|
| Wszystko pod kontrolą |
|
Od zawsze służby specjalne kontrolowały rzekome niezaplanowane spotkania oficjeli z obywatelami.
Przykład podstawionego Putina - jako przypadkowego przechodnia.
|
|
| Strona Krzysztofa Wyszkowskiego |
|
| Strona domowa Krzystofa Wyszkowskiego |
|
| Drugi List otwarty prof. Ryszarda Rutkowskiego |
|
| Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice |
|
| WHO: Poprzez zdrowie publiczne do globalnej dyktatury |
|
| Traktat WHO oraz poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych to bezpośredni atak globalistów na demokratyczne, suwerenne narody świata (chociaż już wiemy, że tak naprawdę ani one „demokratyczne”, ani „suwerenne”) w celu ustanowienia sanitarnej dyktatury WHO pod pretekstem walki z niekończącymi się pandemiami (a według nowej, zmienionej niedawno przez WHO definicji „pandemii”, pandemią może być dosłownie wszystko - może być „pandemia otyłości”, „pandemia depresji”, „pandemia kataru”, "pandemia alergii", itd.) |
|
| Wirusowe kłamstwa. Komu zależy na straszeniu nas przeziebieniem? |
|
| |
|
| Przemoc seksualna wobec dzieci |
|
| Organizacje pedofilskie na najwyższych szczeblach władzy |
|
| Młodzież izraelska w Polsce |
|
| Doskonały dokument o wycieczce młodzieży izraelskiej do Polski. |
|
| Pożary w Kaliforni - poważna analiza |
|
Jak lewacy spalili Los Angeles
|
|
| Kolejna odsłona protestów w Londynie |
|
Policja starła się 28 listopada z protestującymi przeciwko blokadom na Oxford Street, gdzie aktywiści rzucali butelkami i szarżowali przez szeregi funkcjonariuszy, co doprowadziło do ponad 60 aresztowań.
Oddolna grupa aktywistów Save Our Rights UK zaplanowała serię demonstracji, które miały odbyć się w ciągu weekendu w Londynie, aby zaprotestować przeciwko drugiej narodowej blokadzie. |
|
| WHO to zbrodnicza organizacja terrorystyczna, należy ją zniszczyć |
|
| Obecnie dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie pracuje nad ujawnieniem prawdy o WHO i rozpowszechnianiem informacji o jej zbrodniczych działaniach |
|
| Czy zaszczepieni staną się własnością koncernów farmaceutycznych? |
|
| Czy szczepienia służą nowoczesnemu niewolnictwu? |
|
| Ostatni mit (o polityce sowieckiej) |
|
| |
|
| Deborah Tavares o broni elektromagnetycznej stosowanej wobec społeczeństw cz I, 13 marca 2021 |
|
| Deborah Tavares z portalu StopTheCrime.net i PrimaryWater.org ma liczne filmy na YouTube i niestrudzenie bada dokumenty wypuszczane przez amerykańską administrację. |
|
| Polskie firmy nie obsługuja POLICJANTÓW |
|
|
|
| Czy wirus istnieje? Czy SARS-CoV-2 został wyizolowany? |
|
| Wywiad z Christine Massey. Czy wirus istnieje? Odpowiedzi na te prośby potwierdzają, że nie ma zapisów o izolacji / oczyszczeniu SARS-CoV-2 „wykonanej przez kogokolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek”. |
|
| Nakaz aresztowania byłego Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego |
|
| |
|
| Meredith Miller - Trauma w relacjach ludzi z rządem. Psychologiczne aspekty operacji „Covid-19” |
|
Jak robi się z ludzi idiotów czy zmanipulowane marionetki i jak ludzie robią to sobie sami !
|
|
| Niemiecki agent na czele Instytutu Pileckiego |
|
| |
|
| Między piekłem a niebem - sytuacja 1 września 2020 |
|
| Hanna Kazahari z Tokio 1 września 2020. |
|
| Mój dom, mój świat ... |
|
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... |
więcej -> |
|
Jawności ułaskawień!
|
|
Pani Isakiewicz, na ostatniej stronie ma cotygodniowy komentarz. Z dzisiejszym ('Nowy Dzień', 29 grudnia 2005) nie sposób się nie zgodzić, gdyż wyraża oburzenie (we własnym imieniu, jak i w imieniu obywateli) i cytuje wipa - ***Ułaskawienia nadal mają być tajne. Tak oświadczył szef Kancelarii Prezydenta.***
Może ogólnopolskie oburzenie przekuć na konkretne pomysły? Wszystkie propozycje ułaskawień powinny być zamieszczane na właściwej witrynie internetowej. Zanim tam trafi nazwisko konkretnej osoby, media albo organizacje tudzież znane osoby wnosiłyby opis sprawy na publiczne forum. Po zebraniu szeregu wypowiedzi i opinii, kierowano by wniosek do prezydenta RP. Nieprawdą jest jakoby prezydent musiał ustosunkowywać się do każdego zaproponowanego ułaskawienia wniesionego przez każdego skazanego w Polsce. Aż dziwne, że po takich enuncjacjach nie zabrakło kopert i znaczków w sąsiedztwie więzień... Dziesiątki tysięcy wię?niów miałoby słać swe podania o łaskę do najważniejszej osoby w państwie (a nawet w Państwie)? I po otrzymaniu setek dziennie błagań o zwolnienie z odbywania kary, prezydent miałby zlecać ministrowi sprawiedliwości przygotowywanie wszystkich akt sprawy do opiniowania? Przecież to absurd! To znacznie bardziej ludzkie i uzasadnione byłoby pisanie prośby o przedłużenie życia, słane przez konających (z braku środków w służbie zdrowia) pacjentów do nowego ministra tego resortu, a cała Polska jedynie słyszała o kilku tysiącach ułaskawień (przez ostatnich dwóch prezydentów), a nie słyszała o równie masowej pomocy chorym. Prawdopodobnie dlatego, że międzynarodowe procedury wypracowywane przez całe dziesięciolecia dotyczą wię?niów (także jeńców i uchod?ców), a nie wspominają o chorych. Bo o tych biedaków upominają się jedynie rodziny (czasami media), zaś o wię?niach głośno jest przy każdej okazji. Dlatego też Polska (my) MUSI łożyć na godne warunki życia przestępców, a jednocześnie tylko MOŻE pomagać chorym.
Po zamieszczeniu na witrynie sprawy kandydata do ułaskawienia, rozpoczęłaby się wielotygodniowa procedura polegająca na rozpatrywaniu win, zasług i ewentualnych błędów sądowych. Obywatele dowiedzieliby się również - ile osób pracuje w departamencie zajmującym się ułaskawieniami oraz ile rocznie to nas kosztuje. Kandydat byłby wszechstronnie opisany (poprzednie przestępstwa i wykroczenia, także uznane za wymazane - tak, jeśli ktoś chce zostać ułaskawiony, czyli skorzystać z wielkodusznej procedury, to musi zaakceptować podanie do wiadomości publicznej wszystkich swoich przewin), przy czym media i organizacje miałyby prawo wnosić sprostowania zamieszczonych faktów. Zaznaczono by powiązania z partiami i ze znanymi osobami (rodzinne, biznesowe).
W żadnym przypadku nie można utrzymać obecnej procedury niejawnego ułaskawiania! Nie po to po raz kolejny zaufaliśmy autentycznej (jak się wydaje) woli rządzących polityków do zbudowania sprawiedliwej Rzeczypospolitej (a nawet IV RP), aby zaraz na początku Jej tworzenia, dochodziło do rozziewem pomiędzy oczekiwaniami Narodu a zakulisowymi działaniami władzy! Ta nowa władza musi być autentyczna. Jeśli nie ma środków finansowych na wypełnienie swoich wyborczych obietnic, to musi przynajmniej wykonać pozafinansowe śmiałe kroki, które zdecydowanie odróżnią ją od poprzednich Rzeczypospolitych (czy nawet rzeczypospolitych).
Jestem pewien, że gdyby proponowaną jawność zastosowano we wszystkich (w większości nieznanych) przypadków, to z pewnością nie doszłoby do tysięcy ułaskawień, ale też niemało byłoby słusznie przyspieszonych. Ile w Polsce dzieje się zła tylko dlatego, że ustalenia (w jakiejkolwiek dziedzinie) są niejawne? Przy pełnej jawności nie dochodziłoby do szczególnie patologicznych przypadków - "wszak nie zaproponuję Iksińskiego do ułaskawienia, bo znowu media się do nas przyczepią i ponownie mnie cała Polska wyśmieje" pomyślałby każdy poważny inicjator ułaskawienia. Przez ostatnie 15 lat prezydenci codziennie ułaskawiali jedną osobę; kilka tysięcy przestępców wypuścili bocznymi drzwiami do wolności, najczęściej osób niegodnych łaski (gdyby zapytano ludu o opinię; sądu nie trzeba pytać, bowiem oceny były jednoznaczne). Te 15 lat to jedno wielkie ośmieszenie omawianej miłosiernej procedury, podobnie jak parlamentarzyści w tym czasie zrobili wszystko, aby ośmieszyć instytucję immunitetu. Zatem - jawność procedury ułaskawienia jest gwarancją sprawiedliwości najwyższego autorytetu w Państwie i ocena prezydenta będzie tym wyższa, im mniej będzie kompromitujących (choćby tylko niejasnych) przypadków. Jeśli obecna kadencja wykaże, że w dalszym ciągu mamy skandale w tej dziedzinie, to przy następnych wyborach Naród kategorycznie zażąda odebrania prezydentowi przywileju łaski.
Laski to nie tylko drzewka
W felietonie na ostatniej stronie czytamy - ***W USA mówi się otwarcie, że Bill Clinton nie został wybrany na drugą kadencję, bo okazał łaskę zaprzyja?nionej z nim skorumpowanej pani prawnik.*** - 'Nowy Dzień' (29 grudnia 2005).
Są czcionki, które mają niewyra?ne ł. Oczywiście, nikt nie pomyli 'dały' z 'daly' (bo nie ma takiego słowa), jednak szybko czytając można przeoczyć problem ł/l, zwłaszcza w tematach dwuznacznych. A ponadto, jakże nieciekawie brzmiałoby 'okazanie laski skorumpowanemu panu prawnikowi'... I tak dobrze, że nie odwołano się do zrobienia wielkiej łaski, bo wówczas błędna interpretacja byłaby jeszcze bardziej humorystyczna.
W innym miejscu dziennika czytamy - ***Igraszki byłego prezydenta Billa Clintona ze stażystką Moniką Lewinsky trafiły do amerykańskich podręczników historii. Naukowcy uznali, że seksualny skandal sprzed siedmiu lat zasługuje na opisanie, bo doprowadził do wszczęcia rzadkiej procedury impeachmentu (odsunięcia od władzy) amerykańskiego przywódcy.***
Różne mamy panie rodem z Polski - a to patriotkę (pomagała Napoleonowi we wskrzeszeniu Polski na mapie), a to stażystkę sławiącą nazwę naszej ojczyzny (szkoda, że erotycznym uśmiechem ze słynnym już cygarem w wargach).
Amerykanom zapewne owo angielskie określenie (środkowa sylaba, fonetycznie) nie kojarzy się z polskimi frywolnymi a uroczymi puzderkami, którymi mocno trzymają władzę nad mężczyznami (w ogólności) oraz bezpruderyjnie dzierżą kubańskie liściaste zwitki (w szczególności).
|
|
3 styczeń 2006
|
|
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|
|
Miodkowy "full time"
czerwiec 16, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Kurwica
listopad 3, 2005
Artur Łoboda
|
"Milczenie owiec"
wrzesień 5, 2004
Artur Łoboda
|
Komornicy – bezlitośni egzekutorzy
październik 25, 2005
Edyta Gietka - Przegląd
|
Nie taka ta Unia Europejska i Konstytucja straszna.
marzec 23, 2005
Gregory Akko
|
Polskie wojsko w Iraku - video
styczeń 28, 2007
Dorota
|
Internetowa makabra
listopad 8, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
O promowaniu ślepoty inteligencji polskiej, czyli jak się tworzy „przyzwolenie bez zgody”
luty 5, 2008
J. Duranowski
|
Z gębą pełną frazesów
kwiecień 2, 2008
|
Primum Non Nocere nie popiera strajków lekarzy
czerwiec 1, 2006
Adam Sandauer- przewodniczący Stowarzyszenia
|
Czy po kolejnej szkodzie Polak będzie głupi?
wrzesień 14, 2003
|
Medialny exodus lekarzy
marzec 24, 2006
Adam Sandauer
|
Clinton nie walczył w Wietnamie, powalczy w Izraelu?
sierpień 3, 2002
IAR
|
Encyklopedia GW: opozycja argentyńska = terroryzm
styczeń 20, 2005
(PAP)
|
Kraków: działacze NOP aresztowani za działalność antyizraelską
styczeń 9, 2007
nop
|
Zgodnie ze stanowiskiem Kościoła, ale czy zgodnie z prawdą?
kwiecień 16, 2003
Adam
|
plastyki, plastycy
listopad 12, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Zakażone żółtaczką na oddziale onkologicznym
październik 18, 2003
|
Pakistan niebezpieczny w stanie wojennym
listopad 5, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
"Czy Papież przeprosi ofiary Solidarności" (4)
listopad 14, 2003
Anna Kozioł
|
więcej -> |
|