! Jedynie w więzieniach (ze zrozumiałych powodów) ten wskaźnik jest wyższy.

Pani Monika pyta innego posła, Chlebusia (partyjnego kolegę Palikonia), czy wierzy w kilkunastotysięczne dary na jego kampanię. Tenże wskazuje na działania prokuratury i to pod przywództwem PiS, kiedy to nic mu nie udowodniono. Po parokrotnym nagabywaniu, Chlebuś (a należy do wyjątkowo spokojnych i lubianych polityków) nie dał się wciągnąć do dyskusji o uczciwości, logice i wierze - konsekwentnie twierdził, że Palikoń był sprawdzany i niczego nań nie znaleziono.
Idę o zakład, że gdyby Chlebuś należał do PiS, to interpretacja opisanej sytuacji byłaby całkowicie odmienna, co dowodzi, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Ale miliony Polaków patrzą i mają dość takich cwaniaków a polityków - zanosi się, że wybory do europarlamentu będą mieć całkiem marną frekwencję (to na początek).

Już sam fakt, że znaczący poseł PO, partii, która miała stanowić wyższe standardy w sferze uczciwości, zamiast normalnie porozmawiać o tym oczywistym szwindlu, odwołuje się do długotrwałych procedur prawnych, jest kompromitacją głoszonych zasad! Sprawa Palikonia zabrnęła już tak daleko, że PO będzie zmuszona zrezygnować z niego, aby zachować twarz, nawet sporo zyskałaby w sondażach, ale co pocznie, jeśli ktoś ma palihaki?

Mówimy o oficerach z Katynia, o rotmistrzu Pileckim, o generale Fieldorfie oraz o górnikach z Wujka. Tak, oni zginęli za lepszą Polskę, ale palikonie plują na Ich groby zachowując się nader skandalicznie. A media podnoszą sprawę pijaństwa ulicznego - że Palikoń rozdawał małpki okolicznym miłośnikom trunków i że sam przed obiektywami publicznie się zaprawiał. Niektórzy oburzali się, że to jest łamanie ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Chwila, moment, przecież on tylko raz urządził wysokoprocentowe zbiegowisko, ośmieszając polskie władze (które sam... reprezentuje), natomiast media wielokrotnie ukazywały ten moment i będą to czynić jeszcze przez parę lat. To media powinny być ukarane za wyemitowanie nagrania, które z jednej strony pokazuje, że Palikoń nie powinien być posłem, zaś z drugiej strony miliony rodaków mają lekcję obywatelskiej równości i przestrzegania zakazów zalewania się alkoholem w publicznych miejscach. Ukazanie pijącego Palikonia powinno kosztować każdą telestację co najmniej kilkaset tysięcy złotych. On się tylko wygłupił, zaś media na tym zbijają kapitał!

Facet swoimi pytaniami kierowanymi do różnych osób oraz swoim nietuzinkowym a przestępczym zachowaniem, zasłużył sobie na niebyt w polskich mediach. Dziennikarze powinni zebrać się, przedyskutować i podjąć decyzję w sprawie (nie)ukazywania szamba polskiego parlamentu. Jeśli chcą pełnić ważną i poważną rolę, a nie chcą być podobnymi błaznami oraz hienami żerującymi na skandalach, to powinni ogłosić bojkot skandalisty Palikonia. Inaczej sami lansują typków pokroju Palipomponiarza.
23 kwiecień 2009

Mirosław Naleziński, Gdynia 

  

Komentarze

  

Archiwum

"Antyreligijna retoryka"
maj 13, 2008
Artur Łoboda
W przedświąteczny weekend zginęło 39 os.
grudzień 29, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kupując polskie produkty
kwiecień 22, 2004
WP jak TPSA
październik 17, 2003
Tomasz Sęk
Pozioma drabinka bezpieczeństwa
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Unia robi z nas durniów
Politycy pozwalają na to (czy za przyszłe posady?)

kwiecień 28, 2003
www.dziennik.krakow.pl
Tusk obiecał restytucję mienia żydowskiego
marzec 11, 2008
PAP
Zmierzch papierowych gazet?
marzec 17, 2009
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wpływ paradygmatu neo-darwinowskiego na upowszechnianie się osobowości komercyjno-konsumpcyjnej
październik 31, 2003
Marek Głogoczowski
Uwaga ogólna
grudzień 7, 2006
o
O "bohaterach" .....
maj 15, 2007
przeslala Elzbieta
Frajerzy, czyli - "Nasi zapomniani sojusznicy"
grudzień 28, 2003
Marek Głogoczewski
Orwell a terroryzm
lipiec 23, 2003
Andrzej Kumor
Pszenica niczym "ciżemka baletnicy" w negocjacjach z UE
czerwiec 25, 2002
PAP
Skandal w mięsie
kwiecień 26, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Komu służą te kłamstwa?
maj 8, 2008
Artur Łoboda
"Fundusze strukturalne Unii Europejskiej"
kwiecień 26, 2003
przesłała Elżbieta
Weterani Sierpnia 80
sierpień 30, 2003
Ojczyzna.pl
"Milczenie owiec"
wrzesień 5, 2004
Artur Łoboda
Swiss reject terror sponsor charge by US Jewish group
kwiecień 28, 2008
Stephanie Nebehay
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media