Bądźcie wszyscy Kopernikami
Wielu z moich znajomych odeszło "na tamten świat".
Trzy lata temu omal nie zabili mnie na "kowida".
Więc pewnie będą jeszcze nieraz próbować - biorąc pod uwagę moją bezwzględną walkę ze złem.
Jeżeli będę sprytniejszy od "nich", albo będę miał szczęście - to powinienem przeżyć jeszcze minimum 20 lat.
Dlatego temu zjawisku cywilizacyjnemu - jakim jest Kultura Polska -
potrzebni są następcy.
Wczoraj Grzegorz pozostawił mi wiadomość, że Chińczycy twierdzą iż wyizolowali kowida zgodnie z postulatami Kocha.
"Therefore, our results clarified the pathogenicity of SARS-CoV-2 in mice, together with the previous clinical studies7, completely fulfills the Koch’s postulates12 and confirmed SARS-CoV-2 was the pathogen of COVID-19. The mouse model may facilitate the development of therapeutics and vaccines against SARS-CoV-2."
https://www.biorxiv.org/content/10.1101/2020.02.07.939389v3.full
Bardzo poważnie podszedłem do sprawy - bo nie tylko mogłem być ośmieszony ze swoją publicystyką, ale mógłbym również odpowiedzieć karnie - za oskarżenia składane na polityków i pseudomedyków.
Z tego powodu sprawdziłem podaną informację i przeanalizowałem ją.
Grzegorz napisał: "znalazłem coś takiego, ale nie jestem w stanie ocenić rzetelności badań."
Ja nie jestem ani medykiem, ani naukowcem!
Jestem myślącym Polakiem, który nosi wszelkie cech "człowieka renesansu".
Co to oznacza?
Mikołaj Kopernik studiował TYLKO Prawo i Medycynę.
Mimo tego był odkrywcą praw ekonomii i napisał "Traktat o monetach" w którym zawarł spostrzeżenia nazywane dziś "Prawem Kopernika-Greshama".
Nie był też Kopernik kształconym Astrologiem.
Mimo tego sformułował Heliocentryczną Teorię budowy świata.
Podobnie było z wieloma wielkimi postaciami tamtego czasu.
Mnie wystarczyło spokojnie przeczytać artykuł wskazany przez Grzegorza - by zauważyć w nim
kardynalne błędy i matactwa, którym bliżej do oszustwa - niż pracy naukowej.
W chwili obecnej mam wiele poważnych zajęć.
Jak tylko się "odrobię" - to przedstawię metodę OSZUSTWA w chińskiej - rzekomej "pracy naukowej" i mam nadzieję, że
tą drogą niektórzy czytelnicy nauczą się analizować zmanipulowane teksty.
Wystarczy otworzyć swój umysł i nie bać się błędu.
Ale też każdy - zauważony błąd - natychmiast poprawiać.