Przyznam, że wielkim szokiem była dla mnie informacja, że między 2014 rokiem, a 24 lutego 2022 roku Ukraińcy zamordowali 16 tysięcy swoich rosyjskojęzycznych współobywateli.
Pamiętać winniśmy, że kiedyś cała Ukraina mówiła po rosyjsku.
W 2014 roku wiedziałem o przejawach mordów dokonywanych przez majdanowców - jak choćby ten w Domu związkowym w Odessie - gdzie "zwolennicy majdanu" podpalili budynek w których schronili się rosyjskojęzyczni Ukraińcy , a po jego przejęciu - wyrzucali Ich z wysokich pięter, by w ten sposób zabić.
Jednak informacja, że ONZ opublikowało informację, że tak zwani "zwolennicy prawego sektora" zabili 16 tysięcy Ludzi była dla mnie szokująca.
Oznacza to, że cały
Zachód wiedział co się tam dzieje.
Nie znam źródła tej informacji, ale oświadczenie w tej sprawie złożył Leszek Miller w wywiadzie z dwoma dziennikarskimi przygłupami.
Było to w materiale pod tytułem
"Wygląda na to, że Ukraina przegrała wojnę." Miller wskazuje za kim powinna podążać Polska
Gdy usłyszałem o liczbie 16 tysięcy zabitych współobywateli - to nieodparcie porównałem to do zbrodni wołyńskiej - gdy banderowcy zamordowali od 100 - do 500 tysięcy Polaków.
Oznacza to, że ten zbójecki "naród" się nie zmienił i 70 lat po zbrodni wołyńskiej, potomkowie banderowców powtórzyli zbrodnie dziadków.
Trwająca dalej wobec IPN odmowa przeprowadzenia ekshumacji ofiar banderowskiego ludobójstwa - tylko potwierdza - jacy naprawdę są Ukraińscy przywódcy.
Doszło nawet do tego, że pewna Ukrainka groziła Polakom, że będziemy mieli w Polsce akcje sabotażu - jak nie będziemy nosili Ukraińców na rękach.
Co w takim razie powinniśmy zrobić?
Musimy uznać, że zainwestowaliśmy w "budynek", który się rozpada.
A co w takim wypadku należy zrobić?
Jeżeli obędzie się to bez strat to wynieść wszystkie "wartościowe przedmioty". Ale nie narażać w ten sposób życia.
Jeżeli niczego się nie uda to budynek należy wysadzić i pogodzić się z błędną "inwestycją" ostatnich trzech lat.
Już widać - jak międzynarodowe sępy czekają, by dopaść ścierwo Ukrainy.
To będzie rozbiór ekonomiczny - o wiele gorszy od politycznego.
Moim zdaniem Polacy winni się trzymać od tego z dala.