Od jakiegoś czasu nie zabieram głosu, bo nie dzieje się nic - czego bym przez lata nie zapowiadał.
Kiedy powtarza się w kółko te same ostrzeżenia - to tracą one siłę przekazu.
Dokładnie rok temu przestrzegłem przed osobą zakamuflowanego lewaka w rządzie PiS, który pozoruje jakiekolwiek działania, a tak naprawdę wspiera lewacką agresję przeciw Polakom.
W artykule "Piotr Gliński Was okłamuje - bezczelnie w oczy!" przestrzegłem, że człowiek ten służy komu innemu - niż się zdaje zwolennikom PiS.
http://zaprasza.net/a.php?article_id=33677
Po zapoznaniu się z życiorysem Glińskiego wysnułem dużo ostrzejsze wnioski w tekście: "Prawdziwe oblicze wicepremiera Piotra Glińskiego, albo całego PiS" odniosłem się do działań pisowskiego Minsterstwa Kultury.
http://zaprasza.net/a.php?article_id=33651
Teksty te - podobnie jak wszystkie inne - spotkały się z agresją fanatycznych zwolenników PiS i zaliczony zostałem nawet do KOD.
Nie pozostało mi nic innego - jak zrobić to samo - co czynię od 25 lat. Czekam - aż Polacy doświadczą na własnej skórze prawdziwości moich przestróg.
Nie mam zwyczaju zaczynać od zaglądania w życiorys delikwenta. Najpierw czekam - aż pokaże kim jest, bo każdy ma prawo odciąć się od przeszłości.
Kiedy jednak widzę ewidentnego szkodnika w Rządzie PiS - to naturalnym jest sprawdzenie: skąd się taki wziął.
Do ZOMO nie trafiało się przez nieświadomość! Każdy - kto wstępował do tej struktury - doskonale wiedział: jakie będzie jego zadanie.
Do Unii Wolności nie wstępowało się przez przypadek i nie trafiało się na jej listy wyborcze bez odpowiednich koneksji.
Jeżeli Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński był bardzo wpływowym członkiem partii Geremka, Mazowieckiego, Balcerowicza, Lewandowskiego i wielu podobnych szumowin - to
tylko człowiek upośledzony, albo przebiegły kanalia mógłby zaproponować go na stanowisko premiera!
Do tych wniosków doszedłem rok temu - po zapoznaniu się z pierwszymi efektami działalności Piotra Glińskiego na stanowisku Ministra Kultury.
Spektakl „Klątwa” w Teatrze Powszechnym jest
oczywistym skutkiem działalności Piotra Glińskiego!
Opisywałem to dokładnie rok temu.
Pod sztandarami PiS -
Gliński wspiera lewactwo i pilnuje, by ŻADEN polski artysta nie miał możliwości ukazania własnego talentu.
W ten sposób różnorakie menele mianują się "awangardowymi artystami" i atakują społeczeństwo swoją obsceniką. A PiS dzięki temu skutecznie odwraca uwagę od najważniejszych problemów Polaków.
Zamiast naprawy Państwa mamy nieustanne utarczki medialne i protesty zastępcze.
To wszystko jest celową polityką Glińskiego, a może nawet całego PiS.
Tytuł artykułu zaczerpnąłem od praskiego" kabaretu i teatru polityczno-literackiego", który doskonale wpisuje się w politykę Glińskiego. A którego promowania odmówiłem z oczywistych względów.
Przez półtora roku rządów PiS nie dojrzałem
ani jednego przykładu wsparcia dla szykanowanej w Trzeciej RP polskiej kultury!
Wszystko to gra pozorowana i żenujące wycieranie politycznej gęby zamordowanymi przez komunistów - polskimi patriotami.
Artysta i teoretyk kultury Artur Łoboda
Polskie Niezależne Media
Fundacja Promocji Kultury
www.fundacja.zaprasza.eu