ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Agentura przebrana za lewicę 
12 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Świat utkany 
11 sierpień 2017      Jolanta Michna
Kto robi nas w (pali)konia? 
23 kwiecień 2009      Mirosław Naleziński, Gdynia
Zapytanie o akcję gaśniczą w Archiwum Miasta Krakowa 
3 styczeń 2023      Artur Łoboda
Kocham Szopena ! - Część II 
18 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Chamy, żydy i.... 
1 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Genialny pomysł dla rolników: jeśli chcą coś załatwić w Warszawie muszą mieć pejsy i chałaty  
6 luty 2019      Alina
Pisowska gra pozorów 
8 listopad 2016     
Źródła epidemii 
29 marzec 2020      Artur Łoboda
2012 Cicha rocznica 
27 lipiec 2010      Goska
Dziel i rządź. Lewackie multi-kulti 
17 listopad 2015      Artur Łoboda
Bolszewik Kaczyński 
4 październik 2019     
Bad Money 
24 grudzień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Przemówienie człowieka o pamięci ślimaka. Przemówienie poprzedziło wystąpienie jakiegoś świniopasa, co się lubił taplać ze świniami w błocie 
5 maj 2019      Alina
Kowidyzm jest stokroć gorszy niż nazizm i stalinizm - razem wzięte Media donoszą: 
20 grudzień 2022      Artur Łoboda
Rzeczpospolita NIEWOLNIKÓW  
22 luty 2021     
Doświadczalne króliki 
17 czerwiec 2011      Bogusław
Jeszcze raz w sprawie Nergala 
16 październik 2014      Artur Łoboda
Rondo  
26 czerwiec 2017     
Narodowi performerzy 
4 grudzień 2013      Artur Łoboda

 
 

Tajne rozmowy w Nowym Jorku. Co prezydent Duda obiecał amerykańskim Żydom?

Rok od powołania rządu jest co oceniać. Cieszy, że zaprzaństwo nie jest już przepustką do kariery, że w rządzie nie ma złodziei. Rząd przejął kraj w ruinie i izolacji w świecie. Wiele robi dla jej przełamania. Wzmocnił Grupę Wyszehradzką (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry). Naprawił zdradziecki postępek Ewy Kopacz wobec Węgier.

Jednak Polska w świecie nadal jest poniżana i atakowana, przy bierności i indolencji naszych ambasad. Przełomowa była wizyta prezydenta RP w Chinach i zapowiedź wszechstronnego partnerstwa z tym krajem. Ale klęską jest odrzucenie chińskich inwestycji. Rząd zabrał się za umacnianie kontaktów z Polakami na Wschodzie, ale nic nie robi dla dyskryminowanej mniejszości polskiej w Niemczech. Nie kłania się w pas Niemcom, ale spiskuje z Abrahamem Foxmanem – wpływowym wieloletnim szefem Ligii Przeciwko Zniesławieniom – żydowskiej organizacji w USA.

Nowy Wielki Brat

Stosunki międzynarodowe to obszar nieustannej rywalizacji między państwami. Lojalność dyplomatów wobec państwa jest podstawowym narzędziem obrony interesu narodowego. Kim jest dżentelmen o swojsko brzmiącym nazwisku Robert Grey? To wiceminister spraw zagranicznych Rzeczypospolitej. Czy będzie kierował się polskim interesem? Czy nie dojdzie u niego do konfliktu lojalności, gdy okaże się on sprzeczny z interesami jego ojczyzny? Grey nie jest człowiekiem przypadkowym. Całe życie i zawodową karierę związał ze Stanami Zjednoczonymi, do nowej roli został starannie sformatowany na Wschodnim Wybrzeżu. Będzie prowadził polską politykę wobec Ameryki, będzie nadzorował polską dyplomację ekonomiczną podczas negocjowania porozumienia z USA, gdy w grę wchodzę gigantyczne pieniądze i los całych sektorów gospodarki. Będzie negocjował kontrakty zbrojeniowe z USA i Izraelem. Nominacja Greya to posunięcie dziwne, a pomysłowość szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego przy obsadzaniu stanowisk nie zna granic. Nigdy nie wątpiliśmy, że Polska rządzona przez PiS jest państwem normalnym. A normalne państwo na ministrów powołuje własnych obywateli.

Poseł Robert Winnicki zapytał: kiedy ostatni raz cudzoziemiec pełnił wysoką funkcję w polskim rządzie? Miał przy tym na myśli sowieckiego marszałka Konstantego Rokossowskiego w rządach PRL-u. A ja na myśli mam zagadkową obecność w kilku polskich rządach Radka Sikorskiego, przez wiele lat obywatela brytyjskiego, który dyplomację uprawiał przy obcej pomocy. Nawet przemówienia pisał mu za ciężkie pieniądze człowiek brytyjskiego wywiadu. Ale nie dziwmy się naszym sojusznikom. W końcu jak często można wzywać Waszczykowskiego do Waszyngtonu?! Toż to człowiek z nadwagą i niemłody. Łatwiej zainstalować w MSZ stałego rezydenta. Jednego tylko nie mogę pojąć. MSZ to najbardziej kosmopolityczne ministerstwo. Waszczykowski zaś to dobry kumpel Ryszarda Schnepfa, rzeczywistego, ponadkadencyjnego ministra spraw zagranicznych. Po co więc jeszcze Grey, czyżby nie mieli do ministra zaufania? Jest i podobieństwo z czasami Rokossowskiego – w PRL-u nakazywano nam przyjaźń z Moskwą jako jedynie słuszną, a myślących inaczej pałowano. Dziś nie jest przestępcą ten, kto realizuje politykę obcego państwa na terytorium Polski. A co do Rokossowskiego, to uczciwości każe przyznać, że nasi poprzedni protektorzy mieli na tyle wyczucia, by swoim namiestnikiem mianować kogoś, kto uchodził za Polaka, a nawet się za niego uważał. Ale to były inne czasy. Dzisiaj nikt nie bawi się z Polską w takie ceregiele. Ale to dopiero początek. Mamy złe wiadomości. Będzie gorzej. Ministrem obrony może zostać Jan Parys.


Tajne rozmowy prezydenta Dudy

Prawo i Sprawiedliwość od lat mówi o układzie. Obiecuje twardą walkę z patologiami: rozbijanie sitw, karanie winnych. Tymczasem gigantyczna mafia działała w sercu Warszawy. Kradła miliardy, a PiS jej nie widział. Nie widział jej nawet Lech Kaczyński, gdy był szefem Najwyższej Izby Kontroli i prezydentem Warszawy. W sprawie złodziei kamienic PiS jest dziwnie bierny, jakby miał coś na sumieniu. Oddaje pola „Wyborczej” (która wcześniej, gdy kradziono, stała na czatach) oraz szefowi młodzieżówki warszawskiej gminy żydowskiej, który podobno „wykrył” aferę w internecie.

Zaczyna się kręcenie lodów w służbie zdrowia – zwierzyła się kiedyś agentowi CBA posłanka PO. I rzeczywiście od pierwszych dni rządów Tuska zaczęło się na naszych oczach (lub raczej na oczach pacjentów) pospieszne uwłaszczanie majątku służby zdrowia. Wiceminister Jakub Szulc mówił: Rząd liczy, że nawet 40 proc. publicznych szpitali będzie działać w nowej formule. Sprawy uległy przyspieszeniu po rozmowach premiera Donalda Tuska w Izraelu, gdzie oprócz spraw wojskowych, omawiano... sytuację w służbie zdrowia. Czy oba segmenty rozmów dotyczyły tego samego? Tego nie wiemy. Chociaż pojawiły się spekulacje, że zakupiona broń do Polski nie trafi, trafi za to zapłata za nią, ale na konta ludzi „przemysłu holocaustu”, a roszczenia zaspokoją także szpitalne budynki.

O czym prezydent Andrzej Duda rozmawiał we wrześniu w Nowym Jorku? Co ukrywa przed opinią publiczną? Rozmawialiśmy na temat roszczeń majątkowych – zdradził wspomniany Abraham Foxman. Ich wielkość szacowana jest na 65 mld dolarów – dodał Szewach Weiss.

Metody są coraz bardziej wymyślne. W ubiegłym miesiącu przekazali światu komunikat: rozpoczęły się wypłaty z zarządzanego przez Stany Zjednoczone funduszu odszkodowawczego dla osób deportowanych do nazistowskich obozów zagłady francuskimi kolejami. Stuart Eizenstat, specjalny doradca sekretarza stanu ds. Holocaustu poinformował, że USA administrują zasilanym przez Francję funduszem i wypłacają odszkodowania Amerykanom, Izraelczykom, innym obcokrajowcom oraz ich małżonkom i prawnym spadkobiercom. W zamian chronią Francję przed pozwami sądowymi dotyczącymi deportacji francuskich Żydów. Każdy poszkodowany otrzyma 204 tys., a jego małżonek 51 tys. dolarów.

Przypomnijmy. Przy okazji szokujących antypolskich słów szefa FBI z 2015 r., rzecznik Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie napisał: Kiedy Niemcy zabijali Żydów, korzystali z polskich instytucji, takich jak polska policja i pracownicy kolei. Pracownicy tych instytucji pomagali w pilnowaniu i transportowaniu Żydów do obozów śmierci.

Polska lichwiarzom

Mateusz Morawiecki po powrocie z Waszyngtonu ujawnił: rząd RP zaciągnie kredyty w Banku Światowym i Międzynarodowym Funduszu Walutowym. W celu stałego nadzoru nad ich wykorzystaniem przybędą do Polski przedstawiciele tych instytucji. W pierwszym rzędzie chodzi o zwiększenie ściągalności podatków. Zaprezentowany w lutym na forum Sejmu „plan Morawieckiego” uwzględniający inwestycje za 1,5 bln zł, o pomocy lichwiarzy nic nie mówił. Zapowiadał za to narodowy charakter działań i polonizację gospodarki. Innymi słowy, narodowy plan realizowany będzie pod nadzorem cudzoziemców (czyli powtórka z brygad Marriotta z czasów Leszka Balcerowicza) i polegać będzie na polonizacji gigantycznych kredytów. Tylko w przyszłym roku wicepremier chce pożyczyć 59 mld zł, co przy jego entuzjastycznym podejściu do CETA i TTIP oznacza wydanie Polski na żer lichwiarskiej międzynarodówki. I nijak ma się to do zaklęć o patriotyzmie gospodarczym i budowaniu polskiego kapitału. Wszystko w dodatku gmatwa Waszczykowski. Dla niego CETA to ekonomiczne NATO, a za protestami wobec niego stoi Rosja. Zgodnie z narracją rządu państwo traci rokrocznie na oszustwach i przekrętach podatkowych 100 mld zł. Z tego połowa to wyprowadzane z Polski zyski zagranicznych banków i sieci handlowych. Czy nie lepiej wzmocnić budżet pieniędzmi skradzionymi przez zagranicznych gangsterów, 1,5 mld zł wyprowadzonym ze SKOK Wołomin, kilku miliardami dolarów z FOZZ wyciągniętymi z kasy państwa, które miały pójść na wykup długów (wykupiono 60 mln)? Po wojnie cały naród żył w biedzie i niedoli. Zdominowanemu przez żydokomunę rządowi PRL nie przeszkadzało to wypłacić lichwiarzom odszkodowań w ramach umów z państwami Zachodu. W wypadku USA za 10 500 nieruchomości, z czego 90 proc. stanowiło mienie pożydowskie (w tym mienie na Ziemiach Zachodnich przejętych od Niemiec), o równowartości dzisiejszych 50 mld dolarów. I dziś zgłaszanie przez kogokolwiek roszczeń do spłaconego majątku jest przestępstwem. Z mocy prawa oraz z urzędu powinno być ścigane. Przy okazji przypomnijmy, że państwo, do którego trafiło gros pieniędzy, nie zwróciło Polsce 18 ton złota zrabowanego przez Niemców. W czasach PRL-u pod pretekstem, że nie chcemy oddać komunistom. A dziś? Dziś o złoto rząd się nie upomina.

Konfucjusz mawiał: Kto nie myśli daleko, ma kłopoty blisko. Chiny w ciągu ostatniego ćwierćwiecza przeżyły cud gospodarczy. Wydobyły z nędzy setki milionów obywateli, stały się największą gospodarką świata. Poziom chińskich rezerw walutowych wzrósł 57 razy, do 4 bln dolarów. Chińczycy uwalniają się od amerykańskiej kurateli nad morskimi szlakami handlowymi, otwierają kontynentalne. Taka jest istota projektu Xi Jinpinga, zakładająca budowę jedwabnych szlaków, z których jeden miał prowadzić przez Polskę do Europy. Chiny, udzielając kredytów, nie stawiają warunków politycznych, nie narzucają Chińczyków na stanowiska rządowe, nie wymuszają umów handlowych, nie mają w Warszawie chińskiego lobby ani chinokomuny!

Durnie w MSZ

Niezmienne uzależnienie pozycji Polski od relacji z jednym państwem, wiara, że od wsparcia zza Oceanu zależy nasze bezpieczeństwo, jak i prestiż międzynarodowy, nasza pozycja względem Niemiec, jak i Rosji budzą niepokój. Ta „genialna” w swej prostocie strategia oznacza wyzbywanie się wszelkich narzędzi uprawiania racjonalnej dyplomacji, oddawanie za darmo wszystkich politycznych atutów. Każde państwo, nawet najsilniejsze, potrzebuje sojuszników. We współczesnym świecie polityczna samowystarczalność jest mrzonką. Wszystko jednak sprowadza się do tego, czy sojusznik naszą siłę uzupełnia, czy pełni rolę nadzorcy. Niegdyś Dmowski w liście do hr. Skarbka pisał: pokolenie obecne dochodzi do posiadania wielkiego Państwa, ale psychologii dziedzica wielkiego państwa nie posiada. Jeszcze trwa psychologia niewolników. Pan, gdy ma dwóch wrogich sąsiadów, szuka zbliżenia ze słabszym, bo celem jego jest silniejszego położyć. Niewolnik szukający dla siebie Pana, wybiera silniejszego, licząc, że w służbie u większego pana będzie lepiej. Ta psychologia niewolnicza jest właściwą zwłaszcza ludziom, którzy życie w służbie obcych państw spędzili, a tacy ludzie dziś są duszą MSZ (...) Ci durnie w MSZ wyobrażają sobie, że mogą wybierać między Rosją a Niemcami, że Niemcy z Polską pójdą przeciw Rosji.

Nic dodać, nic ująć, tylko obok lub zamiast Niemiec wpisać „USA”.

Dyplomatyczny jasyr

Nadgorliwość władz, która dorównuje, a czasami nawet przerasta nadgorliwość Tuska wobec Berlina, miałaby jakiś sens, gdyby Polska coś dzięki niej zyskała. Realne zyski trudno jednak dostrzec, bo cóż dostajemy w zamian? Naciski ws. odszkodowań za mienie pożydowskie, wizy amerykańskie, 4 mld polskiego kredytu dla Ukrainy. Cieszyliśmy się naiwnie jak dzieci, że już nigdy nie będziemy oglądać polityków wiernopoddańczo spoglądających w oczy kanclerz Niemiec. Tymczasem obraz prezydenta RP, kajającego się przed Foxmanem, i Waszczykowskiego zgiętego w pałąk przed Greyem szybko sprowadził nas na ziemię. Okazuje się, że w tym procederze rząd PiS-u nie jest gorszy od Tuska. Nawet w pewnych sprawach Tusk nie dorasta im do pięt. Stawiają wszystko na jedną kartę, oddają się w swoisty „dyplomatyczny jasyr”, bo co zrobią, gdy Ameryka będzie się na nich dąsać? Zaspokoją posłusznie roszczenia jej obywateli? A to spory pieniądz – 65 mld dolarów. Rzecz także w tym, że dowodem tej ślepej lojalności jest też lojalność wobec Tel Awiwu i certyfikat koszerności. A to oznacza, że decyzje kadrowe należą do tych, którzy ustalają, kto jest, a kto nie jest antysemitą.

A propos Izraela. Wiele się w ciągu ostatniego roku zmieniło, Komorowski zaszył się w Ruskiej Budzie, a Radek w Chobielinie, ale jedno jest stałe – frazesy o strategicznych relacjach z Izraelem, regularne wizyty komisarzy ze Światowej Organizacji Restytucji i wzmacnianie bezpieczeństwa Polski w konkurencji z Putinem o tytuł wzorowego filosemity. Nasz minister obrony mówi w Tel Awiwie o „wspólnych wyzwaniach, jakim razem zdołamy sprostać”, a Putin o „bezwarunkowym sojuszu w walce z terroryzmem”.

Ofensywa ludzi spod znaku „przemysłu holocaustu” nasila się. Niepokoi sekwencja wydarzeń: nowy prezes NBP; kapitulacja ws. kredytów we frankach, dymisja ministra finansów, zgoda na CETA i na Greya. Krótko mówiąc: przyjmowanie narracji suflowanej przez nowojorską mafię zniesławiającą Polaków. Żądanie dymisji ministra obrony narodowej przez tych samych, którzy pertraktowali z prezydentem. Ale nie dlatego, że wierzy w Protokoły Mędrców Syjonu, lecz dlatego, że ubzdurał sobie odbudowę polskiej armii, a nawet utworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej, składającej się na dodatek z „faszyzującej” młodzieży. Niepokoi, bo może chodzić o pewien plan: pieniądze na odbudowę armii przeznaczyć na spłatę roszczeń, wytransferować pod przykrywką kontraktów zbrojeniowych do Izraela, a stojącego temu na przeszkodzie podmienić. Dewiza brytyjskiej dyplomacji brzmi; państwa nie mają przyjaciół, państwa mają tylko interesy. A w interesach przeciwnikami są wszyscy, nawet najlepsi przyjaciele. Polityka zagraniczna to realny ogląd sytuacji międzynarodowej, to gra realnych interesów, a nie wiara w dobre intencje sojusznika. Witold Waszczykowski tego nie rozumie i właśnie dlatego powinien odejść.
3 grudzień 2016

Krzysztof Baliński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło w maju o 2,8%
lipiec 22, 2002
PAP
Konflikt irański jest zapalnikiem globalnej bomby monetarnej
luty 16, 2006
maciek
Prognoza Na 2006, "Cesarz Bush Jest Nagi"
styczeń 2, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Dymać Policję!
styczeń 6, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Odrzutowa latawica
luty 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Rozliczenie "Solidarnosci"
maj 19, 2006
przeslala Elzbieta
Bank, władza absolutna
kwiecień 21, 2008
przesłał .
Appology for 1953?
sierpień 23, 2007
ICP
Bezpieczne miejsca zabaw
lipiec 5, 2004
Kłamstwo o bezrobociu - kolejny raz powtarzane
maj 8, 2006
Przewodniczący gminy żydowskiej popełnił samobójstwo
sierpień 27, 2002
PAP
Syndrom Olewnika
styczeń 26, 2009
Witold Filipowicz
Żydowska Agencja JTA: Polska jednym z największych przyjaciół Izraela
październik 5, 2006
Mgr inż. Józef Bizoń
Wolontariusze
październik 16, 2005
Artur Łoboda
Dziennikarska (nie)rzetelność
grudzień 8, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Respektowanie (?) elementarnych zasad dyplomacji w Polsce
październik 5, 2003
cywilizowany
Polityczna pornografia, czy polityczna egzekucja?
sierpień 7, 2007
Marek Olżyński
Tsunami korupcji sejsmologow w... USA i Tajlandii
styczeń 7, 2005
Spisek w NFZ
październik 9, 2006
IT
Wielkie nic w siebie zapatrzone. PRL - bis
grudzień 17, 2002
przyjaciel portalu
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media