|
Pseudohistorycy
|
|
Pseudohistorycy to ludzie, którzy nie doczytają się w dokumenty historyczne i zadowolą się tylko wybranymi - podporządkowanymi głoszonej ideologii faktami.
Do takich pseudohistoryków należy Piotr Zychowicz.
Od początku swojej aktywności internetowej namawiam, by idealizm pozostawić w sferze naszych marzeń, a w życiu codziennym kierować się żelazną logiką, a wręcz przyziemnością.
Z tego powodu przestrzegałem przed błędami porywu serca - gdy bezmyślnie poświęcano życie Polaków - w imię miłości do Ojczyzny.
Kilkakrotnie podawałam przykład Powstania Warszawskiego, które ułatwiło Stalinowi przejęcie kontroli nad Polską.
Zresztą rozgłośnie bolszewickie nawoływały do powstania, a potem podsycały nadzieje walczących.
Wiele lat niej, Piotr Zychowicz napisał "Obłęd 44" , który w sposób nieupoważniony korzystał z cudzych tekstów - by w rezultacie obrażać walczących.
W roku ubiegłym Zychowicz wyprodukował kolejne badziewie pod tytułem „Pakt Piłsudski–Lenin, czyli jak Polacy uratowali bolszewizm i zmarnowali szansę na budowę imperium”.
Autor nie chciał przyjąć żadnych faktów historycznych tamtej epoki i bredził jak Gross.
Nawet w PRLowskiej szkole nie opowiadano takich głupot.
Ewentualne pobicie bolszewików doprowadziłoby do restytucji Caratu, który odmawiał Polsce niepodległości.
Tymczasem bolszewicy - przynajmniej teoretycznie uznawali niepodległość Polski.
Marzenie o tym, że maleńkie siły polskie mogłyby zapanować nad ogromnymi terenami Rosji, a przede wszystkim wyprzeć "Białą Armię" - może wyrażać tylko GÓWNIARZ, a nie historyk.
Po ewentualnej restytucji Caratu - na pewno wywiązałaby się wojna z Rosją.
Pozwolę sobie równocześnie zauważyć fundamentalny błąd większości historyków, którzy na historię Rosji patrzą liniowo. Uważają bowiem, że "stalinizm był logiczną konsekwencją bolszewizmu".
Gdyby tak było - to Lenin nie przestrzegałby przed Stalinem.
W 1919 roku - odradzające się Państwo Polskie walczyło z "socjalistycznymi" Czechami, "socjalistycznymi" Niemcami i "socjalistycznymi" bolszewikami.
A i Armię Polską zasilali polscy socjaliści.
O tym - jaki kierunek przybierze polityka bolszewicka - nikt nie mógł wiedzieć w tamtym czasie. Trudno było sobie wyobrazić szereg mordów politycznych wewnątrz tej partii.
Niełatwe sąsiedztwo z Rosją - dało nam 20 lat pokoju. I zapewne tak by pozostało do rozpadu ZSRR, bo polityka wewnętrzna Rosji - czyniła ją wiecznie nieprzygotowaną do planowanego ataku na Zachód.
To Hitler był katalizatorem bolszewickiej agresji i sprawcą polityki stalinowskiej dominacji w Europie środkowej.
Ale, by to zrozumieć - trzeba dysponować elementarnymi kwalifikacjami logicznego myślenia - zamiast tworzyć nieprawdziwe sensacje.
|
|
3 czerwiec 2016
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Polska powinna wejść do euro w 2006 r.
sierpień 28, 2002
PAP
|
Bykołówstwo
luty 11, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Russia is Doomed
styczeń 17, 2005
Said Ibrahayev
|
Polska Republika bananowa
październik 5, 2003
|
Pomyłki funkcjonariuszy na koszt Państwa!
styczeń 23, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Prezydent Kwasniewski na cmentarzu w Langannerie-Urville
czerwiec 6, 2004
|
Diana żyłaby, gdyby...
sierpień 31, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
WOBEC CZASU IDZIEMY Z MGَ BEZ SUKCESU.
listopad 22, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
|
Polski rząd wyraził dziś zgodę na podpisanie Traktatu Akcesyjnego z Unią Europejską.
kwiecień 8, 2003
|
Możliwości oddziaływania wychowawczego i zagrożenia związane z rozwojem agroturystyki
listopad 5, 2003
przesłała Elżbieta
|
Tolerancja
wrzesień 9, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Wołanie z Jeruzalem!
listopad 11, 2004
|
Świąteczne liryki z prowincji
grudzień 10, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
|
Dozywotnia niewola w Unii
kwiecień 21, 2003
przesłała Elżbieta
|
Ile waży księżyc?
październik 26, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Zakażone żółtaczką na oddziale onkologicznym
październik 18, 2003
|
Kolowrotek
październik 30, 2007
Sloneczny Zegar
|
Poland "Publically Attacked and Humiliated"
styczeń 16, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Nowe idzie, stare "jedzie"...
wrzesień 28, 2005
|
25 razy o Wałęsie (1)
sierpień 16, 2005
Artur Łoboda
|
|
|