21 lat temu Prezydentem Krakowa został były Dziekan Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Korzystając ze wsparcia byłych współpracowników i studentów, którzy dziś są Sędziami, Prokuratorami, Adwokatami i Radcami prawnymi - w kolejnych latach przekształcił Urząd Miasta Krakowa w strukturę przestępczą o charakterze mafijnym.
Jakakolwiek próba walki z tą przestępczą strukturą - skazana jest na porażkę, bo Sędziowie i Prokuratorzy torpedują wszystkie wysiłki Obywateli.
Jacek Majchrowski zachowuje się jak mafijny "Ojciec chrzestny" - bo to on "stanowi prawo"!
I to w sensie dosłownym!
Aby stworzyć własną - mafijną armię - zebrał grupę DEGENERATÓW, którzy wystartowali w Wyborach lokalnych i zdobyli mandaty Radnych miejskich.
Dzisiaj nazywa się to "Komitet Wyborczy Jacka Majchrowskiego".
Jakie jest zadanie tych ludzi?
Mają legalizować "Uchwały", które stworzą ludzie Majchrowskiego.
Jak sama nazwa wskazuje "Uchwała" to akt stworzony przez Radnych.
Ale w Krakowie nie ma czegoś takiego.
Autorami tak zwanych "Uchwał" są pracownicy Majchrowskiego.
Jest to oczywiste złamanie Prawa - o czym doskonale wie - rzekomy "Profesor Prawa" - Jacek Majchrowski.
Ale takie szczegóły go nie interesują - bo dyspozycyjni Prokuratorzy ZAWSZE go ochronią, albo oskarżą ludzi, których Majchrowski chce się pozbyć z Urzędu.
Jak choćby Tajstera.
Jak już wcześniej wspomniałem - Urzędnicy Majchrowskiego przygotowują Uchwały "in blanco", a skorumpowani Radni Miejscy je podpisują.
Załączone zdjęcie przedstawia nagłówek takiej przyszłej Uchwały, w którym standardowo "zapomniano" podania nazwisk Autorów tej Uchwały i daty sporządzenia.
Takich FAŁSZYWYCH "Uchwał" jest cała masa i czekają w kolejce na swoje podstęplowanie.
Kanonem Prawa na całym świecie jest zasada, że
Prawo nie może obowiązywać wstecz - lex retro non agit.
Mówi o tym - na przykład Kodeks Cywilny w Artykule 3. "Ustawa nie ma mocy wstecznej, chyba że to wynika z jej brzmienia lub celu".
Ale Majchrowski znalazł na to metodę.
Gwałcąc wszystkie normy obowiązującego Prawa - podlegli Majchrowskiemu Urzędnicy blokują wszelkie wnioski Mieszkańców Krakowa.
Stworzony w "strasznych latach gomułkowskich" - Kodeks Postępowania Administracyjnego wymaga w Artykule 12. § 1. Organy administracji publicznej powinny działać w sprawie wnikliwie i szybko, posługując się możliwie najprostszymi środkami prowadzącymi do jej załatwienia.
§ 2. Sprawy, które nie wymagają zbierania dowodów, informacji lub wyjaśnień, powinny być załatwione niezwłocznie.
I temu też służył Artykół 35. § 1. KPA głoszący "Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki.
§ 2. Niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza ten organ.
§ 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić
nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej – nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym – w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania."
Krakowianie mogą się uśmiać z takich norm Prawa, bo Urzędnicy Majchrowskiego potrafią latami zwodzić petenta.
A gdy ten nie odpuszcza - przygotowują Uchwały, które uniemożliwią Krakowianom skorzystanie z należnego im Prawa.
Tak było w 2008 roku - przypadku Uchwały NR XLVI/568/08 Rady Miasta Krakowa z dnia 11 czerwca 2008 r.w sprawie wykupu lokali komunalnych przez najemców.
Za pełna wiedzą Jacka Majchrowskiego Urzędnicy miejscy FAŁSZOWALI MAPY GEODEZYJNE budynków komunalnych, by uniemożliwić Krakowianom skorzystania z należnych im Praw.
Do wspomnianej Uchwały dodali warunek, że nie można wykupić mieszkania "w przypadku stwierdzenia nieprawidłowego stanu geodezyjno-prawnego nieruchomości, do czasu jego uregulowania."
Tylko, że Urzędnicy latami odmawiali sprostowania FAŁSZERSTW geodezyjnych, - których sami się dopuścili.
Dowody na takie przestępstwo znajdowały się w spalonym Archiwum Miejskim Krakowa.
Proszę zwrócić uwagę, że bez ogródek nazywam tych ludzi przestępcami, a Jacka Majchrowskiego "gangsterem".
W przypadku lewicowego aktywisty Jana Śpiewaka, który zamieścił na YT materiał zatytułowany
Pożar miejskiego archiwum i najsłynniejsze afery z czasów Majchrowskiego, Majchrowski pospiesznie pozwał Śpiewaka do Sądu, który ostatecznie odrzucił pozew.
Ja jednak dysponuję NIEPODWAŻALNYMI dowodami na przestępczą zmowę w Urzędzie Miasta Krakowa, więc mimo moich donośnych nawoływań - karawana gangsterska idzie dalej.
Podsumuję więc ten rozdział edukacji prawnej dla Krakowian.
Jeżeli ktoś z Państwa złożył do Urzędu Wniosek, który był długo blokowany, a w międzyczasie wprowadzono nową Uchwałę, która pozbawiała Państwa wcześniejszych Prawa - to taka zmiana Prawa lokalnego Państwa nie obejmuje, albowiem "prawo nie może działać wstecz", a więc
liczy się stan prawny na dzień złożenie Wniosku.
Jacek Majchrowski musiał ujawnić, że dysponuje majątkiem kilkudziesięciu milionów złotych.
Będzie miał z czego płacić odszkodowania.