Warszawa, 21.03.2019 r.
Szanowni Państwo,
dawno się nie odzywałem za co bardzo przepraszam, niemniej od kiedy prowadzimy kampanię społeczną #NieDlaRoszczeń ciężko jest znaleźć czas na wiele spraw.
Naszym celem jest, by wszyscy Polacy poczuli się wezwani do ogólnonarodowej mobilizacji w tej sprawie. Robimy to, czym powinien zajmować się polski rząd, jednak nasi przedstawiciele wypowiadają się w tonie uspokajającym i bagatelizującym. To tworzy absurd, ponieważ problem wymaga natychmiastowej i stanowczej reakcji najwyższych organów państwowych. Czy fakt, że opinia Polski na świecie jest wprost szargana na podstawie fałszywych oskarżeń, jest nieistotny? Czy spokojna reakcja, jaką wykazują polscy politycy, jest adekwatna do skali oszczerstw? Najgorszą strategią, jaką możemy przyjąć, jest spychanie tej kwestii w społeczny niebyt. Trudno to nawet nazwać strategią, to po prostu bierność, uległość i nieświadomość konsekwencji, jakie niesie tego typu podjęta przeciw nam presja.
Kiedy państwo nie spełnia swoich zadań, naturalnym odruchem patrioty jest oddolna interwencja w obronie dobrego imienia kraju. Musimy wykazać gotowość i się bronić.
IMG_5488-min.jpg
Kampanię rozpoczęliśmy od organizowania pikiet w Warszawie, które stały się stałym punktem w naszym planie, i uruchomienia strony informacyjnej ustawa447.pl. Po Warszawie jeżdżą również samochody z banerami mającymi zwrócić uwagę na akcję. Jeden z mobilnych banerów można też było zobaczyć w Krakowie. Nasza działalność w tym zakresie nabiera rozpędu i dlatego wymaga coraz większego nakładu pracy i środków finansowych. Spotkania i zbiórki podpisów odbyły się w pierwszej kolejności w Warszawie, Krakowie i Siedlcach, następnie w Rzeszowie, Lublinie, Wrocławiu i Katowicach. Do końca marca planujemy odwiedzić większość dużych polskich miast.
IMG_5566.jpg
Wszystkie nasze siły są skoncentrowane na tej inicjatywie. Pochłania ona nie tylko nasz czas, ale też środki. Koszt jednego wyjazdu to około 3 tysiące złotych - żeby działać, musimy opłacić paliwo, noclegi dla działaczy, którzy odwiedzają kolejne miasta i wynajem sal na potrzeby spotkań. Istotna jest oprawę zbiórek, by były one skuteczne: nagłośnienie i transparenty są niezbędne, by było nas widać i słychać w przestrzeni publicznej. Do zbiórek podpisów potrzebne są też podkładki, stoliki, potykacze, a dla rozpoznawalności akcji - koszulki dla wolontariuszy z hasłem #NieDlaRoszczeń. Koszta sprzętu wykorzystywanego na jednej zbiórce to około 2 tysiące złotych. Po Warszawie jeżdżą 2 samochody z banerami promocyjnymi. Temu wszystkiemu towarzyszy nieustanna praca naszego zespołu i grupy wolontariuszy.
Mimo że akcja trwa niespełna miesiąc, odbieramy coraz więcej listów zawierających zapełnione karty z zebranymi przez Państwa podpisami oraz zgłoszenia chętnych do działania - nie tylko jako wolontariuszy na zbiórkach podpisów. Przyjmujemy od Państwa wiadomości o gotowości do zaangażowania się w zróżnicowanej formie: wydrukowania ulotek, udostępnienia części swojej posesji lub samochodu na baner promujący akcję, pomocy graficznej i prawnej, zmontowania materiałów promocyjnych - słowem, wykorzystania wszechstronnych umiejętności, zasobów i kontaktów na rzecz rozwoju kampanii.
To skłania nas do jeszcze bardziej wytężonej pracy i utwierdza w przekonaniu, że jest to przedsięwzięcie jednoczące społeczeństwo. To jedna z tych spraw, w których potrzeba, żebyśmy stanęli razem.
W nadchodzących dniach planujemy zorganizować spotkania w Łodzi, Toruniu, Gdańsku, Gdyni, Poznaniu, Zielonej Górze, Gorzowie Wielkopolskim, Szczecinie i Kołobrzegu.
Prosimy Państwa o rozsyłanie wieści o spotkaniach i angażowanie się w ich organizację oraz wspomaganie nas finansowo. Wszystkie formy wsparcia są niezbędne do osiągnięcia jak największego rozgłosu. Pokażmy, jaką mamy siłę!
Rober Bąkiewicz
43025682_684976621881236_7982336804269326336_n.jpg
Dziękuję w imieniu wszystkich działaczy Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Z narodowym pozdrowieniem,
ROBERT BĄKIEWICZ
PREZES ZARZĄDU
|