ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

"Demokratycznie wybrany polityk" 
22 maj 2024     
*** nie próbował otworzyć 
4 czerwiec 2018      Jolanta Michna
Czym jest terapia genetyczna? 
13 marzec 2021     
Energia jądrowa dla Polski? 
13 luty 2024     
Wojny XXI wieku 
10 grudzień 2020     
Pół wieku później 
5 styczeń 2024      Artur Łoboda
Zdrowych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy, a przede wszystkim dużo zdrowia życzymy wszystkim ludziom dobrej woli 
18 kwiecień 2014     
Opłakiwanie 
31 marzec 2018     
Prawo, czy loteria? 
16 listopad 2016     
Dla kogo Trzecia RP jest ojczyzną? 
24 czerwiec 2011      Artur Łoboda
Saksonia: Pomnik ofiar pseudoszczepionek i obostrzeń kowidowych 
29 maj 2023      Leszek Śmieszek
Bakterie były prawdziwymi zabójcami w pandemii grypy 1918 roku. 
25 kwiecień 2022     
Wyraźny sygnał dla Polaków 
13 lipiec 2020     
Świrus w koronie - czyli minister Szumowski oraz jego stosunek do medycyny 
29 kwiecień 2020      CEPolska
Święto Polskiego Kołtuna – Papkin na Wawel 
19 kwiecień 2010      Marek Głogoczowski
Po odczytaniu stenogramów sejmowych red. J. Sobala dziwi się dlaczego J. Lichocka pokazała posłom PO tylko jeden palec, a nie 20.  
9 czerwiec 2020      Alina
Kolejny dowód, że "państwo polskie istnieje teoretycznie" 
3 październik 2019     
Dlaczego A. Lepper „wybrał” lokal „Samoobrony” by zakończyć życie? 
11 sierpień 2011      Gasienica
Spektakl 
7 grudzień 2017     
O słynnej wysokiej KULTURZE NIEMIECKIEJ I AUSTRIACKIEJ 
1 wrzesień 2019      Alina

 
 

Wiadukty specjalnej troski

Pewien nasz kierowca jechał z dziećmi do teatru. Jedna z nauczycielek zaproponowała, aby jechać znaną jej trasą. Zapewne owa pani jeździła zwykle osobowym autkiem i nie pomyślała (a któż by z nas o czymś takim pomyślał?), że bywają nienaturalnie wysokie autobusy. Jednak kierowca powinien wiedzieć, jakim pojazdem właśnie się porusza i że od jego zachowania zależy życie wielu osób. Traf chciał, że dziatwę posadzono w takim wysokim pojeździe (po kiego takie autobusy jeżdżą u nas, wszak trudno przejechać pod wieloma wiaduktami i na zakrętach mają tendencję do wywracania się), zaś na owej trasie wyłoniła się pułapka ze stali. Kierowca siedział wyjątkowo nisko, zatem każde przęsło wydawało mu się położone bezpiecznie wysoko i pędził ochoczo z uczniami na przedstawienie. Nawet nie hamował - dach autobusu został ścięty przez stalową konstrukcję wiaduktu i aż nie do wiary, że przęsło nikogo nie zgilotynowało!
Patrząc na ów nieszczęsny wiadukt można zaproponować parę spraw. Bezpośrednio na przęśle powinien być zamontowany znak zakazu wjazdu B-16, zaś dolna krawędź konstrukcji powinna być pomalowana w żółto-czarne pasy. Ponadto powinny być zamontowane światła odblaskowe i oświetlenie (najlepiej migające) włączane wraz z okolicznymi latarniami o zmierzchu. Przestroga o zbliżaniu się do niskiej konstrukcji powinna być wielokrotnie zamieszczona przy drodze, wszak pojedynczy znak może być zniszczony albo ukradziony. W odległości np. stu metrów od wiaduktu, na latarniach (lub innych słupach) powinny być ustawione fotokomórki na wysokości pół metra poniżej bezpiecznej wysokości wiaduktu. Jeśli jakikolwiek pojazd zbliżający się do wiaduktu miałby zbyt dużą wysokość, to urządzenie powodowałoby miganie czerwonych świateł zamontowanych na przęśle.
Gdyby chcieć poważnie potraktować owe propozycje, to wydatki sięgnęłyby paru milionów złotych w całej Polsce. Ktoś musiałby czyścić i regulować owe systemy dość wrażliwe na brud i drgania. W końcu i tak za parę lat zdarzyłby się podobny wypadek, bowiem doszłoby do zbiegu paru błędnych zachowań. Zresztą aż tak dramatyczne katastrofy nie zdarzają się (jest to bodaj pierwszy taki poważny błąd kierowcy, nie licząc częstszych zdarzeń z udziałem innych rodzajów pojazdów). Można zatem udowodnić, że taniej jest płacić odszkodowania dla ofiar i ich rodzin, niż podnieść bezpieczeństwo na wszystkich podobnie krytycznych przejazdach. Jednak można zastosować niedrogie i równie dobre rozwiązania, choćby kurtyny ustawione przed omawianymi konstrukcjami (wykonane z pasków gumowych lub plastykowych o kontrastujących kolorach, zawieszone na podobnej wysokości, co maksymalna bezpieczna wysokość przejazdu) - uderzają w zbyt wysokie pojazdy wybudzając kierowców z zadumy i zmuszając do myślenia. Niejeden użytkownik dróg (pomny opisywanej katastrofy) przyhamuje i porówna dane wozu z drogowym znakiem...
Szofer ma 60 lat i nie jest to wiek, który gwarantuje bezpieczną jazdę pasażerom autobusu. Kierowcy prowadzący szczególne pojazdy - wielkie tiry, cysterny z paliwami lub groźnymi chemikaliami oraz autobusy, powinni przechodzić badania medyczne i psychologiczne częściej i dokładniej, niż pozostali kierowcy. Uzyskiwaliby certyfikat i wyższe wynagrodzenie, ale płaciliby wyższe kwoty za wystawiane mandaty. Po przekroczeniu pewnego wieku lub po niespełnieniu wszystkich kryteriów, traciliby certyfikat upoważniający do kierowania wymienionymi pojazdami - mogliby prowadzić mniejsze pojazdy. W razie wypadków z udziałem certyfikowanych kierowców, odpowiedzialność ponosiliby lekarze wystawiający zaświadczenia o przydatności do zawodu, natomiast w przypadku ujawnienia wzięcia łapówki - kary byłyby podnoszone dwukrotnie. Certyfikaty byłyby wydawane kierowcom po osiągnięciu minimalnego wieku, np. 25 lat.
Znacznie mniej szczęścia miało 26 turystów - jechali półtorej roku (jak wielu błędnie mawia) temu, spadli z mostu pod Grenoblami (tak powinniśmy odmieniać nazwę miasta Grenoble w liczbie mnogiej) i zginęli w płomieniach. Biorąc pod uwagę szereg katastrofalnych wypadków z udziałem naszych autobusów, istotnie należy uznać ten wypadek za wyjątkowo szczęśliwy w zestawieniu z poprzednimi statystykami. Dziennikarze jednak podlewają oliwy do medialnego ognia wydarzeń. Oto "Teleexpress" (po polsku jednak "Teleekspres") informuje nas, że doszło do tragicznego wypadku. Nieprawda! Dopóki nie ma ofiar śmiertelnych, wypadek nie jest tragiczny! A przecież dziennik ten poinformował, że życiu rannych nie zagraża niebezpieczeństwo. Zatem - nie kuście losu i nie kraczcie nad ofiarami, bo wykraczecie... Inny z kolei portal pisze o "dantejskich scenach", które rozegrały się podczas wypadku. To jak nazwać sceny z Titanica, Hiroszimy, Auschwitz-Birkenau, WTC, koszmarnych trzęsień ziemi lub tsunami? Ważmy słowa, bo nam skali zabraknie!
31 marzec 2009

Mirosław Naleziński, Gdynia 

  

Komentarze

  

Archiwum

Radny czy członek ?
lipiec 5, 2002
PAP
DOMOWA HODOWLA MĘŻCZYZN
maj 15, 2003
red. Krzysztof
Liban a doktryna Geremka
sierpień 5, 2006
Adam Wielomski
Ciasna Linda
wrzesień 13, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wspomnienie o Janku Samsonowiczu
październik 4, 2005
przeslala Elzbieta
skok
styczeń 18, 2007
65 miliardów
luty 11, 2007
przesłała Elżbieta
Peres chwali się, że Żydzi wykupują Manhattan, Polskę i Węgry.
październik 16, 2007
Dorota
O.Mogielski: Czuję się oczerniony
marzec 16, 2008
PAP
WorldCom - większe matactwa niż sądzono
sierpień 9, 2002
PAP
Dwie miary
luty 3, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Porada dla wielodzietnych biednych rodzin
październik 22, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Lokacyjny sukces
sierpień 15, 2007
Czeczeńscy separatyści oskarżają FSB o prowokację
wrzesień 6, 2004
PAP
Co było do rozkradzenia - rozkradziono
maj 15, 2008
"Rzeczpospolita"
Kwaśniewski pontifexem Kuronia?
wrzesień 6, 2006
Stanisław Michalkiewicz
W cieniu niewidzialnego słonia
luty 28, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
"Ale na dnie z honorem lec ..."
sierpień 31, 2004
Z 15-stu członków EU tylko trzy kraje - te które utrzymały swoją walutę - prosperowały
styczeń 2, 2007
Dorota
Majaczenia Korwina
czerwiec 15, 2007
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media