|
Aforyzmy 3 autor Zygmunt Jan Prusiński
|
|
AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński
Zostań przy tej frazie kiedy cię kocham, zadzwonią świerszcze na polanie, liście ukłonią się o świcie...
Wiem że gdzieś ukrywasz myśli, one rosną poniekąd w tobie - zbierasz je potem w całość w nocy
i kompletujesz w wierszu intymnym, jest ci wówczas cieplej na odległość.
Opuszczasz mnie na tydzień, z misją pojechałaś do Ugandy - ratować kobiety i dzieci, Francja ma inne problemy i Polska ma ich też inne.
Napisałaś do mnie Anno, że tak młodo umierają kobiety - jesteś pod ich urokiem a jednak młodość umiera zbyt szybko - chyba masz serce gołębia...
Człowiek sam jest mądry, buduje sobie spokój, nie widzi majtek i rajstop wypranych na kaloryferze,kremów w łazience do twarzy czy do stóp - wysypia się w łóżku, nie musi trzymać ręki na kobiecym łonie...
Człowiek sam jest mądry, nie słyszy głosów innych co najwyżej wróble za oknem, sam ugotuje sobie obiad, sam popierze i wyprasuje - posłucha w ciszy muzykę, napisze wiersz do nikogo - ile ma skarbów ów człowiek, dlatego jest mądry bo mu kobieta nie gdacze jak kura w kurniku.
Naucz się rozbieżności by przestrzeń czuć poza dźwiękami.
Niech zostanie ślad po nas święty, na absolutnych zawiasach, u szczytu krzyczącego orła - który pilnuje naszych wzgórz miłości.
Wygodnie jest na mchu w zapachu jodeł pisać wiersz do dziewczyny z południa, kupić jej pierścionek albo zaprosić do teatru.
Wygodnie się położyć wysoko rozmyślać o czasie, sklejać to co miłe nie tylko ołtarze, zaprzyjaźnić się z orłami.
Ucieka życie jak pory roku jednak one wracają a my wciąż oglądamy się za siebie, że każdy coś zostawił - dzieciństwo i młodość...
Człowiek na wzgórzu chwilowo jest ważny.
Pod wieczór załóż szal jedwabny nie siedź długo pod oliwkami.
Tyle zostawiam pocałunków ile kamieni śpiewających nad rzekami a wiersze mówią o miłości.
Każdy wiersz o czymś mówi i zawsze coś innego o tobie…
Zerwę wszystkie sukienki - nagość nieba i twego ciała rozkocham do nieprzytomności!
Pod jarzębiną czerwoną czerwień zaświeciła nam w oczy.
Będę jeszcze bardziej rycerski, a niech Adam Mickiewicz nam zazdrości., jak w pocałunkach usta się iskrzą!
Ewolucje bywają w zakamarkach…
A gdzie ukryjemy erotyki które są o nas - nie możemy być tacy otwarci, niech ludzie mniej wiedzą.
Pamiętam słowa wypowiedziane ale nie mogę powiedzieć to w wierszu - ach ta moja moralność, wybacz nie mogę tego napisać.
|
|
23 czerwiec 2022
|
|
Zygmunt Jan Prusiński
|
|
|
|
Urzędniczyny i ich czyny
listopad 19, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Przestępca, umożliwiający przestępcom decydować o naszym życiu
sierpień 18, 2004
|
POLSKA - UNIA 14
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
|
Kto wygrał, kto przegrał?
czerwiec 14, 2003
Andrzej Kumor
|
Eine grose geszeft
kwiecień 9, 2003
IAR
|
Zachwianie kredytu i kryzys na giełdach świata
styczeń 23, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Wizy za smierć
luty 5, 2005
zaprasza.net
|
Kapitalizm (2)
kwiecień 29, 2004
Artur Łoboda
|
ZBIR, Silosy i Polska Okupacja Kremla 400 Lat Temu
listopad 18, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Erna Rosenstein 1913-2004
listopad 14, 2004
Artur Łoboda
|
Lekcja prywaty-zacji?
czerwiec 23, 2004
Stop-korupcji@mail.com
|
Skala mikro i skala makro
lipiec 25, 2008
Artur Łoboda
|
Pazerzy nieprzyjaznego państwa
kwiecień 27, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Demontaż publicznej służby zdrowia przy bezczynnosci rządu
październik 1, 2007
dr Adam Sandauer - przewodniczący Stowarzyszenia P
|
Nowe prawo upadłościowe umożliwi stosowanie procedury naprawczej
sierpień 13, 2002
PAP
|
Błędy RJP - *Sprawozdanie o stanie ochrony języka polskiego
za lata 2003-2004*
lipiec 15, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Piraci ośmieszają mocarzy tego świata
wrzesień 11, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
List A. Sołżenicyna do Serbów...
luty 26, 2008
marduk
|
Fiasko systemu obrony anty-balistycznej?
sierpień 29, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
W sprawie ataku na WTC
marzec 2, 2007
Artur Łoboda
|
|
|