Po piętnastu miesiącach wytrwałego czytania, studiowania, obserwacji i badań doszedłem do pewnych wniosków na temat tego, co nazywa się COVID-19.
Chciałbym podkreślić, że tę pracę wykonywałem obsesyjnie, bo wydawała się tak ważna.
Konsultowałem informacje i argumenty we wszystkich mediach, korporacyjnych i alternatywnych, akademickich, medycznych, książkach itp.
Konsultowałem się z naukowcami na całym świecie.
Czytałem strony internetowe CDC, Światowej Organizacji Zdrowia oraz rządowych i pozarządowych organizacji zdrowotnych.
Innymi słowy, nie pozostawiłem żadnego kamienia na kamieniu, pomimo jawnych lub ukrytych skłonności politycznych źródeł.
Robiłem to jako socjolog i pisarz, a nie jako lekarz, chociaż wiele moich źródeł to lekarze i studia medyczne.
Moje zwięzłe wnioski płyną bez linków do źródeł, ponieważ nie próbuję nikogo do niczego przekonywać, ale po prostu podaję do wiadomości publicznej to, co wywnioskowałem.
Życie jest krótkie. Powiem to teraz…
Wiem, że ogromna liczba ludzi została zahipnotyzowana strachem, groźbami i łapówkami, aby zaakceptować wersję COVID-19 podawaną przez korporacyjne media głównego nurtu.
Doszedłem do wniosku, że wiele milionów ludzi porusza się w transie i nie wie o tym.
Zostali sprowadzeni do tego stanu przez dobrze zorganizowaną, - bardzo wyrafinowaną kampanię propagandową, która opierała się na ludzkim strachu przed śmiercią i chorobami.
Osoby stojące za tym bez wątpienia badały wysoką częstość występowania hipochondrii w populacji ogólnej, oraz strach przed niewidzialnym „wirusem” w społeczeństwach, - w których wiara w Boga i duchy niewidzialne zastąpiono wiarą w naukę.
Znając dobrze swoich słuchaczy, wymyślili kampanię strachu i zamętu, aby wywołać posłuszeństwo.
Nie wiem , ale podejrzewam, że ci, którzy zostali tak zahipnotyzowani, - to zazwyczaj członkowie klasy średniej i wyższej, ci, - którzy zainwestowali ogrom wiary w system.
Obejmuje to również osoby wysoko wykształcone.
Wiem, że zablokowanie setek milionów zdrowych ludzi, naleganie na noszenie bezużytecznych masek, mówienie im, aby unikali kontaktów międzyludzkich, niszczenie ekonomicznego życia zwykłych ludzi stworzyło ogromne cierpienie, które miało dać ludziom nauczkę po to, by kontrolować i lepiej zrewidować swoje rozumienie relacji międzyludzkich, - aby dostosować się do nowej cyfrowej nierzeczywistości, którą producenci tej maskarady próbują zastąpić ciało i krew, - twarzą w twarz z ludzką rzeczywistością.
Wiem, że test PCR wymyślony przez Kary Mullisa nie może testować rzekomego wirusa ani żadnego wirusa, - dlatego wszystkie liczby przypadków i zgonów są oparte na fikcji.
Zostali wyczarowani z powietrza w potężnym akcie magii.
Wiem, że przekonanie, iż można tak przetestować, zaczęło się od nienaukowego protokołu PCR Corona stworzonego przez Christiana Drostena w Niemczech w styczniu 2020 roku, który stał się standardową metodą testowania na SARS-CoV-2 na całym świecie.
Jestem pewien, że było to zaplanowane i stanowiło część spisku na wysokim szczeblu.
Protokół ten ustawił próg cyklu (wzmocnienie) na 45, - co mogło skutkować jedynie fałszywie dodatnimi wynikami.
Nazywano je wówczas przypadkami: a było to oszustwo na masową skalę.
Nie wiem, czy rzekomy wirus został kiedykolwiek wyizolowany w sensie oczyszczenia, lub oddzielenia od wszystkiego innego poza hodowlą w laboratorium.
Dlatego
nie wiem, czy wirus istnieje.
Wiem, że eksperymentalne „szczepionki” mRNA, które są wciskane wszystkim, nie są tradycyjnymi szczepionkami, ale niebezpiecznymi eksperymentami, których długoterminowe konsekwencje są nieznane.
I wiem, że Moderna twierdzi, iż „szczepionka” niebędąca szczepionką w postaci informacyjnego RNA (mRNA) działa „jak system operacyjny na komputerze” i że dr Robert Malone, wynalazca technologii szczepionek mRNA, mówi, że nanocząstki lipidów z zastrzyków przemieszczają się w całym ciele i osadzają się w dużych ilościach - w wielu narządach, gdzie białko kolczaste, - będąc biologicznie aktywne, - może spowodować ogromne szkody i że FDA o tym również wie.
Dodatkowo
wiem, że dziesiątki tysięcy ludzi doświadczyło negatywne skutki tych zastrzyków, a wiele tysięcy zmarło z ich powodu i że te liczby są mocno zaniżone - ze względu na systemy raportowania.
Wiem, że przy takiej liczbie ofiar w przeszłości te eksperymentalne szczepienia zostałyby zatrzymane dawno temu, - lub nigdy by się nie rozpoczęły.
Dlatego nie przekonuje mnie to wszystko i wiem, że trwa radykalnie zła akcja, której celem jest szkoda, a nie zdrowie, ponieważ ci, którzy rządzą, wiedzą to samo - co ja wiem, ale o wiele więcej.
Nie wiem, skąd wziął się ten rzekomy wirus, jeśli istnieje.
Wiem, że od początku tego kryzysu na całym świecie podjęto wspólne wysiłki, aby odmówić dostępu do sprawdzonych skutecznych terapii, takich jak hydroksychlorochina, sterydy, iwermektyna, - w planowanych działaniach mających na celu zaszczepienie jak największej liczby osób.
Już samo to ujawnia program skoncentrowany nie na zdrowiu, ale na tym, - aby jak najwięcej ludzi poddało się szczepieniom i kontroli.
Kontrola społeczna to nazwa tej śmiertelnej gry.
Wiem, że ci, którzy promują te szczepionki – Światowe Forum Ekonomiczne, Światowa Organizacja Zdrowia, Fundacja Gatesa, Fundacja Rockefellera itd. – mają długą historię w planach drastycznego zmniejszenia światowej populacji i promowania eugeniki - pod różnymi nazwami i jest to bardzo dobrze ujawnione.
Jestem przekonany, że całkowicie nieprzetestowana „terapia genowa” typu mRNA jest kluczem do ich planu redukcji populacji.
Nie wiem, czy im się uda.
Wiem, że trzeba im się oprzeć.
Nie wiem, dlaczego tak wielu dobrych ludzi nie potrafi przejrzeć tego zła.
Mogę to jedynie przypisać uwiedzeniu przez masową, hipnotyczną kampanię propagandową, która odwoływała się do ich najgłębszych lęków i doprowadziła do urzeczywistnienia tych lęków, ponieważ wcześniej myśleli, że są wolni.
To wielka tragedia.
Wiem, że wszystkie statystyki dotyczące przypadków i zgonów „z powodu” COVID-19 zostały zmanipulowane, aby stworzyć fałszywą pandemię.
Jednym z najbardziej oczywistych dowodów na to jest rzekome zniknięcie grypy i zgonów z powodu grypy.
Tylko ktoś w transie mógł nie zrozumieć absurdalnej logiki argumentu, że było to wynikiem noszenia masek, - gdy jednocześnie urodzony w powietrzu COVID-19 rozprzestrzeniał się lotem błyskawicy, dopóki nie ustał gwałtownie w styczniu 2021 r., kiedy niewielka liczba osób została zaszczepionych.
Wiem, że w tym wszystkim prawie nie było nadmiernej śmiertelności.
Nie wiem, gdzie to wszystko się skończy, ale mam nadzieję, że rosnący sprzeciw wobec tego oszustwa będzie rósł i pokona go pomimo zorganizowanej cenzury, która trwa przeciwko różnym opiniom.
Wiem, że gdy ma miejsce zorganizowana cenzura na taką skalę - ci, którzy za nią stoją, boją się ujawnienia prawdy.
Potwierdza to proste rozumienie historii.
Wiem, że po tymczasowym wytchnieniu, jakiego władze udzieliły swoim poddanym, nastąpią dalsze ograniczenia podstawowych wolności, prawdopodobnie powrócą blokady związane z wirusem koronowym, będą promowane dopalacze „szczepionek”, a Światowe Forum Ekonomiczne będzie naciskać na Wielki Reset, a Czwarta rewolucja przemysłowa doprowadzi do mariażu sztucznej inteligencji, cyborgów, technologii cyfrowej i biologii z USA i innymi krajami, które będą nadal wchodzić w nową formę faszystowskiej kontroli, chyba że ludzie na całym świecie powstaną i stawią opór.
Pocieszają mnie znaki, że ten opór narasta.
Wreszcie
wiem, że jeśli siły autorytarne wygrają natychmiastową bitwę, ktoś napisze książkę o tytule podobnym do tego z klasyka Miltona Mayera
They Think They Were Free.
Zostanie ocenzurowany.
Być może najpierw zostanie udostępniony za pośrednictwem samizdatu.
Ale w końcu, - po wielu cierpieniach i śmierci, prawda o tym złym programie zwycięży, wtedy będzie dużo płaczu i zgrzytania zębami.
Toczymy duchową wojnę o duszę świata.
Źródło:
https://off-guardian.org/2021/06/20/what-i-know-and-dont-know-about-sars-cov-2/