Zygmunt Jan Prusiński
KSIĄDZ JERZY POPIEŁUSZKO, KAPELAN "SOLIDARNOŚCI"
Dzisiaj 14 Września mija Rocznica Urodzin ks. Jerzego Popiełuszki - (61 lat temu). Urodził się w 1947 roku.
Za spełnianie w modlitwie nadziei dla Narodu Polskiego, został zamordowany przez oficerów UB w 1984 roku.
Dla mnie, kapelan "Solidarności" nie tylko był najbardziej odważnym księdzem, ale i mężczyzną !...
W modlitwie mówił nie tylko o wartościach, ale o obronie tych Wartości w każdym wymiarze.
Drugiego takiego JERZEGO POPIEŁUSZKI już nie będzie. Był On czysty w całej swej Boskiej Okazałości.
Dzisiaj, 14 Września 2008 roku, w niedzielę, pomódlcie się za Jego Duszę Polacy.
_____* * *_____
BO NIEBO TO NIE TYLKO RYSUNEK DZIECKA
Marcinowi Zygmuntowi Prusińskiemu, mojemu pierworodnemu Synowi, urodzonemu we Wiedniu (21.01.1990).
Modlitwa.
Synu, po 10 latach mordu na niewinnym człowieku, księdzu Jerzym Popiełuszce, opuściłem Twoje małe życie; miałeś wtedy 4.4 lata.
Bohaterowie w Polsce są męczennikami ! To taki dziwny świat, by być zniewolonym nawet i w myśli - a jednak nie można w Polsce myśleć inaczej, trzeba tak jak nakazuje, nie Pismo Święte a obrzydliwa propaganda okupantów. Polska dziś, jest "kameralną okupacją" - to mój termin nazwania rzeczywistości, jaka się kołysze
od 1989 roku. "Targowica" dokonała totalnego spustoszenia w socjologii, w społecznym aspekcie. Targowica odebrała czynnik państwowości bez czucia - jakby ten instytut zamarł ! Chodzi mi jak najbardziej o rachunek sumienia bycia Polakiem - czy zglobalizowaną kukiełką wybraną z ulicy, bez żadnych uczuć co do Polski, Ojczyzny Słowian.
Zastanawiam się, czy ten termin jeszcze istnieje: S Ł O W I A N... W tamtej epoce XX wieku była "sowietyzacja" – inaczej, "rusyfikacja", dzisiaj jest nowy termin narzucony przez obcych. Z jednej skrajności weszliśmy w drugą skrajność.
A wystarczy popatrzeć na twarze ludzi przegranych losowo. Otacza nas samotność w tłumie ludzi. Każdy dźwiga swój ciężki los, tylko ukrywa to - swoje - przegranie... W pokoju - nie w czasie wojny.
Masz mój Synu Marcinie 18 lat. Już za 4 miesiące skończysz 19 lat. Jako Twój Rodzony Ojciec, 15 lat Ciebie nie widziałem; nawet nie mam Twojego zdjęcia jak dziś wyglądasz. Nie wiem i to, czy mieszkasz w stolicy Austrii, czy w Krakowie. O, tacy jesteśmy, my Chrześcijanie, iż nawet nienawiść Twojej matki (Elżbiety Krzemień) iskrzy w czasie modlitwy w kościele. To dobry wzór hipokryzji...! Chyba wyszła drugi albo trzeci raz za mąż, a Tobie odebrała rodowe nazwisko. Ale dla mnie zawsze jesteś i będziesz Marcinem Zygmuntem Prusińskim.
Ściskam i całuję Cię Synu ! Zostań z Panem Bogiem !
Zygmunt Jan Prusiński
14 Września 2008 r.
_____* * *_____
Ps. 14 Września 2000 roku zmarł Jerzy Giedroyc, polski publicysta, działacz emigracyjny, redaktor naczelny czasopisma "Kultura" (ur. 1906 roku).
Ps 2. Rano zaglądnąłem do skrzynki pocztowej, a tu taka wiadomość od Mirosławy Marii Kruszewskiej z domu Malinowska z Seattle (USA). Mirosława wyemigrowała we wrześniu 1981 roku z Gdańska. Pisarka, poetka, współredaktorka "Gazety Polarnej". Od niedawna korespondujemy na witrynach internetowych, jak i prowadzimy prywatną korespondencję.
Mirka Kruszewska:
"Dziś rano, w 150-tą rocznicę Objawień w Loureds zmarła moja mama. (Alfreda Malinowska, przy. Z.J.P). Proszę o modlitwę za spokój jej duszy".
_____* * *_____
Przyjmij ode mnie Mirosławo głębokie wyrazy współczucia. Dziękuję za zdjęcia. Twoja Mama Alfreda "była" ładną kobietą, a z fizjonomii, inteligentną...
Mój drugi młodszy Syn Konrad Krystian Prusiński - ma 12 lat, od I Komunii Świętej jest ministrantem. W każdą niedzielę służy do Mszy Świętej w kościele "Świętego Zbawiciela" w Ustce o godzinie 18:00. On i ja pomodlimy się Mirosławo za spokój suszy Twojej mamy ! Może zdążę księdzu proboszczowi Janowi Turkielowi przekazać tę smutną wiadomość, żeby wszyscy zebrani w kościele pomodlili się także...
|