|
Turbina Kowalskiego
|
|
Życie pokazuje, że nawet najlepszy projekt można spieprzyć.
I tak było z "wynalazkiem" Alojzego Kowalskiego - nazywanym "turbinką Kowalskiego", która ponad 30 lat temu opanowała polską motoryzację.
Ponieważ od zawsze interesowałem się techniką wiedziałem wtedy, że to przysłowiowe "odkrycie Ameryki spod kapelusza". Albowiem Kowalski - nieświadomie powtórzył wnioski z badań NASA z 1972 roku - dotyczące wpływu dodatku wody i spalin na wyniki energetyczne silników spalinowych.
Otóż Kowalski wymyślił sobie, że zawirowanie powietrzem dolotowym do silnika, może poprawić spalanie silnika. I do ruchu śmigiełka użył spalin, które wracały do kolektora dolotowego.
Nie wiedział zapewne, że to właśnie dodatek spalin poprawiał ekonomię spalania silnika, czego dowiedli Amerykanie już w 1972 roku, choć nie znaleźli do tego praktycznego zastosowania.
Jak to zwykle bywa: nawet najlepszy projekt można spieprzyć i tak się stało z ideą Kowalskiego.
Jednak koncerny motoryzacyjne dokładnie przyjrzały się projektowi Polaka i stworzyły doskonalszą jego wersję. Dziś nazywa się to "zawór EGR", ale idea jest dokładnie taka sama.
Chodzi o dodanie niewielkiej ilości spalin do mieszanki zapłonowej.
Projekt Kowalskiego był prosty, ale niedoskonały. Natomiast zawory EGR przekombinowane i do tego bez możliwości ich okresowego oczyszczania.
Z tego powodu kierowcy nagminnie je usuwają, bo zatkane zawory EGR są bardziej szkodliwe dla środowiska - niż ich brak.
Pierwszym - najważniejszym producentem zaworów EGR była firma Bosch, która spieprzyła wiele konstrukcji.
Krytykując ideę przejścia cywilizacji na samochody elektryczne, brałem pod uwagę fakt, że i tak zasilane będą prądem z elektrowni węglowych.
W tej sytuacji lepiej zoptymizować proces spalania w tradycyjnych silnikach.
Nawet rzuciłem retoryczne hasło, by Rząd polski się tym zajął.
(A który z tych TŁUMOKÓW posiada do tego odpowiednie kwalifikacje?)
Istnieje jednak kilka możliwości poprawienia ekonomii spalania samochodów spalinowych i z tym związanej ekologii.
Prócz dodatku spalin, przegrzanej pary wodnej, bardzo popularny w Azji jest dodatek HHO - czyli gazu Browna.
Nikt poważnie nie myśli o odzyskaniu energii z ciepła wydzielanego podczas spalania.
Ponad 50 procent energii idzie w powietrze!
Może również ktoś pomyśli o izolacji azotu z mieszanki spalinowej?
Bo to właśnie azot, a nie dwutlenek węgla jest dziś największym problemem.
Jeżeli chodzi o tlenek i dwutlenek węgla to samochody spalinowe wydzielają go mniej - niż elektrownie produkujące prąd dla samochodów elektrycznych.
Czytałem dzisiaj, że firma Bosch zaczęła pracę nad rozwiązaniami, które ja propaguję od dawna.
Jednak przyszłością motoryzacji jest ekonomicznie skuteczny rozpad wody na wodór i tlen.
Co do samej turbinki Kowalskiego, którego główną ideą było zamieszanie powietrzem dolotowym do silnika, to nie było w tym błędu.
Faktycznie, zamieszanie tym powietrzem poprawia ekonomię spalania - na co mam niepodważalne dowody.
Dokonałem pomiaru mocy silnika bez filtra powietrza i ze stożkowym filtrem powietrza.
Mimo oporów stawianych przez filtr - moc silnika wzrosła około 8 procent.
Wynika z tego, że ów filtr tak ukierunkował powietrze dolotowe, że poprawił parametry mieszanki paliwowej.
Jeżeli ja - w amatorskich warunkach mam taką wiedzę - to co robią koncerny motoryzacyjne?
|
|
15 grudzień 2018
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Powiem Ci co robią. Pilnują, żeby żaden Kowalski nie wtrącał sie do ich ynteresów, żeby zużycie benzyny było nakwiększe z możliwych - jak w USA i żeby ynteres sze krenczył.
Ostatnio dowiedziałam się o losach małej elektrowni wodnej wybudowanej przez pewnego hrabiego przed wojną do napędzania młyna, oświetlania ulic i zasilania hrabiowskiego dworu, niedużego. Po wojnie Ruscy zabrali turbinę i wywieźli, prąd został podłączony z państwowej elektrowni, jaz został.
DO TEJ PORY NIKT NIE ODBUDOWAŁ ELEKTROWNI WODNEJ.
Dlaczego? Z tego samego powodu, co amerykańskie koncerny. Z tym, że rolę tamtejszego koncernu u nas pełni tzw "monopol państwowy" jakoś tak dziwnym trafem bez zmian przeniesiony z czasów komuny w czasy III RP.
Niedaleko owej historycznej elektrowni został wybudowany budynek użyteczności publicznej z funduszy unijnych, a jakże z całą baterią (kilkaset m2) ogniw fotowoltaicznych. Ogniwa są, mogą zasilać sieć publiczną ALE ENERGETYKA NIE MOŻE ODEBRAĆ TEGO "DARMOWEGO" PRĄDU, bo nie ma specjalnych liczników! Na to żeby ogniwa zasilały własne akumulatory i UPS-y już nie było pieniędzy, bo na to już UE nie daje.
Mamy więc tu dowód, że żyjemy w czasie zorganizowanej niewoli energetycznej i to bez względu kto akurat nami rządzi. |
|
2018-12-16
Alina
|
|
|
|
Ajne grose geszeft cd.
grudzień 1, 2002
Tomasz Żele?ny www.nie.com.pl
|
umiaru i rzeczowości...
październik 11, 2005
Tadzio
|
Komitet Obrony Polskiej Ziemi "PLACÓWKA"
luty 7, 2003
|
Wajda - reżyser niedojrzały
luty 26, 2008
Dariusz Kosiur
|
Podliczanie becikowego czyli syndrom dziadka.
styczeń 12, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
|
Jak uratować Polskę i świat - przed kryzysem?
luty 18, 2009
Artur Łoboda
|
Gdy inteligenci maszerują
maj 24, 2007
RAZ
|
Nie chcą dopuścić?
lipiec 19, 2004
|
Rola rodzin ziemianskich
kwiecień 2, 2006
przeslala Elzbieta
|
Dostawy Paliwa kontrolowane przez Rosję
wrzesień 8, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Norwegowie i NIE dla Unii
maj 18, 2003
przesłała Elżbieta
|
Ingerencja ambasadora Turcji w sprawy Kosciola Ormianskiego
marzec 9, 2004
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
|
Jurek
lipiec 8, 2008
Marek Jastrząb
|
Niemieccy intelektualiści potępiają zbrodnie amerykańskie
kwiecień 4, 2003
|
Kafka & case Iran
kwiecień 3, 2007
przysłał ICP
|
Pieniądz Drożeje na Świecie
październik 14, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
"Gdyby nie Balcerowicz"
marzec 1, 2004
Piotr Mączyński
|
Prymas: uczmy się miłości
kwiecień 11, 2004
PAP
|
Izrael Szamir "W cieniu Marienburga"
luty 2, 2006
Izrael Szamir
|
Pax Americana
maj 25, 2003
Jacek Majchrowski – prezydent Krakowa
|
|
|