Dochodzenie wykazało liczne przykłady nadmiernych reakcji lub niepowodzeń sił izraelskich podczas ataku Hamasu
Izraelskie media podają, że izraelski raport wojskowy (IDF), który ma zostać opublikowany tego lata, będzie zawierał wniosek, że 7 października izraelscy żołnierze zabili wielu swoich ludzi.
Oczekuje się, że dochodzenie uwydatni kilka niepowodzeń IDF podczas szaleństw Hamasu w południowym Izraelu.
Według izraelskiego Channel 12 News raport IDF, który ma zostać opublikowany w połowie lipca, będzie zawierał informację, że „wiele osób zginęło, ponieważ nasze siły ostrzelały naszych”.
Tel Awiw został oskarżony o nakazanie swoim żołnierzom zabijania zakładników, zamiast pozostawiania ich w rękach Hamasu do negocjacji – polityka ta jest od dawna znana jako „dyrektywa Hannibala”.
Raport IDF z 7 października wydaje się wskazywać raczej na niekompetencję niż na celowe zabijanie własnych cywilów.
Jednakże dochodzenie izraelskiej strony internetowej Ynet w sprawie zachowania IDF ujawniło, że Tel Awiw nakazał swoim żołnierzom przestrzeganie dyrektywy Hannibala.
Niemniej jednak wnioski z nadchodzącego raportu będą równoznaczne z oficjalnym przyznaniem, że znaczna liczba, jeśli nie więcej, Izraelczyków została zabita przez żołnierzy IDF, niż przez Hamas.
7 października Hamas przypuścił poważny atak na południowy Izrael, zabijając 767 izraelskich cywilów i 376 członków izraelskich sił bezpieczeństwa.
„Jerusalem Post” doniósł niedawno, że wiele z tych izraelskich zgonów było wynikiem nadmiernej reakcji lub bierności IDF.
„Według raportu dochodzenie wykryje liczne przypadki błędów w przyjacielskim ogniu, które zakończyły się tragicznymi ofiarami śmiertelnymi, a także grupy żołnierzy IDF, które były zbyt niezdecydowane, aby stawić czoła napastnikom Hamasu (podczas gdy inni przybyli bez formalnego rozkazu) – napisano w gazecie, dodając, że „wyżsi dowódcy rozkazali niektórym grupom żołnierzy pozostać w drugiej linii w charakterze rezerw, mimo że powinni byli udać się na front, i że nie wiedzą, jak sobie poradzić z pominięciem skomplikowanych problemów na polu bitwy z udziałem zakładnika.”
Chociaż Tel Awiw zaprzecza wprowadzeniu w życie dyrektywy Hannibala i upiera się, że nie jest ona już stosowana, pojawiły się dowody na to, że siły izraelskie ostrzeliwały domy, mimo że wiedziały iż w środku znajdują się izraelscy cywile.
W incydencie w kibucu Be'eri zginęło 12 izraelskich cywilów.
Prowadzonych jest kilka dochodzeń w sprawie działań IDF 7 października, chociaż dochodzenie prowadzone pod przewodnictwem izraelskiego rządu zostało w tym tygodniu umorzone przez sąd najwyższy kraju w związku z sprzeciwami ze strony IDF i kilku starszych polityków.
Źródło:
https://www.antikrieg.com/aktuell/2024_06_23_idfbericht.htm