ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Niezależna witryna Alexa Jones'a 
Alex Jones należy do nielicznych ludzi na świecie którzy mają odwagę mówić prawdę o antyspołecznej konspiracji 
WHO to zbrodnicza organizacja terrorystyczna, należy ją zniszczyć 
Obecnie dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie pracuje nad ujawnieniem prawdy o WHO i rozpowszechnianiem informacji o jej zbrodniczych działaniach 
Obecna powódź w Hiszpanii to skutek działań lewaków z Unii Europejskiej 
W 1957 roku w dorzeczu rzeki Turia przepływającej przez miasto Walencja w Hiszpanii i która spowodowała co najmniej 81 ofiar śmiertelnych.
Ówczesne władze Hiszpanii zbudowały system zapór, które miały chronić miasta hiszpańskie.
Za pieniądze z UE lewacy wyburzyli wiele z tych obiektów, bo były "nieekologiczne".
 
Pandemia covid nigdy nie istniała 
Ogłoszony w 2020 roku apel 33 lekarzy z całego świata należących do sojuszu World Doctors Alliance, w którym ostrzegają przed ryzykiem związanym z nowymi eksperymentalnymi szczepionkami na Covid-19, wyjaśniają na jakiej zasadzie one działają i co dokładnie czyni je tak niebezpiecznymi.  
Im – wolno, nam – nie 
Wielka bitwa o port w Hajfie zakończyła się. Chiny rozpoczną swe zawiadywanie portem w roku 2021, co postawi USA przed alternatywą, czy Szósta Flota będzie dalej zawijała do Hajfy, czy też należy urzeczywistnić pogróżkę wycofania się? 
Montanari: Szczepionka to wielki przekręt 
Jeśli prawdziwa choroba nie daje odporności, absurdem jest mieć nadzieję, że szczepionka może to zrobić, co nie jest niczym innym, jak tylko chorobą w postaci atenuowanej. 
Kaczyński również nas w to wciągnął 
Zbrodnie wojskowe w Iraku 
WHO: Poprzez zdrowie publiczne do globalnej dyktatury 
Traktat WHO oraz poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych to bezpośredni atak globalistów na demokratyczne, suwerenne narody świata (chociaż już wiemy, że tak naprawdę ani one „demokratyczne”, ani „suwerenne”) w celu ustanowienia sanitarnej dyktatury WHO pod pretekstem walki z niekończącymi się pandemiami (a według nowej, zmienionej niedawno przez WHO definicji „pandemii”, pandemią może być dosłownie wszystko - może być „pandemia otyłości”, „pandemia depresji”, „pandemia kataru”, "pandemia alergii", itd.) 
Zielony ŁAD zniszczy UE, a wcześniej zniszczy prywatną własność 
 
Monika Jaruzelska zaprasza Grzegorz Braun! cz.1 
 
Zawłaszczenie majątku przez bankierów poprzez rewolucje społeczne 
Co łączy rewolucję październikową, upadek muru berlińskiego, rozpad bloku wschodniego i dzisiejszą wojnę klimatyczną?



 
Ekspert od COVID-u, okazał się być awatarem stworzonym przez Chińczyków  
 
Ujawnienie globalnej gospodarki ludobójstwa w Gazie 
W raporcie oskarża ponad 60 korporacji o „podtrzymywanie i czerpanie zysków z izraelskiej okupacji, apartheidu i ludobójstwa”.
Do tych firm należą między innymi Google, Amazon, Hyundai, Booking.com i bank Barclays. 
Żydzi tradycjonaliści przeciwko syjonistom 
 
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID  


 
Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 
23 października 2020 zespół złożony z Claire Edwards (byłej redaktor pracującej dla ONZ, badaczki i mówczyni), Stevena Whybrow (dziennikarza śledczego, aktywisty, badacza Prawa Naturalnego i mówcy), Lucasa Alexandra (dziennikarza i prowadzącego telewizję internetową Age of Truth) oraz kilku innych osób, doręczył prezydentowi Austrii pismo, które następnie zostało odczytane i wyjaśnione bardziej szczegółowo na konferencji prasowej. 
FILM, KTÓREGO IZRAEL NIE CHCE, ŻEBYŚ OGLĄDAŁ 
 
16 czerwca globaliści wywołali mRNA „biologiczne tsunami” na japońskim stadionie piłkarskim pełnym 40000 widzów – „Replikony” w celu rozprzestrzeniani 
Wiadomość wręcz nieprawdopodobna.
Ale zapamiętajmy ją.
 
Człowiek 2.0 
Nanoszczepienia i Transhumanizm, MODERNA w natarciu na mR 
Deborah Tavares o broni elektromagnetycznej stosowanej wobec społeczeństw cz I, 13 marca 2021 
Deborah Tavares z portalu StopTheCrime.net i PrimaryWater.org ma liczne filmy na YouTube i niestrudzenie bada dokumenty wypuszczane przez amerykańską administrację.  
więcej ->

 
 

"Kara bez winy"
Wymiar niesprawiedliwości

Wymiar niesprawiedliwości
- Kobieta została pozbawiona wolności, a wynikało to z niedbalstwa organów ścigania, którym nie chciało się ustalić jej adresu - mówi mecenas Wiktor Sadowicz. - Wysłano za nią list gończy, a to oznacza, że narażono ją na co najmniej 7 dni aresztu. Nie zdziwiłbym się, gdyby wystąpiła z pozwem o odszkodowanie i zadośćuczynienie za pozbawienie wolności. - Mam zamiar zaskarżyć taki sposób postępowania ze mną - mówi Iwona M., która po przejściach z wymiarem sprawiedliwości trafiła do szpitala.

Została zatrzymana 24 marca przez swojego dzielnicowego w krakowskim komisariacie, dokąd udała się w zupełnie innym celu (pisaliśmy o tej sprawie w poniedziałek, w artykule pt. "Kara bez winy"). Zszokowanej kobiecie policjant oznajmił, że jest poszukiwana listem gończym od 5 grudnia 2001 r., z art. 156 kodeksu karnego, który stanowi, że: "Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia (...), podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".

Iwonę M. przewieziono do policyjnej izby zatrzymań przy ul. Mogilskiej, nie wyjaśniając, czy zostanie tu przez tydzień, dwa dni czy może rok albo dwa. Nie poinformowano jej również, że wydanie listu gończego jest równoznaczne z nakazem aresztowania na 7 dni.

Dopiero następnego dnia kobieta dowiedziała się, że jej zatrzymanie związane jest z zajściem, jakie miało miejsce 9 lat wcześniej, na jej działce letniskowej w Podkowie Leśnej. Pies znajomego, przebywającego u niej w gościnie, pogryzł przypadkowego przechodnia. Iwona M. mieszka i na stałe zameldowana jest w Krakowie. Po złożeniu zeznań bezpośrednio po przykrym zajściu i ustaleniu z poszkodowanym, że nie wnosi roszczeń, wróciła z Podkowy do Krakowa. Przez 9 lat nie miała pojęcia o tym, że toczy się jakaś sprawa przeciwko niej, a tym bardziej że jest poszukiwana. Po pięciu dniach i czterech nocach, jakie spędziła w aresztach i na policyjnych "dołkach", została w końcu dostarczona do prokuratury w Pruszkowie, skąd - po 10 minutach przesłuchania - została zwolniona z zaleceniem: uchylić środek zapobiegawczy w postaci aresztu, gdyż znane jest już miejsce pobytu podejrzanej.

Decyzję o ściganiu podejrzanego listem gończym może podjąć wyłącznie prokuratura. Decyzję tę musi jednak poprzedzić zgoda sądu na co najmniej 7-dniowe aresztowanie poszukiwanego. Oznacza to, że uprzednio sąd powinien sprawdzić zasadność wystawienia listu gończego.

W przypadku Iwony M. poszukiwanej listem gończym było podobnie. Prokuratura w Pruszkowie, nie mogąc ustalić miejsca stałego pobytu kobiety, wystawiła za nią list gończy, a sąd zdecydował, że może być ona aresztowana na 7 dni. W konsekwencji Iwona M. została zatrzymana, umieszczona w areszcie i spędziła pięć dni i cztery noce na policyjnych "dołkach", w warunkach uwłaczających godności ludzkiej.

- Będę ich skarżyć. Nie czuję się winna, a traktowano mnie jak najgorszego kryminalistę - mówi trzy tygodnie po zajściach.

- Ma do tego prawo. Została przecież pozbawiona wolności, a wynikało to z niedbalstwa organów ścigania, którym nie chciało się ustalić jej adresu - dodaje mecenas Wiktor Sadowicz. - Nie ukrywała się. Miejsce jej stałego pobytu można było ustalić np. przez Centralne Biuro Adresowe, a więc w sposób znacznie mniej drastyczny niż wysłanie za nią listu gończego. Trzeba mieć świadomość, że list gończy oznacza pozbawienie człowieka wolności na co najmniej 7 dni. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę szczególnie w sytuacji, gdy ktoś - tak jak Iwona M. - nie popełnił żadnego przestępstwa. Pies, który pogryzł przechodnia, nawet do niej nie należał. Nie zdziwiłbym się, gdyby ta pani wystąpiła z pozwem o odszkodowanie i zadośćuczynienie za pozbawienie wolności.

Prokurator Elżbieta Janicka, która w 2001 r. wystawiła list gończy za Iwoną M., twierdzi, że w ogóle nie pamięta tej sprawy.

- Dziś pracuję w Warszawie, wtedy byłam w Pruszkowie. Nie pamiętam, dlaczego wystawiłam za nią list gończy. Najwyra?niej nie stawiała się na wezwania i w inny sposób nie udało nam się ustalić miejsca jej pobytu - mówi pani prokurator.

Iwona M. ze szczególna zgrozą wspomina warunki w tzw. dołkach, czyli w policyjnych izbach zatrzymań, gdzie była zmuszona przebywać 5 dni i 4 noce.

Fatalne warunki, jakie panują w "dołkach", i zły sposób traktowania zatrzymanych, których czasem - z braku miejsca - przykuwa się do kaloryferów, potwierdził także zeszłoroczny raport Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Stwierdzono w nim, że 12 proc. policyjnych aresztów mieści się w suterenach, część z nich - bez zezwolenia władz sanitarnych. W ponad połowie jest zimno, brak ław i stołów, jest za mało światła, a jedzenie stawia się zatrzymanym wprost na podłodze. W 12 proc. polskich izb zatrzymań nie ma gdzie przygotować posiłku, więc bywa, że robi się go w łazience.

Kontrola przeprowadzona w 168 komisariatach i komendach potwierdziła także, że policjanci nie informują zatrzymanych o ich prawach, o możliwości zawiadomienia najbliższych. Pokazała także, kim jest dla nich osoba zatrzymana - w raporcie zacytowano nawet jednego z policjantów: "U nas mają prawo do tego, żeby w ogóle oddychać i zabierać tlen normalnym ludziom".

Może dlatego przełożeni poszczególnych komend, odpowiadający za policyjne areszty, niezbyt chętnie o nich mówią.

Obsługujący łącznie aż sześć małopolskich komend powiatowych policyjny areszt w budynku Komendy Wojewódzkiej przy ul. Mogilskiej w Krakowie przyjmuje rocznie blisko 7 tys. osób. Najwięcej spośród 19 małopolskich "dołków", które w sumie dysponują tylko 188 miejscami dla zatrzymanych.

Policja tłumaczy, że "dołki" są na samym końcu w inwestycyjnym budżecie. Niestety, zbyt często dotyczy to także obsady kadrowej. Nie jest tajemnicą, że pracują tam policjanci "za karę" albo ci, którzy do niczego innego się nie nadają. - Co jak z takim mam zrobić? Nie puszczę go na ulicę, bo sobie krzywdę zrobi; może albo pilnować policyjnych obiektów, albo pracować w areszcie - przyznaje jeden z wyższych oficerów krakowskiej komendy.

Choć istnieją wewnętrzne przepisy określające, jakie warunki winny spełniać areszty, to realia są zupełnie inne. - Staramy się traktować zatrzymanych zdecydowanie, ale bez agresji. W większości nie są to jednak aniołki, prowokują nas, więc trudno się z nimi cackać - tłumaczy jeden z funkcjonariuszy policji sądowej, której podlega krakowski "dołek" przy ul. Mogilskiej.

W Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich poinformowano nas, że spośród kilku tysięcy zażaleń na polskie sądy, prokuraturę i policję, kilkaset dotyczy trybu zatrzymania i pobytu w policyjnych izbach zatrzymań i aresztach śledczych.

Sprawa Iwony M. nie jest, niestety, wyjątkowa. W ubiegłym roku małżeństwo Maria i Tadeusz T. na 17 godzin trafili - bez powodu - do celi krakowskiego aresztu policyjnego. Wcześniej byli świadkami przestępstwa, a ponieważ często nie było ich w miejscu zamieszkania i nie zjawiali się na rozprawach, sędzia potraktował to jako uporczywe niestawiennictwo i nakazał aresztowanie obojga oraz przymusowe ich doprowadzenie. Choć dobrowolnie zjawili się w sądzie, wieczorem zatrzymała ich policja i zanim się wszystko wyjaśniło, trafili na policyjny "dołek". Okazało się, że sędzia zapomniał powiadomić policję, że wszystko jest już wyjaśnione.

ELŻBIETA BOREK

MAREK DĘBICKI

10 kwiecień 2003

http://www.dziennik.krakow.pl 

  

Archiwum

Polska w łapach PiS, PO – USA-Izrael-UE(Niemcy)
sierpień 23, 2008
Dariusz Kosiur
Świat się zmienia: Pachołki Moskwy pachołkami Waszyngtonu
styczeń 31, 2003
PAP
Światowy kryzys – geszeft wszechczasów
marzec 6, 2009
Dariusz Kosiur
W Brazylii eliminują czasownik od słowa "Żyd"
styczeń 4, 2007
bibula- pismo niezależne
Układanka z obrazkiem Radia Maryja
wrzesień 20, 2007
Dariusz Kosiur
JAK UNIKAĆ MYŚLOZBRODNII I POZOSTAĆ BOHATEREM
listopad 6, 2003
Józef Darski
Bojownicy o "wolność"
kwiecień 7, 2007
Piotr Ciszewski
Podróż po starym lądzie (2)
maj 1, 2008
Artur Łoboda
Analiza stanu wojennego w Pakistanie
listopad 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Przymusowi robotnicy dwudziestego pierwszego wieku
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Uczciwy demokrata doszedł do tych samych wniosków co ks.Jankowski
maj 13, 2005
czytelnik
Refleksje szczęściarza
marzec 24, 2008
Marek Ka
Komentarz
listopad 13, 2007
10
Nowa Książka "Masakra w Jedwabnem", Walka z Fałszowaniem Historii Polski
marzec 9, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"Przestańmy myśleć tylko o sobie"
grudzień 18, 2002
Tygodnik "Forum" / L'Express - 2002.11.7
Korporacyjna maszyna wojenna w akcji
sierpień 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Czyńcie Ziemię poddaną sobie i rozmnażajcie się
grudzień 23, 2006
Dariusz Kosiur
Idzie nowe
listopad 14, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
"Solidarność" - Krystalizacja ruchu społecznego po wielkiej rewolcie
czerwiec 2, 2002
Andrzej Friszke
Niebezpieczne zadłużenie
luty 10, 2003
Artur Kowalski http://www.naszdziennik.pl/
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media