ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

W służbie dewiantów 
1 lipiec 2017     
Dziennikarski szczur 
3 listopad 2020     
O rozsądek w temacie "żołnierzy wyklętych" 
4 lipiec 2013      Artur Łoboda
Zmiany w płucach po przebyciu COVID-19? 
19 luty 2023     
Obywatelski projekt ustawy ws. wieczystego 
2 styczeń 2015      sprzeciw21
Europejskie zasoby gazu ziemnego a Polska 
4 czerwiec 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Media rządowe 
14 czerwiec 2018     
Wielki Polak - Marian Hemar 
17 luty 2011      Artur Łoboda
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (14.07.2011) 
10 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Kolejna zbrodnia sądowa w neostalinowskiej Polsce 
15 styczeń 2014      Artur Łoboda
57 najlepszych naukowców i lekarzy publikuje szokujące badanie dotyczące szczepionek przeciw COVID i domaga się natychmiastowego zaprzestania wszystkich szczepień 
28 wrzesień 2021     
Mam nadzieję, że jeszcze będę promował Gombrowicza 
6 czerwiec 2013      Artur Łoboda
"Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy" 
27 styczeń 2021      Artur Łoboda
Ta wiadomość byłaby piękna - gdyby była prawdziwa 
30 marzec 2011      Artur Łoboda
Chiny rozmieszczają CZOŁGI na ulicach, aby uniemożliwić obywatelom wycofywanie swoich pieniędzy z banków w obliczu załamującego się systemu finansowego 
27 lipiec 2022      JD Heyes
Autorytety PO i TVN: Pijany Durczok na autostradzie i wrocławska CIPOmaryjka w TVP 
30 lipiec 2019      Alina
Zygmunt Jan Prusiński RÓŻOWE SCHODY - część druga 
13 kwiecień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Izrael został stworzony nie jako odrzucenie, ale odbicie nazizmu – dlatego nie może być rozwiązania dwupaństwowego – Lebensraum napędza Izrael tak samo mocno, jak nazistowskie Niemcy 
6 październik 2024     
Wywiad z epidemiologiem Tomem Jeffersonem 21.07.2009
„Cały przemysł czeka na pandemię”
 
6 grudzień 2020      Der Spiegel
Ja nie mam się czego wstydzić 
1 maj 2017     

 
 

Stres dla patogenów

Bardzo poważnie traktuję wypowiedzi Ludzi, którzy mieli odwagę przeciwstawić się eskimskiej zbrodni przeciwko Ludzkości - nazywanej "epidemia SARS COV-2".
Dlatego prawdopodobnie będę musiał zmodyfikować swoje stanowisko - w kwestii istnienia tak zwanego kowida.

Kilkakrotnie - w rozmowach na temat istnienia - bądź nieistnienia kowida - zwracano mi uwagę, że przecież wiele osób z Naszego otoczenia mocno chorowało - w czasie tak zwanej pandemii, a i My przechodziliśmy mocne infekcje w pewnym okresie.

Moja odpowiedź w tej kwestii zawsze była następująca:
"infekcje istniały od zawsze - chociaż o czasu "grypy Hong Kong" stały się dużo cięższe.
Pamiętam - jak w dzieciństwie zdarzało mi się zimowe osłabienie, które bez problemu zwalczyłem rosołem z kury i mocnym wygrzaniem.

W roku 1984 i 1985 przeszedłem bardzo ciężkie zapalenia płuc - co było wiązane z ciężką pracą - w bardzo niezdrowym środowisku pyłów i odczynników chemicznych.
A miało to miejsce w Pracowni Konserwacji Zabytków.

Gdyby ktoś wtedy wymyślił pandemię - to na pewno zostałaby mi przypisana.

 
Obejrzałem niedawno wypowiedź Dr Davida Martina w sprawie wirusa kowid.
Gorąco polecam do obejrzenia tego filmu!

Przy takim ostrym oskarżeniu - w którym można się również doszukać informacji, że tak zwany przemysł farmaceutyczny wywołał "epidemię grypy Hiszpanki" - trudno byłoby spierać się ze słowami Dr Davida Martina: czy kowid istnieje?

Ale, może uzupełnię Jego wypowiedź.

Otóż Dr David Martin stwierdził, że w już 1965 odkryto koronawirusy i rozpoczęto zbrodnicze prace nad wykorzystaniem ich - jako broni biologicznej, bo zauważono, że wywołują reakcje organizmu ludzkiego - przypominające infekcje dróg oddechowych.

Pod koniec 1967 roku pierwszy raz wykorzystano koronawirus - jako patogen użyty przeciwko Ludzkości.
Po raz pierwszy ŚWIADOMIE WSTRZYKNIĘTO Ludziom patogen koronawirusa!
A jak pamiętamy - w 1968 roku miała miejsce epidemia "grypy Hong Hong", która zabiła na świecie wiele milionów osób.
Ja natomiast pamiętam, że przed 1968 roku nie miałem żadnej - poważnej infekcji dróg oddechowych.
Zresztą "grypa Hong Hong" mnie ominęła.


Przez prawie trzy - ostatnie lata twierdziłem, że chociaż od dawna są wirusy, które atakują nasze organizmy - to coś o nazwie SARS CoV-2 nie istnieje, bo NIKT nie przyznał się do jego wyizolowania.
A najważniejszym moim argumentem były doświadczenia własnego organizmu, który reagował kaszlem - na wzmożone promieniowanie elektromagnetyczne - wysokiej częstotliwości.

Dr David Martin stwierdził, że wirusy tak szybko się mutują, że ŻADNA szczepionka nie może przeciwko nim zadziałać.

Doświadczenie życiowe pokazuje, że to - co dla jednego jest śmiertelne - na innego w ogóle nie zadziała.
Tak więc patogeny bardzo różnie działają na różne osoby.

Wypowiedź Dr Davida Martina wywołała u mnie kilka skojarzeń...
Stwierdził bowiem, że w 2002 opatentowano wirusa SARS!
Natomiast w roku 2002 roku po raz pierwszy wypuszczono w Chinach patogen, który atakował drogi oddechowe.
Równocześnie - dokładnie wtedy wprowadzono w Chinach technologię telefonii komórkowej - nazwanej LTE, a więc częstotliwości ponad 2,5 MHz.
Kilka miesięcy później pojawiły się u Ludzi objawy chorobowe dróg oddechowych, które nazwano SARS.

W 2016 roku w tak zwanym "środowisku naukowym" pojawiło się stwierdzenie, że "nastąpi przypadkowe lub celowe uwolnienie patogenu atakującego układ oddechowy".
A w kwietniu 2019 roku - w pracach naukowych użyto tego określenia czterokrotnie!
Miał to być patogen nazwany wtedy WIV-1 (Wuhan Institute of Virology 1).
Siedem miesięcy przed ogłoszeniem informacji o "pacjencie numer jeden" cztery różne zgłoszone przez Modernę patenty zawierały wzmiankę o "Przypadkowym lub celowym uwolnieniu patogenu atakującego układ oddechowy".

I w tym momencie chciałbym uzupełnić wykład i wiedzę Dr Martina - podając banalnie prosty przykład z życia codziennego...

Kiedy chcemy usunąć brud z odzieży - to nie wystarczy posypać odzieży środkami piorącymi.
Musi zostać wywołana reakcja fizyczna polegająca na ingerencji środków piorących w brudny przedmiot.
Dr Martin na pewno doskonale wie, że dla wywołania - bądź przyspieszenia reakcji biologicznej - bądź chemicznej - poddaje się przedmioty eksperymentu emulgacji, bądź innej formie mieszania.
Doskonałym przykładem są tak zwane myjki wibracyjne - zwane "ultradźwiękowymi", które pracują DOKŁADNIE pod częstotliwością telefonii komórkowej LTE, która do niedawna używana była w technologii Wifi - zanim ta nie przekształciła się w 5G.

W lutym 2019 roku zaczęto testować w Chinach technologię 5G.
Podobno uruchomiono wtedy w Wuhan aż 5 tysięcy nadajników 5G.
I zbieżność tej daty z rzekomym "uwolnieniem" patogenu atakującego układ oddechowy" NIE JEST PRZYPADKOWA!

Od trzech lat używam swojego organizmu - jako instrumentu naukowego - do wykrycia rzekomego kowida.
Jeżeli ten rzekomy kowid istnieje - to jest CAŁKOWICIE NIEGROŹNY dla ludzkiego organizmu - dopóki znajduje się w normalnym środowisku !!!!!!!!!!!!!!!
Kiedy jednak zostanie NAPROMIENIOWANY promieniowaniem elektromagnetycznym wysokiej częstotliwości - to zacznie się zachowywać jak psychol porażony prądem i zacznie szkodzić własnemu otoczeniu.

W naszych płucach znajdują się kilogramy różnych substancji!
Są to pyłki roślinne, pył, piaski, bakterie - rzekome wirusy i wiele innych składników powietrza, - które wdychamy.
Ale niektóre z tych czynników mogą zostać poddane sytuacji ekstremalnej.
Na przykład pył wulkaniczny - zmieszany z wilgocią z powietrza - zamienia się w beton.
 
Od trzech lat twierdzę, że nie istnieje żaden patogen szczególnie szkodliwy dla organizmu, bo to promieniowanie elektromagnetyczne wywołuje w Nas reakcje chorobowe dróg oddechowych.

Jeżeli uczciwi naukowcy twierdzą, że jednak istnieją jakieś koronawirusy - to ja TWIERDZĘ, że stają się niebezpieczne DOPIERO WTEDY - gdy poddane zostają STRESOWI!
A tym stresem jest promieniowanie elektromagnetyczne wysokiej częstotliwości!


Podkreślam jeszcze raz:

Cały czas nosimy w sobie patogeny, które są całkowicie niegroźne.
Dopiero czynnik zewnętrzny wywołuje ich uaktywnienie.

Na przykład pogoda - w "sezonie grypowym.
Wtedy słońce jest w określonym położeniu wobec zwrotników.

Natomiast rzekomego koronawirusa uaktywnia promieniowanie elektromagnetyczne wysokiej częstotliwości.

I proszę zauważyć, że WBREW logice fizyki - zainstalowano w Polsce ostatnio TYSIĄCE nadajników telefonii komórkowej - na wysokości człowieka, co obniża ich zasięg, ale skutecznie niszczy organizmy ludzkie.
4 czerwiec 2023

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

Szanowny Panie Arturze.

Nie ma żadnych wątpliwości co do wniosków, ktore Pan przedstawia, a "choroby", który mi się w ostatnim czasie przytrafiły całkowicie je potwierdzają.

W ostatnich latach męczy mnie kaszel, co do którego przyczyn, pochodzenia i sposobu leczenia ani ja, ani "lekarze", nie mamy zielonego pojęcia.

Jego cechą główną jest znaczne nasilenie po położeniu się do łóżka, więc wiązałem to z pozycją ciała, cokolwiek by to mogło znaczyć. Ale jednocześnie zdałem sobie sprawę, że przecież występuje on w stałych porach doby, mniej więcej od 22 do 3 nad ranem.

Mieszkam w samym centrum sporego "turystyczngo" miasta (święta, Sylwester, kiermasze, festyny), gdzie hotspoty 5G hulają z pełną mocą a w grudniu 2021 po prostu zwaliły mnie z nóg na 4 tygodnie(mój wpis - http://zaprasza.net/a.php?article_id=37742) i wylądowalem w szpitalu w innej miejscowości, gdzie natychmiast "ozdrowiałem" i to do tego stopnia, że wszelkie próby "leczenia" mnie sprężarką zwycięsko odparłem i wyszedłem pięć dni później zdrowy.

BEZ LECZENIA, BO WSZELKIE PIGUŁY PO PROSTU WYRZUCAŁEM DO KLOPA.

A zajmuję Panu czas, bo jako weteran w tych bojach, w wolnej chwili najlepiej mi Pan doradzi w jakiego rodzaju sprzęt pomiarowy (promieniowanie elektromagnetyczne) powinienem się wyposażyć.

Jeśli oczywiście, mogę na te rady liczyć.

Pozdrawiam z nieustającym dla Pana podziwem - hens

2023-06-05
hens

 

Skuteczne mierniki promieniowania elektromagnetycznego to bardzo drogie urządzenia.
Ich cena zaczyna się od kilkunastu tysięcy złotych.
Na rynku znajdują się tańsze mierniki o cenie powyżej 1,2 tysiąca złotych.
Ale ich zakres pomiaru promieniowania to podobno maks - 8GHz.
Rzecz w tym, że technologia 5G - jest tylko z nazwy tą technologią, bo obecnie obejmuje nawet ponad 50Ghz.

Posiadam kilka mierników promieniowania i dlatego wiem, że większość z nich jest ślepa przy 5G.
Najbardziej zaawansowany - tajwański Tenmars kosztował kiedyś 400$.
Ale i on nie widzi już wielu nadajników.

Najlepszym sposobem jest rozglądanie się dookoła: czy nie ma nad głową jakiegoś nadajnika?
Do tego można też wykorzystać telefon i urządzenia Wifi, które na ogół pokazują wszystkie sieci wokół.
Wystarczy bowiem, że dwóch sąsiadów włączy Wifi i będziemy mieli problemy zdrowotne.
A to można zauważyć już na telefonie, albo na tablecie - gdy szukamy połączenia sieciowego przez Wifi.

Radzę też trzymać daleko od siebie urządzenia z Wifi.
Ich wyłącznie programowe - najczęściej nie skutkuje - co kilkakrotnie sprawdziłem.
A metoda sprawdzenia była zaskakująca.
Laptop wyładowywał się po godzinie pracy.
Podejrzewałem, że to sprawa Wifi, ale system pokazywał, że jest wyłączone.
Otworzyłem laptop i fizycznie wypiąłem moduł Wifi.
I wtedy skuteczność baterii powiększyła się trzykrotnie - do trzech godzin!

2023-06-05
Artur Łoboda

 

Dziękuję za wyjaśnienia.

TENMARS (do 8G) widzę za ok. 1700 zł.

Jeśli pomiary nie są w pełni miarodajne i jednoznaczne, to może na razie "poćwiczę" np. na TriField TF2 (do 6G) i z grubsza uzyskam jakieś rozeznanie co do promieniowania, jakie by ono nie było (tinyurl.com/6v2wjskc).

A potem może się "odizoluję", choć trąci to paranoją, która zresztą np. w Stanach jest starannie podsycana przez producentów różnego rodzaju "tkanin" i farb ekranujących (ci sami producenci produkują zresztą mega supersoniczne urządzenia do sterylizacji powietrza, jedzenia, itd, których działanie polega przecież na użyciu bardzo wysokich częstotliwości).

Jeśli dokonam jakiegoś "odkrycia" to nie omieszkam się pochwalić, a póki co ponownie dziękuję za rady i pozdrawiam.

2023-06-05
hens

 

Co do WIFI, to nieodmiennie "wypinam" go fizycznie.

Nie ufam tym s..nom za grosz. Faktem także jest, że w szpitalu wylądowałem po zmianie modemu, który prawdopodobnie działa właśnie na 5G.

Technologia 5G ma podobno tę cechę, że sygnał 5G nie jest klasycznie dookólny lecz jest precyzyjne mierzony w odbiornik, zatem najczęściej także w jego właściciela/użytkownika.

Stąd mój domysł, że kiedy wypinam modem po 22.oo to "operator" intensyfikuje sygnał sądząc, że być może nastąpiła jakaś awaria.

Ale może to tylko moja paranoiczna natura podpowiada mi takie zdarzenia...

Niemniej, kupię i pobawię się w Sherloka.

Nieustającego zdrowia życzę!

2023-06-05
hens

 

TriField TF2 też jest podobno do 8GHz, a więc to dobry początek.
Gdzieś go widziałem w outlecie za 890 zł.

Co do rzekomej Pańskiej paranoi - to przypomnę, że w czasie tak zwanego "zamknięcia" paliwo było po ok. 3.2 złotego za litr.
I wtedy objechałem Małopolskę, oraz sąsiednie województwa po wielokroć.
Zrobiłem w ciągu roku ponad 30 tysięcy km. napawając się pięknem Polskiej ziemi.
I oczywiście jeździłem z miernikiem.

Kiedy telefon tracił zasięg - to zauważałem podwyższone promieniowanie w jego otoczeniu.
I trwało to tak długo - zanim nie pojawiła się nowa antena z którą telefon się połączył.
Moment wyszukiwania połączenia - jest szczególnie niemiły dla organizmu.
A sprawdziłem to dlatego, że będąc daleko od anten - wzbierało mnie na kaszel.

Sama antena nie jest tak szkodliwa - póki nie ma telefonu - w kierunku którego wysyła sygnał połączenia. A robi to kierunkowo.

Proszę pamiętać, że anteny "jonizują" powietrze, które wciągamy do płuc.
Więc żaden "ekran" starego typu - dla niskich częstotliwości, nie jest skuteczny.
Tutaj potrzebny jest ekran akustyczny.
I paradoksalnie - grube maseczki bawełniane wytłumiają energię promieniowania mikrofalowego.
Nawet zwykła szyba ograniczy promieniowanie - co najmniej o połowę.
Jak Pan kupi miernik - to proszę zmierzyć poziom promieniowania przed otwartym oknem, a potem je zamknąć i sprawdzić różnicę.


2023-06-05
Artur Łoboda

 

Więc rzeczywiście, niejako potwierdza Pan moje przypuszczenia, że po wypięciu przeze mnie modemu czyli odbiornika ok. 22.oo "operator" przeszukuje "eter" usiłując ponownie nawiązać połączenie. I takie próby mogą trwać do tej hipotetycznej 3.oo nad ranem. Potem kaszel słabnie i mogę zasnąć.

Może rozszyfrujemy tych łajdusów, niech no tylko kupię miernik !!! :)

Póki co zrobię dwie próby - położę się teraz, o 17.oo, pozostawiając modem włączony, i jutro o 17.oo po wyłączeniu go.

Sprawdzę w ten sposób ewentualny wpływ tej operacji na wywoływanie kaszlu, jakkolwiek absurdalnie to nie brzmi.

Pozdrawiam.

2023-06-05
hens

 

Sprawdzę albo i nie sprawdzę...

Eksperymenty typu włącz/wyłącz nie dają jednoznacznego wyniku co do powodowania przez 5G kaszlu u mnie.

"Na dziś" stwierdziłem jednak zaskakujące zjawisko, mianowicie moje łącze, które o godz. 5 - 8 rano ma przepustowość ok. 80 Mbps, przez cały dzień sukcesywnie ją traci a wieczorem, o 22 - 3 ma tylko kilka Mbps. Trudno przypuszczać, że następuje to na skutek celowych działań operatora. Pewniejsze jest, że to efekt obciążenia sieci przez setki tysięcy urządzeń typu komputer, telefon i... telewizor! Także wszelkie kamerki, wszelkie samochody z pilotami i GPSami mają łącza internetowe.

Zdecydowana większość dzisiejszych telewizorów ma stałe łącze, zapewne 5G, jeśli transmisja ma być satysfakcjonująca, a musi być! I być może operator w tych godzinach jakoś "wzmacnia" sygnał?

Wniosek? Promieniowanie, które mnie męczy nie pochodzi jedynie od mojego modemu czy telefonu lecz może być skutkiem koszzzzmarnego wszechobecnego smogu elektronicznego o bardzo wysokiej częstotliwości, rzeczywiście bliskiej mikrofali, a krzyżujące się tysiące precyzyjnie mierzonych wiązek promieniowania w konsekwencji i tak składają się na smog.

Więc żadne włącz/wyłącz nic mi nie da, ratunkiem jest opuścić to miejsce

2023-06-13
hens

 

Równanie jest proste!
Jeżeli na zewnątrz mieszkania promieniowanie jest zdecydowanie wyższe od tego w mieszkaniu - to pomiar przy otwartym - i - zamkniętym oknie będzie jednoznaczny.
Zamknięcie okna przytłumi promieniowanie co najmniej o połowę, a może nawet kilkakrotnie.

Jeżeli zaś wewnątrz mieszkania promieniowanie jest podobnie wysokie - jak na zewnątrz, to natychmiast należy wyłączyć wszystkie nadajniki promieniowania.
W połączeniu z promieniowaniem EMF - antybiotyki i wiele innych lekarstw - to śmiertelne trucizny.

2023-06-14
Artur Łoboda

 

Wypada poczekać na czternastkę , niestety ((:

Pozdrawiam i życzę nieustającego zdrowia w walce z Majchrowskim - hens.

2023-06-14
hens

  

Archiwum

Przedsiebiorstwo "Holocaust"
kwiecień 2, 2006
przysłał anonim
Złotousty Minister
marzec 6, 2007
Bogusław
List od Wałęsy
styczeń 7, 2006
zaprasza.net
Niemiecki egoizm służy europejskiej solidarności
listopad 12, 2006
Aleksander Dugin
Nie ma jak zawodówka
styczeń 26, 2006
Choroba umysłowa prędzej - czy pó?niej daje o sobie znać
luty 15, 2008
Artur Łoboda
Bulterier Kaczyńskich - Jacek Kurski znów atakuje. Prawie wszystko o Kurskim.
czerwiec 18, 2006
Zdzisław Raczkowski
Szokujące nieprzygotowanie
wrzesień 6, 2003
Andrzej Kamieński
Mnie nikt nie pytał
październik 25, 2008
Artur Łoboda
Polski przemysł
kwiecień 16, 2003
przesłała Elzbieta
Jakiego sięgnęliśmy dna
sierpień 28, 2004
Takich mamy kretynów w Kościele
wrzesień 11, 2007
PAP
Ballady Tadeusza Wo?niaka i moje bluesy w poezji
sierpień 26, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Amerykańskie życie na niby
listopad 9, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
U progu wojny
lipiec 13, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Burzenie Gazy
styczeń 27, 2003
BEN ADAM z Tel Awiwu
Oświadczenie Stronnictwa Narodowego Okręgu Opolskiego
wrzesień 1, 2004
Bolesław Grabowski
"New York Times" o planowanym zakupie F-16 przez Polskę
styczeń 12, 2003
PAP
Talmud Jako Rodzaj Midrasz'u
luty 27, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
KOMU ZAUFAC
maj 21, 2003
Ks. Arcybiskup Kazimierz Majdanski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media