|
Czy Jarmakowski Andrzej był agentem komunistycznym? - Na marginesie dyskusji nt IPN, lustracji i posła Czumy
|
|
W związku z informacją podaną przez tygodnik WPROST, dotyczącą dostępu do dokumentów IPN oraz dyskusją, która ona wywołała, (na temat rzekomej komunistycznej agentury polonijnego dziennikarza), pozwolę sobie zauważyć, że najbardziej stosownym miejscem, gdzie powinien zostać wydany wyrok w tej sprawie nie są media, lecz sąd. Skoro poseł Czuma twierdzi, że dziennikarz ten był tajnym współpracownikiem SB, a oskarżany zapowiada wytoczenie procesu parlamentarzyście, to powinniśmy poczekać, by przekonać się, czy a) dziennikarz faktycznie skieruje sprawę do sądu, b) jakie dokumenty z IPN przedstawi poseł Czuma na poparcie swych oskarżeń, c) jaki będzie wyrok sądu.
********
W wywiadzie przeprowadzonym przez byłego korespondenta Voice of America, Wojciecha Minicza w The Polonia Portal poseł Andrzej Czuma mówi:
„I wreszcie ostatnia rzecz, ale nie najmniej ważna. Chodzi o wyjście na przeciw postulatom Polonii, wskazującym, że przepisy w Polsce wciąż chronią kapusiów i agentów bezpieki, którzy działali w środowiskach polonijnych i robili wszystko, aby osłabić pomoc Polonii dla pracy niepodległościowej Polaków w czasach PRL. Istnieje tak zwana „klauzula Kiszczaka” w jednej z ustaw z czasów PRL, która okrywa tajemnicą na zawsze działania wywiadu PRL, pod którego przykrywką działali nie tylko klasyczni wywiadowcy-szpiegowie, ale też cała masa kapusiów. Są oni chronieni wspomnianą „klauzulą Kiszczaka” ze szkodą dla wiedzy o walce Polaków o wolność. Na przykład w Chicago funkcjonuje - jak się dowiedzieliśmy od historyków , którzy nie bacząc na przepisy zrobili w tym kierunku dużo badań, otóż w Chicago działa były dziennikarz Andrzej J. , który został zwerbowany jako kapuś już pod koniec lat 60. ubiegłego wieku, kiedy odbywał zasadniczą służbę wojskową w komendzie garnizonu Gdynia. Tak ostro donosił, że w nagrodę przeniesiono go do obstawy PRL-owskiej ambasady w Brukseli. Pó?niej wepchnięto go w środowisko duszpasterstwa akademickiego dominikanów w Gdyni , następnie w środowisko obrony praw człowieka w Gdyni - Ruch Młodej Polski. W pierwszych miesiącach stanu wojennego wysłano go do Chicago żeby tutaj neutralizował działalność na rzecz niepodległości Polski. Są już dokumenty i opracowania, ale kłopoty są z publikacją , bo to jest objęte tajnością. Ja przypomnę kolegom z PiS i PO, że obiecywaliśmy narodowi w kampanii wyborczej zeszłego roku, że będziemy ujawniać te agentury i spisywać najnowszą historię Polski w sposób uczciwy. A prawdziwy opis działań Polonii na rzecz wolności Polski jest konieczny dla mentalności narodowej. Historycy wiedzą już dużo na ten temat , a ja będę wspierał działania zmierzające do odrzucenia „klauzuli Kiszczaka” i publikacji pełnych , prawdziwych informacji o działaniach agentury. Zachęca mnie do tego fakt, że ci agenci stali się bezczelni . Nie czują żadnych wyrzutów sumienia”.
(patrz: http://expatpol.com/index.php?stsid=30046&kid=35&c_pid=102174&op=kom_czytaj_wiecej#102174 )
Z innych wypowiedzi (samego oskarżanego) wynika, że chodzi tu o Andrzeja Jarmakowskiego. „Na stronie internetowej rodziny Czumów, Jarmakowski figuruje zaznaczony czerwonym kolorem jako agent SB, co wynika ponoć z dokumentów IPN i innych ?ródeł jak zaznaczono na stronie.”
(patrz: http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=337&Itemid=36)
Sam Jarmakowski odpiera zarzuty Czumy, utrzymując: „Nie tak dawno otrzymałem z IPN pismo, w którym zgodnie z obowiązującą ustawą przyznano mi status pokrzywdzonego. (…)
Czuma (…) stwierdza, iż zostałem zwerbowany pod koniec lat sześćdziesiątych. Otóż urodziłem się 21*****1953 (…) Koniec lat sześćdziesiątych to rok 1968 lub 1969. Miałem wówczas lat 15 lub 16…”
(patrz:
http://expatpol.com/index.php?stsid=30046&kid=35&c_pid=102174&op=kom_czytaj_wiecej#102174 )
Gdy tymczasem na stronie niejakiego Andrzeja Jarmakowskiego znajdujemy inną datę urodzin 20.01.1949. Gdyby to był ten Jarmakowski z Chicago i ta data była prawdziwa, miałby on pod koniec lat 60. nie 15-16 – jak sam twierdzi, lecz 19-20 lat!
(patrz: http://www.spekulant.gda.pl/AndrzejJarmakowski.htm)
Jarmakowski był faktycznie w latach 70. działaczem opozycji, a pó?niej Solidarności. Jego działalność na emigracji w Chicago nie przysporzyła mu jednak chwały. Był odrzucany przez kolejne środowiska polonijne. Dzisiaj znalazł się na ich marginesie. O dość pikantnym (bynajmniej nie politycznym) charakterze publikowanych przez niego materiałów mógłby sporo powiedzieć działacz polonijny Kazimierz Panek (kontakt: cpanek@wi.rr.com). Inne aspekty aktywności Jarmakowskiego mogłaby scharakteryzować jedna z najpopulardziejszych dziennikarek radiowych w Chicago Łucja Sliwa (kontak: sliwa@jvlradio.com ).
Jarmakowski w środowisku polonijnym kojarzony jest z działaniami typowymi dla mediów brukowych - np. z takimi tekstami, jak „Nie byłem sutenerem Wałęsy”. Ciekawostką jest, że gdy Wałęsa przyjechał do Chicago – już nie jako prezydent – Jarmakowski nagle zmienił front i stał się zwolennikiem Wałęsy! Podejrzewany przez posła Czumę o bycie tajnym współpracownikiem SB Jarmakowski był redaktorem polonijnego „Dziennika Chicagowskiego”, pisma, które charakteryzowane jest jako brukowiec: „Nielicznych czytelników skłaniały ostatnio do sięgania po „Chicagowski” już tylko ciągnące się niczym kiepski serial polemiki - pyskówki Andrzeja Jarmakowskiego- redaktora naczelnego dziennika, który w swych felietonach regularnie dokładał Łucji Śliwie, autorce programu „ Otwarty mikrofon” i wielu innym. (…) Kiedy „Dziennik Chicagowski” nie ukazał się na Wielkanoc 2006 wiadomo już było, że to początek końca. „Chicagowski” dogorywał jeszcze przez parę miesięcy, by w lipcu paść zupełnie.”
Bezrobotny Jarmakowski zaczął wówczas funkcjonować jako redaktor portalu internetowego, którego założycielem i wydawcą jest niejaki Piotr Dąbrowski, o którym czytamy na jednej ze stron polonijnych: „kierowca limuzyny, przedstawiający się na łamach jako ‘działacz społeczny’” (patrz: http://expatpol.com/index.php?stsid=29542 . Sam Jarmakowski zaczął sam o sobie (sic!) pisać w tym portalu jako „znany głównie z tego, iż uznawany jest za specjalistę w sprawie Edwarda Mazura” (podejrzewanego o udział w przygotowaniu zabójstwa generała Papały).
Za „agenta bezpieki” poseł Andrzej Czuma miał uważać także obecnego współpracownika Jarmakowskiego z tego samego portalu internetowego - polonijnego kontraktora z Chicago, niejakiego Krzysztofa Kocha, przebywającego w USA od 1978 roku. Pisze o tym w swoim liście z 31 sierpnia 1999 sam Koch, zapewniając.: „Nigdy w przeszłości nie byłem członkiem partii komunistycznej ani też agentem bezpieki, ani służb specjalnych”. Koch „zasłynął” w USA z tego, iż najpierw był aktywnym działaczem Kongresu Polonii Amerykańskiej, a pó?niej publicznie używał słów obra?liwych (by użyć eufemizmu) pod adresem Prezesa tej największej polonijnej organizacji.
„…nie mamy innego wyjścia jak rozpocząć w Warszawie proces karny i cywilny przeciwko posłowi Andrzejowi Czumie.(…) Ze swojej strony podejmiemy wszystkie działania, aby immunitet poselski panu Czumie został uchylony.” – zapowiada Andrzej Jarmakowski (i chyba wspomniany tu Krzysztof Koch?)
(patrz: http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=337&Itemid=36)
Wypada więc poczekać na rozstrzygnięcie sprawy w sądzie.
|
|
18 grudzień 2007
|
|
Marek Ciesielczyk
|
|
|
|
Powtórka z historii 1
grudzień 6, 2002
Artur Łoboda
|
Wadliwa Temida
grudzień 27, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Israel Shamir - Yidishe Medina.
(Żydowska ucieczka do Medyny)
marzec 3, 2003
|
Gdańszczanie, wyborcy. Uwaga na nowy prezent świąteczny od władz Gdańska
grudzień 19, 2005
Klaudiusz Wesołek
|
Co wszyscy powinnismy wiedziec
październik 9, 2007
....
|
Miłość Bli?niego
czerwiec 5, 2003
Maria Zabierowska
|
Z pianą na wargach ścigajmy faszystów.
grudzień 8, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
|
OLIGARCHIA - RODOWÓD
czerwiec 8, 2008
Klaudiusz Wesołek
|
Krakowska antypromocja w Brukseli
luty 6, 2005
zaprasza.net
|
Cytat dnia
listopad 27, 2002
Artur Łoboda
|
Manipulacja polityką
czerwiec 9, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
|
POLAND AGAINST STAMPEDE TO EU
styczeń 25, 2003
|
Kolejny przekręt Unii za posrednictwem ARiMR
lipiec 18, 2002
PAP
|
Czy Katykatury Duńskie są Prowokacją?
luty 20, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Bp. Głód?: Kotański miał iskrę Bożą
sierpień 20, 2002
PAP
|
Czas na recesję w USA
sierpień 8, 2005
|
Koniec wolnej prasy
sierpień 22, 2003
ABCnet
|
Dozywotnia niewola w Unii
kwiecień 21, 2003
przesłała Elżbieta
|
Prawo po amerykańsku: strzelać do każdego
maj 4, 2005
baba
|
O BANANACH I OPOZYCJI...
i jeszcze raz o bananach
styczeń 9, 2003
Artur Łoboda
|
więcej -> |
|